[lisiu05]

Witam,

ogólnie sprawa przedstawia się tak, że za parę miesięcy (pewnie coś koło listopada/grudnia) będę kupował nowy telefon, jednak do tego czasu potrzebny mi jest smartfon. Stwierdziłem, że chciałbym kupić wtedy pierwszego iphone'a (7 plus, 8 plus zależy ile uda mi się odłożyć ), więc pomyślałem czy może nie przetestować sobie środowiska ios wcześniej (może jednak mi się jednak odwidzi i zostanę przy androidzie). Zastanawiam się pomiędzy 5s/5 lub czymś od blackberry (do starych androidów nie jestem przekonany) no i pytanie czy znajdę coś sensownego w tym przedziale cenowym (400 to już takie serio max wolałbym coś w okolicach 300-350). Znalazłem ogłoszenie gdzie 5s jest za 400zł, który oprócz otarć na ramkach jest w dobrym stanie, czy jest to dobra cena?

[Marchelius]

Hej.

400 PLN to dobra cena, ja swojego 5S kupiłem kilka dni temu właśnie za 400 PLN, komplet z pudełkiem, igłą do tacki sim, nawet naklejki z jabłuszkiem są.

Telefon w praktycznie idealnym stanie, ze szkłem na ekranie i etui gratis mi się trafiło.

 

Generalnie zadbane egzemplarze chodzą za 450-600 PLN ale jak poszukasz dobrze (ja szukałem ponad 2 tygodnie) to znajdziesz do 400 PLN

[klnt]

400 zł za 5S to pewnie dobra cena, ale ten telefon jest już stary i wolny. Pytanie czy warto się w niego pchać? Według mnie nie.

[WojtekWojtek]

5S to najstarszy iPhone wspierany przez Apple - nadal. Może iOS 12 to jego koniec, może nie i dostanie 13. Jako telefon (nie konsolę do gier) to bym brał za 400 jednak z iPhonów to już nic starszego. Tak, Xs jest szybszy . 

[Mikołaj Maciejko]

Skoro docelowo myślisz o 7 lub 8, to kup go, a jak Ci się iOS nie spodoba, to go sprzedasz. Na starym telefonie raczej się do niego zrazisz, bo rączy to on nie będzie. Po co topić kasę w takich starociach?

[Marchelius]

.... Po co topić kasę w takich starociach?

Powiem Ci tak - po kilku latach ciągłych walk z telefonami na Androidzie aby normalnie działały, wolę 100 razy takiego "starocia" niż cokolwiek innego z "zielonym robotem". Kupiłem 5S bo jest ciągle wspierany, obok 4S i SE uważam je za najładniejsze iPhone w historii. No i działa, po prostu działa nie jest rakietą to prawda, ale nie przesadzajmy, jako telefon, komunikator, budzik i iPod sprawdzi się doskonale.

 

A jak dozbieram troszkę więcej "wampum" to na pewno kupię nowszego iPhone. Ale 5S się nie pozbędę, zostanie jako zapasowy.

Użytkownik Marchelius edytował ten post 22 września 2018 - 11:46

[Mikołaj Maciejko]

Wyrwałeś fragment mojej wypowiedzi z kontekstu wynikającego zarówno z reszty mojego posta, jak i pytania autora.

[Janusz MB]

Generalnie zadbane egzemplarze chodzą za 450-600 PLN ale jak poszukasz dobrze (ja szukałem ponad 2 tygodnie) to znajdziesz do 400 PLN

 

Dzisiaj widziałem 5s refurbrished za 700 zł jako cena już uwzględniająca raty 0%, z nowszych SE i 6 1000 zł, 6s chyba po 1400, też ceny z ratami 0%.

 

Za 700 bez Apple Pay albo za 1000 z Apple Pay dostaje się ciągle niezły telefon, z ciągle aktualizowanym systemem, z iOS 12 nawet 5s jest płynnie działającym telefonem (a mój stary ale jary SE to śmiga jak kozica po skałach).

 

700 - 1400 to dobre ceny, szczególnie jak je porównamy z tegorocznym "entry level" XR za ponad 3700 (+ ładnych parę stów za słuchawki BT bo nie ma mini jacka).

[Maciej Wojciech]

Absolutne minimum to SE albo 6s, nie pchałbym się już w 5s.