[Darkling63]

Hej,

moja mama pracuje na MacBooku Pro Mid 2012 (13,3 cali, 1280x800, i5 2,5GHz, 4GB 1600MHz DDR3, HD Graphics 4000), z którym niedawno, bo w okolicach wejścia High Sierry, zaczęły się problemy. Komputer najzwyczajniej w świecie okropnie muli, strony wczytują się w nawet minutę (z Internetem problemów nie ma, 100mb/s), otwieranie poszczególnych aplikacji i dokumentów staje się katorgą, plik w excelu potrafi ładować się w kilka minut, nawet przy pisaniu znaki stawiają się z opóźnieniem - jednym słowem masakra. Jak myślicie, co może się dziać? Czy 4GB RAMu i dwurdzeniowy procesor, mimo tego, że jak na obecne czasy to dość ubogo, mogą powodować aż takie problemy? To po prostu starość czy problem wynika chociażby ze zbyt małej ilości pamięci RAM lub za wolnego dysku? Jeśli tak to opłaca się inwestować w modernizacje w przypadku tak starego modelu? Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[bee3]

Zmiana dysku na SSD i rozszerzenie RAM przynajmniej do 8GB (jak nie do 16GB) powinno tchnąć w ten komputer nowe życie.

[matuszek]

Z tego co wyczytalem, High Sierra ma nowe formatowanie (czy jakoś tak) dysków i na hdd chodzi to tragicznie. Jak kolega wyżej napisał SSD i 8g ram to taki must have...

[SERWIS.ME]

Konieczny jest dysk SSD i można by pokusić się o 8GB ram. Po takiej rozbudowie ten komputer działa perfekcyjnie i posłuży jeszcze parę lat.

[krzysztofsds]

Miałem ten sam komputer jeszcze do 2017. Zwiększyłem RAM do 16Gb, dodałem dysk SSD i chodził jak burza  

[dobrakawa]

Popieram wyżej. Sam przymierzam się do kupna dysku SSD, bo mam tego samego lapka i chodzi rzeczywiście wolno. RAMu mam 10GB (8GB Cruciala i 2GB Apple), ale chyba przy wkładaniu SSD wyciągnę te 2 GB, żeby się nie żarło.

[keeganab]

Sprawdź też stan baterii. Zdarza się, że czasem wpływa na wydajność laptopa. Oczywiście jak wyżej pisano wymiana HDD na dysk SSD i dołożenie min. 8GB RAM również pozytywnie wpłynie na jego kondycję.