Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Co stracę przechodząc na Windows?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
55 odpowiedzi w tym temacie

#1 WojtekWojtek

WojtekWojtek
  • 1 758 postów

Napisano 23 sierpnia 2018 - 21:06

Niewątpliwie najlepszym komputerem dla mnie był by MBP 13, ale z 16GB RAM i 512 dysku to już 12k. Za 7-9 tysięcy można przebierać w topowych ultrabookach konkurencji (typu Lenovo X1, Dell XPS 13 czy Huawei X Pro czy HP Spectre). No, ale to Windows, którego od kilku lat nie używałem i z Win 10 mam mało do czynienia. Komputery te są tańsze, wydajne, ładne, wytrzymałe i zwykle lżejsze. Nie martwię się o wydajność - do Worda, poczty i przeglądarki każdy da radę, a specjalistyczne programy, których używam są częściej dostępne właśnie dla windowsa i musiałem sobie kupić mały komputerek z Windows. Obecnie mam starszego MBP, jednak iWorka praktycznie nie używam - praca zmusiła mnie do przesiadki na Office.

 

Pytanie jest o praktykę używania Windy z ekosystemem Apple (bo telefon i iPad zostaną). Co tracę, co mi zostanie?

 

Z tego co sam wiem, to iCloud będzie, iTunes będzie, Zdjęcia będą.

 

Nie będzie Face Time i Pęku Kluczy - to trochę boli. Continuity - nie doceniam. Wspólny schowek z telefonem i wiadomości na kompie - to już bardziej.

 

Co jeszcze tracę?

 

Czy pod Windows w iTunes kupię filmy?

 

Jak obecnie wygląda stabilność Windows?

 

Za wszelkie dobre powody, by wydać 3-4 tysiące więcej na Maca z góry dziękuję.

 

P.S. wiem, że mógł bym kupić model bez TB, ale jak mam zmieniać na nowy, to nie na stary :).



#2 kris_one

kris_one
  • 5 postów

Napisano 23 sierpnia 2018 - 21:36

Ja Ci odpowiem trochę na odwrót - jutro odbieram MBP 13" a obecnie mam Dell'a Precision 5520 w bardzo mocnej konfiguracji.
Co zyskasz - zapewne spokój. 

W moim komputerze za grubo ponad 10k i gwarancją Next Business Day - mam Blue Screeny średnio raz dziennie. 
Serwis wymienił mi w firmie pół komputera po czym stwierdził, że w zasadzie to wszystko co mogą zrobić bo to na pewno wina software'owa a nie sprzętu.

Mogę sprzęt do nich łaskawie wysłać (mimo gwarancji NBD) na 10 dni roboczych, ale w sumie to i tak pewnie moja wina. 
Blue Screeny wali na Windowsie 10 Pro z 2 zainstalowanymi aplikacjami - Chrome i Dell Support Assist. 

 

Mimo, że sprzęt jest bardzo mocny - wolę pracować obecnie na MBP Early 2015 jest po prostu stabilnie i przewidywalnie.

 

PS. Nie chce ktoś kupić Della w dobrej cenie :)  



#3 Zireael

Zireael
  • 905 postów
  • SkądPomorze Zachodnie :)

Napisano 23 sierpnia 2018 - 21:57

Ja osobiście na stabilność Windowsa nie narzekam (korzystam z Windows 10 i do niedawna z 8.1) - tyle że mój komputer z Windowsem jest projektowany tylko pod "dziesiątkę" i do innej wersji nie mam oficjalnych sterowników.

 

W "dziesiątce" na pewno irytujące są aktualizacje, których bez grzebania głębiej w systemie albo bez użycia zewnętrznych programów nie wyłączysz i które pojawiają się w zasadzie bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi. Do tego przy kupnie laptopa z Windowsem w wersji "home" w zasadzie skazujesz się na całkowity brak kontroli nad ich instalacją, bo nie możesz z niej zrezygnować, jak już Windows Update coś dostrzeże - w wersji Pro można jeszcze na jakiś czas odłożyć instalację. Pewnym obejściem jest ustawienie połączenia taryfowego (nawet jeśli nie masz limitów) - pewne "ważniejsze" aktualizacje i tak przejdą, ale to zawsze coś :).

 

Przy zmianie numerka wersji (czyli po każdej większej aktualizacji systemu, np. z wrześniowej 1709 do kwietniowej 1803) zdarza się, że programy, z których wcześniej ktoś korzystał, nie działają tak, jak powinny - albo jakieś elementy systemu nie działają poprawnie. U niektórych wywala pulpit (nie chce się załadować), chłopak nie mógł w grach wybrać innej rozdzielczości niż minimalna albo maksymalna, a u taty z kolei nie chciało normalnie działać ponowne uruchamianie komputera - na szczęście większość z tych problemów dotyczyła nieco starszych sprzętów, że je tak nazwę, "sprzed dziesiątki" (na oko - generacje wcześniejsze od szóstej). Na nowych sprzętach system powinien moim zdaniem działać bez takich "kwiatków", chociaż wersja 1803 była znana z tego, że miała masę błędów  :).

 

W zasadzie jeśli chodzi o Windowsa to mam zastrzeżenia jedynie do sposobu aktualizacji systemu - nie podoba mi się, że Microsoft próbuje mi wmówić, że pełna automatyka pod tym względem jest OK :). Pomijam już kwestie telemetrii i tym podobnych historii (bo szpieguje każdy, tylko nie wszyscy się przyznają).

 

Co do iTunes - kiedyś jak przeglądałam to niby widziałam możliwość zakupu muzyki / filmów (ale jej nie testowałam, bo nie mam podpiętej żadnej karty).

 

@up, ja z Dellem miałam niemiłe wspomnienia - w Venue 11 Pro po 3 miesiącach zepsuły mi się głośniki i serwis nie umiał tego ogarnąć :D. Jaką wersję MBP odbierasz? :) Ja swojego odebrałam wczoraj (swoją drogą - piekielnie szybkie maleństwo), od tego czasu u mnie Windows będzie głównie do gier :D.


Użytkownik Zireael edytował ten post 23 sierpnia 2018 - 21:57

 MacBook Pro 13 (2018)   |    Magic Mouse 2   |    iPhone 13 Pro Max   |    Watch Series 7 (41 mm)   |    iPad Pro 11 WiFi (2018)   |    AirPods 1


#4 winmaciek

winmaciek
  • 6 498 postów
  • Płeć:

Napisano 23 sierpnia 2018 - 22:44

iTunes jest takie jak na Maku, tylko działa gorzej :D
Oczywiście można kupować filmy, muzykę itp.
Mi po porzuceniu Maca brakuje iWork (tzn. Keynote), różnych drobnych usprawnień typu szybki podgląd czy sensownej synchronizacji zdjęć, poczty i kalendarza (panel iCloud dla Windows jest dosyć ciężkostrawny).
Gładzik - Windows obsługuje dużo lepiej niż kilka lat temu, ale to nie ta liga.
Nie ma tylu fajnych aplikacji. Poza grami, bo gier jest więcej i lepiej działają.
No i niby pracują nad designem, ale mi jednak oczy trochę krwawią jak patrzę na ten system.

MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#5 Filip454

Filip454
  • 174 postów

Napisano 24 sierpnia 2018 - 03:40

iTunes działa gorzej, ale w jakim sensie? Nie bardzo rozumiem :D

 

Autorze - uważam, że w dzisiejszych czasach nie stracisz zbyt dużo. W 2008 i wstecz może naprawdę dużo byś stracił, ale teraz? Bierz lepszy sprzęt, taki jaki potrzebujesz, w końcu od tego są pecety, żeby je dopasowywać do swoich potrzeb.


Użytkownik Filip454 edytował ten post 24 sierpnia 2018 - 03:46

"It scrolls like butter" Steve Jobs

#6 Danioo

Danioo
  • 1 057 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 24 sierpnia 2018 - 08:23

Wszystko zależy od konkretnego komputera. Przerabiałem już wiele PC z Windowsem i kilkukrotnie próbowałem zejść zupełnie z Mac'a, tym bardziej że od roku jestem bardzo zadowolonym użytkownikiem Galaxy S8. Osobiście nie szukam już żadnego laptopa z Windowsem, ponieważ w każdym coś mi nie pasowało. Miałem Surface Pro 4 i byłby idealny, ale bateria to nieporozumienie w takim sprzęcie (4h przeglądania internetu) oraz problem z usypianiem komputera (samoistne wybudzenia w torbie, drain baterii). Później kupiłem Dell'a w konfiguracji i5 8250u/8GB/256GB 13,3" IPS i szczerze odradzam. Jakość wykonania jak zabawki za kilkadziesiąt złotych a laptop o wartości (w mojej konfiguracji) prawie 4 tysięcy złotych. Po dwóch miesiącach pojawiły się straszne prześwietlenia na rogach - wymiana matrycy 3 tygodnie bez laptopa. Do tego dochodziły problemy ze strasznie głośnym wentylatorem i chwilowymi spadkami wydajności. Przerabiałem też tańsze konstrukcje jak np. HP Probook 430 oraz EliteBook 820 i gładzik w połączeniu z matrycą były nie do zniesienia oraz droższe jak Dell XPS 13 i wymieniany wcześniej Surface Pro. Mój wniosek co do laptopów z Windowsem jest taki - że nigdy nie wiadomo czego się spodziewać (dobrze że jest 14 dniowa możliwość zwrotu :-)). Co innego jeżeli chodzi o komputery stacjonarne. Mam od ponad 3 lat Lenovo M73 Tiny (odpowiednik Mac Mini) i nigdy mnie nie zawiódł. Wydajność na moje potrzeby wystarczająca, cena atrakcyjna i co najważniejsze gwarancja NBD. Gdy wentylator zaczął wydawać dziwne dźwięki wymieniono mi od razu całą płytę główną na nową (tydzień przed zakończeniem 3 letniej gwarancji, oczywiście na miejscu w domu). Po przygodzie z SP4 kupiłem sobie MacBook'a Pro 2012 i jestem zadowolony. Wiadomo nie jest to ani super nowoczesny, ani wydajny sprzęt, ale wiem że mogę na nim polegać i nic mnie w nim nie irytuje (gładzik jest super, bateria trzyma zawsze podobnie, klawiatura jak to w Mac'u najlepsza), a na dodatek nie kosztował fortuny (wraz z rozbudową dysku na SSD i zwiększeniu pamięci RAM do 8GB wyniósł mnie niecałe 1500zł).


iMac 21,5 Mid 2014 (1,4GHz,8GB,500GB) + 128GB SSD USB | MacBook Air 11 Early 2014 (1,4Ghz,4GB,256GB)

Samsung Galaxy S8 Arctic Silver / iPhone 7 Matte Black 32GB 


#7 kristof461

kristof461
  • 2 340 postów

Napisano 24 sierpnia 2018 - 08:58

iTunes działa gorzej, ale w jakim sensie? Nie bardzo rozumiem :D

 

Autorze - uważam, że w dzisiejszych czasach nie stracisz zbyt dużo. W 2008 i wstecz może naprawdę dużo byś stracił, ale teraz? Bierz lepszy sprzęt, taki jaki potrzebujesz, w końcu od tego są pecety, żeby je dopasowywać do swoich potrzeb.

Jest gorzej zoptymalizowany. Ten sam problem co przy programach który są raczej nastawione na pracę z Windowsem. 

 

Co do reszty. Ja bardzo szanuję to że mogę odebrać telefon na komputerze. Do tego mogę otworzyć program czy stronę którą przed chwilą używałem a musiałem zmienić sprzęt. 

Do tego sam system. Tak jest inny i każdy woli co innego ale jak pracuję na Windowsie (i wcale nie robię na nim nic wielkiego) to non stop coś się przycina zawiesza zwalnia itp. Często niezależnie od sprzętu na jakim jest on zainstalowany. 


MacBook Pro 16" 2019 / iPhone Xs / Apple Watch S4 / Apple TV 4 / AirPods


#8 dobrakawa

dobrakawa
  • 779 postów

Napisano 24 sierpnia 2018 - 16:46

Ja już nie wyobrażam siebie na Windowsie, tym bardziej 10. Moja dziewczyna ma lapka z Win 10 i czasem mam "przyjemność" używania go. Wieczne zwiechy, nieintuicyjne rozkłady ustawień, notoryczne aktualizacje bez wiedzy użytkownika i w związku z tym zawieszanie i zwalnianie kompa. Masakra...


Pro 2012, 12 Mini, SE 44mm Cellular


#9 Zireael

Zireael
  • 905 postów
  • SkądPomorze Zachodnie :)

Napisano 24 sierpnia 2018 - 17:02

Mało tego, Windows 10 podczas aktualizacji pożera niemal całe dostępne łącze internetowe i przez to internet na każdym innym sprzęcie w domu chodzi niemiłosiernie wolno. Dzisiaj widziałam na żywo jeszcze jedną akcję (gdybym tego nie zobaczyła na własne oczy, to bym nie wierzyła) - Windows 10 podczas aktualizacji sam sobie flashował BIOS komputera. Bez pytania o zgodę...

 

Jeśli chodzi o Windowsa to mimo wszystko moim faworytem jest 8.1 (albo 7) - przynajmniej nie odwala takich numerów.


Użytkownik Zireael edytował ten post 24 sierpnia 2018 - 17:06

 MacBook Pro 13 (2018)   |    Magic Mouse 2   |    iPhone 13 Pro Max   |    Watch Series 7 (41 mm)   |    iPad Pro 11 WiFi (2018)   |    AirPods 1


#10 dobrakawa

dobrakawa
  • 779 postów

Napisano 24 sierpnia 2018 - 17:46

O, właśnie. Problem z netem. O tym nie wspomniałem, a masz rację, Zireael. Internet chodzi straasznie wolno przez te aktualizacje (które są dosyć częste). Czasem filmik na YT się buforuje w 240p...

 

7 to według mnie ostatni dobry Windows.


Użytkownik dobrakawa edytował ten post 24 sierpnia 2018 - 17:46

Pro 2012, 12 Mini, SE 44mm Cellular


#11 Danioo

Danioo
  • 1 057 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 24 sierpnia 2018 - 18:46

Nie jest aż tak tragicznie jak piszą przedmówcy (chociaż dobrze też nie). Zapewne chodzi o wersję Home preinstalowaną na większości urządzeń i fakt jest ona bardzo słaba przez to, że nie mamy praktycznie żadnego wpływu na to co i kiedy windows ściąga w tle. Po wielu prośbach użytkowników można odroczyć aktualizację na połączeniu taryfowym, ale to tyle. Powyższe wady nie mają zastosowania do wersji Pro. Ma ona rozbudowany mechanizm zarządzania aktualizacjami a także opcjami prywatności. Mam wszystko poustawiane tak, że żadna aktualizacja nigdy mi nie przeszkadza pobierając się w tle czy instalując bez mojej zgody. Pod tym względem wersja Pro nie pozostaje w tyle za macOS. Co do ustawień to w pełni się zgodzę. Są nieintuicyjne głównie przez to, że mamy dwie aplikacje do zarządzania ustawieniami systemu mianowicie "ustawienia" zgodne z nową filozofią windows'a oraz bardziej rozbudowany "panel sterowania" wywodzący się z 7'ki i wcześniejszych wersji systemu. Rozumiem, jaki był zamiar - ustawienia dla mało zaawansowanych użytkowników a panel sterowania dla poweruser'ów. Wyszło słabo. Część ustawień jest w jednym miejscu część w drugim. Z drugiej stony w Windowsie mamy więcej możliwości ustawień systemu pod siebie (jak dla mnie aż za wiele) bez korzystania z terminala, ale sposób w jaki można to zrobić jest bardzo nieintuicyjny i skomplikowany.


  • michalniusz lubi to

iMac 21,5 Mid 2014 (1,4GHz,8GB,500GB) + 128GB SSD USB | MacBook Air 11 Early 2014 (1,4Ghz,4GB,256GB)

Samsung Galaxy S8 Arctic Silver / iPhone 7 Matte Black 32GB 


#12 Zireael

Zireael
  • 905 postów
  • SkądPomorze Zachodnie :)

Napisano 24 sierpnia 2018 - 20:37

@up,

 

Ja mam akurat wersję Pro, zwykła wersja by u mnie nie przeszła :D. Z tym "rozbudowanym mechanizmem zarządzania aktualizacjami" bym nie przesadzała - nie zrozum mnie źle, ale od kiedy to samą możliwość odroczenia aktualizacji można nazwać "zaawansowaną"? ;) Jakby była możliwość całkowitej kontroli nad nimi (mam tu na myśli głównie ich wyłączenie albo chociażby zainstalowanie wybranych, ale musiałaby to być możliwość, którą system daje sam w sobie, a nie przez kombinowanie), tak jak to było w starszych Windowsach, to bym się z Tobą zgodziła. Mi tam żadna aktualizacja nie przerwała pracy, ale mógłby chociaż zapytać, czy w ogóle chcę je pobrać od razu - a tak miałam sytuację, że miałam mało miejsca wolnego na dysku (miałam akurat je zwolnić, niestety wszystkie programy swoje ważą), a dzielna dziesiątka na siłę mi pobiera 20 GB danych (mimo ustawienia połączenia taryfowego), przez co zauważalnie zwolnił mi cały SSD... Innym razem musiałam szybko wyłączyć komputer, ale on musiał się akurat wtedy zaktualizować (nie, nie pytał o aktywne godziny).

 

Opcje prywatności... W zasadzie niczym szczególnym się nie różnią względem wersji Home - a jeśli chodzi o dane diagnostyczne, to do wyboru dalej są "podstawowe" albo "pełne" (a gdzie "żadne"?) :).

 

Żeby nie było, że demonizuję Windowsa czy coś - ja mam zastrzeżenia tylko i wyłącznie do dziesiątki (8.1 z tymi swoimi kafelkami był jeszcze nawet, nawet :)). Generalnie całe życie korzystałam z Windowsa (czasami pojawiał się jeszcze Linux, który moim zdaniem nie jest złym systemem) i jeszcze będę z niego korzystać, ale to, co teraz się dzieje, to naprawdę masakra. Mój tata często konfiguruje albo naprawia kompy, więc widzę, co się dzieje, bo sam mi to pokazuje (tak jak dzisiaj z tym BIOS-em) - dziwnym zbiegiem okoliczności to właśnie z dziesiątką jest (i było) najwięcej problemów :). Przykłady, o których pisałam, widziałam osobiście - jakbym się postarała, to pewnie jeszcze coś bym sobie przypomniała :P. Chciałabym przesadzać, naprawdę, ale niestety to, co napisałam, jest jak najbardziej prawdziwe.


  • a.s-6704ce448e lubi to

 MacBook Pro 13 (2018)   |    Magic Mouse 2   |    iPhone 13 Pro Max   |    Watch Series 7 (41 mm)   |    iPad Pro 11 WiFi (2018)   |    AirPods 1


#13 Emej

Emej
  • 1 161 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 sierpnia 2018 - 20:56

Stracisz spokój;D Generalnie Windows naprawdę może być super, jak się lubi nad nim trochę podłubać. 


Użytkownik Emej edytował ten post 24 sierpnia 2018 - 20:57

MBP Retina 15 2014 | iP X Space Gray | Apple Watch S4 | Airpods Pro


#14 a.s-6704ce448e

a.s-6704ce448e
  • 842 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 09:55

o Boże, dopiero koniec sierpnia a kolega WojtekWojtek juz ma depresje jesienno-zimową. Nie wiem co stracisz przechodząc na Windows, ale wiem co zyskasz:

1. Nie będziesz się nudził - system trzeba będzie przeinstalować średnio co kilka tygodni.

2. dreszczyk emocji - przy włączaniu komputera nigdy nie wiesz co się stanie i ile rzeczy nie będzie działało...

3. satysfakcję z samodzielności - jak Ci już wszytko padnie z powodu przymusowych aktualizacji to będziesz musiał sobie sam poradzić bo pomoc techniczna Microsoftu ogranicza się tylko do informacji "mamy prawo modyfikować system".

4. odchudzony portfel - jak już sam sobie z WIN10 nie poradzisz zawsze możesz iść do serwisu, oczywiście oprogramowanie gwarancji nie podlega, więc z pewnością problemu z nadmiarem kasy mieć nie będziesz...

5. bardziej skupisz się na rozrywce - jeśli jesteś studentem bądź masz firmę to zyskasz wymówkę by tymi sprawami się nie zajmować. Będziesz mógł skupić jedynie na bardziej interesujących rzeczach jak np. kilkudniowe poszukiwanie informacji na forach na temat: co zrobić by poprawnie zainstalować iTunes'a.

 

to tak na początek... może uznasz że przesadzam, ale tak będzie tylko do czasu zakupu tego laptopa z win... :D

 

PS.

co do samego sprzętu i oszczędzania - komputery na win nie są tańsze... to pozory... kupując sprzęt poniżej 3500-4000 zł decydujesz się na utratę komfortu pracy i bezawaryjności. Ten komputer będzie częściej w serwisie niż u Ciebie w domu. Poza tym Win jest bardziej zasobożerny, więc wyższe parametry niekoniecznie oznaczają wyższą wydajność. Jak chcesz przyoszczędzić to może poczekaj na Aira z Retiną...


Użytkownik a.s edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 10:15

MacBook 12" (2016), iPhone 7, Apple Watch 3, Apple TV 4K 


#15 WojtekWojtek

WojtekWojtek
  • 1 758 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 11:12

Dziękuję za ciekawe uwagi. Laptopy z Windows biorę pod uwagę z wyższej półki (7-10 tysięcy). Parę lat temu kupiłem żonie Thinkpada X240 i jeszcze się nie rozwiodła, a muszę jej z czymś pomóc raz na kilka miesięcy (praktycznie wyłącznie z naszą domową drukarką). Nie nie przeinstalowała przez 4 lata, komputera używa do pracy w tym pracy na świeżym powietrzu.

Chodziło mi głównie o praktyczne funkcjonalności Windows w połączeniu z ekosystemem Apple. Funkcje chmury są super, jednak denerwuje mnie, że w cenie i masie MacBooka 12 konkurencja z Win potrafi zmieścić ekran 13,3, HDMI, Ethernet, fingerptint sensor i modem LTE. Że można wymienić dysk, że można znaleźć wygodne i trwałe klawiatury (Lenovo w przypadku laptopa żony zapewnia, że laptop wytrzyma zalanie szklanką wody i pracę przy dużym zapyleniu).

Mimo, że nie potrzebuję super mocy procesora (obecny MBP 13/2013 daje radę), to 16GB I 512 dysk są konieczne z uwagi na maszyny wirtualne - regularnie potrzebuję programów z Windows. To winduje cenę MBP13 na dość wysoki poziom jak jeszcze doliczyć Windows i Parallels. Z Mac nie ma żadnych programów, które mnie trzymają, poza ułatwieniami iCloudowymi. Czekam na następcę Aira. Jak będzie lżejszy od pro i dadzą przynajmniej dwa porty, to kupuję. Jak zrobią tanio (z jednym usb C i bez opcji 16 GB) to kupuję Lenovo X1 gen 6 albo nowe Fujitsu U936. Tak, ostrzegaliście mnie :).

#16 Iro

Iro
  • 6 954 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 25 sierpnia 2018 - 13:22

o Boże, dopiero koniec sierpnia a kolega WojtekWojtek juz ma depresje jesienno-zimową. Nie wiem co stracisz przechodząc na Windows, ale wiem co zyskasz:

1. Nie będziesz się nudził - system trzeba będzie przeinstalować średnio co kilka tygodni.

2. dreszczyk emocji - przy włączaniu komputera nigdy nie wiesz co się stanie i ile rzeczy nie będzie działało...

3. satysfakcję z samodzielności - jak Ci już wszytko padnie z powodu przymusowych aktualizacji to będziesz musiał sobie sam poradzić bo pomoc techniczna Microsoftu ogranicza się tylko do informacji "mamy prawo modyfikować system".

4. odchudzony portfel - jak już sam sobie z WIN10 nie poradzisz zawsze możesz iść do serwisu, oczywiście oprogramowanie gwarancji nie podlega, więc z pewnością problemu z nadmiarem kasy mieć nie będziesz...

5. bardziej skupisz się na rozrywce - jeśli jesteś studentem bądź masz firmę to zyskasz wymówkę by tymi sprawami się nie zajmować. Będziesz mógł skupić jedynie na bardziej interesujących rzeczach jak np. kilkudniowe poszukiwanie informacji na forach na temat: co zrobić by poprawnie zainstalować iTunes'a.

 

to tak na początek... może uznasz że przesadzam, ale tak będzie tylko do czasu zakupu tego laptopa z win... :D

 

PS.

co do samego sprzętu i oszczędzania - komputery na win nie są tańsze... to pozory... kupując sprzęt poniżej 3500-4000 zł decydujesz się na utratę komfortu pracy i bezawaryjności. Ten komputer będzie częściej w serwisie niż u Ciebie w domu. Poza tym Win jest bardziej zasobożerny, więc wyższe parametry niekoniecznie oznaczają wyższą wydajność. Jak chcesz przyoszczędzić to może poczekaj na Aira z Retiną...

 

1. możesz to włożyć między bajki.

2. Wszystko działa na Windows, który zainstalowałem 11 lat temu i nigdy go nie przeinstalowywałem. Mało tego nie wiesza mi się, jak mój mak., który zwisa przynajmniej raz na tydzień.

3. Wyłączenie automatycznych aktulizacji to warunek stabilnej pracy nie tylko na Windows, ale i na macOS (w tym tygodniu miałem 2 maki, które wywaliły się po jakiejś aktualizacji)

4. Za przeinstalowanie Windows płaci się kilkakrotnie tanie, po za tym łatwiej to zrobić, niż przeinstalowanie wywalnego macOS'a, który za każdym pobraniem z netu ważącego 5GB systemu, się wywala podczas instalacji.

5. Źle napisany iTunes, to wina Apple. Jakoś inne firmy potrafią to zrobić.

 

PS

Kupując laptopa PC za 4000,- masz większy komfort, niż na maku za 7000,-

 

Wracając do tematu. Widać, że na forum także użytkownicy Windows. Ale jednak przeważają bajkopisarze, którzy muszą sobie jakoś zrekompensować te wydatki na sprzęt Apple.


Użytkownik Iro edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 13:24

Muzyka i Komputery
https://iro.myapple.pl


#17 dobrakawa

dobrakawa
  • 779 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 13:41

@up
Ten Windows, który zainstalowałeś 11 lat temu, to który Windows?

Użytkownik dobrakawa edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 13:42

Pro 2012, 12 Mini, SE 44mm Cellular


#18 a.s-6704ce448e

a.s-6704ce448e
  • 842 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 14:32

1. możesz to włożyć między bajki.

2. Wszystko działa na Windows, który zainstalowałem 11 lat temu i nigdy go nie przeinstalowywałem. Mało tego nie wiesza mi się, jak mój mak., który zwisa przynajmniej raz na tydzień.

3. Wyłączenie automatycznych aktulizacji to warunek stabilnej pracy nie tylko na Windows, ale i na macOS (w tym tygodniu miałem 2 maki, które wywaliły się po jakiejś aktualizacji)

4. Za przeinstalowanie Windows płaci się kilkakrotnie tanie, po za tym łatwiej to zrobić, niż przeinstalowanie wywalnego macOS'a, który za każdym pobraniem z netu ważącego 5GB systemu, się wywala podczas instalacji.

5. Źle napisany iTunes, to wina Apple. Jakoś inne firmy potrafią to zrobić.

 

PS

Kupując laptopa PC za 4000,- masz większy komfort, niż na maku za 7000,-

 

Wracając do tematu. Widać, że na forum także użytkownicy Windows. Ale jednak przeważają bajkopisarze, którzy muszą sobie jakoś zrekompensować te wydatki na sprzęt Apple.

 

miedzy bajki to raczej Ciebie można włożyć... masz Windows 10 sprzed 11 lat? How! a Microsoft dopiero teraz go wymyśliło, a mogli iść do Ciebie i se wziąć bez roboty... :D


Użytkownik a.s edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 14:48

MacBook 12" (2016), iPhone 7, Apple Watch 3, Apple TV 4K 


#19 Emej

Emej
  • 1 161 postów
  • SkądWrocław

Napisano 25 sierpnia 2018 - 14:33

Wnioskując po tym, że Iro jest fanem starych systemów i nadal siedzi bodajże na Mavericksie, to Windows będzie gdzieś XP.

MBP Retina 15 2014 | iP X Space Gray | Apple Watch S4 | Airpods Pro


#20 Szaden

Szaden
  • 252 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 15:58

A w mojej rodzinie używa się jednocześnie wszystkich rodzajów sprzętu, także co-nieco mogę powiedzieć :)

 

Po pierwsze, nie kupiłbym MacBooka z TouchBarem - brak im MagSafe, a dla to mnie najlepszy wynalazek ludzkości - wyrwałem już niejedno gniazdo ładowania :P

 

Wnioskując po tym, że Iro jest fanem starych systemów i nadal siedzi bodajże na Mavericksie, to Windows będzie gdzieś XP.

 

Mavericks jest spoko - jedna z ostatnich wersji systemu, które nie sprawiały żadnych problemów - potem zaczęła się jazda...

 

High Sierrę bym porównał do Windows 10 - oba systemy są równie niedopracowane i oba równie mocno działają na nerwy przy codziennym użytkowaniu.

Na MacBooku co rusz mam problemy z kompatybilnością, albo bugi w systemowych programach, z kolei na PC po każdej aktualizacji resetują się preferencje i np: Egde uparcie ustawia się jako domyślna przeglądarka, a jak wiadomo automatycznych aktualizacji nie da się w systemie wyłączyć - miałem też uszkodzone biblioteki *dll i rejestry - kilkukrotnie w ciągu tygodnia :)

 

oczywiście na wszystko znajdzie się rada typu "wpisz komendę w wierszu poleceń" - ale z prostotą i wygodą nie ma to nic wspólnego


Użytkownik Szaden edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 16:03


#21 notedeagle

notedeagle
  • 599 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 16:02

Ło panie z tym porównaniem High Sierry do Windowsa 10 to bym się nie rozpędzał, mimo że Windowsa mam na dużo dużo mocniejszym sprzęcie (przede wszystkim stacjonarnym, a nie laptopie) niż mój Macbook Air. 


MacBook Air 2017, iPhone X, Airpods Pro


#22 kristof461

kristof461
  • 2 340 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 16:11

Ale się spięcie robi ;)

Użytkownik kristof461 edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 16:12

MacBook Pro 16" 2019 / iPhone Xs / Apple Watch S4 / Apple TV 4 / AirPods


#23 Szaden

Szaden
  • 252 postów

Napisano 25 sierpnia 2018 - 16:24

High Sierra przywitała mnie blokadą Apple ID ze względów bezpieczeństwa podczas instalacji - oczywiście Parallels i AutoCAD standardowo do wymiany:)

Safari działa jak chce, a problemy z renderowaniem interfejsu w losowych aplikacjach występują cały czas - w międzyczasie było też coś z przegrzewaniem się zamkniętych MacBooków w trybie uśpienia - czyt. zamykasz laptopa i wkładasz do torby, a wyciągasz toster...

 

Z kolei Windows 10 jest jak osioł - uparty i nic mu nie zmienisz - ustawiasz logowanie bez hasła, on uparcie o nie prosi, potrzebujesz uprawnień administratora, on wciąż ci ich odmawia, definiujesz coś w ustawieniach, on dalej robi swoje i tak dalej... generalnie wszystko, co skonfigurujesz przetrwa do najbliższej aktualizacji, albo w ogóle wyzeruje się po restarcie. Jak chcesz coś zmienić trwale musisz to zrobić poziomu wiersza poleceń i potrzebujesz wiedzy programistycznej :P

 

Pomijam już legendarne aktualizacje, których nie można zablokować, a które uwaliły mi system dwukrotnie w ciągu tygodnia - padł, sformatowałem, zaktualizował się do najnowszej wersji... i znowu padł :D


Użytkownik Szaden edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 16:28


#24 Iro

Iro
  • 6 954 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 25 sierpnia 2018 - 17:28

Wnioskując po tym, że Iro jest fanem starych systemów i nadal siedzi bodajże na Mavericksie, to Windows będzie gdzieś XP.

 

Zgadza się:

wXP.png

 

A jest to dokładnie ten komputer:

 

hm12.gif

 

 

A tu kawałek jego historii.

 

W tym czasie padły mi dwa iMaki (w jednym płyta główna w drugim grafa), dwa macBooki Pro (w obu grafy) i jeden Mac Pro 2013 (grafa). Od ponad 2 lat używam jeszcze MacBooka AIR 11" z 2014, który jak na razie działa dobrze. Ale chyba tylko dlatego, że nie updatuje systemu od kilku lat.

 

A w mojej rodzinie używa się jednocześnie wszystkich rodzajów sprzętu, także co-nieco mogę powiedzieć :)

 

Po pierwsze, nie kupiłbym MacBooka z TouchBarem - brak im MagSafe, a dla to mnie najlepszy wynalazek ludzkości - wyrwałem już niejedno gniazdo ładowania :P

 

 

Mavericks jest spoko - jedna z ostatnich wersji systemu, które nie sprawiały żadnych problemów - potem zaczęła się jazda...

 

High Sierrę bym porównał do Windows 10 - oba systemy są równie niedopracowane i oba równie mocno działają na nerwy przy codziennym użytkowaniu.

Na MacBooku co rusz mam problemy z kompatybilnością, albo bugi w systemowych programach, z kolei na PC po każdej aktualizacji resetują się preferencje i np: Egde uparcie ustawia się jako domyślna przeglądarka, a jak wiadomo automatycznych aktualizacji nie da się w systemie wyłączyć - miałem też uszkodzone biblioteki *dll i rejestry - kilkukrotnie w ciągu tygodnia :)

 

oczywiście na wszystko znajdzie się rada typu "wpisz komendę w wierszu poleceń" - ale z prostotą i wygodą nie ma to nic wspólnego

 

Wystarczy Windows 10 PRO i opcja opóźnienia instalacji aktualizacji o pół roku.

 

Ło panie z tym porównaniem High Sierry do Windowsa 10 to bym się nie rozpędzał, mimo że Windowsa mam na dużo dużo mocniejszym sprzęcie (przede wszystkim stacjonarnym, a nie laptopie) niż mój Macbook Air. 

 

A ja bym poszedł dalej i porównał podobnie jak 10.7 do Visty. Tyle wywalonych maków przy jakimś updacie (ok. 2-3 tygodniowo w serwisie), albo bez powodu nie miałem od kiedy obsługuję sprzęt z macOS. A żeby było śmiesznie, to na Hackintoshach się to nie zdarza, tylko że tam omijam APFS szerokim łukiem.


Użytkownik Iro edytował ten post 25 sierpnia 2018 - 18:02

Muzyka i Komputery
https://iro.myapple.pl


#25 Zireael

Zireael
  • 905 postów
  • SkądPomorze Zachodnie :)

Napisano 25 sierpnia 2018 - 22:09

Wystarczy Windows 10 PRO i opcja opóźnienia instalacji aktualizacji o pół roku.

 

Już zrobili 35 dni :D.


 MacBook Pro 13 (2018)   |    Magic Mouse 2   |    iPhone 13 Pro Max   |    Watch Series 7 (41 mm)   |    iPad Pro 11 WiFi (2018)   |    AirPods 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych