Jak co dzień włączyłem mac mini i okazuje się, że proces uruchamiania systemu (HiSierra) trwa bardzo długo - w finale nie dochodzi do uruchomienia. Odnajduje pliki systemu, pokazuje na ciemnym ekranie logo+pasek postępu. Szybko ładuje się mniej więcej do połowy, potem drastycznie zwalnia, dochodzi do końca i zdaje się zatrzymuje się (pasek postępu załadowany 100%). Brak kontaktu z klawiaturą - nie mogę uruchomić w trybie bezpiecznym. Dodam, że nie były dokonywane żadne zmiany pamięci, czy dysku - kilkanaście godzi wcześniej działał poprawnie.
W ramach obserwacji pozostawiam mini uruchomiony w nadziei, że może potrzebuje z jakiegoś powodu dużo więcej czasu na uruchomienie systemu...
Czy ktoś może zna rozwiązanie problemu - są na nim istotne rzeczy, a z mac pro nie ma z nim kontaktu.
Pozdrawiam - Mariusz.