Witam wszystkich,
po około 6 miesiącach pracy na dysku SSD, system zaczął mi szwankować (po każdym poleceniu pojawiało się kołeczku ładowania i utrzymywało się z 20-30 s.). Uznałem, że problemem jest dysk i kupiłem nowy, dodatkowo dowiedziałem się, że winna może być taśma i ją również wymieniłem. Zainstalowałem system system High Sierra i dzisiaj po około tygodniu pracy komputer nagle się wyłączył, pokazał komunikat o błędzie i pokazuje przekreślone kółeczko - co zaleceniem Apple skutkuje przeinstalowaniem systemu :/
Czy ktoś ma pomysł co poszło nie tak? i czy uszkodzone nie jest coś innego. Przeinstalowuję już system, ale nie wiem czy problem nie wyskoczy ponownie.