Jest sobie Mac Pro 5.1 z High Sierra.
Na osobnym dysku jest Win10 bez driverów Bootcamp'a.
Karta graficzna PC R9 270x bez bootscreen'a.
Czy poradzi mi ktoś jak bez instalacji driverów BootCamp'a w Win wymusić restart z OS X?
Może jakaś sprytna aplikacja pod Win?
Problem w tym, że po instalacji driver'ów Bootcampa Win już nie wstaje i muszę przywracać WIN z punktu przywracania.
Tworzę startowy pendrive BootCampa pod tym samym MacPro i nie mam pojęcia dlaczego tak przygotowana instalka powoduje za każdym razem wysypanie Windy? :/
Format dysku i stawianie Windy od nowa zostawiam jako ostateczne rozwiązanie ale obawiam się identycznego scenariusza.
Nie potrzebuję żadnych driverów dorzucanych do Windy przez Bootcampa - Win służy tylko do gier.
Jeśli wrzucę do kompa oryginalną kartę GT120, to trzymając ALT i widząc bootscreen wybieram co chcę.
Oczywiście mógłybym zrobić to po omacku na karcie Radeona ale z jakichś względów pomimo przytrzymania ALT nie jestem w stanie wymusić uruchomienia kompa :/
Nie wiem, czy z kartą bez bootscreen'a nie da się nawet po omacku wymusić zmiany?