Wczoraj wieczorem komputer zawołał sobie konieczność aktualizacji. Zrobiłem - zrestartował się, wyłączyłem bo było późno. Dzisiaj rano po uruchomieniu komunikował, że jakieś aktualizacje nie udały się, więc zgodziłem się na powtórkę. Po restarcie mam gołe/czyste AppStore (czyli klikanie w pozycje menu nic nie daje). Safari wczytuje załadowane wcześniej zakładki jako czyste i nie odświeża (paski ładowania stają w 1/3). Teoretycznie inne programy działają (wygląda jakby nie działały tylko uruchomione w czasie aktualizacji i restartów).
Restart i wyłączenie działa, ale przełączenie się na innego usera wiesza całość. Czyli zaczyna i kręcie kółeczkiem bez końca. Można jedynie przytrzymać dłużej zasilanie i wyłączyć.
Monitor aktywności nie wykazuje niczego nienormalnego.
Jakieś rady?