Cześć!
Od przenosin na "zjaraną Sierrę" zarejestrowałem spory wzrost użycia swapa, kiedy tak naprawdę pozostaje sporo wolnego RAM-u. Czytałem już trochę na ten temat, aczkolwiek
szczeze szczerze mówiąc, nadal nie jestem pewny w kwestii decyzji, czy warto tego swapa ograniczyć, albo może nawet i kompletnie wyłączyć, co chyba by najlepszym rozwiązaniem nie było. W każdym razie może ktoś borykał się z podobnymi problemami i dał sobię z nimi radę. Problemem jest głównie to, że w niektórych sytuacjach, kiedy potrzebna jest naprawde duża moc obliczeniowa, jakieś 6 giga RAM-u leży sobie spokojniutko, kiedy np. nawala 12 swapa, a być może błędnie wydaje mi się, że nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Screen z htopa:
Miłego weekendu i ogrzewania z innego źródła niż laptop xD