Witam,
posiadam od niedawna komputer Apple Mac mini dual-core i5 2.6GHz/8GB/1TB/Iris Graphics i do tego mam podłączone dwa monitory FullHD przez przejściówki Apple mini DisplayPort na VGA.
System jaki był to El Capitan jednak po aktualizacji do Sierra komputer zawieszał się w połowie paska ładowania systemu. W trakcie kontaktu z Supportem okazało się, że również niemożliwe jest wejście w odzyskiwanie systemu, czy gdziekolwiek, gdzie występuje pasek ładowania ponieważ komputer zatrzymuje się w jego połowie i tak stoi w nieskończoność.
Wsparcie rozłożyło ręce i kazało mi odesłać komputer do serwisu. Jednak przed wysłaniem do naprawy okazało się przypadkiem, że komputer z jednym podłączonym monitorem funkcjonuje bez zarzutu, system się ładuje i wszystko działa. Podłączenie drugiego monitora w trakcie pracy wywołuje czarne ekrany i na tym koniec.
W końcu odesłałem go i w serwisie nic nie stwierdzili - żadnej usterki technicznej. Zainstalowali system ponownie.
No i rzeczywiście wszystko już działało poprawnie po powrocie z naprawy.
Po kilku dniach pojawiła się jakaś aktualizacja dla systemu 10.12.5 więc kliknąłem żeby się zaktualizował, restart systemu i znowu komputer wisiał na pasku ładowania. Jednak tym razem mogłem załadować odzyskiwanie systemu i przywróciłem system z kopi w Time Machine.
Doszedłem do wniosku, że nie będę na razie aktualizował systemu ponieważ potrzebuję komputer do pracy. Czy ktoś może miał taki problem po aktualizacji i każdej kolejnej systemu? Nie chciałbym kolejny raz odsyłać sprzętu do serwisu jeżeli efekt ma być taki sam, zwłaszcza, że zadzwoniłem do Cortlanda poinformować od kolejnej takiej sytuacji i uzyskałem odpowiedź żebym przeinstalował system od nowa co wiąże się z przenoszeniem plików i instalacją aplikacji ponownie.
Nie wiem czy to również jest związane z tym problemem ale wczoraj kupiłem Microsoft Office na maca, zainstalowałem go i po ponownym uruchomieniu komputera pasek ładowania systemu doszedł do połowy, pojawiły się czarne ekrany i koniec komputer znowu stoi.