[effe]

Łukasz kup przez internet i oddaj w przeciągu 2 tygodni jak Ci się nie spodoba. 

[tomk925]

Jak możesz sobie pozwolić zrób tak jak mówi Effe, kup gdzieś np Saturn, Media jeśli się nie spodoba, to oddasz. W tych sieciach jest chyba możliwość do 30 dni na zwrot nawet. Zostawiłbym 7 plus i podją później decyzje. Za 7 plus jakieś 2800, chodzą tak używki. Używałem np Android na flagowcach Samsunga, ale zawsze wracam do iOS, jakaś siła wyższa :-).... Kilka miesięcy temu z S7e na 7 plus. Teraz jednak wole poczekać do jesieni, iPhone nowy albo jakiś Note 8 wyjdzie.

Użytkownik tomk925 edytował ten post 19 kwietnia 2017 - 19:01

[Omega55]

Ja w chwili obecnej mam oba, główną kartę SIM mam w Samsungu . Brakuje mi trochę niektórych opcji iCloud, ale poza tym S8+ wymiata.

Jak dla mnie genialny design, świetnie trzyma się w dłoni. Lepszy aparat, super ekran, bardzo dobra bateria (nie jest lepsza niż w i7+) i parę innych, mniej istotnych cech, parametrów trzymają mnie na razie przy nowym.

Chciałam zamienić i7+ 256GB na i7 128 na drugi telefon, ale okazuje się, że musiałabym jeszcze dopłacić, bo coś dziwnego z cenami iPhonów się porobiło . 

[marioosh666]

@Omega55, porobiło się. Zastanawiałem się nad zakupem SE (+ taniego Androida) albo 6S. Z SE była prosta sprawa, ale 6S na Allegro potrafiła kosztować tyle co 7ka u osoby, której zależy na szybkiej sprzedaży. Jeżeli była różnica to góra 200 PLN co przy kilku usprawnieniach (wodoodporność, większa bateria, nowy home) w 7ce jest co najmniej zastanawiające. Chyba, że 7 to bubel, ale nikt nic chce tego głośno powiedzieć...

[Kardas]

Mam 6s i też wcześniej miałem SE. Obydwa telefony to rakiety. SE jest super ale nie mogłem się przyzwyczaić do tak małej klawiatury. Mam grube paluchy i pisanie na 4calach było kłopotliwe. 6s jest idealny. Bawiłem się też siódemką i szczerze różnic w szybkości nie zauważyłem.

[tomk925]

Omega55 zdawaj relacje, oglądałem recenzje i chłopak mówi, że są jakieś lagi np tu. https://youtu.be/WTuNmabMdNA na początku filmu. Jak u Ciebie to wygląda, wiem że design fajny, ale chodzi o to jak działa ogólnie w porównaniu do 7 plus, czy np starszego S7e.

[Aastelix]

Teraz jest głośno o jakiś różowych ekranach w ósemkach.
Znowu jakiś bubel wypuścili. Telefon bardzo ładny ale to za mało na zakup.
iPhone 7plus jest duży, to fakt ale to prawdziwy wół roboczy. U mnie do e-mail, SMS i masy połączeń dobrze się sprawdza. Nie mam żadnego stresu z baterią.
Z ewentualnym zakupem trochę poczekam aż pojawią się na rynku nowsze partie SGS 8. Teraz mogą się pojawić choroby wieku wczesnego. A taki np. Huawei P10 to już w ogóle kpina. Zastosowanie najwolnieszych pamięci czy brak powłoki oleofobowej na ekranie to kpina z klienta.

[effe]

Jak co roku Samsung robił na mnie jakieś tam wrażenie to w tym roku absolutnie nie. Praktycznie zero zmian w stosunku do poprzednika nie mówiąc o wyglądzie, który jest wg mnie mało praktyczny poprzez zastosowanie czytnika lini papilarnych z tyłu obudowy. 

Jak dla mnie mega nie praktyczne zastosowanie.

Najgorsze jest fakt, że Apple prawdopodobnie zrobi coś podobnego. 

[Kardas]

Z tym że apple zrobi czytnik na środku z tyłu obudowy. Samsung zrobił go w takim miejscu że paluch przy odblokowywaniu ląduje na obiektywie kamery zamiast na czytniku.

Użytkownik Kardas edytował ten post 22 kwietnia 2017 - 14:48

[PlayTronics]

Tak jak wcześniej zapowiedziałem, podzielę się z Wami pierwszymi spostrzeżeniami na temat najnowszego dziecka Samsunga - Galaxy S8+. Przesyłkę otrzymałem 19.04 po południu. A więc szybko, biorąc pod uwagę fakt, iż zapowiedziano opóźnienie ze względu na nieoczekiwaną ilość preorderów. No ale do rzeczy.

 

Unboxing, czyli pierwsze wrażenia jeszcze nie z telefonu

Po zdjęciu czarnej, prostej wsuwki z niebieskim, metalizowanym napisem S8+ naszym oczom ukazuje się ładne, czarne, proste, niemal ascetyczne matowe pudełko. Pudełko jest zaplombowane i otwiera je się z boku unosząc integralną część klapki. Szkoda, że nie jest magnetyczne tylko z niewielkim języczkiem wsuniętym w dolną część pudełka. Smartfon zajmuje niemal całą powierzchnię pudełka. Jest powleczony grubą folią od spodu, z wystającym językiem, aby można było go wyjąć. Na przód naklejona jest cienka, transparentna folia. Na tylnej obudowie widnieje naklejka z numerem seryjnym urządzenia. Sam smartfon leży sobie na wyprofilowanej wyprasce koloru czarnego, niemal identycznie jak w przypadku Apple (choć Apple ostatnio daje kartonowe - sucks!). Pod spodem bardzo ladnie ułożone i rozmieszczone akcesoria. Najpierw kartonik z instrukcjami oraz podklejonym pinem do wyjmowania karty sim. Dalej nie ma mowy o żadnych tandetnych woreczkach czy kablach spiętych drucikami czy gumką. Ładowarka po prawej na dole, po lewej z kartonika zrobione są odpowiednie wycięcia zawierające przejściówki USB-C -> Micro USB oraz USB-C -> USB typu A. W górnej części pudełka znajduje się mały box z klapką pod którą znajdziemy kabel USB, słuchawki douszne firmy AKG oraz dodatkowe gumki do słuchawek. Wszystko robi naprawdę bardzo dobre wrażenie. Widać, że Samsung przywiązuje coraz większą wagę do opakowania. I bardzo dobrze. Produkt targetowany jako premium powinien być też odpowiednio zapakowany. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.  

 

Bierzemy do ręki i odklejamy folie

Ufff, na szczęście! Wreszcie ma się wrażenie, że obcujemy z produktem typu premium. Zero tandety, zero kiepskiej jakości materiałów. Idealne spasowanie. Oczywiście wygląd to rzecz gustu, ale w mojej ocenie design nowego Samsunga jest naprawdę powalający. Jedna spójna bryła z delikatnie zaokrąglonymi krawędziami z przodu i tyłu. Płaski aparat. Nic nie wystaje poza obrys obudowy. Wszystko jest spójne kolorystycznie. Zgaszony wyświetlacz nie jest jednak tak ciemny jak w iPhonie 7 dlatego przy mocniejszym oświetleniu widać już jego zarys co psuje odrobine spójność całej bryły. Przyciski boczne są dobrze wyczuwalne i mają przyjemny skok. Nic nie trzeszczy, nie lata. Telefon bardzo dobrze leży w dłoni, jest dobrze wyważony. Jego nietypowe (za niedługo pewnie będą typowe) proporcje przekładają się na bardzo wygodne trzymanie w ręku. Jest tylko odrobinę wyższy od iPhona 7 Plus ale zdecydowanie węższy. Dlatego też nie ma się w ogóle wrażenia, że trzymamy w ręku telefon o przekątnej ekranu 6,3 cala.  Nie uważam, żeby design iPhona w porównaniu z Samsungiem był przestarzały lub żeby iPhone wyglądał jak retro w porównaniu z Samsungiem. Wiele osób na róznych portalach ma właśnie takie zdanie - bez przesady. iPhone w wersji Onyx wygląda naprawę cool Ogólne wrażenie z designu Samsunga - super.

 

Wkładamy kartę SIM

Górna krawędź obudowy modelu Midnight Black jest błyszcząca podobnie jak w iPhonie 7 Onyx Black. Tacka na karte sim jest tak dobrze spasowana, że prawie jej nie widać. Trzeba uważać przy używaniu pinu do wyjmowania karty. Ja pomyliłem otwory i wpierniczyłem pin do tego drugiego. To prawdopodobnie mikrofon. Całe szczęście, że poczułem opór (pewnie ten otwór ma jakąś zwężkę itd) i nie mogłem wepchnąć tego pinu głębiej. Okazało się, że otwór do wyjmowania szufladki jest po drugiej stronie. Szufladka posiada 2 miejsca - na kartę sim i kartę micro SD. Przy wkładaniu czuć taki dziwny jakby gumowany opór - zapewne uszczelnienie. To rozwiązanie zdecydowanie lepiej mi się podoba niż w przypadku choćby Xpierii w której królowały klapki.

 

Odpalamy Ekranem w pysk

Miałem wrażenie, że smartfon odpala się dość długo. No ale może to dlatego, że pierwszy raz. No i tutaj dostajemy niezły strzał w twarz. Zapala się niemal cała powierzchnia smartfona. Prawie brak ramek. Eksplozja niesamowitej jasności i żywych kolorów. Ekran jest mocno zachwalany na portalach branżowych i nie tylko jako bijący na głowę ten z iPhona 7 Plus. Na początku też miałem takie wrażenie. Jednak dłuższe obcowanie z ekranem ukazuje jego pewne mankamenty (jak dla mnie). Przejaskrawione kolory. No ale tego mogłem się spodziewać po Super AMOLED'ie w Pentile'u. Nic nadzwyczajnego. Jednak druga rzecz mnie trochę rozczarowała - kąty widzenia. Owszem - są super, jednak tinta ekranu zmienia się w niebiesko-zielony co jest dla mnie denerwujące. W iPhonie na ekranie IPS nie uświadczymy tego zjawiska. Ekran Samsunga domyślnie jest ustawiony w trybie adaptacyjnym (automatycznym), ale nic nie stoi na przeszkodzie aby przełączyć go na inny tryb, zmieniając tintę na bardziej ciepłą. Rozdzielczość ekranu także jest możliwa do regulacji. Najwyższa (nie powiem Wam teraz jaka bo telefon jest wyłączony i ładowany) nie jest ustawieniem domyślnym.

Zdjęcia i filmy w trybie adaptacyjnym wyglądają obłędnie. Jeśli chodzi o kalibrację automatycznej jasności ekranu - nie potrafię sobie poradzić z jej kalibracją. O ile w iPhonie wystarczyło jak ustawiłem pożądany poziom w ciemnym i w jasnym otoczeniu, tak w Samsungu ciągle gdzieś ucieka mi ta jasność. No ale zakładam, że to moja nieudolność w opanowaniu tej funkcji.

Jeśli zaś chodzi o wspomniane wcześniej proporcje - wiele aplikacji nie obsługiwało takich proporcji ekranu i opalało się domyślnie z czarnymi paskami na dole i u góry. Po pierwszej aktualizacji problem zniknął. Niemal wszystkie apki, zarówno te domyślne z telefonu, jak i te firm trzecich, obsługują nowe proporcje ekranowe. Wcześniej można było wymusić to w opcjach ale apka została niejako skalowana do nowego formatu. Widać jak szybko twórcy aplikacji chcieli dopasować się do nowych smartfonów (nie tylko Samsung oferuje tego typu proporcje - ma je też LG G6).

 

Działamy! Płynność i wydajność

Nowy flagowiec Samsunga jest bajecznie piękny, dobrze wykonany, szybko działający. Ale… No właśnie. Działa szybko. Ale… Ciężko to sprecyzować ale się postaram. Moim zdaniem, działanie samego interfejsu, scrollowanie menu, przewijanie stron internetowych działa dość topornie względem iPhona 7 Plus. Android jest szybki ale brakuje mu tego smooth Wszystko co robimy na iPhonie jest jak przyklejone do mojego palca. Na Samsungu jakby zrywało się, wymykało spod kontroli. Brakuje tego czegoś. Jestem użytkownikiem iPhonów nieprzerwanie od 2008 roku i wiem o czym mówię. W tej materii porównywałem wiele telefonów z Androidem na przestrzeni kilku ostatnich lat. I zawsze to samo. Z lepszym lub gorszym rezultatem. W dziedzinie tego „smooth” moim zdaniem wiedzie Sony Xperia z serii Z. Ktoś, kto cały czas „siedzi” na Androidzie nie zrozumie tego lub nie da sobie powiedzieć. Ale tak jest. Ta responsywność, ta gładkość i płynność w obsłudze, przewijaniu menu, stron, scrollowaniu w aplikacjach, pinch to zoom itd póki co o wiele lepsze jest w iPhonie.

Nie testowałem jeszcze gier czy innych zaawansowanych aplikacji ale użytkowałem intensywnie internet. Na iPhonie Safari na Samsungu wbudowana przeglądarka Samsung Internet. Katowana strona to ceneo.pl. Jako, że ostatnimi czasy potrzebuję kupić „kilka” drobiazgów do domu (nie będę wnikał co), korzystam właśnie z tej strony celem znalezienia optymalnej ceny. Oba smartfony w lokalizacji z bardzo dobrym zasięgiem w sieci t-mobile i uruchomioną usługą LTE. Musicie mi uwierzyć na słowo - iPhone miażdżył Samsunga jeśli chodzi o szybkość ładowania stron, obrazków, uruchamiania zakładek z opisem produktów itp. Nie mam pojęcia dlaczego tak się działo. Klikając jednocześnie link wybranego produktu, iPhone przechodził pod wskazany adres bez zbędnej zwłoki. Samsung zbierał się jak ruski czołg, wchodząc na stronę bardzo ociężale. Po kliknięciu w grafikę produktu iPhone po krótkiej zwłoce pokazywał galerię a Samsung wciąż przetwarzał. 

Nie wiem czemu tak się działo. Czy to zasługa przeglądarki? Czy może inna kwestia. Robiłem GeekBencha 4 na obu urządzeniach. O ile w teście multi-core Samsung z małą przewagą pokonał iPhona 7 Plusa, o tyle w Single Core był prawie dwukrotnie gorszy.

Nie wiem za co odpowiadają w testach takie parametry jak SQL i HTML5 ale iPhone był w nich dwukrotnie lepszy. Napewno będę chciał przemaglować Samsunga na innych przeglądarkach typu Chrome czy Opera. Zobaczymy co wtedy wyjdzie.

 

Bateryjka

3500 mAh Myślałem, że będzie bardziej optymistycznie po pierwszym ładowaniu. Po odebraniu przesyłki rzeczywiście nie miałem czasu „pobawić” się nowym nabytkiem. Sięgałem po niego sporadycznie, Wykonałem kilka krótkich telefonów, parę smsów, kilka zdjęć, może ze 2 razy coś puściłem na YT, poklikałem trochę w menu i tyle. Więcej czasu klikali w niego znajomi, zaciekawieni nowością. Nic szczególnego na nim nie robiłem. Telefon wytrzymał od ok 7:00 do ok 18:00 dnia następnego. Myślę sobie - super! Dziś jednak odłączenie ładowarki ok 9:00 a w tym momencie (17:00) mam już 49%. Oczywiście użytkowanie było bardziej intensywne - trochę zdjęć, trochę muzyki, aktualizacja kilkunastu aplikacji + aktualizacja oprogramowania systemowego (to zżera dużo energii). Nie mniej jednak niczego szczególnego na nim nie robiłem. Mimo wszystko wynik jest i tak gorszy od iPhona 7 Plus. Przy takim użytkowaniu iPhone wytrzymuje bezproblemowo prawie 2 dni. 

 

Inne duperele

Napiszę następnym razem, bo jest o czym. Czytnik linii papilarnych, skaner tęczówki, twarzy itd. Jest wiele smaczków godnym wzmianki. Ale nie wszystko na raz. Samsung jest naprawdę udanym produktem - klasy premium, niewątpliwie. Bardzo przypadł mi do gustu. Oczywiście, z racji przyzwyczajenia nie zastąpi mi iPhona ale będzie go godnie wspierać jako naprawdę potężna maszyna

Użytkownik PlayTronics edytował ten post 22 kwietnia 2017 - 16:14

[jacek_25_25]

PlayTronics a jak oceniasz dźwięk z głośnika w tym telefonie? Bardzo mi się podoba to co napisałeś tylko ta bateria mnie martwi.

[Aastelix]

Byłem właśnie w sklepie Samsung żeby przyjrzeć się tym ekranom S8 i S8+. We wszystkich 6 wystawionych telefonach na białym tle ekranu były mniej lub bardziej wyraźne różowe poświaty.
Powiem szczerze, dla mnie to niedopuszczalne żeby w telefonie zavtyle kasy działy się takie cuda. W innych odcieniach ekranu nie widać żadnych niedociągnięć kolorów ale wszędzie tam gdzie jest jasne tło wygląda to szkaradnie.
Panowie w sklepie mówili, że Samsung wydał już aktualizację która naprawia ten błąd. Jeśli okaże się, że softem nie da się tego naprawić to dla mnie jest to kolejny bubel po Note 7. Nie wiem czy Samsung może sobie na to pozwolić.

[PlayTronics]

PlayTronics a jak oceniasz dźwięk z głośnika w tym telefonie? Bardzo mi się podoba to co napisałeś tylko ta bateria mnie martwi.

Właśnie. O ważnej rzeczy zapomniałem. Dźwięk z głośnika jest do kitu. To jedna z dużych wad S8-ki. Nie dośź, że gra tylko jeden głośnik (ten z dołu) to jeszcze jego jakość jest dyskusyjna. Niektóre nagrania z YouTube są tak ciche, że szkoda gadać. Zainstalowałem Apple Music na Androida. Jest nieźle ale dupy nie urywa. iPhone 7 Plus wypada pod tym względem tysiąc razy lepiej. Dwa głośniki dają naprawdę przyzwoity sound w porównaniu z tym z Samsunga. Jestem bardzo mocno zawiedziony, że flagowiec tego typu nie został wyposażony w lepszy dźwięk.

Za to dźwięk na słuchawkach jest bardzo przyjemny, czysty i szczegółowy. Słuchawki AKG są wykonane bardzo estetycznie, z dobrej jakości materiałów. Większa część kabla (ta do "rozgałęzienia") powleczona jest jakby płócienną osnową (jakby sznurek). Grają czysto i mają przyjemne basy. Jednak słuchawki od Sony dokładane do zestawów z serii Xperia Z lepiej oddają niskie tony. 

Ogólnie - jestem rozczarowany jakością i głośnością dźwięku wydobywającego się z jednego dość lipnego głośniczka. Shame Samsung!

[jacek_25_25]

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Szkoda,że Samsung tak podszedł do tego tematu.

[marioosh666]

@effe, @Kardas, Samsung nie ma szczęścia do smartfonów z parzystą numeracją. Prawdopodobnie dopiero S9 będzie dopracowany. Dlatego ceny S7 nie spadły zbyt mocno.

 

@Aastelix, część rzeczy na pewno się unormuje po kilku aktualizacjach softu. Ostatnio też tak było. Na mnie też S8 nie zrobił większego wrażenia, ale bardzo chętnie widziałbym wersje mini, czyli np.: 5.1 calowy ekran przy wielkości SE, ale tego raczej nie zrobią ze względu na kanibalizację średniaków.

[tomk925]

@effe, @Kardas, Samsung nie ma szczęścia do smartfonów z parzystą numeracją. Prawdopodobnie dopiero S9 będzie dopracowany. Dlatego ceny S7 nie spadły zbyt mocno.

Oj chyba nie, s6 miał np.pierwszy ze szkła, aluminium mocno poprawiony design po plastikowych seriach S i Note, a Note7 nie był parzysty....:-) , tak to też można przyjąć. S7 na początku też jakoś dopiero po paru aktualizacjach lepiej zaczął latać, na początku jak jeszcze uzywałem,miałem jakieś restarty itp.

[marioosh666]

@tomk925, a nie mówię, że to co wprowadzili w S6 było złe, ale dopiero jak w S7 dodali wodoodporność, która była w S5, slot na karty pamięci i większą baterię to wyszedł udany smartfon. Z S8 najprawdopodobniej będzie podobnie tzn. trochę go poprawią, dodadzą dopracują, kolejny numer i będzie to co trzeba. A jak się bardziej zagłębisz w historię to odkryjesz, że Note 7 był w istocie zakamuflowanym Note' m 6

[tomk925]

 A jak się bardziej zagłębisz w historię to odkryjesz, że Note 7 był w istocie zakamuflowanym Note' m 6

i tu mnie masz, hehe 

[Omega55]

Piszecie o różowych ekranach i o tym, że s8 to bubel.
A czy ekrany iPhonów są takie idealne i wolne od wad ? Wielokrotnie pisano tutaj o "zasikanych ekranach", byli tacy, którzy dokonywali po kilka wymian zakupionych przez siebie egzemplarzy.
Jeśli chodzi o mój S8+, nie zauważyłam żadnej dziwnej poświaty, żadnego różu, czy też innego koloru na białym tle.
Lagów żadnych nie zauważyłam również. Być może są jakieś przycinki, jeśli chcemy robić coś podczas aktualizacji aplikacji, w innym przypadku wszystko działa płynnie.
Czytnik linii papilarnych musiał się znaleźć z tyłu i być może można byłoby wymyśleć dla niego lepsze miejsce, ale słowo daję, można się przyzwyczaić do tego, co jest. Mój palec trafia bezbłędnie w czytnik, a mam urządzenie od 3 dni. Poza tym smartfon może być odblokowywany kilkoma sposobami, mam też ustawione równocześnie - twarz i symbol. Zatem odblokowuję tak jak mi wygodnie na daną chwilę i nie narzekam.
To Forum o Apple, więc pewnie więcej tu zwolenników iPhonów, ale jeśli nie mieliście S8 w rękach, nie piszcie tu farmazonów na jego temat zasłyszanych gdzieś wad na zasadzie "głuchego telefonu". Na żadne wiarygodne recenzje się przecież nie powołujecie.

Użytkownik Omega55 edytował ten post 23 kwietnia 2017 - 12:51

[tomk925]

Omega55 dałem wyżej przykład na filmiku o tych lagach i to nie żadne niesprawdzone źródło a wiarygodne, różowe ekrany też są i coraz głośniej o tym. To nie kanał o Android, ale kolejny filmik S8 vs LG G6 i widać jak wyglądają oba ekrany jak jest np porównane białe tło https://youtu.be/TWfSpdibVt0 od 2:11. Przecież Samsung oficjalnie na wydać jakąś aktualizacje, problem jest.

[Molimo]

Byłem właśnie w sklepie Samsung żeby przyjrzeć się tym ekranom S8 i S8+. We wszystkich 6 wystawionych telefonach na białym tle ekranu były mniej lub bardziej wyraźne różowe poświaty.
Powiem szczerze, dla mnie to niedopuszczalne żeby w telefonie zavtyle kasy działy się takie cuda. W innych odcieniach ekranu nie widać żadnych niedociągnięć kolorów ale wszędzie tam gdzie jest jasne tło wygląda to szkaradnie.
Panowie w sklepie mówili, że Samsung wydał już aktualizację która naprawia ten błąd. Jeśli okaże się, że softem nie da się tego naprawić to dla mnie jest to kolejny bubel po Note 7. Nie wiem czy Samsung może sobie na to pozwolić.

No tak. iPhone 7 i jego doskonały ekran. Haha. Teraz widać jak bardzo obiektywny jest użytkownik Apple. 

Różnica polega na tym, że Samsung zna problem i pracuje nad nim, natomiast Apple wypina się tyłkiem i mówi, że to normalne.

Użytkownik Molimo edytował ten post 23 kwietnia 2017 - 14:51

[PlayTronics]

Piszecie o różowych ekranach i o tym, że s8 to bubel.
A czy ekrany iPhonów są takie idealne i wolne od wad ? Wielokrotnie pisano tutaj o "zasikanych ekranach", byli tacy, którzy dokonywali po kilka wymian zakupionych przez siebie egzemplarzy.
Jeśli chodzi o mój S8+, nie zauważyłam żadnej dziwnej poświaty, żadnego różu, czy też innego koloru na białym tle.
Lagów żadnych nie zauważyłam również. Być może są jakieś przycinki, jeśli chcemy robić coś podczas aktualizacji aplikacji, w innym przypadku wszystko działa płynnie.
Czytnik linii papilarnych musiał się znaleźć z tyłu i być może można byłoby wymyśleć dla niego lepsze miejsce, ale słowo daję, można się przyzwyczaić do tego, co jest. Mój palec trafia bezbłędnie w czytnik, a mam urządzenie od 3 dni. Poza tym smartfon może być odblokowywany kilkoma sposobami, mam też ustawione równocześnie - twarz i symbol. Zatem odblokowuję tak jak mi wygodnie na daną chwilę i nie narzekam.
To Forum o Apple, więc pewnie więcej tu zwolenników iPhonów, ale jeśli nie mieliście S8 w rękach, nie piszcie tu farmazonów na jego temat zasłyszanych gdzieś wad na zasadzie "głuchego telefonu". Na żadne wiarygodne recenzje się przecież nie powołujecie.

Oj nie musisz już tak ślepo zachwalać Samsunga. Owszem, to forum Apple ale nie musisz pisać w takim tonie o najnowszym flagowcu Samsunga. Nie masz powodu. To sprzęt taki jak inne - nie pozbawiony wad. 

Mam urządzenie od 19.04 i do dziś nie mogę przyzwyczaić się do umiejscowienia czytnika linii papilarnych. Dlaczego? Bo jest bardzo niefortunnie umiejscowiony a nie dlatego, że to może ze mną jest coś nie tak. Kiedyś przy antenna gate, wszyscy śmiali się, że Apple poucza użytkowników jak mają trzymać smartfona aby ów efekt nie występował. Chyba nie chcesz mi teraz powiedzieć, że moją S8-kę trzymam źle? Bez żartów. Czytnik jest umieszczony tuż obok obiektywu a nie pod. O ile lewą ręką możliwość jego dotknięcia jest osiągalna w sposób prawidłowy, o tyle próba dotknięcia prawą ręką często kończy się dotknięciem obiektywu. Zreszta obojętnie którą ręką, często dotykam obiektywu. Chcąc precyzyjnie trafić w czytnik, przekręcam telefon i dopiero wtedy celuje w czytnik. Zresztą, nie jest on tak precyzyjny więc nawet bezwzrokowe przystawienie palca nie gwarantuje odblokowania telefonu. 

Oczywiście, że może być odblokowany w inny sposób ale chyba nie o to chodzi w tym o czym teraz rozmawiamy. Wszystkie metody powinny być tak samo łatwo dostępne i ergonomiczne. A czytnik niestety nie jest. Wystarczyłoby umieścić go po środku pod aparatem.

Zakładam, że korzystanie z tego rozwiązania jednak będzie w moim przypadku kwestią przyzwyczajenia. Dlatego Samsung póki co dostaje za to jednego minusa. 

 

Mój Samsung także jest wolny od wady wyświetlacza. Co nie oznacza, że inni użytkownicy jej nie doświadczyli. Na forach czy nawet YT można znaleźć przypadki opisujące ten defekt. Nikt nie usprawiedliwia ani Apple ani Samsunga. Po prostu omawiamy wady i zalety. I ktoś przypadkiem wpadł na temat różowego wyświetlacza. To źle, że jest o tym wzmianka? 

 

No tak. iPhone 7 i jego doskonały ekran. Haha. Teraz widać jak bardzo obiektywny jest użytkownik Apple. 

Różnica polega na tym, że Samsung zna problem i pracuje nad nim, natomiast Apple wypina się tyłkiem i mówi, że to normalne.

 

Jeśli Samsung zna problem i pracuje nad nim tak jak w przypadku Note 7 - to ja dziękuję. Na wielu branżowych forach i portalach piszą, że Samsung ogłosił update, który ma naprawić ten problem. Rzecz w tym, że problem prawdopodobnie jest sprzętowy a nie software'owy. To tak jakby naprawiać antenna gate w iPhonie. Można wydać update softu, który będzie wkazywał wyższy poziom sygnału. Można też wydać soft, który będzie inaczej prezentował barwy na wyświetlaczu. Nie mniej, są to nadal półśrodki. Oczywiście obym się mylił. 

 

Pomimo kilku denerwujących wad, uważam, że Samsung wypuścił naprawdę udany model. Prawdopodobnie tak szybko się z nim nie rozstanę

[Omega55]

Ja nie zachwalam ślepo ani iPhone ani Samsunga. Oba modele mają jakieś "ale".

Tak jak napisałam, mój egzemplarz S8+ nie ma żadnej wady ekranu. To nie oznacza, że inne jej nie mają, ale raz, że problem nie jest jeszcze do końca poznany, bo być może to tylko sprawa softu, a dwa, iPhone tez miewają ekrany z wadami (zażółcenie) i jakoś nikt tu nie pisze, tak jak o S8, że są bublami.

I właśnie Samsung już niby wydał w tej sprawie jakiś komunikat, natomiast Apple zwykle zamiata takie rzeczy pod dywan i wmawia użytkownikom, że istnienie jakiejś wady w rzeczywistości nie istnieje.

Odnośnie czytnika linii papilarnych - co ja zrobię, jeśli mi jego umiejscowienie w niczym nie przeszkadza i używa mi się go bezproblemowo ? Może jestem nie z tej planety ? - albo nie z tego sortu ?

Naprawdę nie widzę tu problemu. A jeśli widzi go ktoś inny, to tylko znaczy, że nigdy każdemu nie da się dogodzić, nic nigdy nie jest, ani nie będzie dla każdego idealne.

 

Jeszcze raz, podsumowując. Nie zachwalam Samsunga. Gdyby był taki super idealny, sprzedałabym w pierony iPhone. A jednak nie potrafię wybrać, który mi do końca bardziej pasuje.

S8+ uważam jednak za model bardzo udany i świetnie mi się z niego korzysta. S7e w moich oczach taki nie był. To moje zdanie i tyle.

Chodziło mi tylko o to w moim poście, żeby nie krytykować ślepo Samsunga po kilku dniach premiery, a zwłaszcza przez osoby, które go w rękach nie miały dłużej niż kilka sekund, czy minutę.

Użytkownik Omega55 edytował ten post 23 kwietnia 2017 - 15:46