Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Apple: poważne wady konstrukcyjne MacBook Air


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
138 odpowiedzi w tym temacie

#101 kichu1979

kichu1979
  • 135 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lutego 2008 - 03:24

A producent słuchawek? Jakie miał ograniczenia przy stosowaniu grubych obudów wtyków? Żadnych ograniczeń i żadnych powodów, by upychać małego jacka w masywny kawał czarnego plastiku.


Nie do konca jest tak jak piszesz... bo czesto nie tylko chodzi o grubosc wtyczki, ale takze o jej ksztalt.... wielu producentow sluchawek uzywa gniazda L-plug zamiast prostego jacka i ma to swoje racjonalne uzasadnienie. Po prostu taki jack zabezpiecza sluchawki przed przypadkowym wypieciem, poniewaz sila potrzebna do wyciagniecia gniazda L-plug jest wieksza niz sila potrzebna do wyciagniecia prostego jacka.

To nastepstwo tego, ze sluchawki te pierwotnie wykorzystywane byly przez artystow biegajacych po scenie, wpinajacych je do roznych systemow odsluchowych i tak dalej i chodzilo o to, zeby komus przypadkiem cos sie nie wypielo.

Z kolei rozwoj przenosnej muzyki, iPodow spowodowal, ze te same sluchawki zaczely zyc nowym zyciem i z segmentu professional zaczely trafia do segmentu konsumenckiego. Przenosnosc i bdb jakosc dzwieku zaczela byc ceniona takze przez uzytkownikow iPodow i innych przenosnych grajkow audio. Ironia losu jest fakt, ze wszystkie iPod-fan serwisy - z ilounge na czele - namawiaja do kupowania tych wlasnie sluchawek, a pozniej bach wychodzi iPhone, trach wychodzi MBA i okazuje sie, ze ludziom te sluchawki nie pasujac, bo ktos umiescil nieprzemyslanie gniazdo jack.

W Polsce ten problem to owszem egzotyka, bo tego typu sluchawki sa malo popularne, ale poczytaj sobie jakies forum poswieconeo portable audio (np. head-fi) ,zeby zobaczyc ile osob sie tym faktem w USA strasznie poirytowalo.

Zgodze sie tez, ze to pierdola. Ale z drugiej strony zamiast skupiac sie na konkretach potencjalny uzytkownik bedzie sobie musial zawracac glowe tymi pierdolami. Bo bedzie musial kupic przejsciowke do sluchawek, przedluzke USB do pendrive, modemu 3g czy czegostam innego co akurat sie nie miesci. Jakby nie mozna bylo pomyslec i zrobic tak, zeby pasowalo od poczatku.

#102 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 08 lutego 2008 - 03:36

kichu1979 Kształt wtyku w żaden sposób nie implikuje jego grubości. Wtyk-końcówka minijack jest zawsze taki sam, a co zrobi z nim na zewnątrz producent - to wola samego producenta kabelka. Czy to w kształcie I, L czy choćby U, X, czy Z, każdy wtyk może być po prostu cienki, albo zwyczajnie niepotrzebnie gruby. W tej chwili oglądam L-kształtny wtyk moich Kossów i posiada on przynajmniej o 2 mm za grubą obudowę, zupełnie niepotrzebnie, nie wiedzieć w jakim celu. Nie sądze też, że problem jest błahy - problem jest głupi ponieważ dotyczy idiotycznej rzeczy jaką jest kawałek plastiku, ale jest to problem bardzo ciężkostrawny i powszechny i bynajmniej nie jest to problem dotykający tylko MBA czy sprzętu Apple. errata: Parafrazując L-kształtny wtyk do przykładu z bolidem F1 na polskich drogach - można by pomyśleć, że bolid F1 nie pojedzie po naszych dziurach i koleinach nie dlatego, że tam są, tylko dlatego, że mamy zakręty. ;)

#103 TomekB

TomekB
  • 310 postów

Napisano 08 lutego 2008 - 09:12

Dołączona grafika
Tak na rozluźnienie atmosfery:)

#104 firesoso

firesoso
  • 114 postów

Napisano 08 lutego 2008 - 10:19

kichu1979

Nie sądze też, że problem jest błahy - problem jest głupi ponieważ dotyczy idiotycznej rzeczy jaką jest kawałek plastiku, ale jest to problem bardzo ciężkostrawny i powszechny i bynajmniej nie jest to problem dotykający tylko MBA czy sprzętu Apple.


Dokładnie! Kto by pomyślał że jack od słuchawek nie będzie zawsze pasować w profesjonalnym sprzęcie! Jeśli to jest prawda, to szczerze mówiąc bardzo bym się zdziwił.. Może za kilka lat każda firma stworzy własne porty audio i video - tak dla naciągania na swoje akcesoria. Hehe, iPody tylko z gniazdem od docka, do którego się podłącza słuchawki :) Koszmar :)

#105 DoMiNiQuE

DoMiNiQuE
  • 1 852 postów
  • SkądOstrów Wielkopolski

Napisano 08 lutego 2008 - 10:35

Panowie, dajcie juz spokoj z tym nieszczesnym jackiem. Mi nie pasuje tuner Pinnacle pod USB, bo po prostu jest bardzo gruby i sie nie miesci gdy mam podlaczone inne urzadzenia i przejsciowke do monitora. Mam go podlaczonego do HUBa i jakos nie robie z tego sensacji, i nie zakladam watkow o tym, ze iMaki sa do dupy, albo ze Tunery Pinnacle to szajs. Tak samo wiele mp3 playerow, ktore maja wbudowana wtyczke USB nie miesci sie w porty.

#106 Googlarz

Googlarz
  • 384 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lutego 2008 - 19:11

co do 3 obrazka w komiksie to trzeba medytować by cokolwiek się w nim uruchomiło (albo koleś zasnął oczekując na otworzenie iTunes) :-P

#107 rzep

rzep
  • 574 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 01:42

Ludzie parę faktów o wejściu do słuchawek w Macbook Air:

JEST TO STANDARDOWY JACK 3.5 mm JAK W KAŻDYM INNYM LAPTOPIE

Każdy wtyk 3.5 mm pasuje do tego wejścia tylko pytanie jest co jest za tym wtykiem czyli reszta wtyczki. Dla lepszego zrozumienia porównajmy sobie wtyczkę ze zwykłych słuchawek do iPoda czy innego odtwarzacza mp3 oraz wtyczkę od kabla od gitary czy od profesjonalnych słuchawek z grubym kablem.
Oczywiście normalna wtyczka wejdzie bez problemu, natomiast ta od gitary czy jakiś porządniejszych i bardziej masywnych słuchawek NIE WEJDZIE.

Podobnie jest w wielu laptopach, nie zawsze da się podłączyć gitarę czy masywniejsze słuchawki.

Dalej samo nasuwa się pytanie jaki jest sens podłączania masywnych słuchawek do tak mobilnego urządzenia jakim jest Air ;]. Co do gitary to zawsze można kupić przedłużkę za parę złotych, jeżeli ktoś na siłę chcę ją podłączyć do Air ;].

Według mnie akurat ten przykład jest szukaniem na siłę problemów w nowym produkcie, jednakże zaznaczam, że kiedy usłyszałem o problemem z korzystaniem z wifi i bluetooth czy podłączaniu zewnętrznego monitora byłem i wciąż jestem zmieszany. I dziwi mnie, że mogą wypuszczać coś takiego


Mam sluchawki Shure E3C ktore jak najbardziej sa mobilne (in-ear). A wtyczke maja normalna (troche masywniejsza niz w jakis tanich philipsach. I przez ten zajebisty design (in California) Apple nie moglem podlaczyc ich do iPhona.
Pal szesc, jakby Apple sprzedawal jakies tanie przejsciowki w swoim sklepie (albo uczciwiej - dolaczal je do iPhona) - nie, nic takiego nie bylo dostepne. Dopiero po jakims czasie zaczely pojawiac sie Belkiny i Griffiny - po 10funtow sztuka. 10 funtow za cos, co w chinskiej fabryce wytwarza sie za 10 pensow - kawalek najprostszego kabla, 2 metalowe przejsciowki i troszke plastiku. Miesiac zajelo mi upolowanie czegos wygladajacego porzadnie, ze zlotymi stykami i kosztujacego mniej.

Apple, za przeproszeniem, wychujal kazdego kto chcial sluchac muzyki na iPhonie (nic w tym chyba dziwnego) na sluchawkach innych niz te Applowskie. A teraz ten sam manewr powtarza w MBA.

#108 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 03:03

rzep Zastanów się może dlaczego firma Shure "wych*jala kazdego" stosując "troche masywniejszą obudowę" podczas gdy mogła zastosować uniwersalną obudowę która "kosztuje 10 pensów w chińskiej fabryce".

#109 rzep

rzep
  • 574 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 04:00

Shure tu nie jest winne - sluchawki pasowaly mi wczesniej do wszystkiego - oprocz iPhona. I pol biedy gdyby to tylko Shure nie pasowal do niego - 90% sluchawek mialo "za grube" wtyki by pasowac do iPhona wiec nie jestem tu odosobniony. Jest to zatem jak najbardziej wina Appla, ktory ten sam blad (czy moze to raczej celowe dzialanie?) powtorzyl w MBA. Czasem mi sie wydaje, ze gdyby w jakims komputerze Appla wszystkim padal dysk, to niektorzy obecni na tym forum ludzie, okresliliby to jako zalete, ktora uczy backupowac dane :|

#110 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 04:45

Już pisałem że problem z wtykami słuchawek jest stary jak świat i nie dotyczy wcale tylko dwóch produktów Apple - dziwi mnie, że tylu ludzi się wypowiada, a nie spotkało się z tym zjawiskiem wcześniej. To nie jest "wina Apple", to jest całe zjawisko. Chyba że w innym wypadku nie ma o czym gadać, ponieważ krytykowanie urządzeń Motoroli, HTC czy HP lub Mio nie jest w modzie - jeśli dobrze pamiętam w urządzeniach wszystkich tych firm miałem problem gdy korzystałem z "grubej" przejściówki/adaptera (albo grubej i w dodatku kwadratowej obudowy wtyku) lub wtyku samych słuchawek bez adaptera. Trzeba było wypinać kabel w celu wpięcia kabla obok, lub niemożliwe było przekręcenie wtyku gdy był wpięty (np. po obróceniu urządzenia by wyprostować bieg kabla), co również jest sporą niedogodnością. Raz spotkałem się z adapterem którego nie można było wpiąć do końca ponieważ gruba i ciosana obudowa zahaczała o obudowę nad gniazdem (to był jednak adapter za parę złotych więc już mniejsza o tak groteskowy przypadek). Jak powiedziałeś - jest to kwestia zastosowania elementu kosztującego 10 pensów, przez producenta słuchawek. Niech producenci słuchawek się w końcu obudzą. Może zobaczą że urządzenia robią się coraz mniejsze i zaczyna brakować miejsca na ich masywne kabelki sprzed dwóch dekad. Chociaż odrobina obiektywizmu by się przydała, zamiast kolejnej porcji narzekania i szukania sensacji. Może... koniec końców wszyscy są winni - Motorola, HTC, HP i Apple.. Tylko producenci słuchawek nie są niczemu winni. "Czasem mi sie wydaje, ze (...) niektórzy obecni na tym forum ludzie" Mnie też czasem wydaje się coś podobnego.

#111 pao

pao
  • 138 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 10:18

A mi wszystko działa. I wszystko pasuje. Nic się nie odbarwia, nie pęka i nie kruszy. Pracuje mi się najprzyjemniej ze wszystkich kompów/systemów jakie miałem. Pasują słuchawki, głośniki, myszki, monitory, rzutniki, pendrajwy. Przestałem się zajmować sprzętem - zacząłem pracą :-) czego i wam życzę ;-)

#112 rzep

rzep
  • 574 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 14:04

Już pisałem że problem z wtykami słuchawek jest stary jak świat i nie dotyczy wcale tylko dwóch produktów Apple - dziwi mnie, że tylu ludzi się wypowiada, a nie spotkało się z tym zjawiskiem wcześniej. To nie jest "wina Apple", to jest całe zjawisko.

Chyba że w innym wypadku nie ma o czym gadać, ponieważ krytykowanie urządzeń Motoroli, HTC czy HP lub Mio nie jest w modzie
- jeśli dobrze pamiętam w urządzeniach wszystkich tych firm miałem problem gdy korzystałem z "grubej" przejściówki/adaptera (albo grubej i w dodatku kwadratowej obudowy wtyku) lub wtyku samych słuchawek bez adaptera.
Trzeba było wypinać kabel w celu wpięcia kabla obok, lub niemożliwe było przekręcenie wtyku gdy był wpięty (np. po obróceniu urządzenia by wyprostować bieg kabla), co również jest sporą niedogodnością. Raz spotkałem się z adapterem którego nie można było wpiąć do końca ponieważ gruba i ciosana obudowa zahaczała o obudowę nad gniazdem (to był jednak adapter za parę złotych więc już mniejsza o tak groteskowy przypadek).


Jak powiedziałeś - jest to kwestia zastosowania elementu kosztującego 10 pensów, przez producenta słuchawek.


Niech producenci słuchawek się w końcu obudzą.
Może zobaczą że urządzenia robią się coraz mniejsze i zaczyna brakować miejsca na ich masywne kabelki sprzed dwóch dekad.


Chociaż odrobina obiektywizmu by się przydała, zamiast kolejnej porcji narzekania i szukania sensacji.
Może... koniec końców wszyscy są winni - Motorola, HTC, HP i Apple..
Tylko producenci słuchawek nie są niczemu winni.



"Czasem mi sie wydaje, ze (...) niektórzy obecni na tym forum ludzie"
Mnie też czasem wydaje się coś podobnego.


NIGDY wczesniej nie mialem problemu, zeby moje Shure byly za duze do jakiegos wtyku. W iPodzie Nano, Creative ZEN, Dell X50V, Thinkpadzie T41, zwyklym PCcie, roznych laptopach znajomych (HP, Dell, Asus).

Takze jest to wina Appla - byl pewien standard (nawet jesli nie pisany), ktory kazdy stosowal i nagle Apple wychodzi z takim wtykiem, do ktorego pasuja tylko jego sluchawki (podczas gdy w zadnym innym iPodzie nie bylo tego problemu - ba, w 1g Shuffle dolaczali nawet przejsciowke, bo nie kazde sluchawki mogly pasowac przy polaczeniu shuffle + pokrowiec). A teraz ni z tego ni z owego robia to w iPhonie. I mimo glosow krytyki, robia identyczna rzecz w MBA - albo ktos w ogole nie slucha klientow, albo na sile promuje wlasne sluchawki. I nie, nie jest to wina producentow sluchawek - zasada jest taka, ze dostosowuje sie do czegos co jest na rynku - no chyba, ze klientow ma sie w dupie.

#113 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 15:21

Takze jest to wina Appla - byl pewien standard (nawet jesli nie pisany), ktory kazdy stosowal



Po pierwsze, już po raz bodaj trzeci napiszę, choć nie ja napisałem to pierwszy w tym wątku:
Nie ma żadnego standardu dotyczącego zewnętrzenej części wtyku.

Po drugie, sam napisałeś:
To Twoje Shure mają tę część faktycznie "nieco grubszą".

Jeśli więc mówisz o niepisanych standardach - to miej pretensje do firmy Shure, że zastosowała z sobie wiadomych powodów grubszy wtyk, co sam skonstatowałeś.

Po trzecie, to, że nie spotkałeś się z tym problemem i teraz obwiniasz Apple - tłumaczy Twoje wypowiedzi w 100%, ale to nie znaczy że świat sprowadza się do urządzeń Apple i kilku innych które akurat miałeś w ręku.

Gdybym sam u Apple spotkał się z tym zjawiskiem po raz pierwszy, też rzucałbym mięso na prawo i lewo, tak samo jak rzucałem parę lat temu, początkowo na HTC lub Motorolę, tyle sp/mda/pda przewinęło mi się przez ręce że nie jestem już pewien co było pierwsze.



Ale... potem pojawiły się kolejne przykłady urządzeń, dobrych urządzeń, do których podłączenie słuchawek było problemem, i w końcu widzę dwa takie urządzenia od Apple.
Kiedy wagowo proporcja moich doświadczeń się zmieniła, przestałem postrzegać to jako problem firmy/urządzenia, tylko jako problem z producentami słuchawek.



Jeśli patrzysz na tę sytuację jako "nie działa mi tylko w Apple - a działa w reszcie" - to oczywiście napiszesz po raz kolejny to co pisałeś do tej pory i doskonale Cię rozumiem.


Z moich doświadczeń wygląda to jednak jak "nie działa w produktach Apple i 5 innych firm."
W dodatku - nie sprawdzałem wszystkich urządzeń na świecie, może tych firm i urządzeń jest 30.

- więc ja niestety napiszę że to producenci słuchawek za kilka stów mają klienta bardzo głęboko w poważaniu, jeśli wciąż stosują wtyki z czasów pierwszego Walkmena Sony.
Kupujesz naprawdę drogie słuchawki z górnej półki, i okazuje się że w najbardziej mobilnych, najcieńszych i ograniczonych powierzchniowo urządzeniach nie możesz ich podłączyć ze względu (przykładowo) na gruby L-kształtny wtyk. :lol:


Podejrzewam, że gdybyś sam spotkał się z tym problemem również u innych producentów, także zmieniłbyś punkt widzenia, z monotematycznego na holistyczny.





Zastanów się jeszcze nad tym aspektem - z czasem pojawią się cieńsze laptopy i jeszcze cieńsze przenośne urządzenia typu playery/telefony/pda.
Sam, najpopularniejszy, minijack ma grubość około 2 czy 3mm, całe gniazdo może mieć grubość max 3-4mm.
Tymczasem, zobacz o ile grubsze jest gniazdo w Twoich słuchawkach od wtyku z którego te słuchawki korzystają.
:?:
Uważasz więc, że producenci urządzeń będą musieli do końca świata dołączać przejściówki lub projektować grubsze urządzenia, ponieważ Twoje Shure są "faktycznie nieco grubsze" ?

Rynek omawianych tu urządzeń, nie chcę Cię martwić - idzie w kierunku potężnej miniaturyzacji.
Obcina się rozmiary w każdym wymiarze, a za postęp uważa się odchudzenie urządzenia o 1mm grubości.

Zacznij zachęcać firmy słuchawkowe, by to one dostosowały się do rynku i same zrobiły krok w przód zamiast cofać innych.
Dokładnie tak widzę ten problem.

#114 zdenek117

zdenek117
  • 394 postów
  • SkądLublin

Napisano 09 lutego 2008 - 15:50

To ja wróćę do wad. Czytałem jakąś recenzję MBA. Ktoś testował WiFi sciągając ten sam plik 2 razy - raz na MBPro, drugi raz na MBAir. Wyszło dłużej na Air. I ja za bardzo się nie znam na komputerach, ale czy przypadkiem czas ten nie jest dłuższy ze względu na prędkość dysku? Może bardziej wiarygodny test byłby taki, w którym plik byłby wysyłany, a nie sciągany?

#115 Simborek

Simborek
  • 1 272 postów
  • SkądZewsząd. Obywatel Świata.

Napisano 09 lutego 2008 - 15:54

ale czy przypadkiem czas ten nie jest dłuższy ze względu na prędkość dysku?


Nie ma szans... ;)

#116 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 15:57

To ja wróćę do wad.

Czytałem jakąś recenzję MBA. Ktoś testował WiFi sciągając ten sam plik 2 razy - raz na MBPro, drugi raz na MBAir. Wyszło dłużej na Air. I ja za bardzo się nie znam na komputerach, ale czy przypadkiem czas ten nie jest dłuższy ze względu na prędkość dysku? Może bardziej wiarygodny test byłby taki, w którym plik byłby wysyłany, a nie sciągany?



1) Prędkość dysku nie ma tu żadnego znaczenia, oba dyski są szybsze niż WiFi
(chyba że ściągano plik z segmentacją do ~10 części - wtedy dysk 4200rpm z MBA mógł w efekcie czynić ściąganie wolniejszym)

2) Jeśli ściągał ten plik z Internetu to test jest niemiarodajny - prędkość podlega zbyt dużym wahaniom w zależności od serwera


Najlepiej odnajdź link do testu, ponieważ przy takich informacjach ciężko wypowiedzieć się całościowo nie znając choćby różnic w wynikach, a najgorsze co może być, to wypowiadanie się na podstawie plotek ;)

#117 rzep

rzep
  • 574 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 16:17

Po pierwsze, już po raz bodaj trzeci napiszę, choć nie ja napisałem to pierwszy w tym wątku:
Nie ma żadnego standardu dotyczącego zewnętrzenej części wtyku.


Napisalem - "niepisany" - i jakos on dzialal, bo nigdy wczesniej problemow nie mialem.

Po drugie, sam napisałeś:
To Twoje Shure mają tę część faktycznie "nieco grubszą".

Jeśli więc mówisz o niepisanych standardach - to miej pretensje do firmy Shure, że zastosowała z sobie wiadomych powodów grubszy wtyk, co sam skonstatowałeś.


Tak, nieco grubsza od tanich Philipsow ktore leza gdzies w moim domu, ale jednoczesnie troche ciensza od Sennheiserow. Wiec mieszcza sie jak najbardziej w normie.

Po trzecie, to, że nie spotkałeś się z tym problemem i teraz obwiniasz Apple - tłumaczy Twoje wypowiedzi w 100%, ale to nie znaczy że świat sprowadza się do urządzeń Apple i kilku innych które akurat miałeś w ręku.


Ilosc urzadzen elektronicznych ktore posiadalem lub uzywalem jest na tyle duza proba bym mogl mowic o pewnej normie. Nie mowie, ze nigdy wczesniej na rynku nie bylo urzadzenia ktore mogloby miec za maly wtyk - ale nieporownywalna wiekszosc urzadzen jednak tego problemu nie miala.

Gdybym sam u Apple spotkał się z tym zjawiskiem po raz pierwszy, też rzucałbym mięso na prawo i lewo, tak samo jak rzucałem parę lat temu, początkowo na HTC lub Motorolę, tyle sp/mda/pda przewinęło mi się przez ręce że nie jestem już pewien co było pierwsze.


Posiadalem 2 palmy, della x50v i bawilem sie ppc kumpli - w zadnym nie bylo problemow ze sluchawkami - najwidoczniej twoje byly wyjatkami.

Ale... potem pojawiły się kolejne przykłady urządzeń, dobrych urządzeń, do których podłączenie słuchawek było problemem, i w końcu widzę dwa takie urządzenia od Apple.
Kiedy wagowo proporcja moich doświadczeń się zmieniła, przestałem postrzegać to jako problem firmy/urządzenia, tylko jako problem z producentami słuchawek.


Jeśli patrzysz na tę sytuację jako "nie działa mi tylko w Apple - a działa w reszcie" - to oczywiście napiszesz po raz kolejny to co pisałeś do tej pory i doskonale Cię rozumiem.


Z moich doświadczeń wygląda to jednak jak "nie działa w produktach Apple i 5 innych firm."
W dodatku - nie sprawdzałem wszystkich urządzeń na świecie, może tych firm i urządzeń jest 30.

- więc ja niestety napiszę że to producenci słuchawek za kilka stów mają klienta bardzo głęboko w poważaniu, jeśli wciąż stosują wtyki z czasów pierwszego Walkmena Sony.
Kupujesz naprawdę drogie słuchawki z górnej półki, i okazuje się że w najbardziej mobilnych, najcieńszych i ograniczonych powierzchniowo urządzeniach nie możesz ich podłączyć ze względu (przykładowo) na gruby L-kształtny wtyk. :lol:


Podejrzewam, że gdybyś sam spotkał się z tym problemem również u innych producentów, także zmieniłbyś punkt widzenia, z monotematycznego na holistyczny.


Zastanów się jeszcze nad tym aspektem - z czasem pojawią się cieńsze laptopy i jeszcze cieńsze przenośne urządzenia typu playery/telefony/pda.
Sam, najpopularniejszy, minijack ma grubość około 2 czy 3mm, całe gniazdo może mieć grubość max 3-4mm.
Tymczasem, zobacz o ile grubsze jest gniazdo w Twoich słuchawkach od wtyku z którego te słuchawki korzystają.
:?:
Uważasz więc, że producenci urządzeń będą musieli do końca świata dołączać przejściówki lub projektować grubsze urządzenia, ponieważ Twoje Shure są "faktycznie nieco grubsze" ?

Rynek omawianych tu urządzeń, nie chcę Cię martwić - idzie w kierunku potężnej miniaturyzacji.
Obcina się rozmiary w każdym wymiarze, a za postęp uważa się odchudzenie urządzenia o 1mm grubości.

Zacznij zachęcać firmy słuchawkowe, by to one dostosowały się do rynku i same zrobiły krok w przód zamiast cofać innych.
Dokładnie tak widzę ten problem.


Jesli sluchawki pasuja do 99% urzadzen, a do tego sluchawki sa juz na rynku, to producent sprzetu powinien wziac to pod uwage przy projektowaniu swojego sprzetu - no chyba, ze jak pisalem, klientow ma w dupie i na sile chce im wcisnac swoje sluchawki.

Apple jest na tyle duza firma, ze jesli zalezaloby mu na wprowadzeniu nowego standardu wejsc sluchawkowych dla dobra klientow, a nie swojego (czyli mniejsze, smuklejsze ladniejsze urzadzenia, a nie promowanie swoich sluchawek) moglby po pierwsze pogadac z producentami (ktorzy na pewno by nie zignorowali firmy ktora stoi za potega jakimi sa iPody), i ew w okresie przejsciowym dostarczac wraz ze sprzetem malutka, prosta przejsciowke.

#118 ContactLost

ContactLost
  • 430 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 lutego 2008 - 16:22

MOża było się tego spodziewać. Wady ma każdy sprzęt a zwłaszcza taki, który jest totalnie nowy, nie utarł się jeszcze dokładnie itd. Testy w laboratorium zwykle mają się nijak do testów przy wielu czynikach. A żeby było śmieszniej do ja w swoim PCcie też miałem problem z wtykaniem niektórych mini-jacków ;) U mojego ojca w IBM gniazda USB są tak blisko siebie, że aby używać dwóch urządzeń trzeba albo zaąłtwić przedłużacz z cienką końówką albo wpychać na siłę. Acer mojej ciotki w ogóle ma jakieś problemy z odczytem czegokolwiek z płyt i często usypia na amen i pozostaje tylko reset. Także generalnie nie ma co płakać i smęcić. Zjebali sprawę - trudno. Pewnie się poprawią w przyszłości. W końcu ilu z was chce kupić MBA nawet gdyby nie miało tych swoich wad? Ja bym jedynie chciał go pomacać i zobaczyć live, a tak to wole albo MB albo MBP z prostej przyczyny: wydajność. Wsio :]

#119 zdenek117

zdenek117
  • 394 postów
  • SkądLublin

Napisano 09 lutego 2008 - 16:54

Najlepiej odnajdź link do testu, ponieważ przy takich informacjach ciężko wypowiedzieć się całościowo nie znając choćby różnic w wynikach, a najgorsze co może być, to wypowiadanie się na podstawie plotek ;)


TUAW Reviews the MacBook Air - The Unofficial Apple Weblog (TUAW)

Another apparent shortcoming of the MBA seems to be related to its wireless capability, particularly when copying files from other machines or downloading from the Internet. Side by side on the same wireless network, using the same web browser and downloading the same file, the MBA took an average of one and a half times longer to download the file as the MacBook Pro did. Also, during a file copy via wireless, the MBA also took almost twice as long to copy a 100 MB file as the MacBook Pro did.

As of yet, I did not test it using other wireless access points, only my own. However, as both computers were on the same network and purportedly use the same wireless hardware internally, this seemed like a reasonable test to determine wireless performance. This is by no means conclusive, of course, but it is a bit troubling.



#120 jory

jory
  • 214 postów

Napisano 09 lutego 2008 - 17:17

Jesli sluchawki pasuja do 99% urzadzen, a do tego sluchawki sa juz na rynku, to producent sprzetu powinien wziac to pod uwage przy projektowaniu swojego sprzetu - no chyba, ze jak pisalem, klientow ma w dupie i na sile chce im wcisnac swoje sluchawki.



To chyba delikatna przesada ;)
Czy nagle już tylko słuchawki firmy Apple pasują do MBA?
Czy te "99% urządzeń" na rynku to najcieńsze laptopy na świecie? ;)
Gdyby Apple chciało komuś wciskać swoje standardy, to zrobiłoby albo tak jak Nokia czy SE, które zrezygnowały z gniazda x-jack, albo jak Motorola, która stosowała microjack... ale z innym rozłożeniem pinów. 8-)


Rozumiem podejście, ale nie przesadzajmy.


Albo świat się będzie kręcił, albo stał w miejscu.
Idąc tym tokiem rozumowania, można stwierdzić, że samochodów na gaz nie powinno być, ponieważ 90% stacji to stacje benzynowe. Zatem to producent samochodu ma klienta w dupie, ale nie stacje benzynowe i te które nie mają stanowisk z gazem postępują poprawnie.


Całe szczęście że to słuchawki służą innym urządzeniom, a nie nowe urządzenia istniejącym słuchawkom i nie widzę żadnego powodu, by kolejny producent miał się zamartwiać... producentami kabli, którzy mają cały świat w... poważaniu ;)

#121 fadro

fadro
  • 698 postów
  • Skądzimuje w poznaniu

Napisano 09 lutego 2008 - 18:23

wlasciwie sporo uzadzen (moje mda vario na przyklad) uzywa jack 2,5 mm. masa forumowiczow uzywa walkmanow SE, ktore nie maja jacka, ewentualnie maja przejsciowke... chyba da sie z tym zyc. mysle ze problem wifi jest istotniejszy. i pewnie nie ostatni

#122 lashred

lashred
  • 254 postów
  • SkądWrocław, Poland

Napisano 09 lutego 2008 - 20:23

No ludzie większość słuchawek ma na tyle małą wtyczkę, że po podłączeniu do gniazda w MBA zostanie sporo luzu. Ale są też takie debilne wtyki, które są tak pogrubione plastikiem że jak podłączam je do mp3 to wtyk wystaje po jakieś 2-3mm z obu stron. Cały świat idzie w kierunku miniaturyzacji, więc bez sensu jest robienie takich wielkich wtyków.

#123 kichu1979

kichu1979
  • 135 postów
  • SkądPoznań

Napisano 10 lutego 2008 - 11:47

Ja sie z Toba zgodze ogolnie... ale niestety w przypadku opisywanym przez kolege odnosnie iPhone to to wszystko jest jakies dziwne. Jakas ironia losu albo zbiegiem okolicznosci jest fakt, ze do iPhone nie pasuja tutaj praktycznie wszystkie sluchawki polecane wczesniej przed wiekszosc serwisow zwiazanych z Apple, iPodami i akcesoriami do nich, ktore radzily uzytkownikom pozbywac sie bialych earbuds i kupowac najczesciej dobre sluchwaki dokanalowe - zapewniajace i moblinosc i bdb jakosc dzwieku. I co robi Apple wypuszcza iPhone, w ktorym jack jest lekko schowany w obudowie i sluchawki nie pasuja i 99% uzytkownikow, ktorzy posluchali wczesniejszych rad i takiej zmiany dokonali jest wk... Kazdy kto mial te sluchawki i kupil "the best iPod ever" zostal z przyslowiowym palcem w ... I tak jak pisal kolega problem z dostepnoscia dobrej jakosci przejsciowki wowczas byl... A o tym, ze wtyczka w ksztacie litery L o ktorej tu mowa jest bardziej trwala w uzytkowaniu, odporna na brutalne traktowanie i wygodniejsza to juz nie wspomne. I jest swego rodzaju 'industry standard' wiekszosc modeli tego typu sluchawek majacych L-plug, ma ja prawie ze identyczna. A wtyk od earbuds owsze maly jest, ale nie wroze mu za dlugiego zywota przy intensywnym uzytkowaniu. Ale z drugiej strony cale 'earbuds' sa disposable - zepsuja sie wywalasz i kupujesz nowe. A jesli kupuje sluchawki za wieksze pieniadze, a ceny dobrych IEM zaczynaja sie od 200$ w gore... to wolalbym miec jednak cos trwalego, tym bardziej ze na sluchawki dostaje najczesciej 2 lata gwarancji. I tak naprawde tu nie chodzi o miniaturyzacje, ale raczej celowe dzialanie majace swoje biznesowe uzasadnienie i to bynajmniej nie pozytywne. Bo nie widze powodow technicznych dla ktorego w iPhone nie dalo sie zrobic gniazda jack tak jak w iPodach na plasko z obudowa.

#124 bartosz

bartosz

  • 1 644 postów

Napisano 10 lutego 2008 - 13:15

http://www.coreonepr...08Catalog-R.pdf

tak a propos. :) tak tak - wiem ze to troche wieksze wtyki.

#125 kichu1979

kichu1979
  • 135 postów
  • SkądPoznań

Napisano 10 lutego 2008 - 20:09

Fajne :) A takie pytanie, czy dysk z MBA to jest ten sam ktory jest w iPodzie 80GB ? Bo jesli tak to z kolei zastanawia mnie czy dyski 80 i 160 gb maja te same fizyczne wymiary? Bo jesli tak to pewnie teoretycznie byloby mozliwe zainstalowanie w MBA wiekszego dysku.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych