[luck1985]

Tez sie wpisze ;] 10-11 lat temu ojciec kupil amige 500 i 1 monitorem jaki przyniosl do chaty byl monitor apple - logo jablka zostalo mi w glowie i bylo cos w rodzaju owocem egzotycznym z usa - monitor amerykanskiej firmy , to jakis wypas musi byc - monitor na 2 dzien poszedl na sklep , bo obraz byl zielony - taki obraz wyswietlal. Pozniej wrocilo jak w polsce powstaly kolosy typu M1,Real,Media Markt - pare lat temu 6 tys za Imaca w kolorwej obudowie to bylo cos nieosiagalnego-system nie byl taki jak dzisiaj , tzn byly problemy zeby miec wiekszosc rzeczy - divixy itp itd . Kolejny powrot apple byl jak sie pojawil Iphone , nie mialem kasy , ale jaral mnie ten ekran alternatywa byl Ipod touch i pozniej juz z gorki, ogolnie mam lekki uraz do tej firmy i nie wiem czy jakby mi teraz siadl macalu , to czym bym kupil ponownie kompa apple . Czar prysl , za ta kase nie powinna mi pekac obudowa w macbooku , a po zakupie imaca nie mialm ochoty codziennie ogladac matrycy czy nie mam kurzu za szyba ,komara czy innych udziwnien o ktorych wyczytalem na tym forum .

[bar-trek]

nie mialm ochoty codziennie ogladac matrycy czy nie mam kurzu za szyba ,komara czy innych udziwnien o ktorych wyczytalem na tym forum .

Ja nie mam żadnych udziwnień

[chris.zurada]

To moze warto zainteresowac sie tym co oferuje konkurencja? Sadze ze tam tez znajdzie sie pelno udziwniej, mimo ze czesto dostajemy zdrozszy sprzet, np od Sony.

[krupski3]

Padl mi PC a potrzebowalem pilnie komputer, zadzwonilem do kolegi czy nie ma pożyczyć jakiegoś laptopa albo coś innego co działa, mowil żebym sobie przyszedł wziąć od niego komputer co dostal od kuzyna z Hameryki to poszedłem patrze... a ten mi daje 20" iMaca G5 ... a dalej to już szybko poszło, jaki żal był go oddawać.

[luck1985]

Ja nie mam żadnych udziwnień

Ja tez nie mialem komara za szyba , kurzu nie zauwazylem no i matryca swiecila rowno po calosci , ale inni mieli takie kwiaty w swoich imacach i draznila mnie mysl , ze ja tez cos takiego moge miec , nie po to kupilem kompa za 4,5 klocka zeby sie zadreczac takimi rzeczami. Kupilem kiedys monitor LG i nie mialem takich problemow

To moze warto zainteresowac sie tym co oferuje konkurencja? Sadze ze tam tez znajdzie sie pelno udziwniej, mimo ze czesto dostajemy zdrozszy sprzet, np od Sony.

Tzn ? Konkrety /przyklady;) Ja swoje z zycia wziete mam z tego forum


No zalezy jak sie trafi , sa wyjatki wiec..... jedni maja buble a nie apple , a inni maja dlugo dzialajacy i sprawny sprzet.

[pio11]

Ze mną to było tak: Od dzieciństwa inetesowały mnie komputery. Niestety pewien pan na samym początku mojej przygody z PC powiedział mi że Apple jest be i wszystko co robi jest be. Przez 10 lat żyłem w przekonaniu że jabłuszko to najgorsze co może być. Przez 10 lat przyzwyczaiłem się do ciągłych reinstalek, zamulania, Blue Screen'a. Kiedy pojawił się iP na rynku w USA stwierdziłem że jest to najgorsza komórka pod słońcem i odradzałem kupna rodzicom. Aż pewnego dnia na moim biurku pojawił się iPhone kolegi który miałem sprzedać. Przez następny rok czytałem to forum i inne źródła o OS X. Po premierze iP 3G i zakupie stwierdziłem że apple naprawde ma świetne rozwiązania. No i teraz zbieram kaskę na Maca Mini . Trzymajcie kciuki żeby się udało

[borsuk1]

no bedziemy trzymac PIO11 A ze mna to bylo prosto. Najpierw zakup iPod'a, potem kilku i tak jakos MacBook sam sie znalazl na moim biureczku, a potem to juz iMac i Mac Mini xD ale szczerze mowiac to przed zakupem MB jak zbieralem kase to nie wytrzymalem i zainstalowalem Hackintosha za co przepraszam xD pozdr0

[rafalmacbook]

Widziałem na filmach ... i mówię ale fajne. Zainstalowałem Hackintosha na HP NX7400 ... i jakoś to poleciało

[tomlisek1]

Moja przygoda zaczęła się tak... Poleciałem w 2008 z tatą do anglii. Tam dostałem iPhone'a 8GB i w tedy zacząłem się interesować firmą Apple. Pewnego dnia, w mieszkaniu znajomego zobaczyłem iMaca i pomyślałem sobie - co to za system, gdzie są ikonki, gdzie jest pudło komputera ??. Wtedy posiadanie takiego komputera stało się moim marzeniem. Do dziś zbieram kase na MBP, którego kupie sobie w czerwcu, kiedy tata odda mi moje pieniądze.

[bialy_ikar]

Moja przygoda zaczęła się jakieś 2-3 lata temu, 20 lutego o 3 w nocy (notatkę do kalendarza sobie nawet wpisałem). Nie pamiętam już dlaczego, ale przeglądałem Allegro, naturalnie dział komputerowy (wtedy nadal głównie pecety miałem w głowie) i tak sobie przeglądam aż tu zobaczyłem iBooka (tego w kształcie jabłuszka) i sobie myślę, "bardzo przyjemny laptop", no i się zaczęło. Wertowanie for, blogów, czytanie wszystkiego co tylko wpadnie mi w ręce. Z czasem trochę ochłonąłem, nabrałem dystansu, ale jakoś nadal cierpię na przypadłość „jabłuszka”