Cześć,
Mam miniaczka - 2011 (ten z osobną kartą graficzną).
Postawiłem na nim Betę Sierry i do dziś wszystko działało w miarę spoko. Tzn temperatury były ciutkę wyższe niż na El Capitan, ale w granicach 5-10 stopni.
Dziś przeglądając sobie neta rzucam okiem na iStat menu - a tam temperatura 180 stopni,
Natychmiast odpalam wiatraki na maxa - temperatury spadają do jakichś 120.
Szok.
Ale dotykam ręką miniaczka - a on zimny, że można nim piwo chłodzić.
Resetowałem SMC i PRAM ale to nic nie dało - dalej pokazuje takie ekstremalne temperatury, ale kontrola organoleptyczna nie potwierdza.
Pytanie: ktoś tak miał na jakimś sprzęcie?
dzięki
Kormo