Jak zostałem oszukany przez serwis, czyli koszmar w SAD sp.z.o.o
#126
Napisano 14 grudnia 2007 - 13:35
#127
Napisano 14 grudnia 2007 - 15:11
#128
Napisano 15 grudnia 2007 - 18:10
#129
Napisano 16 grudnia 2007 - 08:47
Pierwszy post, ale musialem napisac wiec i przylaczyc sie do tego malego swiatka.... Siedze i czytam, czytam, czyam i coraz bardziej zaczynam zastanawiac i martwic sie czy na pewno chce kupic sobie macbook'a. Jest pare spraw ktore mnie ruszyly.
Śmiało. Nie jest tak źle. Zawsze jest jakiś procent "zgrzytów". Nie powinny się zdarzać ale jest to wpisane w sprzedaż i serwis każdego sprzętu
Pierwsza styl pisania przedstawiciela SAD'u oraz obslugi przez front desk servisu.
Na poczatku odebralem jako lekko irytujacy i dopiero kilka celnych uwag(glownie goodboy'a)sadze ze sprowadzilo pana przedstawiciela na ziemie. Tu naleza sie brawa za solidnosc i wytrwalosc w pukaniu do drzwi serwisu...:mad:. Nie lubie bluznic ale...8) JEZU kto kiedykolwiek odwazyl sie jako przedstawiciel firmy krzyczec i rzucac sluchawkami..... Chyba to my kupujacy jestesmy od tego by krzyczec i tupac nogami.
Ja nie miałem takich problemów. Przeciwnie. Rzadko dzwoniłem ale dodzwaniałem się bez problemu, na maile odpowiedź miałem dość szybko, była zwięzła i konkretna. Nie mogę nic złego powiedzieć na korespondencję. Jeszcze nie musiałem korzystać z innej pomocy. Mimo wszystko, aby odkurzyć Mini po przeczytaniu tego wątku zabrałem się za to sam a nie oddałem do serwisu.
Takie rzeczy się zdarzają. Zwykle to promil w skali całej działalności ale dzięki internetowi jedna, czy dwie osoby potrafią skutecznie zepsuć opinię serwisowi i bardzo dobrze.
Wg mnie to bardzo dobrze, że pracownik serwisu ustosunkował się na forum do zarzutów, tylko, że procedury wewnętrzne Apple-serwis-Apple nikogo nie obchodzą i nie powinny obchodzić. To są wewnętrzne sprawy serwisu i nie powinny NIGDY oglądać światła dziennego, ponieważ mogą zostać źle zrozumiane przez zwykłych klientów i przyniosą więcej szkody, niż pożytku firmie i to właśnie widać. Liczy się WYŁĄCZNIE jak sprawa została załatwiona. Ja po takim paszkwilu na miejscu serwisu załatwił bym sprawę po cichu, np. dał mu co chciał dla świętego spokoju, przeprosił a klient jeszcze by na forum napisał, że sprawa załatwiona szybko i pozytywnie. Rozeszło by się po kościach a juz na własną rękę próbował bym się już dalej przepychać z Apple aby odzyskać to, co dałem klientowi, bez żadnego rozgłosu. Najwyżej by poszło w koszty, gdyby się nie udało. I tak były by to niższe koszty, niż szarganie sobie opinii z powodu głupiego iPoda. Ba Nawet serwis by zyskał ! Przecież oprócz napraw gwarancyjnych zarabia także na obsłudze pogwarancyjnej ! Dobra opinia jest bardzo ważna, w przeciwnym razie namnoży się mniej lub bardziej oficjalnych serwisów odpłatnych i to tam pójdą klienci a nie do SADu.
Panom(Paniom) z serwisu po prostu zabrakło dobrego "pijaru" a skutki widać.
Trzecie osobiste juz.
Wlasnie zastanawiam sie nad zakupem maka i patrzac na ten temat i pare podobnych to coraz wieksza mam ochote na zakup zwyklego asusa. Jesli tak maja wygladac przeprawy z serwisem to moze dam sobie spokuj z zakupem oslawionego jablka. Fakt ze mak mialby byc z wysp jeszcze bardziej moze skomplikowac przeprawe w SAD'ie co do gwarancji.
Pomyśl co będzie jak kupisz peceta To, co czytasz to na prawdę promil w skali całej działalności SADu. Tak jest w każdej branży. Ja dla odmiany mam fatalne zdanie o serwisie HP. SAD (z tego, co czytam) to i tak pikuś.
tylko szkoda zszarganych nerwow
Sad sam sobie winien. Burza w szklance wody - w sumie o pierdołę, którą można było załatwić szybko, sprawnie i po cichu, SAD by nie zbiedniał z tego powodu a Goodboy, by jeszcze pochwalił serwis za szybkie załatwienie sprawy i jeszcze przeprosił, że pochopnie się poskarżył na forum a tak jest jak jest. Tu się nie stało nic niezwykłego ale podobnie, jak jeden pijany Policjant, czy Rydzyk jest w stanie popsuć opinię całemu środowisku, tak i tu incydentalny przypadek wpływa na opinię o całości.
Nie sugeruj się tym przy zakupie. Wydaje mi się, że w przypadku sprzetu Apple i tak nie jest źle. Raz, że rzadko się psuje, dwa, że wiesz czego się spodziewać, trzy ta słynna "społeczność Apple" jest wyjątkowo skonsolidowana (zaczynam to wreszcie rozumieć, o co w tym chodzi), gdzie w przypadku innych producentów jesteś skazany wyłącznie na siebie a skargi ludzi giną w gąszczu wielu innych i w zasadzie nikt się tym nie przejmuje. Nie wyciągaj pochopnych wniosków z takich incydentów. Policz ile jest zadowolonych osób i zobacz jak mało jest skarg. Zawsze się będą zdarzać jakieś incydenty. To jaki będzie procent "incydentów" oraz niezadowolonych klientów leży WYŁĄCZNIE w rękach dystrybutora i serwisu. Uważam, że i tak w przypadku sprzętu Apple ten wynik jest bardzo dobry.
#130
Napisano 16 grudnia 2007 - 14:49
#131
Napisano 16 grudnia 2007 - 15:38
#132
Napisano 17 grudnia 2007 - 15:21
#133
Napisano 19 grudnia 2007 - 21:29
- MacDada lubi to
#134
Napisano 19 grudnia 2007 - 21:32
#135
Napisano 19 grudnia 2007 - 21:38
#136
Napisano 19 grudnia 2007 - 21:44
I ja wkrotce napisze tu duzego posta, bo wlasnie moj macbook jest w serwisie i jestem naprawde bardzo bardzo zadowolony do tej pory. Bardzo dobry kontakt, sprawa szybko zalatwiona i nawet zostala mi zaoferowana naprawa usterki, ktora mi bylo ciezko zdiagnozowac. Ale szczegoly juz z Maka w piatek napisze
też potwierdzam. jeśli przychodzisz pozytywnie nastawiony, bez pyskówki, normalnie pogadać to wychodzisz jeszcze bardziej zadowolny. Panie w serwsie, to tylko ludzie - czasami nerwy też mogą puścić jesli ktoś je atakuje
#137
Napisano 19 grudnia 2007 - 22:02
czasami nerwy też mogą puścić jesli ktoś je atakuje
Jednak musisz przyznać, że powinny być tak przeszkolone by nie puszczały...
#138
Napisano 19 grudnia 2007 - 22:11
Jednak musisz przyznać, że powinny być tak przeszkolone by nie puszczały...
jest na 4-
minus za to, że one muszą odbierać telefony, zamiast zająć się tym od czego są
5 by była gdyby, było lepsze miejsce do czekania i możliwość wypicia kawki na koszt SAD 8) 8)
#139
Napisano 19 grudnia 2007 - 22:13
#140
Napisano 20 grudnia 2007 - 03:23
#141
Napisano 10 lutego 2008 - 14:43
#142
Napisano 10 lutego 2008 - 21:21
#143
Napisano 10 lutego 2008 - 22:16
#144
Napisano 10 lutego 2008 - 22:20
#145
Napisano 11 lutego 2008 - 01:27
I co Ci taka petycja da? Spotkały Cię jakieś nieprzyjemności ze strony SAD? Współczuję. Mnie nie spotkały (jeszcze nie miałem produktu Apple, więc - de facto - spotkać nie mogły) i nie mam zamiaru pod petycją "We don't want SAD, because it's sad" się podpisywać. Powiem więcej, jeśli większość podejdzie do niej z uczciwym nastawieniem - nie będę robił koło tyłka komuś, kto w niczym mi nie zawinił - Wasza petycja nie odniesie skutku, bo będziecie kroplą w morzu użytkowników Apple.
O niekompetencji SAD krążą legendy. Przyznam szczerze, że serwis był dla mnie jedną z głównych obaw przed zakupem maczka. Jednak po lekturze tego wątku, zaangażowaniu w dyskusję Pana Janusza i - mimo wszystko - wielu opiniach zadowolonych klientów, jestem pełen wiary w funkcjonowanie naszego serwisu. Oczywiście zdarzają się wpadki - tak jest wszędzie. Pewnie nie wszystko jest tam najlepiej rozwiązane - tak w SAD, jak i w samym Apple. Trzeba również zrozumieć, że pewnych procedur na pewnych szczeblach nie da się obejść. Mimo wszystko napewno nie jest tak źle, jak to niektórzy przedstawiają.
Problem, który nadal martwi - trudny kontakt telefoniczny z serwisem - wierzę, że zostanie rozwiązany.
Osobiście czekam, aż w Polsce będzie dostępny AppleCare w "zachodniej" formie, ale to już pewnie zależy od Apple.
PS: Do wszystkich, których dotknęła lub dotknie awaria sprzętu - zapoznajcie się ze swoimy prawami z tytułu niezgodności towaru z umową. Na tym polu naprawdę macie znacznie większe możliwości - na przykład macie prawo żądać wymiany sprzętu na nowy. Przeczytajcie to: Federacja Konsumentów - poznaj swoje prawa i na wszelki wypadek zachowajcie ten plik: http://www.powiat.wa...ki/zglorekl.pdf - oby Wam się nigdy nie przydał
I jeszcze jedno: nie wylewajcie goryczy na te biedne panie w punktach obsługi klientów / przyjęcia towaru, etc. Starajcie się wszystko załatwiać z uśmiechem. Ja, dopiero kiedy taka biedna pani nie potrafi mi pomóc, idę wyżej i robię się bardziej... stanowczy. Tak, stanowczy, bo znając swoje prawa naprawdę nie potrzeba nic więcej
PPS: Wybaczcie, że pewnie plotę od rzeczy, ale jest późno i nie wszystko w mojej wypowiedzi musi się trzymać kupy
#146
Napisano 11 lutego 2008 - 01:37
#147
Napisano 11 lutego 2008 - 03:23
Tak trudno jest zorganizować Jedynemu-Serwisowi-Apple-W-Polsce zlecenie obsługi telefonicznego Biura Obsługi Klienta firmie 2 piętra nad ich własną siedzibą?
Oczywiście, na telefonie siedzieliby ludzie przeszkoleni, więc efekt byłby co najmniej taki sam, a może nawet lepszy. Na pewno jednak nie trzeba by spędzać tyle czasu próbując dodzwonić się do serwisu
P.S. Kilka stron wcześniej była mowa o tym, że sieć telekomunikacyjna na Mangalia jest nieprzystosowana. Yyy, albo ja czegoś nie rozumiem, albo Telbridge zamiast z miedzianego kabla korzysta z jakichś satelitarnych połączeń albo innej kosmicznej technologii
#148
Napisano 11 lutego 2008 - 09:57
#149
Napisano 11 lutego 2008 - 11:08
Tak swoją drogą, to dziwne, że SAD ma problem z zatrudnieniem kogoś do odbierania telefonów......
P.S. Kilka stron wcześniej była mowa o tym, że sieć telekomunikacyjna na Mangalia jest nieprzystosowana. Yyy, albo ja czegoś nie rozumiem, albo Telbridge zamiast z miedzianego kabla korzysta z jakichś satelitarnych połączeń albo innej kosmicznej technologii
Witam,
Wszystko nie bylo takie proste, ale jest lepiej. Udalo nam sie zalatwic trakt cyfrowy, jest nowa centrala (jeszcze konfigurujemy ale powinno byc to zrobione w ciagu kilku dni) wiec bedzie zdecydowanie lepiej. Trzy osoby w SVC odbieraja telefony i to przy prawidlowo ustawionym na centrali kolejkowaniu wystarczy.
Telbridge wprowadzil sie na Mangalia glownie dlatego, ze odziedziczyl linie telefoniczne po Amway ktory wynajowal tu cale pietro
pozdrawiam
JJB
- Heidi lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych