co nie zmienia faktu że Marek Biliński ma w ... software'owe syntezatory, Jarre też nie zaryzykuje koncertu na sofcie tylko ciągną ze sobą cieżarówkę sprzętu...
Otoz to - kazdy robi jak uwaza... ;-)
---- Dodano 25-09-2007 o godzinie 09:23 ----
Ciagle gdzies obok, co?
Obok czego? Panska retoryka jest conajmniej prostacka Panie Ruczaj.. Wdac ze jeszcze zycie nie nauczylo Pana pokory :-) Ale luz - z wysoka - tam gdzie Pan zadzierasz nosa - upadki sa bolesne ;-) Jesli zamierza Pan dalej prowadzic te dyskusje to sugeruje zmiane tonacji ;-)
Nie odpowiedziales mi na kwestie operowania tymi wspanialymi softwarowymi emulacjami syntezatorow. Zwlaszcza jesli masz uruchomionych kilka na raz
A sa sterowniki midi roznego rodzaju, ekrany dotykowe w laptokach, sa tez po prostu manipulatory w klawiaturach sterujacych itd.. A co Pan chcesz robic z tymi syntezatorkami na scenie? Przelaczyc se barwe w polowie piosenki czy moze pokrecic jednym filterkiem na godzine? :-) Bo jesli tyle to o co Pan w ogole pytasz? Pan mi nie odpowiedziales na moje pytania z megapostu - czekam - najbardziej to chyba na to demo :-)
Rownie dobrze mozesz zadac pytanie: dlaczego Korg, Roland, Yamaha, Clavia, Virus itd itd nie wyszly z rynku hardware?
Bo wszystkim steruje RYNEK :-) A rynek nadal jest chlonny na intrumenty sprzetowe oraz malo odporny na zmieniajaca sie MODE czy tez opinie na forach internetowych ktore sa pelne lamerow :-)..