Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

hasło efi - sytuacja po serwisowa


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 szopio219

szopio219
  • 5 postów

Napisano 18 września 2014 - 13:14

Witam, Zakupiłem używanego białego Macbook unibody połowa 2010, z pudłem, płytą, dowodem zakupu, od dziewczyny, która była jego pierwszym właścicielem. Zgodnie z opisem aukcji miał mieć zepsuty dysk - błędy smart. Chciałem wsadzić i tak ssd, więc super. Dla pewności wczoraj zaniosłem komputer do serwisu maclife, celem sprawdzenia, czy nie było w środku nic zmieniane/lutowane. Była godzina 13. Około 16 przyszedłem po odbiór i usłyszałem, że na komputerze było założone hasło efi i że koszt zdjęcia wynosi 150zł. I że hasło zostało już przez pracowników zdjęte. Nie zlecałem tego, więc odmówiłem i poprosiłem o zwrot komputera. W tym czasie pracownik zniknął na dobre 20 minut z komputerem. O godzinie 18 zadzwoniłem do poprzedniej właścicielki, która powiedziała, że pracownik serwisu dzwonił do niej o 14, uzyskał od niej hasło(którego jeszcze wtedy nie była pewna), powiedział, że hasło działa, podziękował i się rozłączył. Dzwonił też do niej dlatego, że kiedyś komputer został przez nią zgłoszony jako skradziony i figurował ich/jakiejś bazie, ale się znalazł. Dzisiaj zadzwoniłem ponownie do serwisu, który stwierdził, że faktycznie dzwonili i uzyskali wtedy hasło od właścicielki i podczas rozmowy, kiedy pracownik je wpisał, OKIENKO ZNIKNĘŁO, ale później okazało się, że to nie było hasło właściwe i że się pomylili. Stąd proponowali mi usługę wymiany jakiejś części na płycie głównej z biosem. Zadzwoniłem do właścicielki i uzyskałem informację, że ona hasło podała serwisowi i później skonsultowała się jeszcze dodatkowo z osobą, która je założyła, celem upewnienia i było to hasło właściwe. Moje podejrzenie, to że serwis na moją odmowę usługi za 150 zł założył mi nowe - inne hasło. Jeśli tak, czy mogę to sprawdzić/zweryfikować? Czy mogę zdjąć to hasło w jakiś inny sposób? Z góry dziękuję za jakąś pomoc.

#2 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2014 - 07:31

Na tym forum nikt nie pomoże Ci obejść/zlikwidować zabezpieczeń. Jeśli jednak posiadasz dokumenty zakupu, i dokumenty świadczące o legalnym pochodzeniu sprzętu pomoże ci większość serwisów. Jeśli MacLife znali hasło sprzętowe, być może pozostawili to samo. Dowiedz się od poprzedniej właścicielki. Dziwi mnie, że MacLife tak beztrosko zdejmuje hasło (bez dostarczenia w/w dokumentów), a to źle świadczy o serwisie....


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#3 arvika

arvika
  • 1 501 postów
  • Płeć:
  • SkądKraków

Napisano 19 września 2014 - 08:52

W tym wypadku przywrócenie do stanu pierwotnego nie jest akurat problemem, więc niech ponownie "założą" to hasło co było i skoro sprzedawca Ci je przekazał to sam go usuniesz.

#4 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 19 września 2014 - 09:06

A po co w ogóle oni bez poinformowania klienta zdejmują hasło albo co gorsze, dzwonią do poprzedniej właścicielki i wymuszają jego podanie.

#5 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 19 września 2014 - 09:53

Czy tak samo serwis postępuje z hasłem na dysk? Mam nadzieję że nie - bo będę się bał wysłać komputer do naprawy. Mam umowy o poufności danych itd i wolałbym nie być narażonym na kary z tytułu jakiegoś wycieku. Z drugiej strony dziwię się bo naprawiałem ostatnio rMBP w cortland i też mnie zdziwiła sytuacja bo niby wymieniona płyta główna, a hasło na dysk i efi było założone i system ma ten sam serial. Serwis może sobie tak np skopiować flash z mb na inną mb aby klientowi wszystko chodziło po staremu?

#6 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2014 - 10:07

istnieje taka możliwość...


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#7 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 19 września 2014 - 10:14

Aha to mnie uspokoiłeś, bo bałem się że zostało "magicznie" odzyskane :) A widocznie sprawdzili zestaw na fabrycznej mb i swoim dysku i przed wysyłką wgrali stary flash - podejżewam że robią to po prostu jak jest "czytelny" nadal mimo awarii. W sumie dobrze.

#8 arvika

arvika
  • 1 501 postów
  • Płeć:
  • SkądKraków

Napisano 19 września 2014 - 10:23

Czy tak samo serwis postępuje z hasłem na dysk? Mam nadzieję że nie - bo będę się bał wysłać komputer do naprawy. Mam umowy o poufności danych itd i wolałbym nie być narażonym na kary z tytułu jakiegoś wycieku.


Uspokoję Cię. Hasło z dysku jest znacznie trudniej usunąć i większość serwisów nie wie jak to zrobić bądź nie ma potrzebnych narzędzi ku temu.

#9 szopio219

szopio219
  • 5 postów

Napisano 19 września 2014 - 11:01

Ej, może to nie wynikało z mojej wypowiedzi jasno, hasło po oddaniu przez serwis jest inne niż podawane przez właścicielkę z uporem maniaka. Chciałbym sprawdzić, czy mogli je zmienić w tym odstępie czasu, kiedy mieli mój komputer.

#10 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2014 - 11:03

Mogli. Po zdjęciu starego hasła można nałożyć nowe. Co prawda jest to bardzo nie ładne i nie bardzo chce mi się wierzyć w taką złośliwość... ale taka możliwość istnieje.


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#11 szopio219

szopio219
  • 5 postów

Napisano 19 września 2014 - 11:08

A czy można to sprawdzić/zweryfikować? Z którego dnia ostatnie hasło? Taka informacja jest gdzieś zapisana? Mi się też nie chciało wierzyć, ale po jakiś dwóch-trzech rozmowach z właścicielem tej firmy, bardzo bym chciał to sprawdzić. No bo sekwencja wydarzeń jest taka: 1. Przychodzę o odbiór. Mówią, że hasło EFI. Że 150 zł. Pamiętam to wyraźnie, że pan przy ladzie mi mówi: ALE HASŁO JUŻ ZDJĘLIŚMY. Odmawiam. Pan mówi, skoro tak, zaraz wydanie zostany Panu komputer. Mija 20 minut, przynoszą. W tym czasie Pani obsługująca klientów sugeruje mi z tajemniczym uśmieszkiem, że takie komputery zazwyczaj są kradzione(wiedzą, że ten nie jest, bo dzwonili!) 2. Dzwonię do poprzedniej właścicielki. Mówi, że dzwonili do niej(dwie godziny przed moim odbiorem komputera, podczas którego nie powiedzili o tym) i podała hasło. TUTAJ WAŻNA INFORMACJA: dzwonili, bo komputer widniał w ich bazie jako skradziony, bo kiedyś zaginął właścicielce i się wrócił. I uzyskali wiadomość, że ze stanem prawnym komputera jest wszystko ok. I poprosili o hasło. Ona podała. Które... było JEJ NUMEREM PESEL. 3. Dzwonię do serwisu. Tłumaczone jest mi to tak: podczas rozmowy telefonicznej z właścicielką wpisaliśmy hasło. Okienko od hasła "się ruszało", myśleliśmy, że hasło jest dobre. Po rozłączeniu połączenia z poprzednią właścicielką JEDNAK okazało się, że hasło nie jest poprawne. Ja dopuszczam mocno możliwość, że serwis się tak brzydko nie zachował. Ale dziewczyna zarzeka się, że hasło podane było właściwe. Że konsultowała to z osobą, która je zakładała. Że sprawdzała w swoim "spisie haseł" hehe. Chciałbym to sprawdzić, jeśli to jej wina, to ją obciążę kosztem zdjęcia tego zabezpieczenia. Odpowiada jako sprzedawca za wady fizyczne i prawne przedmiotu. Hasło w tym wypadku jest związane z przedmiotem sprzedaży, jest jego elementem, którego mi nie wydała przy wydaniu przedmiotu. Dwa, nie będąc już właścicielem, podała je bezprawnie obcej osobie trzeciej, nie uprawnionej. Ale chciałbym sprawdzić.

#12 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2014 - 11:37

Wiesz co.... roztrząsamy problem nie do rozwiązania. Jeśli MacLife założył inne hasło - postąpił bardzo nieetycznie - jeśli pozostawił stare, a była właścicielka zapomniała jakie było (zdarza się) nie słusznie oskarżamy (choć nie mieli prawa bez porozumienia z Tobą dotykać się do niego).

Weź w poniedziałek dokumenty jakie masz do tego maca, (pisałeś o nich w pierwszym poście), wpadnij do Nas - zdejmę Ci od ręki hasło za darmo. Tym sposobem zamkniemy dysputę - a chyba chodzi Ci o to aby mieć sprawnego maca...


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#13 szopio219

szopio219
  • 5 postów

Napisano 19 września 2014 - 13:08

Wiesz co.... roztrząsamy problem nie do rozwiązania. Jeśli MacLife założył inne hasło - postąpił bardzo nieetycznie - jeśli pozostawił stare, a była właścicielka zapomniała jakie było (zdarza się) nie słusznie oskarżamy (choć nie mieli prawa bez porozumienia z Tobą dotykać się do niego).

Weź w poniedziałek dokumenty jakie masz do tego maca, (pisałeś o nich w pierwszym poście), wpadnij do Nas - zdejmę Ci od ręki hasło za darmo. Tym sposobem zamkniemy dysputę - a chyba chodzi Ci o to aby mieć sprawnego maca...



Dzięki! Gdybym mógł w poniedziałek, na pewno bym przyszedł. Na sprawnym komputerze zależy mi przede wszystkim. Mogę za tydzień, jeśli będzie aktualne. Dokumenty oczywiście są.

Chcę rozbudować go do 128 ssd i 8 gb, więc rzetelny serwis zawsze spoko.

#14 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2014 - 13:12

Mogę za tydzień, jeśli będzie aktualne. Dokumenty oczywiście są.

Wpadnij kiedy będziesz miał czas.


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#15 Kuba Lutecki

Kuba Lutecki
  • 16 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 22 września 2014 - 17:34

Z naszej perspektywy wygląda to wszystko nieco inaczej, a na pewno mniej tajemniczo. 17.09 o godz 13 został przyjęty do naszego serwisu MacBook unibody na sprawdzenie czy wszystko jest z komputerem w porządku, czy nie ma zalań ani prób naprawy. Komputer widniał u nas jako sprzęt kradziony. Skontaktowaliśmy się więc z osobą (godzina ~14), która widniała w zgłoszeniu z pytaniem czy komputer zaginął itd. Pani wytłumaczyła nam, że owszem, komputer został skradziony, ale znalazł się. Podziękowaliśmy za informację i na koniec zapytaliśmy "a może zna Pani hasło do komputera?". Odpowiedź była do przewidzenia - nie zakładałam żadnego hasła, nie znam go, ale proszę wpisać …. Wpisaliśmy, wydawało się, że hasło jest prawidłowe, jednak po restarcie okazało się, że jednak nie. Jedyną opcją stało się zdjęcie hasła poprzez zmianę EFI. Próba kontaktu z klientem zakończyła się niepowodzeniem - telefon był wyłączony. Około godziny 17, zgłaszający przyszedł do serwisu, gdzie serwisant poinformował go o haśle i koszcie jego usunięcia. Pan na usługę się nie zgodził, komputer został więc na miejscu złożony (ponieważ był otwarty w trakcie diagnozy) i wydany. Dalsze losy są już wszystkim znane - oskarżenia o założenie hasła wobec serwisu, oskarżenia o "zużyty sprzęt" wobec wcześniejszej właścicielki nie wspominając o wyimaginowanym złamaniu przepisów poprzez skontaktowanie się z właścicielką (w sprawie kradzieży) bez zgody Pana zgłaszającego.

#16 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 22 września 2014 - 21:34

MacLife - miło, że wyjaśniliście sprawę, choć osobiście uważam, że poświęcenie kilku minut na zdjęcie hasła nie zubożyłoby Was, a zapobiegłoby pewnym podejrzeniom , nie mówiąc już o zadowolonym kliencie - a tak.... cóż.
Ale to moja opinia. Temat uważam za wyczerpany i zamykam.


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych