Napisano 19 lutego 2008 - 01:01
Compressor 3.02 nie lubi Leoparda?
Witam serdecznie wszystkich uczestników tego Forum.
Przede wszystkim serdeczne gratulacje za fachowe i rzeczowe wypowiedzi.
Znalazłem się tu nieprzypadkowo gdyż aktualnie zgłębiam tajniki zakupionego miesiąc temu FCS2.
Przy okazji chciałem polecić wszystkim tym, którzy rozpoczynają "drogę cierniową" przez FCP świetną - moim zdaniem - książkę "Final Cut Pro 6 - Professional Editing in Final Cut Studio 2". Autor Diana Weynand. Książka zawiera DVD-Rom z 14 lekcjami i bogatą biblioteką multimedialną i co najważniejsze, takie same pytania - wraz z odpowiedziami - na które trzeba znać odpowiedzi zdając egzamin na certyfikat Apple poziom 1.
Przeczytałem wszystkie posty dotyczące FCS2 i przyznam, że niespodziewałem się aż tylu problemów z tym oprogramowaniem jakie przytrafiły sie kolegom po fachu - chyba mogę tak już mówić? Podejrzewam, że niektóre z nich pojawią się też i u mnie po rozpoczęciu intensywnej pracy.
Ale do rzeczy.
Pierwszy poważny problem jaki zauważyłem pojawił się natychmiast po prawidłowej instalacji FCS2 na nowym komputerze z OS X Leopard, którym zastąpiłem poprzedni OS X Tiger. (widać niepotrzebnie)
Pierwsze otwarcie Compressora i szok. Żadnych okien na starcie, można je było otworzyć ręcznie oprócz okna Batch! Próbowałem nawet zapisać wszystko jako swój layout ale po ponownym otwarciu programu wszystko zginęło i efekt jak wyżej! Nie pomógł update 3.02, pierwsze uaktualnienie Leoparda ani zalecana przez Apple w artykule 302845 (o ile dobrze pamiętam) procedura ponownej instalacji Compressora.
Powróciłem więc do oryginalnej, angielskiej wersji Tiger'a i po zainstalowaniu FCS2 znowu szok.
Compressor działa poprawnie - zgodnie z instrukcją. Nie myślę więc narazie o powrocie do Leoparda, leży na półeczce i czeka na lepsze czasy!
Ciekaw jestem czy któryś z kolegów miał podobny problem lub ma wiedzę czy istnieje on także przy drugim uaktualnieniu Leoparda? Dodam, że mam zainstalowany update do karty graficznej ATI Radeon X1900 512 MB.
I drugie krótkie pytanie. Przeczytałem na tym forum takie zdanie: "Dysk wymiany dla FCP mam na oddzielnych wewnętrznych dyskach(softwarowy RAID)"
Mam podobną konfigurację RAID 0 1.5 TB na dwóch wewnętrzych dyskach wskazany w FCP jako scratch disk.
Czy "dysk wymiany dla FCP" oznacza to samo co scratch disk?
Z góry dziękuję za pomoc i mam nadzieję, że po niedługim czasie będę w stanie odwdzięczyć się również fachowymi poradami.
Przepraszam też za ewentualne błędy wynikające z debiutu na tym forum.
Pozdrawiam,
Adam