Pare dni temu po resecie półtorarocznego komputera w celu uruchomienia bootcampa pojawił mi się czarny ekran zamiast białego po gongu. Niestety próby resetu komputera nie powiodły się i komputer nie potrafił wejść nawet w tryb diagnostyczny. Serwis (ukłony dla załogi Cortlandu z Poznania za profesjonalną obsługę) stwierdził uszkodzenie płyty głównej, dokładnej usterki nie poznałem ale serwisant powiedział, że nie jest to problem z GPU. Oczywiście płyta do wymiany. Mam nadzieje, że nie zaśmiecam forum ale chciałbym zapytać użytkowników i serwisantów czy w tym modelu takie awarie są częste, jest to jakaś wada fabryczna, czy po prostu "miałem pecha".
Macbook Pro 15 late 2011 2,2 GHz
Rozpoczęty przez
biniu1990
, 25 kwi 2014 08:10
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych