[Arri3]

Witam serdecznie, Mam problem z MacBookiem pro mid 2010 z C2D, Nvidia 320M, 4 Gb RAM, OS X10.6.8 Otóż, system zaczął czasami bardzo zwalniać. Nie tyle, że mulił, bo normalnie komputer uruchamia się bardzo szybko, programy włączają się bardzo szybko, a czasami kursor reagował z opóźnieniem, przeskakiwał, animacja wiatraczka czy pasków postępu się przycinała. C do kursora, to na pewno nie gładzik, bo używając myszki jest to samo. Z czasem streamowanie filmów z Sieci stało się praktycznie niemożliwe - zacinają się niemiłosiernie. Sam komputer, przy obciążeniu dość niewielkim grzeje się, uważam, chyba ciut za bardzo, bo parzy, gdy dotykam go tuż nad klawiaturą. Jakiś czas temu zaczął kończyć się dysk (Hitachi), który był oryginalnie zamontowany. Jego część stała się nieużywalna, podzieliłem go na pół i korzystałem tylko z tej połowy, która była sprawna (komputer po prostu pewnego się nie uruchomił, a system nie zainstalował się już później w tym samym miejscu na dysku. Jako, że problemy z dyskiem już miewałem, kupiłem nowy i przystąpiłem wczoraj do wymiany. Załadowałem płytę z systemem do napędu, żeby uruchomić narzędzie dyskowe i później zainstalować system i ku memy zdziwieniu kursor nadał działał tragicznie, nieużywalne wręcz. Sama płyta wczytywała się dość długo. Płyta niestety nie od tego MacBooka, więc wyrzucił błąd, ze nie może zainstalować systemu. Zrobiłem bootowalnego pendrive'a z Mavericksem, odpalił się bez problemów, instalator też ładnie działa. Działa, bo system instaluje się od wczoraj od ok. 18:00(!!) Na pasku postępu widzę informację, że jest 12 minut do końca (wczoraj o ok. 21:00 było 18 minut do końca). Sam pasek idzie do przodu, jego animacja się przycina (kursor też) i sam fakt, że idzie to strasznie wolno, a komputer jest gorący, mnie bardzo niepokoi. Jeszcze dodam, że zanim wyciągnąłem stary dysk, robiłem jego obraz na zewnętrznym. Było tam może ok 100Gb danych. trwało to zbyt długo. Później jego montowanie przez 4 godziny wyczerpało moją cierpliwość i ręcznie zrzuciłem potrzebne luźne pliki. Nie powinno to tyle trwać i jeszcze zastanawia fakt, że operacje (otwierania obrazu czy instalowania systemu) stopniowo zwalniają. system instalował się ładnie do ok. 1/4 postępu. od tego czasu zrobiła się masakra. Teraz, po 15 godzinach, zainstalował się w niespełna połowie. (cały czas idzie do przodu) Czy macie może, Drodzy Forumowicze, jakiś pomysł co może się dziać i jak temu zaradzić?

[tumpio]

Pierwsze podejrzenia to dysk - jednak już go wymieniłeś. Tasiemkę też raczej bym wykluczył - bo nie powoduje nadmiernego grzania macbooka. Obawiam się, że bez "doktora" się nie obejdzie. Za tego typu spowolnienia, ze wzmożonym oddawaniem ciepła najczęściej w tym modelu odpowiada CPU lub jego osprzęt. Za CPU przemawia oprócz nadmiernego grzania również mocne spowolnienie maca. Powinieneś przejść się jakiegoś serwisu i niech go sprawdzą (dobry serwis jest w stanie sprawdzić CPU praktycznie od razu po zdjęciu pokrywy). Niestety procesory 2.4GHz są dość wadliwe i jest to drugi element najczęściej padający w tych płytach po moście. Na pocieszenie - jeśliby na diagnostyce okazał się uszkodzony CPU możesz sobie ulepszyć płytę dając procesor 2.66GHz - wbrew pozorom jest spora różnica.

[Arri3]

Rozumiem, dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Poczekam chyba aż zainstaluje ten system, żeby jeszcze dysk mi nowy nie padł. Wobec tego przejdę się do tutejszego iStyle zrobić diagnozę. Czy, jeśli będzie to konieczne, będę w stanie zmienić samemu ten procesor? Podejrzewam, że taka usługa w serwisie może słono kosztować.

[tumpio]

Procesor jest wlutowany na płytę więc sam nie wymienisz. Dodatkowo jest nietypowy (wersja BGA) i trudny w dostaniu - sam nie zdobędziesz. Za usługę z nowym procesorem musisz liczyć kilkaset zł w Polsce . Sugestia - niech sprawdzą jaki prąd pobiera procesor.

[Arri3]

System nagle skoczył, zainstalował się. Komputer konfigurował się bardzo długo. Udało mi się dotrzeć jakoś do monitora aktywności. Pokazuje on następujące wartości: Użycie procesora przez system 97%, kernel_task; % CPU 680,5; Czas CPU 1:40; wątki: 80; Wybudzenia z bezczynności 1945; PID 0 Przy czym % CPU skacze mniej więcej od 170 do właśnie 680. Reszta procesów nie budzi podejrzeń. Dopisałem te rzeczy, żeby jakoś potwierdzić problem z procesorem. Bo może działa wolno, bo coś innego powoduje jego pracuję na maksymalnej wydajności. Komputer jest gorący, a wykres użycia procesora zajmuje bez przerwy kolorem czerwonym całą dostępną przestrzeń. Dodam dla jasności, że postawiony jest świeżutki system i tak wygląda praca zaraz po jego uruchomieniu. Czy sugerowane przez Ciebie zużycie prądu przez procesor przy jego awarii powinno być wyższe? Pytam, żeby wiedzieć, jak już się dowiem w serwisie co jest nie tak. Logicznym dla mnie jest, że teraz CPU ciągnie prądu jak głupi ale nie do końca wiem jak to powinno wyglądać. Czy pomiar jest wykonywany pod obciążeniem? Jeszcze tak teraz myślę, że chyba inny nie będzie możliwy bo w każdym możliwym miejscu (nawet przy odpaleniu programów do obsługi komputera z płyty Apple) procesor jest wykorzystany w 100% chyba. Pozdrawiam i przepraszam za ilość pytań ale nie spotkałem się do tej pory z takim dziwnym zachowaniem.

[tumpio]

Masz na 100% problem na logic board. Oczywiście coś może blokować CPU ale bez diagnostyki nikt Ci nie powie co jest uszkodzone. Nadal stawiam na procesor ze względu na bardzo wysoki kernel_task (dla przykładu przy uszkodzonej jednej z lini I2C kernel_task nie przekracza wartości 300 - objawy podobne ale brak przegrzewania się komputera). Jeszce raz - niech Ci sprawdzą pobór prądu przez CPU - te dane wiele wyjaśnią. Co do warunków pomiarów - dobry serwis powinien wiedzieć jak sprawdzić procesor - wybacz ale nie będę nikogo uczyć przy jakim napięciu, w jakich warunkach sprawdza się CPU.

Pozdrawiam i przepraszam za ilość pytań ale nie spotkałem się do tej pory z takim dziwnym zachowaniem.

Ja w tych modelach dosyć często

 

[arvika]

Sprawdź jeszcze profilaktycznie jak Macbook działa przy odpiętej baterii.

[Arri3]

Działa, działa bez zarzutu. Co ciekawe (albo niepokojące), nie działa wentylator w ogóle. Powinien pracować ze stała prędkością nawet jak nie jest obciążony (mój MacBook white pracuje ze stała prędkością 2000 rpm). Otworzyłem go i włączyłem i widać, że wentylator próbuje się ruszyć. Chciałem pomóc mu palcem się rozkręcić ale bezskutecznie. Jest raczej czysty i obraca się lekko, więc chyba się po prostu zepsuł. Reset SMC nic nie dał. Gdy komputer ostygł, pracuje wyśmienicie, jest szybki jak indiańska dzida. Zacząłem zgrywać dane, obserwowałem temperaturę. Gdy ta zaczyna osiągać wartości rzędu 85-90 stopni, kernel_task zaczyna wariować, a komputer praktycznie zatrzymuje swoją pracę. Chyba mnie to trochę uspokoiło, bo chyba wystarczy, że wymienię niesprawny wentylator i powinno wszystko wrócić do normy. Dobrze myślę?

[arvika]

O ile już nie powstały uszkodzenia w niektórych sekcjach procesora.