[Łysy]

Dobry wieczór wszystkim. Sprawa wygląda następująco. Posiadam aluminiowego MacBook'a unibody (MacBook 5,1 2,4GHz). Wszystko z nim ok prócz kilku denerwujących szczegółów. Proszę o pilną konsultację i z góry dziękuję za udzielną pomoc. 1. Bateria - bateria najzwyczajniej w świecie spuchła. Czytałem już o tym sporo i uznałem, że nie opłaca mi się kupować nowej tym bardziej, że na baterii lecę może raz na kilka tygodni. Bateria siedziała w komputerze dalej i na pełnym naładowaniu przy przy korzystaniu z Chrome i Spotify potrafiła wytrzymać nawet 2h co wydaje mi się dobrym wynikiem jak na tego staruszka. Jednak przedmiot, o którym mowa puchł w najlepsze do momentu kiedy uznałem, że dość tego. Klapka już nie chciała się domykać i odstawała na kilka milimetrów, a kiedy podnosiłem komputer miałem wrażenie, że zaraz odpadnie i bateria swobodnie wyleci na podłogę. Wyciągnąłem baterię i schowałem ją do szafki. Od kilku dni korzystam tylko i wyłącznie z zasilacza. Kiedy planuję odpiąć kabel, wcześniej wyłączam całkowicie komputer i startuję go na nowo po wpięciu zasilacza. Czy może to mieć jakiś negatywny wpływ na pracę komputera lub zwiększać ryzyko jakiejś awarii/usterki? Pomijam oczywiście sytuację, w której komputer jest włączony i nagle wypina się kabel zasilający a Mac po prostu pada. Próbowałem znaleźć jakieś info w sieci ale nic na ten temat. Dzwoniłem już do Cortland'u i iSpot'a gdzie powiedzieli mi to samo "lepiej baterię mieć w środku bo jak się wypnie kabel to komputer padnie od razu". Co Wy na to? 2. Trackpad - następstwem problemów z baterią stały się problemu z trackpad'em. Od kiedy bateria zaczęła puchnąć trackpad był niemożliwy do wciśnięcia więc musiałem się przestawić na tapowanie. Niby już się przyzwyczaiłem ale kiedy wyciagnąłem baterię miałem nadzieję, że możliwość wciskania trackpad'a wróci. I kicha. Z baterią w środku trackpad był tak wypychany w górę, że nawet nie klikał kiedy próbowałem go wcisnąć. Teraz klika ale reaguje raz na kilkanaście prób. Jakiś pomysł jak go ożywić? W tej chwili pomyślałem, że możnaby spróbować jakoś go przeczyścić po zupełnie inny dźwięk klikania wydaje po lewej stronie a inny po prawej. Ale jak? 3. RAM - no i najważniejsze. Komputer, o którym mowa posiada jedynie 2GB RAM'u (2x 1GB DDR3 1067MHz). Do tej pory (biorąc pod uwagę rzeczy jakie wykonuje na tym komputerze) nie przeszkadzało mi to i pewnie poradziłbym sobie jeszcze z tak małą pamięcią ale pojawiła się inna opcja. W moje posiadanie wszedł laptop Dell Studio 1555. Nie potrzebuję go i najpewniej zostanie wyrzucony (sprawny, aczkolwiek matryca peknięta i rozlana plus połamana obudowa) ale pomyślałem, że możnaby coś z niego odzyskać. W sieci znalazłem specyfikację tego komputera i wychodzi, że ma 4GB RAM'u. Nie wiem czy to jedna czy dwie kości (jeszcze go nie otwierałem, a informacje są dwojakie bo z jednych wynika, że to jedna kość i drugą taką jeszcze można wsadzić, a z innych wychodzi, że oba sloty już są zapełnione kośćmi po 2GB). Jeżeli byłaby to jedna kość to bardzo cieszyłbym się gdyby udało się zostawić jedną kość 1GB w Mac'u, a drugą 1GB podmienić na 4GB z Dell'a. Chyba, że w Dell'u są dwie kości to podmienić w Mac'u obie. Pytanie czy jest to możliwe i czy wszystko będzie działało? I czy w ogóle zyskałbym na tym? Słabym biznesem okazałaby się ta cała zabawa gdyby obecne kości RAM'u były lepsze niż te z Dell'a. Nie mam zasilacza do tego Dell'a więc nie mam jak go włączyć ale w sieci znalazłem specyfikację modelu i info, że to "4GB DDR2 SDRAM 800MHz/PC2-6400 SO DIMM 200-pin". Bardzo uprzejmie proszę o Waszą pomoc w tej sprawie. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.