Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Idą zmiany?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

#76 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 października 2007 - 08:49

Padła tu spekulacja, że Apple Poland, nawet jeśli uoficjalni swoją bytność, nie otworzy salonów sprzedaży w Polsce. Otóż wcale mnie to nie dziwi. Sklepów jest już mnóstwo, Apple przerzuciło odpowiedzialność za nie na firmę trzecią i ma problem z głowy :) Wszyscy tu gdybamy, moim przypuszczeniem jest coś takiego: Apple wchodzi do Polski ale zajmuje się wszystkim tym czym nie bardzo mógł zajmować się SAD czyli próbą sprzedaży swoich własnych interesów, mam tu na myśli: rozmowy z ZAIKS, rozmowy z operatorami sieci komórkowych, wyssanie programistów, którzy w Polsce są tańsi. Ktoś już wspomniał: utworzenie zaplecza serwisowego dla pozostałych państw Europy ( znowu: tania siła robocza), może jakaś linia produkcyjna w przyszłości ( powód jak wyżej).

---- Dodano 06-10-2007 o godzinie 10:51 ----
A, no i spóźniłem się z postem :) Ale kasować nie będę, każdy może sobie pospekulować.

#77 JJB

JJB
  • 53 postów

Napisano 06 października 2007 - 09:04

"......Padła tu spekulacja, że Apple Poland, nawet jeśli uoficjalni swoją bytność, nie otworzy salonów sprzedaży w Polsce. ..." A ile otworzyli sklepow w Niemczech?. Sa juz tam przeciez 20 lat:) jjb

#78 Witos

Witos
  • 4 400 postów

Napisano 06 października 2007 - 09:10

... może jakaś linia produkcyjna w przyszłości...

Tfu ... a kysz ! pewnie jeszcze na polskich podzespołach, odzyskiwanych ze Spectrum i Timex ;)

#79 njet

njet

  • 1 342 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 października 2007 - 09:16

Cenny punkt: w tym momencie w Europie znajduje się jedynie (albo aż) 12 sklepów Apple. Z czego 11 jest w Anglii i jeden w Rzymie (gdzie jest bardzo silny ośrodek Apple). Reszta sprzedaży jest rozwiązywana za pomocą autoryzowanych punktów sprzedaży. iPody są także sprzedawane na zachodzie w praktycznie każdym supermarkecie :)

Dlatego Apple Polska nie otworzy żadnego "sklepu" a jeśli powstanie serwis i call center, to będzie bardzo duży sukces.

Dla uzupełnienia lista sklepów Apple: http://www.apple.com/retail/storelist/

#80 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 października 2007 - 09:19

"......Padła tu spekulacja, że Apple Poland, nawet jeśli uoficjalni swoją bytność, nie otworzy salonów sprzedaży w Polsce. ..."

A ile otworzyli sklepow w Niemczech?. Sa juz tam przeciez 20 lat:)

jjb



Noż przecież napisałem, że wcale się nie dziwię, że nie otworzy. Bo i po co? :P

#81 JJB

JJB
  • 53 postów

Napisano 06 października 2007 - 09:20

Cenny punkt: w tym momencie w Europie znajduje się jedynie (albo aż) 12 sklepów Apple. Z czego 11 jest w Anglii i jeden w Rzymie (gdzie jest bardzo silny ośrodek Apple). Reszta sprzedaży jest rozwiązywana za pomocą autoryzowanych punktów sprzedaży. iPody są także sprzedawane na zachodzie w praktycznie każdym supermarkecie :)

Dlatego Apple Polska nie otworzy żadnego "sklepu" a jeśli powstanie serwis i call center, to będzie bardzo duży sukces.

Dla uzupełnienia lista sklepów Apple: http://www.apple.com/retail/storelist/


Liste wlasnych serwisow Apple trudniej znalezc. Ale z tego co wiem to tez jest ich 12:)

jjb

#82 M@thias

M@thias
  • 188 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 października 2007 - 14:43

Wiecie co ja myślę że takie gdybanie "... co by było gdyby... babcia miała wąsy..." do niczego nie prowadzi, po prostu poczekajmy czas pokaże wiadomo jedno na 100% że Apple będzie pełną "gębą" w Polsce, a czy SAD będzie i czym będzie to też się okaże ... Wydaje mi się że może być lepiej ale nie koniecznie, ja osobiście nie mam co narzekać na SAD nie miałem z nimi większego problemu zarówno kiedyś jaki i teraz, a więc pożyjemy zobaczymy :) pozdro

#83 krzysman

krzysman
  • 113 postów
  • SkądPrzeźmierowo

Napisano 08 października 2007 - 21:42

a widzieliscie to??? http://www.ipod.pl
ja to odkrylem przypadkiem, wiec mozliwe ze ktos juz to widzial :confused:

#84 njet

njet

  • 1 342 postów
  • SkądKraków

Napisano 08 października 2007 - 22:44

To prywatna inicjatywa jest. Domena i sklep jest własnością notebooki.pl. Nic wspólnego z Apple w Polsce.

#85 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 października 2007 - 22:40

(...) A jeżeli ktoś widzi jakiś błąd w moim rozumowaniu, chętnie zapoznam się z jego argumentami (...)

Tyle było gadania, żeby Was nie traktować jak piętnastolatków, a kiedy piszę jak do dorosłych, odpowiada mi jedynie cisza. Jak chcecie być w przyszłości traktowani poważnie, nauczcie się dyskutować za pomocą argumentów, a nie jedynie świętego oburzenia.

#86 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 13 października 2007 - 00:20

(...) A jeżeli ktoś widzi jakiś błąd w moim rozumowaniu, chętnie zapoznam się z jego argumentami (...)

Tyle było gadania, żeby Was nie traktować jak piętnastolatków, a kiedy piszę jak do dorosłych, odpowiada mi jedynie cisza. Jak chcecie być w przyszłości traktowani poważnie, nauczcie się dyskutować za pomocą argumentów, a nie jedynie świętego oburzenia.


Heidi, myślę, że mało kto do tego pierwszego tekstu doczytał.

Co do błędów w rozumowaniu:

(...)ale wyżej własnych nerek nie sposób podskoczyć(...)

Sposób, chociaż przypuszczam, że trudno się skacze po nefrektomii :)

#87 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 października 2007 - 01:20

Heidi, myślę, że mało kto do tego pierwszego tekstu doczytał.

Może i tak być, ale wydaje mi się, że to znany już z przeszłości scenariusz, który sprowadza się do prawa, że wszystko jest proste pod warunkiem, iż nie wie się, o czym się mówi. W takiej sytuacji zderzenie z konkretami może być bolesne. Tylko jak poważnie traktować osoby, których jedynym argumentem jest "bo ja głośniej krzyczę".

#88 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 13 października 2007 - 16:42

Może i tak być, ale wydaje mi się, że to znany już z przeszłości scenariusz, który sprowadza się do prawa, że wszystko jest proste pod warunkiem, iż nie wie się, o czym się mówi. W takiej sytuacji zderzenie z konkretami może być bolesne. Tylko jak poważnie traktować osoby, których jedynym argumentem jest "bo ja głośniej krzyczę".


Niestety tak jest zawsze. W polityce, w sąsiedztwie i na forum.
Jedną z pułapek myślowych jest fakt, że ludzie są skłonni szukać potwierdzeń, a nie zaprzeczeń wymyślanych przez siebie teorii i choć w logice najczęściej znacznie łatwiej jest przeprowadzić dowód przez zaprzeczenie niż dowód wprost, to większość ludzi jednak z logiką jest na bakier i po podaniu kilku przypadków potwierdzających regułę, tę regułę przyjmują jako fakt. Najlepiej skłonić ich wtedy do zastanowienia się, co by było gdyby było odwrotnie. Oczywiście krzyk wtedy podnosi się największy, ale argumenty nie padają. Świetny fortel żeby rozkręcić towarzystwo, szczególnie teraz, przed wyborami. Ale dokładnie to zrobiłeś, np. pokazując że nie wystarczy podać cen w trzech krajach, gdzie są takie same, żeby stwierdzić, że wszędzie są takie same.

Imho wszystko jedno jakie są te ceny. Są takie, bo jest tego jakiś obiektywny powód. Niekomfortowa nie jest jej wysokość, tylko świadomość, że gdzieś tam jest taniej. W ten sposób można by obniżać ją do minimum, a i tak mielibyśmy wrażenie, że jest za drogo, bo w stanach panie, to dodaja je do McMenu gratis. Powinniśmy się cieszyć. Wyższa cena oznacza, że jesteśmy elitą jeszcze bardziej elitarną :)
  • Heidi lubi to

#89 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 października 2007 - 16:47

I tu się zgadzamy w pełni.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych