Witam. Niestety dzisiaj zalałem swojego macbooka white mlekiem. Natychmiast odłączyłem go od prądu i wyciągnąłem baterie. Po przeczyszczeniu wnętrzności oraz klawiatury postanowiłem go złożyć . Niestety nawet bez klawiatury podłączony do prądu sam się włącza ale matryca pozostaje czarna a dioda "Życia" po prawej stronie bardzo szybko miga. co może być problemem ??
Zalany macbook mlekiem , migająca biała dioda
Started by
albinmchw
, 16 Nov 2012 22:34
6 replies to this topic
#1
Posted 16 November 2012 - 22:34
#2
Posted 16 November 2012 - 23:01
Prawdopodobnie zwarcie na płycie głównej. Płyn mógł dostać się pod układy i może tam być dalej mokro. W momencie włączenia powstało zwarcie i nie wykluczone że coś się uszkodziło.
#3
Posted 19 November 2012 - 15:48
Mam problem ze swoim macbookiem tydzień temu przypadkowo wylalem herbatę na klawiaturę przez to mialem problemy z klawiatura gladzikem dodatkowo aiport padł zamówiłem nowa klawiaturę plus aiport dzisiaj odebrałem Części przelozylem wszystko do nowej obudowy-klawiatury zalaczylem maca i nic zaskakuje z początku pikalo coś chyba na plycie a teraz tylko świeci kontrolka pod klawiatura dodam ze wentylator chodzi a bateria laduje. Bede bardzo wdzięczny za pomoc
#4
Posted 19 November 2012 - 15:53
Ja rozumiem, że można coś wylać, rozlać na stół. Ale dlaczego pijecie różne napoje nad laptopami? Ja tego kompletnie nie rozumiem, chociaż odsunać to picie od tej klawiatury żeby takie nieszczęście się nie stalo.
#5
Posted 19 November 2012 - 16:13
Bywa wykluczam uszkodzenie płyty ponieważ mac jeszcze wczoraj sie uruchomił dopiero po przelozeniu zdechl . Kontrolka miga jak by był uśpionym idzie go jakoś pobudzić ?
#6
Posted 20 November 2012 - 12:29
tak idzie, trzeba go piórkiem połechtać..... idzie go jakoś pobudzić ?
#7
Posted 22 November 2012 - 23:43
Bywa wykluczam uszkodzenie płyty ponieważ mac jeszcze wczoraj sie uruchomił dopiero po przelozeniu zdechl . Kontrolka miga jak by był uśpionym idzie go jakoś pobudzić ?
Brawo.
Zalanie jest dla komputera tym czym rak dla człowieka. To że człowiek działał wczoraj, nie znaczy, że będzie działał jutro. Proces ten nazywa się ładnie jako "usterka postępująca".
Jedynym Twoim wyjściem jest serwis.
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users