[nicomsw]

żartowałem z tą żarówką! Co do drzewek to wąskie/chude (jak to nazwać? ) drzewka jeśli jest długi czas prawie zawsze są poruszone bo chwieją sie od wiatru. Ale duże drzewa mają stabilne pnie i liście i gałęzie są fajnie poruszone przy długim czasie. Generalnie - trzeba próbować. Tak samo z wodą. Krótki czas - woda zamrożona, długi - widać jak się "rozpływa".

[Lempciap]

staram sie:D:D a ja z zarowką nie zartowalam:D

[pank]

po co namawiam na ciemnie??? jak po co, bo czarno biala fotografia to cos wspanialego

A co to ma wspólnego z ciemnią? Można wywołać na mieście. Tak BTW moim zdaniem czarno-biała fotografia jest wspaniała ale tylko pod warunkiem że wyszła spod wybitnego oka, niestety jest strasznie nadużywana przez ludzi którzy nie umieją zrobić dobrego zdjęcia w kolorze, czarno-białego też zresztą nie ale wydaje im się to bardziej "artystowskie".

a zarowke mozna kupic w specjalistycznych sklepach fotograficznych, czerwoną lub oliwkową

Nie wiem czy koleżanka zauważyła, ale kolega zdaje się żartował.

[Lempciap]

tak zauwazylam:D dziekuje:D ale jesli kolega na poczatku pytal o ciemnie i chcial sam wywolywac klisze to wczym problem, poprostu udzielam odpowiedzi:> pozatym nic nie cieszy tak bardzo jak wlasnorecznie wywolana fota

[JSG]

kolorowe żarówki? Co to za archaizm? A widzieliście lampy sodowe? Albo oliwkowe lampy keisera/jobo? Może mi powiecie że szczytem marzeń jest krokus 66? Ech... ja to rozpieszczony jestem bo od dziecka do jakiegoś 2/3lata temu ciemnia to było osobne pomieszczenie w domu, kuweta z odpływem, dwa powiększalniki 6x7cm i 4x5" lampy na ścianach, niezależnie odcinane światło żeby nikt z zewnątrz nie zapalił, zamalowane i uszczelnione okno, wentylacja (konieczna jak się chce sepiować zgodnie ze sztuką- zamiast tiomocznika używać Siarczku Sodu- podczas płukania uwalnia się siarkowodór za to subtelność efektu nie do uzyskania tiomocznikiem) Polecam mieć ciemnie nie zaadaptowaną łazienkę...

[pank]

tak zauwazylam:D dziekuje:D ale jesli kolega na poczatku pytal o ciemnie i chcial sam wywolywac klisze to wczym problem, poprostu udzielam odpowiedzi:>

pozatym nic nie cieszy tak bardzo jak wlasnorecznie wywolana fota

Zgadza się, pod warunkiem że umie się to robić.

Jeszcze jedną mam wątpliwość, co w tej ciemni robisz jak czarno-białe zdjęcia i tak robisz lustrzanką cyfrową?

[JSG]

Pank, nad wołaniem na mieście nie masz kontroli. Dostajesz film wywołany średnio- oczywiście poprawnie ale nie zawsze o to chodzi. Poza tym 10litrów D76 (ok 60filmów) 18zł wołanie jednego filmu 10zł

[Lempciap]

czarno biale zdjecia robie analogiem, nie wiesz bo ich w mojej galerii nie ma, a jak robie lustzanka to kolorowe, ewentualnie zmieniam je na kompie na czrno biale, pozatym nie mam opcji B&W w lustrzance:D

[JSG]

Cyfrowe zdjęcia czarnobiałe to temat ciągle wzbudzający kontrowersje. O ile w kolorze cyfra już w tej chwili ma lepsze osiągi techniczne o tyle materiał czarnobiały pozwala na zarejestrowanie nuansów nie osiągalnych dla matrycy nawet w technice hdr.

[Lempciap]

fajnie ze jest tu jakis fotograf:D:D przynajmniej sie czegos sowiecie, bo jak narazie to same glupoty pisalicie w tym watku:)

[Ka]

Wolelibysmy zamiast Waszych madrosci obejrzec Wasze dobre zdjecia, znawcy ;P

[pank]

Pank, nad wołaniem na mieście nie masz kontroli.
Dostajesz film wywołany średnio- oczywiście poprawnie ale nie zawsze o to chodzi.
Poza tym 10litrów D76 (ok 60filmów) 18zł wołanie jednego filmu 10zł

Oczywiście, wszystko to prawda, od warunkiem że umie się to robić. Sam bawiłem się fotografią raczej amatorsko i nie chcę robić za eksperta, ale sam wywoływałem swoje zdjęcia i nie było to zadanie proste na początku. W tej chwili prościej oddać do wywołania, zwłaszcza jak ktoś zaczyna dopiero przygodę z fotografią. W ogóle w tym przypadku nie widzę sensu bawienia się w fotografię analogową.

[Lempciap]

Wolelibysmy zamiast Waszych madrosci obejrzec Wasze dobre zdjecia, znawcy ;P

ja wcale nie powiedzialam ze jestem znawca, wrecz przeciwnie powiedzialam ze ciagle sie ucze, pozatym fotografii mozna sie uczyc cale zycie i jeszcze wszystkie sie nie umie, nie wiem po co sie burzysz, dalam linki do swoich zdjec.

[pank]

Wolelibysmy zamiast Waszych madrosci obejrzec Wasze dobre zdjecia, znawcy ;P

Ja się zgłaszam na ochotnika, ale do tego celu potrzebuję założyć wątek "pokaż swoje pośladki", mógłbym? Proszę?

[Lempciap]

Oczywiście, wszystko to prawda, od warunkiem że umie się to robić. Sam bawiłem się fotografią raczej amatorsko i nie chcę robić za eksperta, ale sam wywoływałem swoje zdjęcia i nie było to zadanie proste na początku. W tej chwili prościej oddać do wywołania, zwłaszcza jak ktoś zaczyna dopiero przygodę z fotografią. W ogóle w tym przypadku nie widzę sensu bawienia się w fotografię analogową.

pank, ale jesli ktos chce sie bawic taka fotografia to i tak bawic sie bedzie, wiec daj juz spokoj:)

[kokos]

6,

taaaa - korexy, kuwety, odczynniki, proporcje, temperatura, termometr, utrwalacz (błe), wywoływacz (mniam),
czerwone, pomarańczowe, zielone światło, powiększalnik, papier twrady, miękki, taki i śmaki, filtry, naświetlanie, zegar, godziny, godziny, ból pleców, godziny, godziny, suszenie, suszarka, godziny...

Naprawdę wolę oddać robotę komu innemu, zwłaszcza, że automatyka teraz panie i w ogóle...

Chyba, że się uprawia artystyczne podkręcanie - kiedyś min. izochelia cz/b i kolorowa, solaryzacja, wielogodzinna nasiadówa z filtrami i wielokrotnymi naświetlaniami dziś Photoshop i parę sekund.

Jednak czasy się zmieniły i teraz można więcej i szybciej, tylko czy lepiej ? Tak - jeśli odpowiednio długo dużo pracuje się nad udoskonaleniem umiejętności. Głownie polega to, wg. mnie, na pętli:
- inspiracja
- działanie - w tym wypadku: zdjęcie
- obróbka
- ocena
- inspiracja

Pętla powtórzona odpowiedni wiele razy, przy założeniu, że wykonuje to samoucząca się sieć neuralna, MUSI przynieść poprawę umiejętnośći działania.

Pytanie - ile cykli komu potrzeba - dla jednych 10 000, dla innych 100 000.

No i poszukiwanie piękna i prawdy... lub złudzenia i brzydoty. Ale p o sz u k i w a n i e - nie znalezienie, podróżowanie - nie dotarcie, itp. I to cały czas, bez przerwy.

Zacznij szukać chwili, momentu, prawdy w zdarzeniu, chwile nieuwagi natury, trop przelotne uśmiechy, rozmowy na ulicy, inwigiluj rzeczywistość i staraj przyłapać materię w gorącym, a zdrożnym momencie, ujawniaj głupotę lub geniusz światła, patrz przez szklanki na muchomory, pij magnez w ampułkach, otwieraj migawkę na godziny, nie ułamki sekund, smaruj pudełka po butach wewnątrz halogenkami srebra i puszczaj promień przez dziurkę, dorabiaj obiektywy z kalejdoskopów dziecięcych, puszczaj zajączki i nie zapomnij płacić czynszu i tipów w restauracjach.

Moje 3 gr.

PS Fotografie podróżnicze

[Lempciap]

wow:D to autor watku po Twojej odpowiedzi juz chyba nie bedzie zadawac pytan:D

[pank]

pank, ale jesli ktos chce sie bawic taka fotografia to i tak bawic sie bedzie, wiec daj juz spokoj:)

Nie zastanawiałaś się kiedyś żeby część pracy którą poświęcasz na emoikonki poświęcić na polskie znaki? Znacznie łatwiej by się czytało co piszesz.
Wracając do tematu, kolega który założył wątek pytał o to jak nauczyć się robić dobre zdjęcia. Jak już pisałem, nie jestem zawodowym fotografikiem, ale zajmuję się trochę podobną branżą i wydaje mi się że nauczyć się fotografować to przede wszystkim, tak jak w malarstwie, nauczyć się patrzeć. To jest najtrudniejsze i to trzeba opanować. Jak już umiesz patrzeć to przez co patrzysz jest sprawą drugorzędną. Uczyć się na sprzęcie analogowym jest imho dużo trudniej bo od zrobienia zdjęcia do zobaczenia efektu mija bardzo dużo czasu. W przypadku techniki cyfrowej, możesz od razu ocenić kompozycję, poeksperymentować z ustawieniami (jeden warunek, cyfrówka musi mieć możliwość ustawień manualnych), i na bieżąco podglądać efekt i robić korekty. W przypadku aparatu analogowego jest to nie możliwe, w dodatku to rozwiązanie jest dużo droższe. Myślę że na początku fajnie by było żeby autor wątku poprosił jakiegoś forumowego fotografa żeby pokazał mu kilka dobrych zdjęć i wytłumaczył dla czego są dobre. Następnie niech próbuje i prosi o korektę tego samego miłego fotografa, który zechce pomóc. Dodatkowo polecałbym oglądanie malarstwa, na początek dużo renesansu ze zwróceniem szczególnej uwagi na kompozycję obrazów, co wpływa na to że są harmonijne i wyważone. Z lektur, nawet nie będąc fotografem, mogę spokojnie polecić książkę "Sztuka i percepcja wzrokowa. Psychologia twórczego oka" Rudolfa Arnheima, świetna pozycja dla każdego kto chciałby zacząć przygodę ze sztuką.

Dobra, rozpisałem się trochę. Teraz dam już spokój.

[Lempciap]

ty nie popelniasz nigdy bledow w pisowni??? nie pytal tylko o robienie dobrych zdjec, przeczytaj caly watek! i nie badz bunczyczny!!!

[Adler]

Teraz dam już spokój.

Obiecanki cacanki...

Dobra fotografia jest jak seks z żoną... w koncu kiedyś dostanie tego orgazmu

dobranoc :cool:

---- Dodano 03-09-2007 o godzinie 23:17 ----

ty nie popelniasz nigdy bledow w pisowni???

nie pytal tylko o robienie dobrych zdjec, przeczytaj caly watek!
i nie badz bunczyczny!!!

buńczuczny?

[pank]

ty nie popelniasz nigdy bledow w pisowni???

Nie wiem co jest z Tobą, dziewczyno, ale może zamiast marnować czas na uśmieszki, mnóstwo wykrzykników i znaków zapytania, poświęć go może na uważne czytanie wątków. Nie pisałem o Twoich błędach, prosiłem tylko żebyś zaczęła używać polskich znaków bo tak jak piszesz teraz niewygodnie się czyta.

nie pytal tylko o robienie dobrych zdjec, przeczytaj caly watek!
i nie badz bunczyczny!!!

Owszem nie pytał tylko o to, ale zdaje się że o to mu głównie chodziło. I ile byś tych wykrzykników nie napisała mi dalej kiepsko się czyta posty bez polskich znaków.

[Lempciap]

buńczuczność znaczenie: pewność siebie, hardość, zuchwałość lepiej sie już czyta???

[Adler]

lepiej sie już czyta???

porównaj sama: bunczyczny <-> buńczuczny

[Lempciap]

porównaj sama: bunczyczny <-> buńczuczny

jest już późno i nie widzę literek na klawiaturze, bardzo przepraszam z tego powodu

[Ka]

nie wiem po co sie burzysz

Ja sie nie burze. Grzecznie poprosilem o linki do dobrych zdjec. Lepiej bowiem o technikaliach porozmawiac na konkretnych przykladach.