Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jak zrobić porządnego ebooka w formacie ePub


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 skie00

skie00
  • 171 postów
  • Skądz bardzo daleka

Napisano 30 września 2012 - 17:59

ePub
Zdecydowna większość ebooków krążących posieci jest w formacie pdf. Odczytanie tego na komputerze jest mniejszym czy większym problemem (jezeli chodzi o wygodę czytania) ale dopiero jak przyszły tablety stało się jasne, że pdf'a na nich się wygodnie czytać nie da.
W chwili obecnej jednym z najpopularniejszych formatów jest ePub. Ebooki zapisane w tym formacie są zdecydowanie łatwiej i przyjemniej czytelne niż owe tragiczne pdf'y. O dobrze zrobionego ePuba nie jest jednak łatwo, głównie ze względu na brak ogólnodostępnych narzędzi. Problem dotyka szczególnie osoby z różnych względów unikających produktów japkowych.
Krążące po necie ebooki bardzo często wyglądają tragicznie, przede wszystkim jeżeli chodzi o format. Najczestszym problemem jest automatyczne wstawianie na końcu linii a nie na końcu akapitu. Tak sformatowanytekst da się czytać ale jest to bolesne.
Naszym celem będzie uzyskanie jak najczystszego pliku doc (Worda) a dopiero z niego będziemy robili ePuba.
PDF --> DOC --> EPUB
Pierwszym problemem jest przerobienie pdf'a na doc. Na necie jest mnóstwo programów chwalących się, że to potrafią ale po przetestowaniu około 8 stwierdzam, że ich działanie jest mniej niż dostateczne. Po wielu próbach stwierdzam, że najlepsze efekty przynosi użycie programu ABBYY FineReader 11. Wczytuje się nim pdf'a, dokonywane jest rozpoznanie, można dowolnie poprawić zaznaczenia grafik a następnie wyeksportować do pliku Word'a.
AFR 11 ma możliwość eksportu bezpośrednio do ePuba. Nie polecam tego.
Oczywiście im pdf jest bardziej skomplikowany tym problemów będzie więcej ale "zwykłe" książki to są dialogi plus opisy z niewielką ilością grafiki. Całość jest w układzie jednokolumnowym.
Do poprawiania pliku DOC używałem Worda 2007.
Rózne szczegóły opisane poniżej mogą się różnić u was w zależności od tekstu i programu do konwersji.
1. Wiele prpgramów wstawia opcjonalny myślnik w niektóre słowa. Po konwersji pojawiają się słowa wyglądające jak "po-szedł". Jest bardzo duża szansa, że nie jest to "zwykły" myślnik a tzw łącznik opcjonalny. Przy pomocy Worda opcja ctrl-H można je pozamieniać na "nic".
2. Jeżeli ktoś ma ochotę spojrzeć na wnętrze pliku DOC po konwersji w szczególności na style to zobaczy, że jest to masakra. Style przeplatają się jeden z drugim w nieprawdoopdobnej ilości. Kody stylów mogą zajmować drugie tyle co sam tekst! Innymi słowy trzeba się pozbyć formau z pliku DOC. Sposobów jest wiele. Ja używam prostego ctrl-A, ctrl-X, ctrl-V. Po wklejeniu tekst się przewija do końca (sam, nic nie musisz robić) i pojawia się ikonka (jakby ostatnia litera tekstu) którą należy kliknąć i wybrać opcję "tylko tekst". W tym momencie znikną wszystkie boldy, italiki, podkreślenia, tytuły etc i pozostanie tylko "masa tekstowa".
Popraw marginesy aby jak najwięcej tekstu mieściło się na stronie.
3. Na wstążce głównej wyedytuj styl domyślny (pierwszy z lewej zwykle) i ustaw Times New Roman 12, odstęp 1.5 linii oraz wcięcie pierwszego wiersza na 8 mm. Zaznacz cały tekst ctrl-A i kliknik styl. Cały tekst powienien teraz wyglądać w miarę jednorodnie.
4. Dialogi zaczynają się najczęściej myślnikiem "-". Wiele programów interpretuje dialogi jako listę punktowaną. W punkcie 2 pozbyliśmy się tego problemu i ewentualne listy są teraz zamienione na zwykłe myślniki oraz tabulatory. Trzeba się teraz pozbyć tabulatorów i zamienić je na zwykłe spacje (opcja ctrl-H, teraz i później w przypadku wszystkich zamian).
5. Dochodzimy do najważniejszego, czyli do łącznia źle złamanych linii. Przykładem takiej linii jest tekst:
Chłopak wstał. Głowa go bolała, dłoń też i dopiero teraz
poczuł, jak dokucza mu ślad po uderzeniu pięścią. Na domiar wszystkiego poczuł głód. Michael! Zapomniał o przyjęciu u brata! Spojrzał na
słońce i już wiedział, że się spóźni. Miał nadzieję, że zdąży chociaż na mowę Michaela. Zabierze ze sobą Kahlan, opowie wszystko bratu i uzyska dla niej ochronę.


Widać tu, że źle złamane linie pierwszaq i trzecia. Z pomocą przychodzi nam system makr Worda. Trzeba jeszcze włączyć wyświetlanie znaków ukrytych czyli na wstążce głównej przycisk z symbolem Pi.
We wstążce Widok uruchamiamy rejestrowanie makra oraz przypisujemy je do jakiegoś skrótu np Alt-1. Następnie ctrl-F i wyszukujemy sekwencję . Następnie przy pomocy klawiszy (nie myszką) przesuwamy kursor aby stał przed znakiem Pi, klikamy Del (znak Pi znika) i wstawiamy tam spację.Klikamy strzałkę w dół (lub kilka znaków w prawo) i we wstążce Widok zakańczamy rejestrowanie makra. Teraz wciskamy Alt-1 i trymając go obserwujemy jak suwak z prawej się przesuwa do domu. Na pewno polecimy trochę za daleko więc przydatna będzie funkcja cofnij.
6. Pozostały nam zdania złamanie nieprawidłowo po przecinku. Tu sytuacja jest dużo prostsza, wystarczy ctrl-H na i jest ok.
Mamy teraz tekst bez rozdziałów ale z grubsza nadający się do czytania i tablecie.
7. Rozdziały. Można przelecieć się ręcznie przez cały tekst i pozaznaczać wszystkie tytuły jako Nagłówek 2. Można też stworzyć (poprzez rejestrowanie i przypisanie do np Alt-2) makro wyszukujące słowo "rozdział", następnie zaznaczające cały tytuł (zakładamy, że jest krótszy niż cała linijka) poprzez , + oraz przypisanie zaznaczeniu stylu Nagłówek 2 (można wybrać myszką). Zakończ rejestrowanie. Teraz klikamy odpowiednią ilość razy Alt-2 i po krzyku.
Zrób spis treści gdzieś na początku, epub też go wygeneruje automatycznie.
8. W zasadzie to wszystko jeżeli chodzi o czyszczenie pliku DOC. Dochodzą jeszcze małe artefakty, które mogą występować mniej lub bardziej czesto. Np u mnie dość często litera "ę" jest zastępowana przez "g", np zamiast "będę" jest "bgdg". Takie rzeczy trzeba załatwić ręcznie ctrl-h.
Istnieje problem pojedynczych liter tzn "najbardzie j". Niestety, nie ma tu dobrego mechanicznego sposobu ponieważ nigdy nie wiadomo czy godzi tu o pierwszą literę czy o ostatnią tzn w przypadku "j" będzie to "najbardzie j" czy "j est". Pewnym ułatwieniem jest powtarzalność błędu czyli słowo "j est" występuje kilkanaście razy i można je poprawić przez ctrl-h.
9. Do dalszej działalności potrzebujemy plik formatu html. Z Worda osiągamy to przez F12, html-filtrowany.
Do wyprodukowania ePuba potrzebujemy bezpłatnego programu Calibre. Instrukcja obsługi i dobry FAQ można znaleźć w necie. W skrócie powiem, że plik html trzeba wczytać, w tagach dodać stronę początkową, przeprowadzić konwersję i koniec!

#2 screamman

screamman
  • 15 postów

Napisano 30 września 2012 - 18:30

Jeśli można się przyłączyć to ja polecam do tworzenia epubów programu Sigil. Bez problemu można stworzyć w nim interaktywny spis treści, oraz przypisy. W Calibre nie udało mi się tego uzyskać.

#3 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 30 września 2012 - 19:05

Do konwersji Calibre a do poprawek po Calibre Sigil i nie trzeba nic z Wordem kombinować.

#4 skie00

skie00
  • 171 postów
  • Skądz bardzo daleka

Napisano 30 września 2012 - 20:09

Jak się ma czystego doca to można się bawić calibre a poprawki sigilem. Przy konwersji pdf'a do epuba bez czyszczenia powstaje mnóstwo artefaktów. Jak wam to nie przeszkadza to ok. Word i doc jest niezbędnym elementem jeżeli ma to się odbyć szybko, łatwo i przyjemnie. Nauczenie się obsługi Sigila nie jest łatwe. Co do nauczenia się Sigila i tworzenia epubów "bez problemów": mówimy o procedurach dla zielonych, uproszczonych jak tylko się da. Można w Sigilu zrobić wszystko ale ile czasu to zajmie? Ile czasu trzeba się uczyć? Sigil tylko dla hardcorowców i drobnych poprawek (jak np zmiania czcionki odstepów etc). Nie udało się uzyskać takiego samego efektu w Calibre? Bo to program bardziej do managmentu plikami a nie do ich edycji (chociaż i to w pewnym zakresie jest możliwe). Poza tym moja metoda pozwala dokonać poprawek nie czytając ebooka przy okazji edycji :)

#5 wojtkow

wojtkow


  • 6 767 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 30 września 2012 - 20:59

Twoja metoda wymaga zakupu Worda, a dość drogie narzędzie, jeżeli ma służyć do poprawiania ebooków. Sigil jest darmowy, więc bije w tym zastosowaniu Worda na głowę.

#6 skie00

skie00
  • 171 postów
  • Skądz bardzo daleka

Napisano 30 września 2012 - 21:04

Przyjmijmy, że moja metoda wymaga _posiadania_ Worda lub innego edytora o podobnej funkcjonalności. Są tam jakieś open-produkty, nie znam ich bliżej ale mówi się, że to "prawie" Word. Poza tym panowie piszcie jak macie jakies merytoryczne uwagi a nie o wyższości świąt BN nad WN. Napiszcie wlasny tutorek np tylko z notepadem - bo przecież się da...

#7 macholl

macholl
  • 57 postów

Napisano 12 listopada 2012 - 13:00

Ja wam powiem że używam po prostu Online converter - convert video, images, audio and documents for free i jestem zadowolony. Uploaduje plik PDF, wybieram ipada jako czytnik docelowo, wpisuje autora i tytuł i jestem zadowolony, głownie dlatego że wszystko trwa maksymalnie 2 minuty :)

#8 Sebosz

Sebosz
  • 4 178 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 12 listopada 2012 - 16:32

Ja wam powiem że używam po prostu Online converter - convert video, images, audio and documents for free i jestem zadowolony. Uploaduje plik PDF, wybieram ipada jako czytnik docelowo, wpisuje autora i tytuł i jestem zadowolony, głownie dlatego że wszystko trwa maksymalnie 2 minuty :)


Free ePub Converter - Convert PDF and other types of documents & ebooks to ePub format




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych