[matjas]

Włączyłem dzisiaj swojego MacBooka Pro (13" z początku 2011 roku) i przywitał mnie dziwny problem z gładzikiem. Otóż działa on sam - sam przesuwa kursor po ekranie komputera, sam wciska przyciski itd. Przez chwilę sytuacja się unormowuje, po czym ponownie zaczyna szaleć, lata po całym ekranie, ciągle wciska na przemian LPM i PPM. Do tego dochodzi fakt, że praktycznie nie reaguje on na dotyk, tudzież da się za jego pomocą przesunąć kursor o parę milimetrów, występują także na nim "martwe strefy", gdzie zwyczajnie nie reaguje on wcale na dotyk. Podłączenie zewnętrznej myszki nic nie daje, bo o ile da się coś z nią zrobić, to przez ten gładzik kursor nadal szaleje. Napisanie tego posta było diabelsko ciężkie, gdyż co chwila przez ten gładzik usuwało mi tekst lub przestawiało części tekstu w zupełnie inne miejsce. Co to może być? Da się coś z tym zrobić w warunkach domowych czy czeka mnie serwis? Ewentualnie jakie byłyby koszta naprawy? Mam nadzieję, że nie wynoszące 1/4 wartości komputera, jak to w przypadku Apple, bo w takim wypadku naprawa staje się nie opłacalna...

[arvika]

1. Sprawdź baterkię czy nie spuchnięta 2. Sprawdź regulację gładzika 3 Jeśli powyższe nie poskutkują to serwis

[Tojot]

A nie zalałeś go czasem?

[tumpio]

W macbooku 13" late 2011 jest raczej mało prawdopodobne, że spuchła bateria - również regulacja nie ma nic do tego, że gładzik "żyje własnym życiem". (jest to tylko regulacja "klika"). Uszkodzenia szukałbym w samym gładziku lub płycie. Co do kosztów naprawy - ostatnio talie samo uszkodzenie w macbooku z 2010 roku zrobiliśmy za 400 zł.

[virgin71]

W macbooku 13" late 2011 jest raczej mało prawdopodobne, że spuchła bateria - również regulacja nie ma nic do tego, że gładzik "żyje własnym życiem". (jest to tylko regulacja "klika"). Uszkodzenia szukałbym w samym gładziku lub płycie. Co do kosztów naprawy - ostatnio talie samo uszkodzenie w macbooku z 2010 roku zrobiliśmy za 400 zł.

450zł zakup nowego gładzika od Apple. Jak nie chcesz używki. Natomiast takie problemy często jednak wynikają z problemów programowych i resety pomagają.
Latanie gładzika jest też często wynikiem drobnego zalania, przez co gładzik rozpoznaje ruch w miejscu zalania i w miejscu dotyku.

[matjas]

450zł zakup nowego gładzika od Apple. Jak nie chcesz używki. Natomiast takie problemy często jednak wynikają z problemów programowych i resety pomagają.
Latanie gładzika jest też często wynikiem drobnego zalania, przez co gładzik rozpoznaje ruch w miejscu zalania i w miejscu dotyku.

Komputer nie był zalany, gładzik także. Wychodzi na to, że jest to problem programowy, gdyż gładzik potrafi działać normalnie, po chwili zaczyna szaleć i znowu wraca do normy. Pospieszyłem się z panikowaniem, jakoby komputer musiał iść do serwisu. Jednakże, w takim wypadku pomogłoby przeinstalowanie systemu? Resetowanie komputera nie pomaga, gdyż po ponownym uruchomieniu często gładzik dalej żyje własnym życiem, przestaje szaleć kiedy mu się chce, co jest wyjątkowo uciążliwe. Do tego doszedł jeszcze problem z rozłączającym się zasilaczem - może jest to jakoś ze sobą powiązane? Podczas pracy biurkowej, kiedy komputer jak i sam kabel jest bez ruchu, często zdarza się iż MacBook przechodzi na zasilanie bateryjne i dopiero po lekkim dotknięciu kabla powraca do zasilania sieciowego. Jednakże pomimo przejścia na zasilanie bateryjne, na kablu świeci się zielona dioda. Komputer zaczyna mi coraz bardziej szaleć, jednak nie widzę żadnego schematu, raz coś się dzieje, a raz jest wszystko w porządku

[tumpio]

450zł zakup nowego gładzika od Apple. Jak nie chcesz używki. (...).

Pod warunkiem , że jest to wina gładzika - a nie np. jednego z zasilań gładzika ( a jest ich kilka) - efekty w takim przypadku identyczne.

At matjas

Co rozumiesz przez " problem z rozłączającym się zasilaczem " ?

[matjas]

Co rozumiesz przez " problem z rozłączającym się zasilaczem " ?

Komputer jest podłączony do zasilania, po czym nagle sam z siebie przełącza się na zasilanie bateryjne, mimo iż zasilacz jest podłączony oraz świeci się na nim zielona dioda, która oznacza, iż komputer korzysta z zewnętrznego zasilania. Po takim przełączeniu przyciemnia się obraz, tak jak to mam ustalone na zasilaniu bateryjnym. Delikatne dotknięcie kabla w MagSafe, czy to przesunięcie go w porcie, czy dociśniecie do komputera pomaga i przywraca zasilanie zewnętrzne. Aczkolwiek dzieje się tak, jak komputer stoi na biurku, razem z zasilaczem i okablowaniem, więc nie ma mowy o jakimś ruchu czy wstrząsach.

To, co mnie niepokoi to fakt, iż wszystkie takie problemy zaczęły występować samoczynnie po uruchomieniu komputera pewnego dnia. A korzystam z niego tak jak już wspomniałem na biurku i przez ostatni miesiąc nawet nie był on przenoszony w domu, nie mówiąc już o jakiś dalszych podróżach.

UPDATE
Poruszanie kablem w porcie MagSafe nie rozłącza zasilania sieciowego i nie przełącza komputera na zasilanie bateryjne, więc problem nie wydaje się być sprzętowym. Dzieje się to samoczynnie, gdy kabel jest nieruchomy. Zresztą podobnie jest z gładzikiem, raz jest wszystko w porządku, a raz zaczyna szaleć i po chwili przestaje.

[virgin71]

Musisz wykonać nie reset komputera, ale PRAM.

[matjas]

Musisz wykonać nie reset komputera, ale PRAM.

Resetowałem już PRAM i SMC, zauważyłem jedynie delikatną poprawę wydajności systemu, ale problemy nie zniknęły.

[tumpio]

(..) Poruszanie kablem w porcie MagSafe nie rozłącza zasilania sieciowego i nie przełącza komputera na zasilanie bateryjne, więc problem nie wydaje się być sprzętowym(...)

Zdecydowanie sprzętowy. Musi nastąpić detekcja zasilacza (jak ona nie nastąpi zostanie automatycznie przełączony na zasilanie bateryjne - bierze tu udział czysta elektronika , nie soft), z którą ma problemy Twój mac. Problemy z zasilaczem głównym lub SMC mogą (ale nie muszą) być też przyczyną kłopotów z gładzikiem.

[sivienki]

Hmmm a jak komputer pracuje z odlaczonym zasilaczem (na zasilaniu bateryjnym)? Moze to problem ładowarki.

[tumpio]

Działa to tak. Masz 2 baki. Domyślnie silnik pobiera paliwo z pierwszego (zasilacz) - jak go zabraknie automatycznie przełączy się na drugi (bateria). Jeśli nie "wskażesz" mu, że pierwszy bak ma paliwo - automatycznie będzie pracował na drugim.

(...) Moze to problem ładowarki.

Istnieje taka możliwość (uszkodzenie magistrali 1-w)

 

[matjas]

Zresetowałem raz jeszcze PRAM, póki co nie zauważyłem problemów z gładzikiem. Aktualnie rozładowuję baterię komputera, gdyż nie odłączałem zasilacza od MacBooka od jakiś 2 tygodni (może to w jakiś sposób być powiązane z problemem?), zobaczę po ponownym naładowaniu czy problem nadal występuje.

[matjas]

Komputer jest podłączony do zasilania, system pokazuje iż korzysta z zasilacza, pomimo tego CoconutBattery pokazuje użycie baterii na poziomie 0.1-5.0 watów oraz za każdym razem inną wartość aktualnej pojemności baterii. Wcześniej oczywiście przy korzystaniu z zasilacza nie było żadnego wykorzystania baterii, zamiast tego znajdowała się informacja o tym, iż komputer korzysta z zasilacza.

Po rozładowaniu baterii nie zauważyłem rozłączania zasilacza, nawet kiedy mocno poruszam kablem w porcie MagSafe. Rozłącza się tylko na chwilę dioda, aczkolwiek komputer nie przechodzi wtedy na zasilanie bateryjne. Do dzisiaj także ani razu samoczynnie się nie rozłączył. Przestał póki co występować także problem z gładzikiem.

Po resecie PRAM za to system bootował się z partycji Recovery, odpalając instalator OS X, dopiero manualne uruchomienie partycji Macintosh HD pomogło, jednak wtedy przywitał mnie na chwilę ekran początkowej konfiguracji systemu, który po chwili się wyłączył i wszystkie ustawienia systemu powróciły do standardowych, co raczej nie powinno mieć miejsca po resecie PRAM?

EDIT
Wykorzystanie baterii podczas pracy na zasilaczu zaczęło skakać do nawet 20-30 watów. Wygląda to tak, jakby komputer korzystał z baterii, jednocześnie co chwila ją doładowywał, a system pokazywał, że korzysta z zasilacza, a nie baterii...

EDIT #2


Nie zauważyłem tego wcześniej, ale wystąpił kolejny problem, a mianowicie takie artefakty graficzne. Gdy już coś takiego wystąpi, pozostaje na ekranie, niezależnie czy się zamknie aplikację w której się pokazały, czy też nie.

[supersize]

Witam komputer kupiony nowy? Robi Ci straszne psikusy od gładzika - po zasilanie - a teraz grafika, nie chcę źlę wróżyć ale objawy są trochę takie jakby padała grafika. Piszesz że nie zalałeś, jeśli od nowości go masz to prawdopodobnie wada fabryczna, jeśli z rynku wtórnego - może być różnie. Zanim doczytałem się do artefaktów miałem takie skojarzenia: zacznę od wariacji z baterią i zasilaczem: zanieczyszczone złączę mag safe - tak samo wejście - jeśli nie - wejście może być padnięte, nowe kosztuje nawet w autryzowanym serwisie nie drogo - 150 zł - jednak najpierw przyjrzyj się mu i spróbuj wyczyścić zasilacz - ma jabłko czy bez?(zakładam że z rynku wtórnego pochodzi twój MacBook Pro) jak ma - przyjrzeć się nadrukowanym napisom na zasilaczu czy są wyraźne i wyczuwalne pod palcem i prosto nadrukowane - nieoryginalne są ciemnożółtawo brązowe i z reguły lekko nierówno naniesione, plastik zasilacza czy jest perfect równy idealny pod światło czy pofalowany, szpary idealne czy nie... to odnośnie zasilacza kursor - sprawdź jeszcze czy pod myszką tak się zachowuję, jak nie - może to być układ z taśmą pod track padem, albo wadliwy albo się wypiął - nawet minimalnie z gniazda - wystarczy! Jeśli problem dotyczy samego track pada - pod myszą będzie ok - jak pod myszą będzie to samo - zaczynają się schody i wszystkie drogi - łącznie z artefaktami prowadzą do mostu zintegrowanego z grafiką - tak myślę. Wtedy zimny lut pod tym układem może być wspólną przyczyną tych 3 schorzeń. Zanim wyprują flaki MacBookowi w serwisie - i kieszeń potestuj w/g wyżej wymienionych wskazówek. Jak możesz napisz historię - pochodzenie MacBooka i czy coś pomogły "rady":) Pozdrawiam