[Usos]

Premium reseller zobowiązuje do czegoś czy to pic na wodę? Takie historyjki to śmiech, znajomy znajomego widział jak pracownicy mordowali klienta i na nastepny dzień znowu go mordowali! Ta sieć to paranoja rodem z PRL, chciałem kupić rysik do iPada. Chciałem zobaczyć czy one się w ogóle do czegoś nadają, oczywiście nie można rozpakować, przepraszam ale nie kupię pięciu i potem wybiore sobie który mi najbardziej pasuje. Byłem wtedy w Arkadii poszedłem do Saturna. Pracownik kiedy tylko zapytałem się o rysiki przyniósł chyba trzy i sam z siebie je rozpakował nawet pokazał na iPadach demonstracyjnych ich działanie. Niestety ja takimi "grubasami" pisać nie potrafię, szukałem takich specjalnych "cienkich z nakładką". Podziękowałem i przeprosiłem za kłopot, ale nic na siłę. Usłyszałem, że nie ma problemu i że w przyszłości postarają się mieć ten drugi typ, bez jęków i stękań.

[pauli675]

czy jeśli oddadzą mi nowy telefon to będę go mogła od razu zwrócić? Nie ufam już tej firmie i nie wiem czy dostanę nowy telefon czy ten sam z naprawionym uszkodzeniem obudowy. I czy oni tą reklamację wysyłają prosto do Apple?

[virgin71]

Premium reseller zobowiązuje do czegoś czy to pic na wodę?

APR to jest pic na wodę z kasą w tle. Nie mogę niestety rozwinąć mojej wypowiedzi.

[Usos]

Lepiej dokładnie zapoznaj się ze swoimi prawami, bo jak do nich zajdziesz to odrazu będzie gatka szmatka, że jak coś to prawnik do sądu itp. Same wykręty rodem z Wiejskiej. Totalna nieuczciwość, jak tak to wszystko załatwiają na "gębę",a jak jest problem to pytają się o papiery. Proponuję zamiast epitetów takich jak: krętacz, oszust, cygan i wiele innych, używać "pracownik iSpotu" i na złe zachowanie "zachowujesz się jakbyś z iSpotu wyszedł". Sami wyrobili sobie markę!

[schreder]

Mnie ostatnio rozbawili w iSpot w Katowicach, bo chciałem kupić jakaś obudowę do iPhone 5, znalazłem taką które mnie interesuje ale nie mogę jej nawet dotknąć, bo nie można otwierać opakowania. Pytam więc na jakiej podstawie mam określić czy obudowa mi sie podoba czy będzie dobrze wyglądać z moim iPhone? Dodam ze obudowa kosztowała ponad 100zł. Sprzedawczyni odpowiedziała ze muszę zaryzykować, że ona mi nie otworzy pudełka bo nie może! Więc ją pytam tzn. mam kupić kota w worku? Odpowiedziała że tak! Zapytałem czy mogę za nią zapłacić i jak mi sie nie spodoba to oddać? Odpowiedz NIE! Bo to będzie towar używany! I jeszcze z hasłem do mnie, czy Pan by chciał kupić otwarty produkt? Paranoja!

A teraz ty rozbawiasz mnie. Nie rozumiesz, że ona nie może (a raczej nie da rady) sprzedawać otwartego towaru? Co, otworzysz, pomacasz i powiesz "nie, nie podoba mi się, żegnam", a ona co ma zrobić z otwartym opakowaniem? Myślisz, że ktoś je kupi po tobie otwarte? Ja bym sobie zażyczył zamknięte. Jak istnieje taki przepis prawny, który pozwala na otworzenie (rozlakowanie, zniszczenie obudowy) i pomacanie towaru przed zakupem w sklepie to proszę podać.

[Gregory]

Myślisz, że ktoś je kupi po tobie otwarte?

O, ja bym chętnie kupił otwarty i wymacany produkt. Oczywiście po odpowiednio obniżonej cenie.

[pauli675]

Mi za pierwszym razem wymieniono z 16gb na 32gb i co jednak się da, ktoś dostanie już używany i włączany telefon.

[EMU]

A teraz ty rozbawiasz mnie. Nie rozumiesz, że ona nie może (a raczej nie da rady) sprzedawać otwartego towaru? Co, otworzysz, pomacasz i powiesz "nie, nie podoba mi się, żegnam", a ona co ma zrobić z otwartym opakowaniem? Myślisz, że ktoś je kupi po tobie otwarte? Ja bym sobie zażyczył zamknięte. Jak istnieje taki przepis prawny, który pozwala na otworzenie (rozlakowanie, zniszczenie obudowy) i pomacanie towaru przed zakupem w sklepie to proszę podać.

Kupujesz zawsze w ciemno?? Chcesz przykłady? Proszę bardzo: SATURN, MEDIA MARKT w CORTLAND też nie miałem problemu nie raz.
Nie wiem jak Tobie ale mi się nie uśmiecha kupować obudowy za ponad 100 zł nie widząc jak wygląda na telefonie, jaka jest w dotyku itp. Jakieś pół roku temu sami mi proponowali jak kupowałem obudowę na 4S że mi ją wyciągną i pokażą jak wygląda na iPhone. Uważasz że wyciągnięta obudowa w celu jej zobaczenia będzie zniszczona?

[pavi7600]

A teraz ty rozbawiasz mnie. Nie rozumiesz, że ona nie może (a raczej nie da rady) sprzedawać otwartego towaru? Co, otworzysz, pomacasz i powiesz "nie, nie podoba mi się, żegnam", a ona co ma zrobić z otwartym opakowaniem? Myślisz, że ktoś je kupi po tobie otwarte? Ja bym sobie zażyczył zamknięte. Jak istnieje taki przepis prawny, który pozwala na otworzenie (rozlakowanie, zniszczenie obudowy) i pomacanie towaru przed zakupem w sklepie to proszę podać.

Dokładnie tak jak napisała @pauli675 - powinni mieć na sklepie po 1-2 sztuki na pokaz/pomacanie/pomierzenie - czyli na tzw. straty i ewentualnie potem sprzedać to jako towar powystawowy po cenie niższej oczywiście. Chyba jak idziesz kupić np. buty to też oglądasz i mierzysz w sklepei przed zakupem, a nie dopiero w domu?

[pauli675]

Btw jeszcze nie potrafili mi powiedzieć jak mam napisać pismo reklamacyjne z tekstem "a co pani nigdy nie pisała czegoś takiego?" No nie nie pisałam, bo zawsze mi wymieniano towar na nowy od ręki, bez robienia ze mnie wariatki, która sama zepsuła, a potem chce oddać . Czy ktoś wie, gdzie iSpoty oddają te telefony na reklamację? Dzwoniłam do Apple i nie potrafili mi powiedzieć co iSpot robi z telefonami.

[Usos]

pauli675 szkoda, że prawie wszystkie Twoje posty zostały wykasowane przez "Naczelną Radę Języka Polskiego". Napisz jeszcze raz, bo doszło do tego, że osobie najbardziej zainteresowanej odebrano głos. Podziwiam tych którzy kupują wszelkiej maści towary na "oko". Czysta głupota klientów i czysty zysk dla sprzedawców. Ja o nic nie pytam tylko biorę, płacę i płaczę! Okazuje się, że dużej sieci nie stać na "próbki" towaru za sto złotych, ale za 5000-10000 zł. już tak! Czysty absurd! Dobrze, że tylko u nich tak się sprawy mają. Głosujmy portfelem, wybierajmy tylko rzetelne firmy.

[pauli675]

Nie na oko, tylko np. ja byłam pewna, że te sklepy wychodzą od Apple, a nie od jakiejś firmy krzak i myślę, że dużo osób myśli podobnie.

[Usos]

Może to źle zabrzmiało, ale nie było skierowane do Ciebie (skrót myślowy). Chodziło mi o osoby które się dziwią tym, że ktoś nie chce kupić kota w worku.

[pauli675]

AA ok. Ale wiesz ktoś wcześniej napisał, że to było kupować na stronie a nie w iSpocie to nie mielibyście problemów, a kto to wiedział, że oni tak traktują klientów...

[Usos]

Ja tam wolę fizyczne sklepy i towar który mogę zobaczyć i dotknąć. Tak czy siak, iSpot to słaba marka.

[Michasss8]

Dokładnie tak jak napisała @pauli675 - powinni mieć na sklepie po 1-2 sztuki na pokaz/pomacanie/pomierzenie - czyli na tzw. straty i ewentualnie potem sprzedać to jako towar powystawowy po cenie niższej oczywiście. Chyba jak idziesz kupić np. buty to też oglądasz i mierzysz w sklepei przed zakupem, a nie dopiero w domu?

Buty to zły przykład, mogą nie pasować. Pokrowiec będzie na pewno pasował .

[pavi7600]

Buty to zły przykład, mogą nie pasować. Pokrowiec będzie na pewno pasował .

E tam zły - pierwszy z brzegu wziąłem. Dobry jak każdy inny. Tak samo jak but może żle leżeć na nodze tak samo etui może żle leżec komuś w dłoni itp, itd. Wiadomo, że chodzi o to, że teoretycznie wszystko co jest na sprzedaż powinno być do oglądnięcia, dotknięcia, przymierzenia itp. moim zdaniem - ale w praktyce wiadomo jak jest czytając wcześniejsze posty forumowiczów.

[pauli675]

Mój telefon miał takie uszkodzenie na obudowie, wyszczerbienie jakby go ktoś pilnikiem do paznokci albo nożem próbował naciąć i tu nasuwa mi się pytanie, czy można to w jakiś sposób naprawić/zregenerować? Pytam ponieważ powątpiewam w uczciwość tej firmy i podejrzewam, że mogą coś w ten sposób pokombinować niż wymienić mi na nowy. Z Apple też jest się ciężko porozumieć, pani na infolinii nie potrafiła mi powiedzieć co iSpot robi z reklamacjami, pomimo iż punkt w którym dokonałam zakupu widnieje na stronie jako autoryzowany punkt sprzedaży, Jabłko powinno mieć nad nimi jakąś kontrolę, w końcu sprzedają ich produkty a widzę, że też umywają rączki. W Media Markcie 2 krotnie wymieniałam laptopa, raz bo był uszkodzony, za drugim razem powodem była niewygodna dla mnie klawiatura, nikt nie robił mi problemów z miejsca wymieniano otwarty i używany już towar, w iSpot miałam się poczuć jako klient premium zamiast tego zrobili ze mnie wariatkę. Dzwoniąc do Jabłka, pani powiedziała mi, że oni z miejsca wymieniają towar, bo wiadomo, że podczas transportu mogą się zdarzyć takie uszkodzenia, dlaczego więc iSpot robi takie problemy? Jeśli oni biorą towar bezpośrednio od Jabłka to tez by im to wymieniono? Mogli by mi dać z miejsca nowy telefon a potem złożyć reklamację do Apple, uniknęli by utraty klienta, bo z pewnością już tam nie wrócę i każdemu będę odradzała zakupy tam. A to cytat ze strony Apple "Apple Premium Resellers zostali uznani przez firmę Apple za zapewniających najwyższy poziom obsługi klienta, ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań, serwisu i wsparcia Apple." - szkoda tylko, że na stronie Jabłka nie ma, żadnego telefonu czy adresu e-mail gdzie można złożyć jakąkolwiek skargę.

[Kamilk91]

Powiem Wam szczerze, żę faktycznie.. iSpoty psują opinię apple. Do puki nie przeczytałem tego postu nie zdawałem sobie sprawy, że iSpot to nieoficjalny Applowski sklep, mimo, że jestem w temacie Apple już dłuższy czas.

[burczybass-0636a41136]

...
A to cytat ze strony Apple "Apple Premium Resellers zostali uznani przez firmę Apple za zapewniających najwyższy poziom obsługi klienta, ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań, serwisu i wsparcia Apple." - szkoda tylko, że na stronie Jabłka nie ma, żadnego telefonu czy adresu e-mail gdzie można złożyć jakąkolwiek skargę.

Może tu contactus.pl@apple.com ??

A może czas na jakąś petycję z podpisami i prosto do Apple ??

[pauli675]

Powiem wam, że całkiem sporo ludzi odwiedza iSpoty, więc gdzie jest więcej niezadowolonych klientów? Moje zażenowanie trwa nadal, kupując bluzkę za 2 dychy w sklepie czułam się lepiej i z szacunkiem byłam traktowana niż kupując sobie telefon za 2800:/ Po weekendzie mieli się do mnie odezwać w sprawie mojej reklamacji, ciekawe co z tego wyniknie, jestem pełna obaw.

[simonp1992]

Pytając w iSpocie o to jakie będą ceny iPhone 5, pan z obsługi upierał się, ze takie jak w AppStore (nie Apple Store, tylko AppStore) i nie dopuszczał do siebie informacji, że w AppStore raczej nie można kupić iPhona i że cen tym bardziej tam nie ma... Może miał racje, jeśli tak to może ma ktoś linka do AppStore z którego moge ściągnąć iPhone 5? :-D:-D:-D (oczywiście pytanie-żart)

[effe]

Przecież wiadomą sprawą jest, że do takich sieci bierze się ludzi z łapanki. Niestety takie czasy, albo jaka płaca taka praca. Proste.

[darecki86]

Co do poziomu wiedzy pracowników tych firm - ostatnio w Cortland (Wrocław, Sky Tower). Jeden z panów bardzo mocno przekonywał klienta, że na iPhonie 5 mapy są "wbudowane" w urządzenie i nie trzeba mieć w ogóle połączenia z internetem, żeby z nich korzystać. Ten sprzedawca naprawdę wydawał się w to wierzyć. Bez sensu wciskać ludziom takie kity, zwłaszcza, że w 30 sekund można się samemu przekonać, że to nieprawda.

[easymike]

W dniu 4 Maja 2012 o godzinie 13:50 kupiłem nowego iPad'a WiFi 4G 64GB White w salonie Apple iSpot (Premium Reseller) w Złotych Tarasach w Warszawie i wtedy zaczeło się piekło którego nie życzyłbym nikomu.

Po rozpakowaniu iPad'a okazało się że ma on wgniecenie na obudowie z tyłu (zdjęcie poniżej), niezwłocznie po zauważeniu wgniecenia wróciłem do salonu Apple iSpot (około godziny 14:40) i pokazałem to sprzedawcy od którego go kupiłem. Sprzedawca okazał się być kierownikiem salonu Apple iSpot. Poprosiłem Panią kierownik o wymianę iPada na inną sztukę, na co Pani kierownik odpowiedziała z uśmiechem że może przyjąć ode mnie iPada do serwisu który w przeciągu 2 tygodni stwierdzi czy dostanę nowego iPad'a czy ten zostanie naprawiony. Zaprotestowałem gdyż oczywiste było dla mnie że powinienem dostać nowego od ręki. Mój protest i żądanie wymiany iPad'a od ręki spowodowało że Pani kierownik przez około pół godziny dyskusji powtarzała w kółko to samo, próbując uzmysłowić mi że na nic moje starania gdyż ona musi trzymać się procedur i nie wymieni mi uszkodzonego produktu który był kupiony godzinę wcześniej. Po mimo moich próśb o pomoc w tej sytuacji Pani kierownik nie wykazała żadnej chęci rozwiązania tego problemu w inny sposób niż przyjęcie uszkodzonego iPad'a do serwisu.

[ATTACH=CONFIG]11015[/ATTACH]

Gdy poprosiłem Panią kierownik by zadzwoniła do swojego przełożonego, lub kogoś z biura by dowiedzieć się co mogła by zrobić w tej sytuacji, odpowiedziała że ona wie co ma robić i właśnie to robi.

Gdy zapytałem Panią kierownik o numer do jej przełożonego, odpowiedziała mi że jest to prezes spółki SAD i że nie życzy on sobie by ktoś do niego dzwonił.

Gdy zapytałem Panią kierownik o jakikolwiek numer pod który mógłbym zadzwonić i samemu spróbować wyjaśnić tę sytuację, odpowiedziała że mogę sobie sprawdzić na stronie Apple iSpot.

Gdy zapytałem Panią kierownik czy jeżeli bym otworzył iPad'a przy niej i okazało by się że jest on uszkodzony to czy by wtedy został on wymieniony od ręki, usłyszałem od niej że po zapłaceniu za produkt to już jest mój problem i że zaproponowała by mi to samo rozwiązanie, czyli przyjęcie iPada do serwisu.

Uznałem że dobrym wyjściem może być zadzwonienie na oficjalną infolinię Apple, co też zrobiłem i dowiedziałem się od bardzo miłego, profesjonalnego i pomocnego Pana Mirosława z infolinii że gdybym kupił iPad'a w oficjalnym Polskim sklepie internetowym Apple [URL="http://store.apple.com/pl"]Kupuj online w sklepie Apple Store - Apple Store (Polska)[/URL] to w sytuacji która mnie spotkała iPad zostałby wymieniony od ręki, ale ponieważ kupiłem iPad'a w Apple iSpot muszę załatwić to z nimi. Pan Mirosław był bardzo zdziwiony że tak zostałem potraktowany i że dla niego oczywistym jest to że iPad powinien być wymieniony od ręki. Przekazałem Pani kierownik czego dowiedziałem się na oficjalnej infolinii Apple, na co Pani kierownik powiedziała że Apple iSpot ma inne procedury niż oficjalny Apple.

Po pogodzeniu się z faktem że Pani kierownik nie ma zamiaru wymienić iPad'a na nowego od ręki, zapytałem ją czy jest możliwe przyśpieszenie czasu rozpatrywania zgłoszenia serwisowego, to usłyszałem że mogę sobie pojechać do autoryzowanego serwisu Apple iSource na ulicy Postępu 6 i może oni mi coś poradzą na mój problem.

Zupełnie bezsilny zaistniała sytuacją poprosiłem Panią kierownik o napisanie oświadczenia stwierdzającego że odmówiła mi wymiany iPada na nowego (zdjęcie poniżej) i o godzinie 15:40 pojechałem do autoryzowanego serwisu Apple iSource. Na szczęście Pani pracująca w serwisie jak i technik byli bardzo mili i profesjonalni, chociaż bezradni gdyż Apple iSource nie ma nic wspólnego z Apple iSpot. Będąc w serwisie zadzwoniłem do Pani kierownik z iSpot i przekazałem słuchawkę technikowi z serwisu, który próbował przekonać Pani kierownik by wymieniła iPada na nowego gdyż on nie byłby w stanie wydać opinii stwierdzającej że wgniecenie zostało zrobione po zakupie. Tak jak Pan Mirosław z oficjalnej infolinii Apple, technik z autoryzowanego serwisu iSource stwierdził że iPada powinien być wymieniony w salonie iSpot i że dziwi go fakt że tak się nie stało w tak oczywistej sytuacji.

[ATTACH=CONFIG]11014[/ATTACH]

Reakcja Pani kierownik salonu Apple iSpot (Premium Reseller) na zaistniałą sytuację i jej chęć pomocy była zupełnym przeciwieństwem tego co reprezentuje sobą marka Apple i jakości obsługi klienta jaką obdarzają swoich klientów sprzedawcy w oficjalnych salonach Apple na całym świecie. Mam nadzieję że oficjalny Apple pozbawi Apple iSpot bycia Premium Reseller'em, gdyż z premium mają oni bardzo mało wspólnego.

Gdybym kupił iPad'a w oficjalnym sklepie Apple to bym nie zmarnował całego dnia na walkę z nieuczciwym odsprzedawcą i nie musiałbym pisać tego posta. Dzisiejsze doświadczenie będzie dla mnie nauczką na przyszłość i przestrogą dla innych by uważali gdzie kupują produkty Apple.

Po dzisiejszych przejściach odradzam komukolwiek kupowanie produktów Apple w salonach Apple iSpot (Premium Reseller) jeżeli nie chcą żeby spotkało ich to co mnie, a zachęcam do kupowania bezpośrednio od Apple w ich oficjalnym Polskim sklepie internetowym [URL="http://store.apple.com/pl"]Kupuj online w sklepie Apple Store - Apple Store (Polska)[/URL]

Mam zamiar napisać jeszcze do oficjalnego Apple i dowiedzieć się co oni myślą o jakości obsługi klienta i praktykach jakie stosuje Apple iSpot. Mam nadzieję że jakoś zaregują na tak ewidentne szkodzenie marce Apple przez salon iSpot.

Jak na razie finał jest taki że jestem posiadaczem iPad'a z wgnieceniem na obudowie.

Witaj,
Kupiłem miesiąc temu w iSpot BlueCity iPada mini oraz Macbooka Air. To nie pierwsze moje zakupy u nich. Nigdy mi się na szczęście nic nie popsuło. Dlaczego o tym piszę? Przyłączam się do bojkotu sklepu iSpot i NIGDY nie dam im zarobić.
Czy wejdę tam jeszcze? Oczywiście! Będę macał, dotykał, oglądał. Ale zarobić już nie dam.

Michał