[morfeusz]

...nie wiem dlaczego nagle quark mi nie odpala ;(



...co moze byc za przyczyna? zawsze normalnie dzialalo mi wszystko

system 10.3.9 a quark oczywiscie 6 passport

[tomasz]

Ta wersja QuarkXPress nie jest dłużej ważna. Skontaktuj się Quark aby uzyskać pomoc.

[joystick]

Miałek, kiedyś cos takiego na piecu jak zainstalowałem sobie 6.0 beta, który ściągnąłem z oficjalnej strony. Któregoś pięknego dnia, po tym jak ukazała się final relase, mój quark.beta zaczął przy starcie wyswietlać podobny komunikat. Na szczęście nowa wersja ID umie zaimportować pliki qxd więc to była ostatnia chwila kiedy moje oczy widziały ikonkę z kwiatem lotosu na moim komputerze. I tobie również tego życzę

[Heidi]

Re: zonk z quark

...nie wiem dlaczego nagle quark mi nie odpala ;(
Obrazek
...co moze byc za przyczyna? zawsze normalnie dzialalo mi wszystko
system 10.3.9 a quark oczywiscie 6 passport

Hm, a spróbuj ustawić jako aktywną klawiaturę US i wtedy uruchom Quarka.

[morfeusz]

...klawke zawsze mam na US przy starcie i zawsze bylo oki ...ale nie tym razem ;( to bde musial pozegrac sie z quarkiem chyba ;(

[Heidi]

A może to problem z donglem, który trapi niestety użytkowników Quarka?

[morfeusz]

A może to problem z donglem, który trapi niestety użytkowników Quarka?

a dokladniej?

[Heidi]

Jeżeli korzystasz z Quarka w odmianie Passport, to masz do niego klucz sprzętowy na USB(tak zwany dongle, dawniej na ADB), który przchowuje informację o numerze seryjnym programu. Jeżeli system przestanie dogadywać się z donglem, Quark nie będzie w stanie odczytać swojego numeru seryjnego, czyli nie będzie w stanie zweryfikować swojej legalności i odmówi dalszej współpracy.

[tharon]

Jeżeli korzystasz z Quarka w odmianie Passport, to masz do niego klucz sprzętowy na USB...

Wersja 6.5 (oczywiscie Passport) nie ma "czegos takiego", podejrzewam ze 6 tez, koledzy niestety chyba nie zrobili rejestracji przez internet.

[Heidi]

Wersja 6.5 (oczywiscie Passport) nie ma "czegos takiego", podejrzewam ze 6 tez, koledzy niestety chyba nie zrobili rejestracji przez internet.

Hm, to co to za dziwny fioletowy dynks, który mam wpięty w gniazdo USB i bez którego Quark XPress Passport nie chce działać? ;-)

[BigMac]

Bo nie moge juz patrzec ja sie co nie niektorzy meczą :twisted:
Wersja stara wpinana w klawiature

Wersja nowa

[pank]

Odkad uzywam wersji 6-6,5 nie mam klucza sprzetowego, ostatni byl na 5 chyba.

[BigMac]

Odkad uzywam wersji 6-6,5 nie mam klucza sprzetowego, ostatni byl na 5 chyba.

A ja odkad użuwam Quarka (od wersji dyskietkowej aż po 6.5) zawsze był dongiel.
Ostatnia wersja zakupiona w XI.2005 6.0 była z fioletowym donglem-USB.
Czy mówimy o oryginalnych wersjach :!: czy zakupionych w sklepie wysyłkowym eDonkey2000 ?

Choć słyszałem, ze Quark produkuje juz od 2003 wersje dongle-free to w Polsce chyba jeszcze nie widziałem :wink:

[ślepy]

Pewnie chodzi o wersję CE...

(CE = Corsair Edition)

[pank]

A ja odkad użuwam Quarka (od wersji dyskietkowej aż po 6.5) zawsze był dongiel.
Ostatnia wersja zakupiona w XI.2005 6.0 była z fioletowym donglem-USB.
Czy mówimy o oryginalnych wersjach :!: czy zakupionych w sklepie wysyłkowym eDonkey2000 ?

Choć słyszałem, ze Quark produkuje juz od 2003 wersje dongle-free to w Polsce chyba jeszcze nie widziałem :wink:

W firmie w której pracuję jest 7 legalnych Quarków 6.5 i żaden nie ma klucza.

[BigMac]

W firmie w której pracuję jest 7 legalnych Quarków 6.5 i żaden nie ma klucza.

sic ! :shock:

[joystick]

W rzeczy samej w Bauerze też nie miałem kluczy a w Muratorze tak. Wygląda na to, iż istnieje coś takiego jak Corporate Edition lub jak tam je inaczej zwał. Znaczy się jak duża firma kupuje powiedzmy licencje na 100 stanowisk to dostają jedną płytę, na której jest wersja nie wymagająca klucza i mogą z niej zainstalować tego samego Quarka na 100 stanowiskach.
Pamiętam też inną ciekawą sytuację. W jednej redakcji, nie pamiętam już której, wyglądało to tak: Mieliśmy na dwóch różnych macach zainstalowanego tego samego Quarka (Panowie z działu IT powiedzieli, że na naszą redakcję przypada jedna licencja pomimo, że pracowało tam dwóch grafików. Więc zrobiliśmy, klonowanko. Niestety nie uprawniło to naszej pracy bo w danym momencie mógł pracować tylko jeden Qurk. Kto pierwszy go odpalił ten miał. Mniejsza o absurd tej sytuacji, bo po co zatrudniać dwoje ludzi skoro tylko jeden ma narzędzia pracy, a drugi "siedzi w internecie" i wali głupa. Wtedy myślałem, że one jakoś łączą się z jakimś serwerem Quarka i sprawdzają czy w danym momencie jest już w użyciu inny o tym samym numerze seryjnym. Ale teraz myślę, że gdzieś u panów z IT były wpięte do hub'a USB właśnie te dongle a Quark sprawdzał ich obecność w lokalnej sieci. Weryfikacja była rzeczywiście bardzo szybka i raczej opcja odległych serwerów z perspektywy czasu wydaje się chybiona. Dlatego też myślę, że może to być wytłumaczeni dlaczego w niektórych redakcjach są Quarki bez dongli. Znaczy się dongle są ale nie w stacjach roboczych tylko gdzieś indziej w sieci.
Swoją drogą ciekawe, która wersja jest bardziej prawdopodobna.

[MacDada]

Prawda, jeśli ma się Quarka zainstalowanego na dwóch kompach, które są spięte w sieć, to możliwe jest uruchomienie go tylko na jednym z nich. Mechanizm ten nei korzysta jednak z Internetu.

[scythe]

U nas w redakcji sa 3 Quarki 4,5 pracujace na WinME w sieci i daja sie uruchomic jednoczesnie. Nie ma zadnych kluczy sprzetowych, programy sa legalne kupowane pojedynczo. Feler jest taki, ze nie mozna dostawic czwartego kompa z Quarkiem, bo powstaje zawiesina i dlatego zaczelismy uzywac dodatkowo InDesigna pod XP.

[k_urczak]

Prawda, jeśli ma się Quarka zainstalowanego na dwóch kompach, które są spięte w sieć, to możliwe jest uruchomienie go tylko na jednym z nich. Mechanizm ten nei korzysta jednak z Internetu.

Prawda, prawda - mechanizm nie korzysta z internetu. Jest to jakis sposob oznajmiania w sieci lokalnej dzialajacej wersji Quarka i jej seriala. Szkoda tylko, ze nie mam pojecia jaki...
Tak samo jest z XOffice i podczas instalacji Adobe'ów w wersji CS2.

[Heidi]

W firmie w której pracuję jest 7 legalnych Quarków 6.5 i żaden nie ma klucza.

Ach, przy tej ilości licencji można wykupić wersję z donglem sieciowym, czyli programem nadzorującym ilość uruchamianych kopii programu. Wtedy rzeczywiście programy mogą występować bez klucza.