Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

stawka za zlamanie strony>


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 29 czerwca 2007 - 14:50

No wlasnie jakie sa stawki za zlamanie strony kolorowego magazynu?:)

#2 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 29 czerwca 2007 - 14:53

Dobry haker zrobi to za darmo ;)

#3 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 czerwca 2007 - 14:58

To zależy od pracochłonności i materiału. Czy jest gotowa makieta, czy każdy artykuł jest robiony "z palca", bo makieta jest bardzo ogólna? Ile jest szparówek, a ile zdjęć w kadrach? Czy złamanie zawiera też wprowadzenie korekty i przygotowanie plików wyjściowych? Etc., etc. Plus, oczywiście, narzut "klasy klienta". Spróbuj do tego podejść od strony czasochłonności. Oszacuj, ile czasu zajmie Ci strona, przelicz to przez stawkę godzinową i to będzie Twoja cena minimalna.

#4 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 29 czerwca 2007 - 15:03

No dobra ja sobie oszacuje ale powiedzcie ile sie bierze tak od do:)

#5 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 czerwca 2007 - 15:17

Znane mi ceny wahają się od 20 zł (sic!) do 100 euro zł za stronę. Pewnie niewiele Ci to pomoże.

#6 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 29 czerwca 2007 - 15:46

Pomoze, pomoze:) zawsze moge sie powolac na stolice:) i podac najnizsza stawke i najwyzsza:) Jest to na pewno punkt odniesienia:)

#7 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 29 czerwca 2007 - 15:55

Tego typu pytania są nieco dziwne... Próbujesz zmusić kogoś do oszacowania ile warta jest twoja praca ale nie podajesz żadnych szczegółów co moim zdaniem jest totalnie bez sensu. Na cenę usługi wpływ ma bardzo wiele czynników od twojego doświadczenia w branży po pracochłonność projektu. Jeśli za łamnie wziąłeś się wczoraj nie zarobisz tyle co powiedzmy Heidi który pare lat to robi, z drugiej strony jeśli projek wymaga ślęczenia po nocach to dlaczego miał byś tyle nie wziąć... Albo podaj więcej szczegółów albo twoje pytanie należy uznać za nieuzasadnione

#8 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 29 czerwca 2007 - 17:50

nie masz racji jsg:) tak naprawde to czy pytanie ma sens czy go nie ma ocenic moze w zasadzie tylko pytajacy, bo tylko on zna prawdziwy cel pytania. Czesto nie jest on taki oczywisty iwyrazny. Co do szczegolow to sam ich dokladnie nie znam. Widzialem te czaspisma, wiem jak wygladaja ile maja stron ale tak do konca nie wiem jeszcze ile byloby przy nich mojej pracy. czy np. dostawalbym gotowe zdjecia juz wyszparowane i po korekcji czy to nalezaloby do mnie. Co stawki to nie zawsze jest ona uzalezniona tylko od mojego dosw. i wkladu pracy a czesto od aktualnej potrzeby nazwijmy to rynku:). Wyobrazcie sobie ze macie wolny czas i moce przerobowe i KASA BY SIE PRZYDALA i przychodzi gosc i oferuje cos za nieadekwatne do wklau pracy pieniadze. I co?:) Potrzebujecie kasy, wiec lepiej miec o tysiac zlotych wiecej niz ich nie miec:) Nawet jesli by to mialo byc za marna stawke:) A co do pytania to ja mam dosw i to dosc spore ale dotad pracowalem u kogos, dla kogos a wiec za godziny, dlatego tez nie bardzo sie orientuje w stawkach. Nawet powiedzialbym wiecej, bardzo sie nie orientuje w stawkach:) I jeszcze jedno, przemyslcie to dokladnie ludzie z warszawy:) WY zyjecie w innym swiecie. Na pewno w innym niz Mazury czy inne wiochy:) NAPRAWDE:)

#9 Jess

Jess
  • 391 postów
  • SkądWilanów

Napisano 30 czerwca 2007 - 10:47

Coś ty Stary, nie żyjemy tutaj w innym świecie. Na pewno ten świat nie jest taki kolorowy jak Ci się wydaje, tak samo jak życie Kulczyka czy innego z listy 100. Na wysokie stawki i tak pozwolić sobie mogą goście z renomą albo ci którzy mają full zamówień i w pewnym momencie dają ceny wysokie bo im nie zależy. W wawie na pracę którą dostałeś jest 10 chętnych + giganty w postaci sieciowych agencji które wymiatają wszystko. Mamy problemy, tylko że innego rodzaju. Pozdrawiam Giżycko, perłę Mazur.

#10 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 30 czerwca 2007 - 17:47

No dobra, dobra:) tak tylko chcialem podtrzymac dyskusje:) Ale i tak stawki ktore podal Heidi sa dosc kosmiczne jak na Mazury:)

#11 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 czerwca 2007 - 19:45

A kto Ci powiedział, że to stawki warszawskie? Dolna to stawka kogoś z okolic Lublina, kto "wyjął" znajomemu klienta. Górna to stawka składu dla pewnego klienta zza kanału. ;-)

#12 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 01 lipca 2007 - 07:17

No tak zaraz wyjdzie ze w stolicy to bieda panuje i w ogole:) No juz zostawmy temat stawek w odniesieniu do polozenia geograficznego. To chyba calkiem ciekawy temat na inna dyskusje. Ile zarabiaja graficy w roznych regionach Polski. Oczywiscie trzeba by uwzglednic jakos ich poziom:)

#13 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 01 lipca 2007 - 10:44

Bieda może nie, bo tu na pewno łatwiej o zlecenie, ale też konkurencja większa i koszt życia wyższy. Poza tym, w dobie Internetu, położenie geograficzne przestaje mieć powoli znaczenie.

#14 Jess

Jess
  • 391 postów
  • SkądWilanów

Napisano 01 lipca 2007 - 11:26

to prawda, pół roku temu zrobiłem dla jedego gościa ulotkę. a gość był......... z Chicago. wrzuciłem wszystko na ftp i po sprawie.

#15 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 01 lipca 2007 - 11:29

Za to problemem zaczyna być przedstawianie się jako firma z DC. Ostatnio ktoś mi krzyknął za druk jakieś bajońskie pieniądze, więc poprosiłem, dla sprawdzenia, żeby znajoma zadzwoniła jako firma z Katowic. Cena okazała się o 30% niższa.

#16 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 01 lipca 2007 - 17:47

A widzisz, wiec wiecej ludzi mysli podobnie jak ja ze stolica=kasa:)

#17 Jess

Jess
  • 391 postów
  • SkądWilanów

Napisano 01 lipca 2007 - 18:07

ale do jasnej ciasnej jest to straszliwie błędne myślenie. :) co z tego że mieszkam w wawie, ba nawet w niegłupiej dzielnicy jak jestem wyczyszczony na końcie, hipoteke mam na 35 lat i dwoje dzieci do wyżywienia a tu gościu z drukarni mnie jeszcze łupie bo jestem z warszawy. w wawie jasne za zlecenie możesz wziąć powiedzmy trochę więcej niż gdzie indziej ale tą kasę masz na chwilę bo wchodzisz do byle jakiego sklepu spożywczego i wychodzisz goły, nic nie kupiłeś i zostawiłeś tam dwie stówy. :) w wawie jest tak maksymalne rozwarstwienie społeczne że szok, na światłach stoji obok siebie maluch z Porshe Turbo. ale oczywiście reszta Polski widzi tylko te Porshe :) :) :)

#18 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 01 lipca 2007 - 18:25

No bo maluchy nie przyjezdzaja na Mazury:) nie woza jachtow takich ze az sie siada z wrazenia:) Nie wykupuja ziemi i nie buduja chat takich ze chcialbym zamieszkac w przybudowce:)

#19 pank

pank
  • 1 548 postów
  • Skądwawa

Napisano 02 lipca 2007 - 09:55

w wawie jest tak maksymalne rozwarstwienie społeczne że szok, na światłach stoji obok siebie maluch z Porshe Turbo. ale oczywiście reszta Polski widzi tylko te Porshe :) :) :)


Kurcze, nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem malucha w warszawie. Odkąd Polska jest głównym importerem niemieckiego złomu maluch jest już chyba passe, za 5 stów można kupić jakiegoś 20-letniego opla czy cuś. A co do cen w sklepach to mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Wystarczy robić zakupy w hipermarketach. Jestem w Giżycku conajmniej raz w roku, i tam ceny żywności są dużo wyższe, nawet od cen w warszawskich osiedlowych sklepikach. A prawdą jest to co powiedział Heidi, w dobie internetu to gdzie mieszkasz jest nieistotne. Jednym z moich głównych klientów jest facet z krakowa, współpracujemy już ponad rok a nawet nie wiem jak wygląda. Tu raczej stawka zależy od tego dla kogo pracujesz.

#20 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 02 lipca 2007 - 10:09

No w przypadku pracy zdalnej pewnie ze nie ma znaczenia gdzie siedzisz:) Ja tez wspolpracuje z gosciem ktorego nie widzialem na oczy:) Niemniej jednak odeszlismy od glownego tematu czyli stawek za zlamanie strony:) Moze jednak ktos sie odwazy i wypowie ile bierze za strone, w miare skomplikowana gdzie musi sam szparowac zdjecia, tworzyc elementy graficzne, jakies fikusne tytuly:)

#21 pank

pank
  • 1 548 postów
  • Skądwawa

Napisano 02 lipca 2007 - 10:42

Moze jednak ktos sie odwazy i wypowie ile bierze za strone, w miare skomplikowana gdzie musi sam szparowac zdjecia, tworzyc elementy graficzne, jakies fikusne tytuly:)


To co napisałeś ja wyceniłbym na 120-150 zł.

#22 silverball

silverball
  • 218 postów
  • Skądhome is where the heart lies

Napisano 02 lipca 2007 - 11:09

ja bralem 25 zlotych netto za rozebranie pdfa i wyluskanie z niego obrazkow i poskladanie wszystkiego od nowa przy okazji podmieniajac tekst na polski (tlumaczenie w cenie skladu). niezaleznie od tego, czy strona byla kolorowa czy czarna, czy miala jedno duze zdjecie czy 3000 znakow drobnym maczkiem. Ale wlasnie z powodow finansowych sie z tego interesu wycofalem, bo ostatni katalog mial 50 stron a zleceniodawca ciagnal sprawe przez poltorej roku i mialem tam 28 korekt lacznie z wymiana calych stron z obrazkami i nowym tekstem. Wyszedlem na tym jakies 80 groszy za godzine pracy, zleceniodawca nie mogl zrozumiec, ze naleza sie jakies dodatkowe pieniadze. Z kolejnym katalogiem kazalem mu isc w miasto szukac chetnych do pracy, bo ja czasu dla niego nie mam.

#23 mcfrey

mcfrey
  • 424 postów
  • SkądGizycko

Napisano 02 lipca 2007 - 11:24

czyli niezly rozrzut:) od 25 zl do 125:) Fakt ze to napisal silverball dosc pokrecone i za 25 zl niezla robota:) No dobra a jak rozliczac jesli czesc stron jest skomplikowanych czesc prostych? Liczycie srednia? A za okladke i rozkladowke osobno?

#24 silverball

silverball
  • 218 postów
  • Skądhome is where the heart lies

Napisano 02 lipca 2007 - 11:33

No dobra a jak rozliczac jesli czesc stron jest skomplikowanych czesc prostych? Liczycie srednia? A za okladke i rozkladowke osobno?


chyba napisalem wyraznie, ze stawka byla za strone niezaleznie od stopnia jej skomplikowania. rozkladowka to 2 strony w katalogu. okladka miala 3, ale to naprawde nieistotne. calosc katalogu = ilosc stron * stawka za strone. Przy prostych stronach ma to sens, przy trudnych mniejszy, a wiecej niz 2 korekt klient nie powinien zglaszac, druga powinna byc tylko rewizja, czy pierwsza nanioslem prawidlowo. A nie zmiana linii produkcyjnej.

#25 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 lipca 2007 - 11:58

ile bierze za strone, w miare skomplikowana gdzie musi sam szparowac zdjecia, tworzyc elementy graficzne, jakies fikusne tytuly:)

Zależy od klienta. Od jednego biorę 80 zł (małe wydawnictwo hobbystyczne), od innego 100 Euro (duża firma z zagranicy). Pierwszy jęczy, że dość drogo, drugi się cieszy, że za pół darmo robi ;-)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych