[picik]

Witam,
czy pozostawienie macbooka pro (mid 2010) w zaparowanej łazience (branie kąpieli) mogło naruszyć jego gwarancję ? Chodzi mi o te czujniki zalania - czy nie zmieniły one barwy od wysokiej wilgotności ?

Oczywiscie sprzet jak dzialal, tak dziala.

Wszystko dzięki mojej za***stej narzeczonej...

Dzięki za pomoc
P

[tumpio]

Czujniki wilgoci zmieniają barwę przy 90% wilgotności. Jak narzeczona brała gorącą kąpiel... niestety czujniki mogły zareagować.

[picik]

tego sie wlasnie obawiam. a czy w najgorszym wypadku tylko czujniki zmienily barwe czy cos tam jeszcze hardware'owo sie moglo schrzanic co wyjdzie po paru dniach ?

[netruner]

Myślę że to już byś widział, jak nie było żadnego zwarcia to mu nic nie powinno być.

[tumpio]

Myślę że to już byś widział, jak nie było żadnego zwarcia to mu nic nie powinno być.

I tu się Assan mylisz. Uszkodzenia po zalaniu potrafią wyjść po kilku dniach/tygodniach/miesiącach. Przecież przetrzymanie maca w "parówce" może skutkować niczym innym jak zalaniem (osadzona para wodna na płycie głównej może uszkodzić delikatne elementy lub wypalić przelotki).

Ad picik - albo rozbierzesz maca do najmniejszej śrubki i dokładnie przemyjesz izopropylem (wiąże wilgoć) modląc się, aby uszczelka w matrycy była dobrze złożona (czytaj szczelna), albo zobaczysz po kilku miesiącach czy para nie dokonała większych zniszczeń.

[jhartman]

Ej, przecież umieszczenie laptopa w zaparowanym pomieszczeniu to standardowa procedura czyszczenia sensora kamerki ;-) Nagie fotki pod prysznicem z kamery laptopa - Tech - WP.PL

“Wystąpił błąd wewnętrznego sensora. W celu zdiagnozowania problemu, spróbuj umieścić swojego laptopa na kilka minut w pomieszczeniu z parą wodną.”

Polecone przez serwisanta Apple, więc to nie może być nic złego ;-)

Pozdrawiam