[lukaszpe]

Versions oraz Auto Save moim zdaniem były to ciekawsze z nowych funkcji i ??? działa to na czymś poza TextEdit ???? na adobe coś nie bardzo :/

[Roberto]

no jasne, bo Adobe nie korzysta z nowych API.

[prototypeartworks]

a tak na marginesie jak to ogolnie dziala ? jak sie to wlacza bo nie czaje tego wcale i nie dobrnalem jeszcze do tej opcji jakims cudem

[lukaszpe]

W TextEdit na początku zapisujesz gdzieś plik następnie po z edytowaniu pliku pokazuje się komunikat koło nazwy edytowany i klikając w to masz menu w innych programach nie wiem jak działa bo nie zauważyłem tej funkcji a biorąc pod uwagę jak często używam textEdita to moge zapomnieć ze o tej funkcji może po jakimś czasie adobe coś z tym zrobi i będzie się to bardziej przydawać

[revanmj]

Jest też w Podglądzie. W aktualizacjach aplikacji z iWorka chyba też dodali. A Adobe znając życie (jeśli w ogóle ) doda dopiero w nowej wersji, za którą trzeba będzie zapłacić. Podobnie jak MS.

[lukaszpe]

podglądzie rzeczywiście to kluczowa sprawa nie przypominam sobie abym kiedykolwiek zapisywał coś w nim wiec wiec autozapis tez mi się nie przyda no nic pozostało się tylko cieszyć nowym wyglądem poczty i Lunchpadem myślę ze to za mało jak na nowy system :/

[tmkszlc]

jeszcze iCal ; )

[Roberto]

no nic pozostało się tylko cieszyć nowym wyglądem poczty i Lunchpadem
myślę ze to za mało jak na nowy system :/

trzeba było nie kupować.
...

[lukaszpe]

no jak by napisali :
"Nie musisz już martwić się zapisywaniem wyników pracy, która tworzysz w TextEdit lub w podglądzie. Teraz Twój Mac automatycznie Cię w tym wyręcza. Nie chodzi o poprawę działania systemu OS X — celem jest komfort i spokój każdego użytkownika, który utracił wyniki wielu godzin pracy (o ile jest co robić w takich aplikacjach ), ponieważ zapomniał nacisnąć Command-S.

to bym się przynajmniej nie nastawiał, a tak, podjarałem się funkcją której szukałem po zainstalowaniu pół godziny bo nigdzie jej nie było
myślałem że to będzie działać na wszystkim, taki wymuszany zapis przez system.
Wielu testujących krytykowało że Lunchpada że muszą się za bardzo rozglądać po monitorze 27 calowym czy tez aplikacje fullscrinowe
a nie zauważyłem żeby ktoś napisał na temat auto zapisu

[Roberto]

"Niektóre funkcje są dostępne tylko z aplikacjami przygotowanymi do pracy z systemem OS X Lion."

"Aplikacje z funkcją Auto Save oferują zapis zmian dokonanych w dokumencie w trakcie pracy."

[lukaszpe]

ok kończę temat bo widzę że nie mogę narzekać na apple na tym forum

[czacha]

.. to gdzie to mozna wylaczyc?

[Roberto]

ok kończę temat bo widzę że nie mogę narzekać na apple na tym forum

można, ale z głową. Na pewno winą Apple nie jest fakt, że developerzy nie korzystają z API, no bez przesady.
A zrobienie tego domyślnym powodowałoby takie kwiatki jak wielogigabajtowe wersje plików i zapchany dysk, bo ktoś pracował np. na jakimś materiale video.

[prototypeartworks]

takie pytanie z innej beczki bo nie chce byc posadzonym o zakladanie zbednego tematu , czy Wam pod Lion'em tez rozladowuje sie szybko bateria ?

[Therioon]

firmy zewnętrzne mają się dostosować do systemu a nie odwrotnie
tak jest też w Windows, więc nie wiem poco te dywagacje

---------- Wpis dodano o 18:59 ---------- Poprzedni wpis dodano o 18:57 ----------

takie pytanie z innej beczki bo nie chce byc posadzonym o zakladanie zbednego tematu , czy Wam pod Lion'em tez rozladowuje sie szybko bateria ?

nie mam problemów z baterią w lionie
moja bateria ma 873 cykle i trzyma prawie 3 h

[SLaweck]

A co ma bateria do Versions i Autosave? Na początku, przez godzinę czy dwie było fatalnie, ale teraz OK, prawie godzina z Safari na trzyletnim MBA i zostało 82% baterii, więc jest lepiej niż dobrze. Wracając zaś do Versions i Autosave, to całe iWork i iLife pięknie działa oboma funkcjami. Pozdrawiam

[elita]

Ale aby zrobić wersjonowanie czy autosave to potrzebne jest 'wsparcie os'? Soft ma to od dawna i nie potrzebował wsparcia - bo niby do czego? Nowy fullscreen rozumiem, trochę inny wymiar, a-la pulpitu itd. ale autosave?

[prototypeartworks]

przeciez napisalem ze "takie pytanie z innej beczki bo nie chce byc posadzonym o zakladanie zbednego tematu " wiec chyba jasne ze nie tyczylo sie to autosave ani versions , moj ma 14 tygodni i 22 cykle a cos mi sie wydaje ze bateria znika duzo szybciej

[ftpd]

To NIE JEST wątek o Twojej baterii. Wróćcie do tematu.

[Roberto]

elita - oczywiście że nie jest potrzebne. Ale teraz to jest dosłownie kilka linijek do napisania dla developera bo zrobili do tego API. Autosave jest banalny do zrobienia samemu, ale wersjonowanie już niekoniecznie. A już na pewno nie w takiej formie. Więc na pytanie 'do czego' odpowiedzią jest - do spójności i prostoty wdrożenia.

[Heniutek]

Witam, Mam osobiście wrażenie, że wprowadzenie tych funkcji to jest jedno z najgorszych rozwiązań od Apple ostatnimi czasy. W zasadzie nie byłoby źle gdyby dało się to wyłączyć. Ale chyba się nie da? Może trochę nie rozumiem idei działania - choć korzystam od paru lat w Aperture. Przypadkowo zmieniam sobie dokumenty w TextEdit - wiem mogę zablokować, powielać czy jeszcze jakoś sobie komplikować proste czynności. Mam 20 wersji 20MB dokumentu na małym dysku - gdzie je mogę skasować? Czy odpowiedź na zadane przy wyjściu pytanie o zapisanie zmian, zdaniem Appla przerastało możliwości użytkownika? Strach pomyśleć, że za jakiś czas inni dodadzą te cudowne funkcje do swoich programów. Pozdrawiam, Tomek

[feuerfest]

Ja walcze z tym wersjonowaniem i autosavem, na razie wyłączyłem lockowanie w preferencjach time machine i wyłączyłem "recent items" i "restore windows"

Screen shot 2011-07-24 at 12:33:23.png
Screen shot 2011-07-24 at 12:32:55.png

Ale i tak jestem w spreadsheecie, wpisuje do jakiejs komorki "dupa dupa" wciskam cmd+q i ta przypadkowa zmiana i tak sie sama zapisuje. Kompletna bzdura.

[Heniutek]

Trochę sobie w tych wersjach podłubałem. Dodawałem do TextEdit film 1,6GB zapisywałem, kasowałem film, zapisywałem... Potem poszukałem findem pliku większego niż 1G OSX wersje sobie zapisuje do katalogu /.DocumentRevisions-V100/PerUID Dla każdego dokumentu robi sobie katalog z kolejnym numerem i w nim trzyma kolejne wersje. Po nazwach wersji nie dojdziesz jakiego pliku ona dotyczy. Jest tylko rozszerzenie pliku i ewntualnie nazwa załącznika. Po skasowaniu dokumentu kasowany jest katalog z jego wersjami. Podczas zabawy zapchałem sobie całkiem dysk wersjami (mały to dysk) i nic się nie działo. Znaczy zgłosił problem z miejscem ale nie zaproponował czyszczenia wersji czy czegoś tam:-) Wniosek: Można sobie zawalić dysk wersjami i nie wiedzieć o co w ogóle chodzi. Programy typu GrandPerspektive nie pokazują tego ukrytego katalogu. Nie sprawdzałem czy te wersje idą na TM. Pewnie tak. Pozdrawiam, Tomek

[tomud]

@Heniutek W sumie jeszcze tego nie testowalem, a nie idzie gdzies ustawic ile wersji ma sobie przechowywac ? Jak czegos takiego brakuje to kolejna lipa, faktycznie pracujac na jakis wiekszych dokumentach (filmy, zdjecia itp.) mozna bedzie sobie szybko zrobic kuku Przy tekstowych to jeszcze mozna przezyc ze wzgledu na male rozmiary

[Heniutek]

.. Przy tekstowych to jeszcze mozna przezyc ze wzgledu na male rozmiary

IMHO to teraz nie ma jakiejkolwiek konfigurowalności.
Mam jednak przeczucie, że Apple coś zmieni w kolejnych wydaniach.

Zapewne już zdolni programiści firm trzecich piszą sobie aplikacje do obsługi tego bałaganu.
Gdybym był programistą to bym pisał:-)

Pozdrawiam,
Tomek