Fiat 500
#1
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:03
Tak było 50 lat temu:
A tak wygląda zaprezentowana na 50-te urodziny nowa wersja kultowego Fiata 500.
Stawiam, że to będzie hit!
#2
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:30
#3
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:39
#4
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:40
#5
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:41
#6
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:42
#7
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:48
a grande punto ??? moim zdaniem bardzo ladne autko...
Kontrowersyjne, kiedyś uważałem je za totalną brzydotę, teraz jest trochę lepiej, ale generalnie trochę niespójne stylistycznie jest
#8
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:48
#9
Napisano 03 kwietnia 2007 - 08:55
Poczuj się jak sardynka w puszce to powinno być hasło reklamowe Fiata. Zapomnijmy o wygodzie, bagażu i przede wszystkim z przyjemności prowadzenia auta skoro będzie miało silnik od kosiarki. Naprawdę Wam się podoba? Światła ma ze starego Dodge Neona a reszta to jak jakieś tam #$%^ Renault.
Są też takie opinie, ja w tym widzę po prostu fajnie zaprojektowanego malucha, kiedyś 10 lat jeździłem cieniasem, wbrew pozorom przyjemny samochodzik i w ogóle, ale strasznie awaryjny. No i teraz, jak mam jechać z tyłu to muszę już nogi uwalić na sąsiednie siedzenie a ręke na półkę. (Fajnie się ludzie patrzą ).
#10
Napisano 03 kwietnia 2007 - 09:00
#11
Napisano 03 kwietnia 2007 - 09:08
#12
Napisano 03 kwietnia 2007 - 10:50
#14
Napisano 03 kwietnia 2007 - 13:33
Fiat robił kiedyś większe
Haha, przypomniał mi się taki podobny kształtem autobus, ogórek na niego wołali. To auto jest tak śmieszne, że gdyby nie te drzwi to pewnie bym szukał kierownicy z drugiej strony
#15
Napisano 03 kwietnia 2007 - 13:53
mój tata miał Fiata 700. to coś takiego jak Fiat 500. tyle, że dźwi miał otwierane jak ta multipla co pokazał aldek. na początku lat '80 nie robił na mnie takie wrażenia jak z 8 lat później kiedy zasłuchiwałem się w DM a tam Dave w "Never Let Me Down Again" jeździł taką wykręconą BMW i była w tym samym klimacie. teraz bym takim poszalał
#16
Napisano 03 kwietnia 2007 - 17:34
#17
Napisano 03 kwietnia 2007 - 17:47
#18
Napisano 03 kwietnia 2007 - 19:23
Jak ktos widzi problem w poruszaniu sie autem po ulicach i siega po jak najmniejsze auta myslac, ze to im w czyms ulatwi powinien imo jak najszybciej zrzec sie prawaja jazdy na rzecz biletu miesiecznego komunikacji miejskiej.Nie tylko dla zniewiescialego facet ale takze dla kazdego kto widzi jednak problem w podrozowaniu klockowatym olbrzymim mercem po ulicach Warszawy badz NY.
#19
Napisano 03 kwietnia 2007 - 19:24
#20
Napisano 03 kwietnia 2007 - 19:34
Gdyby wszyscu uzywali normalnych samochodow a nie ich namiastek w postaci matizow, tico i innych ciknusiow to znalezienie miejsca parkingowego nie byloby problememw mniejszym samochodzie latwiej znalesc miejsce parkingowe, szczegolnie w warszawie...
#21
Napisano 03 kwietnia 2007 - 20:10
#22
Napisano 03 kwietnia 2007 - 23:15
w mniejszym samochodzie latwiej znalesc miejsce parkingowe, szczegolnie w warszawie...
A bo ogólnie w Polsce ekonomiczność stawia się chyba ponad wszystko (chyba ze względu na mniejsze koszta). Jak jest miejsce na parkingu na 2 auta to zrobią na siłę żeby stały tam 3 auta. To samo z szerokością dróg.. Po co robić szersze jak jedno auto może zawsze wjechać na pobocze i jakoś z drugim się wyminie. Z wielkością np. lotnisk jest to samo. Można było by wymieniać bez końca co nie znaczy że muszę się poddawać tym trendom. Jak nie mam gdzie stanąć to stanę nawet nieprzepisowo, oczywiście starając się jak najmniej uprzykrzyć życie innym. Jeszcze tak mi przyszło teraz do głowy że takie małe auta może i łatwiej zaparkować ale co z bezpieczeństwem? To jest jak trumna, zbyt mała strefa kontrolowanego zgniotu. Mało kto w Polsce chyba o tym myśli i w statystykach giniemy jak muchy.
#23
Napisano 04 kwietnia 2007 - 09:03
#24
Napisano 04 kwietnia 2007 - 09:11
A przy zderzeniuPoza tym wielkość nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem, obejrzyj sobie crash test EURO NCAP Chryslera Voyager'a to się przerazisz...
A tak w ogole:
Male auta to ZLO.
Dizle to ZLO.
Naped na przod to ZLO.
Dziekuje za uwage
#25
Napisano 04 kwietnia 2007 - 10:14
Jak popatrzyłem sobie na te zwoje tłustej blachy, na te gazrury chromowane w dżipach co nigdy nie zaznały błota, na te chamskie wysokie machy, wydechy jak z klopa, klosze jak łby kosmonautów, malutkie okienka, balonówy na laczkach, choinki na kokpitach, i na to bmw, to pomyślałem sobie, drogi Dominique -- oto samochód. Reszta -- chamówa dla dorobkiewiczów. Tak to widzę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych