[marczynski]

Na chwilę obecną muszę przyznać, że nie mam problemów z Serwisem. Faktycznie, troszkę sprzęt był przytrzymany, a miałem nóż na gardle, jednak ostatecznie sprawa została zakończona w 100% na moją korzyść - wymieniono mi sprzęt na nowy. Zobaczymy jak będzie tym razem. Wszystko jednak wskazuje na to, że Serwis się stara. Kontakt emailowy jest z opóźnieniem jednego dnia, tak więc OK. Z czystym sumieniem oceniam Serwis SAD na 4 (w skali do 5). Skrobnę jak się będzie rozwijała sytuacja z kolejną wysyłką sprzętu. Mam nadzieję, że ocena nie spadnie;-)

[spoco]

ta a fachowcow maja takich ze mi nie byli w stanie pomoc (poza stwierdzeniem "reinstall") a tutaj na forum uzyskalem rozwiazanie moich problemow... pozatym obsluga klienta ??? zenada... z pelna odpowiedzialnoscia oceniam serwis sad na 1 z plusem. plusik za to ze mnie wpuscili do srodka

[Ruczaj]

I tu jest chyba pies pogrzebany: brak standartow w SADzie. Zalezy jak kto trafi i na kogo trafi, jedni sa dobrze obsluzeni, inni fatalnie. Loteria.

[reRESERVEDFX]

to jest w koncu jedyny autoryzowany serwis Apple w Polsce. Jestem pewien, ze specjalisci tam pracyjacy potrafia naprawic komputer bez zarysowania obudowy. Serwisu SADu z wielu powodow bym sie nie obawial natomniast nigdy bym nie zaufal serwisowi nieautoryzoawnemu

a ja bym ci polecil skorzystanie z serwisu za granica... wszystko tylko nie SAD...

O WOW? To se wez MacBooka i pojedz do serwisu do Apple Store. Jak wrocisz to pogadamy ile rys wiecej pojawilo ci sie na obdowie Serwis Apple jest okropny jezeli o to chodzi. Nie dosc, ze Apple nie pokrywa "Cosmetics" to na dodatek wogole sie ze sprzetem nie obchodza delikatnie ( w szczegolnosci z plastikami) Moj kumpel obok z Genius Baru czas temu naprawial blyskawicznie klientowi iMaka nowiutkiego. Komputerek czysciutki, nowiutki, a ten go przodem na blat stolu (bez zadnych recznikow ani nic) otwieral obudowe i jak go chcial obrocic to zmiast podniesc obrocic i spowrotem polozyc to poprostu zrobil taki twist 360 stopni. Jak by mi ktos tak zrobil to bym zeby wybil na miejscu!

[Łukasz Ignacyk]

Mógłby mi ktoś doświadczony napisać jak powinna być wypełniona gwarancja żeby SAD przyjął komputer do naprawy? Mam kartę gwarancji jakości z wpisanymi danymi komputera, datą wystawienia i pieczątką SADu. Nie mam na niej podpisu i pieczęci sprzedawcy oraz daty sprzedaży, ale za to mam osobną fakturę i paragon z Saturna. Czy w razie jakichś problemów to wystarczy czy też będę musiał się pofatygować do Saturna żeby wypełnili brakującą część karty gwarancyjnej?

A może korzystniej będzie reklamować w Saturnie ze względu na niezgodność towaru z umową sprzedaży?

[Adams78]

Jest ok, cisnienie mi zeszlo, komputer odebrany. Nowy dysk, nowa bateria (to na nia tyle czekalem), gwarancja przedluzona o miesiac. Sprzet w stanie idealnym. Z serwisantem rozmawialo mi sie bardzo milo. Problem polegal na tym, ze mimo mych usilnych staran nie mozna bylo dowiedziec sie co jest ze sprzetem, kiedy bedzie itp. Dziwne nie jest, dzis widzialem jak pewna osoba reaguje na dzwoniacy telefon :/

[Heidi]

Problem polegal na tym, ze mimo mych usilnych staran nie mozna bylo dowiedziec sie co jest ze sprzetem, kiedy bedzie itp.

http://svc.apple.com.pl/status/

sad/sad

[George Stark]

kurcze, sporo tego sprzętu w serwisie. Trochę mnie to przeraziło

[marczynski]

http://svc.apple.com.pl/status/

sad/sad

"CHYBA ZAKONCZONA" a to dobre ;-)

[sleepless]

Wczoraj otworzyłem mini w celu wymiany dysku i zdechłego SD. Co zobaczyłem...
Przy mocowaniu nagrywarki połamany plastik i brak 1 śrubki mocującej wentylator, a jedna z dolnych mocujących SD wkręcona na siłę pod kątem :shock:
Jeszcze parę postów wcześniej (http://www.myapple.p...1820#post281820) broniłem serwisu SAD, a teraz wiem, że już nigdy nic do nich nie oddam. Wolę sam kupić części i je wymienić, przynajmniej będę miał pewność, że będzie to dobrze zrobione.
Czy w takim stanie sprzęt powiniem wracać z serwisu ?
Totalna amatorszczyzna.

[Rafał P]

Przy mocowaniu nagrywarki połamany plastik i brak 1 śrubki mocującej wentylator, a jedna z dolnych mocujących SD wkręcona na siłę pod kątem :shock:

To juz jest przegiecie. Wogole SAD pisze jakies raporty napraw?? Co zrobione, jak usunieto problem, jaki jest stan wyjsciowy itd. Podobno porzadna firma..

[MaciekM]

Pytanie - kupując tutaj sprzęt mogę go oddać do serwisu np. w Berlinie? Co prawda to kawałek i wycieczka za 200zł, ale może pewniej?

[marczynski]

To ja znów staję w obronie serwisu...
Oddałem niedawno swojego MB do serwisu. Pocztą internetową umówiłem się na komputer zastępczy. Następnego dnia po wysłaniu komputera miałem drugiego MB. Jak dla mnie sprawa załatwiana jest profesjonalnie. Zobaczymy jak się to zakończy, ale na chwile obecną 4+ dla serwisu SAD.

---- Dodano 30-03-2007 o godzinie 11:22 ----

Pytanie - kupując tutaj sprzęt mogę go oddać do serwisu np. w Berlinie?

Tak.

[Ruczaj]

Pytanie - kupując tutaj sprzęt mogę go oddać do serwisu np. w Berlinie? Co prawda to kawałek i wycieczka za 200zł, ale może pewniej?

Tak, ale bedzie drogo
http://www.gravis.de...Technik Center/

Ja po prostu coraz wiecej rzeczy kupuje w Berlinie, zeby miec ichnia gwarancje. Servis Gravisa tez nie jest (dla Niemcow) cudem boskim, zwlaszcza oddzialy poza Berlinem. Ale ja wychodze z zalozenia, ze nie bedzie gorzej niz w SADzie a wielce prawdopodbne ze bedzie lepiej.
W samym Berlinie sa tez inne serwisy Apple, nie tylko Gravis, ale nie mam zielonego pojecia jak dzialaja.

[reRESERVEDFX]

A czy moglby mi ktos dac ich adres email? Z przyjemnoscia jako byly Mac Genius i jako prawnik im list napisze. Tak tylko dla satysfakcji. W jezyku angielskim czy polskim co preferujecie?

[jbwm]

A czy moglby mi ktos dac ich adres email? Z przyjemnoscia jako byly Mac Genius i jako prawnik im list napisze. Tak tylko dla satysfakcji. W jezyku angielskim czy polskim co preferujecie?

Po cholerę?? Pewnie na stronie sadu są maile.

[reRESERVEDFX]

Dzieki....:/

[jbwm]

Dzieki....:/

Hehe nie ma za co
Ale nadal nie odpowiedziałeś po co będziesz tam pisał??

[reRESERVEDFX]

Denerwuja mnie niektore rzeczy, ktore tam robia. Najpierw laptop luteckiego, potem czyjs mac mini z powykrecanymi srubkami, potem zniszczony komputer itp. Chcialbym im napisac co ja o tym mysle i jakies stanowcze argumenty na ten temat postawic. Chcialem tez zobaczyc czy mnie oleja czy racza odpisac. Chcialem po prostu zamienic SADystow na SAD. Jestem mesjaszem

[jbwm]

Jestem mesjaszem

No to jak zbawisz biednych Polaków od tego sadystycznego serwisanta i dzięki Twojemu mailowi zaczną obsługiwać wszystkich tak jak pemmaxa to dam Ci plusa :cool:
Powodzenia Mistrzu.

[Movi-e0a09f2c28]

No to dam jeszcze historię kumpla. która nadal jest rozwojowa. Sprzęt o którym mówimy to MacBook Pro 15' (CoreDuo). Jeden z pierwszych egzemplarzy które doszły do Polski. Były też jaja z samą sprzedażą ale to już nie serwis. Tak czy inaczej kiedy pojawił się on u mnie natychmiastowo usłyszałem piszczenie. Piszczenie to było tylko kiedy sam procesor nie miał nic do roboty - jak się później okazało w pierwszych rewizjach było coś nie tak z układami od prądu. Jak wycztałem to bodaj na macosxhints apple w serwisie wymienia za darmo na nową rewizję płytę główną. W końcu udało mi się ów przyjaciela namówić na wymianę płyty. Oddał go, spokojnie czekając 2 tygodnie.. i NIC!. 3 telefony codziennie dawały albo nieskończone czekanie w automacie albo niewiadomy status. W końcu w zeszły wtorek pojechał tam osobiście i opierniczył ich równo, bo właśnie tym dniu styknął 3ci tydzień. Na jego oczach wygrzebali go z magazynu i zanieśli go do pokoju serwisantów z obietnicą że będzie na następny dzień. Toteż się razem z nim przejechałem (przy okazji z moim zalanym ekranem). Dostał go do rąk, przykładamy ucha.. i dalej to samo! Ja nie wiem czy serwisanci są głusi. Serwisant aby się wybronić mów że przyniesię jego starą płytę, po czym PRZYNOSI INNEGO MBP - widać też w naprawie z JEGO PŁYTĄ GŁÓWNĄ!! (sprawdziłem numery). Wracamy z nim do domu, wkładamy dodatkowy RAM.. i DUPA mości panowie! Po dłuższych testach okazało się że drug slot ramu jest po prostu walnięty. Jestem ciekaw czy on też nie dostał kogoś starszej płyty.... Po tych wyczynach i po usłyszeniu że im się mojej matrycy nie chce czyścić i że nowa kosztuje $423+Vat stwierdziłem że chrzanię gwarancję SADu, i będę chodził z nim gdzieś indziej. Nawet jeśli takiż serwis będzie płatny.

[Hex]

Mini na Intelu zakupiłem z drugiej ręki, obudowa nie spasowana, brak tych nieszczęsnych śrubek w środku i wypięty kabel od AP, już miałem słać do poprzedniego właściciela maila, gdy coś mnie tknęło żeby rozszyfrować lekarskie pismo na karcie gwarancyjnej, Rozbudowa ram do 2GB i drugi wpis, wymiana na 2x256MB i ładne pieczątki SAD Sp.z.o.o Auchan Bielany.

[reRESERVEDFX]

Dzieki chlopaki! Jutro napisze list to dolacze te wszystkie historie. Troche sobie na nich pojezdze. Ciekawe czy odpowiedza.

[Ruczaj]

Na razie statystycznie wyglada tak, sadzac po wpisach, ze trzeba byc moderatorem MyApple zeby byc obsluzonym poprawnie w SADzie. Reszta to cholota, ktora sie zlewa.. Dzieki Bogu iMaka kupilem w Niemczech, i teraz po Waszych wpisach utwierdzilem sie w przekonaniu ze inny sprzet tez tam bede kupowal. Dwa wydarzenia, troche offtop ale nie do konca: 1 moja ciotka pracuje w Illinois w wytworni sprzetu mierniczego itp. kontroluje tam zarzadzanie jakoscia. Kiedy wysylaja partie sprzetu do Niemiec, to opowiadala mi, ze w firmie byl stan alarmowy. wszystko bylo podwojnie sprawdzane, dopieszczone, nawet obudowy mialy grubsza warstwe lakieru, tylko dla tej jednej dostawy. Powod: niemiecki odbor techniczny byl bardzo wymagajacy, mieli swoje normy chroniace interesy niemieckich odbiorcow. 2 kupilem na Zachodzie samochod, dwuletnie Renault Megane. Model, na ktory sa straszne narzekania na polskich forach, ze awaryjny, ze padaja rozne uklady. na zachodnich forach wogole nie ma takich problmow. zjezdzilem nim juz cala Europe i nic (odpukac!) sie nie stalo. fakt, ze mam wersje, ktora w Polsce sie nie sprzedawala, bo ze wgledu na silnik i wyposazenie kosztowala wiecej niz wiekszy model Laguna. na Zachodzie to zaden luksus, ot wozik do jazdy. wniosek: wiele wskazuje, ze Polska nie jest roznorzednym odbiorca towaru, ze jednak to nie plotka i jestesmy rynkiem klasy B. Na Zachodzie wqrwiony konsument moze narobic szkod producentowi/sprzedawcy. W Polsce prawa konsumenta to jakies widzimisie, "widzialy galy co braly" itd itd. SAD nie jest wyjatkiem; mialem to samo z przedstawicielem Asusa na Polske, z poznanskim Komputronikiem, z obsluga Netii itd itd. Ostatnio w chwili uniesienia powiedzialem gnojkom z serwisu Komputronika ze teraz to nawet po kable bede jezdzil do Niemiec. Potem ochlonalem, zobaczylem cennik, i co? I wykrakalem! Kable dobrej jakosci do sprzetu muzycznego, sa tansze w Berlinie SAD tak traktuje klientow, bo jest monopolista, i tyle.

[marczynski]

Na razie statystycznie wyglada tak, sadzac po wpisach, ze trzeba byc moderatorem MyApple zeby byc obsluzonym poprawnie w SADzie. Reszta to cholota, ktora sie zlewa..

Tu to przesadziłeś. Nie przedstawiałem się jako pemmax z MyApple (LOL). Czasem wydaje mi się, że pukamy do złych dzwi. Pierwszy kontakt z serwisantem zakończył się stwierdzeniem, że serwis nie wydaje zastępczych komputerów. Wtedy wysłałem ponownie emaila z zapytaniem i w odpowiedzi dostałem informację, że coś się znajdzie (odpisała inna osoba). Więcej ceirpliwości w załatwianiu problemów - to sekret pozytywnego załatwienia sprawy. Tak więc proszę nie upatrywać tu innych związków jak tylko wiercenie dziury Serwisowi. Wszystko da się załatwić...