[Roberto]

dla mnie idealnym rozwiązaniem byłby CrossOver (najwygodniej dla mnie mimo wszystko) ale nie będę go kupował, bo pro nie jestem, a strony robię głównie dla siebie (chociaż robie je na tyle poprawnie, że się rozpadają pod IE... :/), a trial nie na długo starczy(ł). Ogólnie to mam obok drugą, starą maszynę na której się bawię różnymi rzeczami (Beryl... Compiz... miodzio) i na której mam zainstalowanego linuksa (ubuntu), właśnie po to, żeby mieć dostęp do IE [sic!] (via Wine) w cywilizowanych warunkach ;]

[altcomputing]

Osobiście nieszczególnie przejmuję się prezentacją swoich stron (niekomercyjnie robionych i tylko dla zabawy ogólnie) pod IE. Wszystkie moje strony zawsze tak samo wyglądają pod Safari, FF, Operą, czasami mam okazję oglądać je na IE, i zazwyczaj tragedii nie ma, a jak się coś "conieco" rozleci to to olewam. Skoro kilkanaście innych przeglądarek poprawnie je wyświetla - to ja się nie będę pocił dla jednej "jedynie słusznej" i mam gdzieś że używa jej ponad połowa internautów

[Filip Rychlik]

Popieram. Kiedyś się bawiłem w pisanie oddzielnego kodu dla obydwu przeglądarek,ale teraz dałem sobie spokój. Wolę pisać pod Safari i inne "słuszne" przeglądarki

[mls]

A ja niestety, z racji "wykonywanego zawodu" przejmować IE się muszę. Choć nienawidzę tej przeglądarki jak mało czego. Tylko, że "klient nasz pan". I ten "pan" w większości przypadków nie wie nawet o istnieniu czegoś takiego jak choćby Firefox czy Opera, o Safari i innej "egzotyce" już nie wspominając... Oczywiście, inna sprawa z prywatnymi stronami - tu IE jest olewany całkowicie Na maku w razie konieczności pod Parallels leży sobie XP + IE7. Na szczęście w pracy więcej tworzę na PC, na którym mam większość popularnych browserów...

[Witos]

No, ale przecież można napisać stronę tak, żeby działała na wszystkich programach. Możesz użyć iWeb i potem rozwinąć temat. Albo jak ma się co ruszać to możesz użyć spryptów czytanych przez IE i Mozillę.