[Arni142]

Jako, że to mój pierwszy post, witam wszystkich. Mam nadzieję, że się nie zbłaźnię, ale potrzebuję porady, a jestem kompletnie zielony. Robię amatorsko muzykę i potrzebuję czegoś do obługi programów DAW, np Reapera - bo jest generalnie na moim etapie darmowy. Korzystam z wtyczek VST i VSTi, do perkusji używam EzDrummera z zestawem Drumkit From Hell. Chcę mieć możliwość korzystania z klawiatury MIDI i nagrywania instrumentów (gitara, bas) i wokalu z jednoczesnym odsłuchem tego co już nagrałem, a potem miksowania tego wszystkiego. Dodam, że na początek wolałbym uniknąć konieczności kupowania zewnętrznej karty dźwiękowej (klawiatura MIDI przez przejściówkę na USB, sygnał audio z mikrofonu przez mikser wpięty w Line In).
Jednak mam już dość ciągle sypiącego się i strojącego fochy PC. Cały weekend instalowałem oprogramowanie, żeby zrobić kilka taktów gitary elektrycznej i syntezatora z VST i skończyło się na tym, że zanim pokonałem czkawkę programu (Reaper), komp/program zbuntował się i przestał nagrywać sygnał audio :/
Teraz moje pytanie: ile muszę wydać na Mac'a, żeby móc robić to co teraz PC skutecznie mi utrudnia. Nie chcę walczyć już ze sprzętem, chcę usiąść i nagrywać. Czy zmieszczę się w tysiącu złotych?
Co sądzicie o takiej propozycji (nie ma systemu - to duży problem, i czy ten komp udźwignie projekt z 20-30 ścieżkami w DAW'ie?):

[url=http://allegro.pl/apple-powermac-g4-1-25-ghz-512mb-80gb-combo-fv-gw-i1355495012.html]Apple PowerMac G4 1,25 Ghz 512MB 80GB COMBO FV GW (1355495012) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

[kokos]

G4 z taką pamką? NIE. Bierz tylko Intel Core2Duo z minimum 2 GB RAM. Tisze jedziesz, dalsze staniesz.

[Starch]

A co to jest pamka? Chodzi o pamięć?

[radek96]

Ja również nie polecę Tobie kupować maca na g4, trochę się postarzał.

[BaB]

Co najmniej G5, ja swojego, który spokojnie do takich rzeczy dawał radę sprzedałem za 800 zł, więc jak poszukasz, to może znajdziesz;) poza tym zewnętrzny interfejs mały to koszt 400 - 500 zł, a będzie o niebo lepiej i wygodniej.

[Beyo]

A czy wogole powerbooki mialy kiedys G5?

[kokos]

NIE.

i NIE

G5 tylko w Mac Pro i w iMaku białym.

Jeżeli masz BARDZO dobry deal na Mac Pro G5 z dwoma prockami, to bierz. Ale nawet Mac Mini z C2D bedzie pędzić wiecej wtyczek niż G5.

---------- Wpis dodano o 23:57 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:54 ----------

ILE MOŻNA TŁUMACZYĆ.

Z A P O M N I J O P R O C K A C H

G

[Beyo]

Ale czemu od razu zapominać. Fakt że to stare rozwiązanie ale czy archtektura PPC jest aż tak gorsza od x86? A czy do jakiegos programowania albo na maszyne do pisania taki lapek z G4 nie lepszy od jakiegos nowego netbooka z windows 7 starter na ktorymnawet tapetki nie mozna zmienic?

[kokos]

OK. Przez parę lat robiłem projekty na G4, zarówno nagrania wielośladowe na PowerBooka, jak i postprodukcje i miksy na G4 z sześcioma kartami TDM DSP. Potem kupiłem Mac MINI i dla jaj odpaliłem duży miks TDM na ProTools LE na MINI. Wszystkie wtyczki TDM zamieniłem na RTAS, 48 śladów odpaliłem z dysku FW. MINI łyknął to śpiewająco. Koszt MINI + PT LE = 4 ptysie. Koszt G4 PPC + TDM DSP = 30 ptysiów. Dalej było tylko gorzej... dopiero MB Pro 2.2GHz z C2D dał mi możliwość pracy nad projektami w domu. Mogę również probowac niszowych wtyczek tylko na PC, mam możliwość synchronizacji z wideo w ProTools na MBP (na G4 wideo+audio=muuułłłłłłłł) Wszystkie najnowższe bajery mogę sprawdzić, wirtualne instrumenty chodzą w pełnym miksie, mogę odpalać modelujące rewerby i echa. Powiem tak: jeżeli miałbym wybierać netbooka z WIN7 albo G4: wybrałbym netbooka.

[whateverman]

Piszesz, że bedziesz używał ez drummera - on potrafi zająć więcej pamięci niż posiada ta gie czwórka do której podałeś link. Pamiętam jak w swoim czasie powermac g4 fajnie sprawdzał się w studio nagrań, wszystko działało pieknie i bezboleśnie. Ale to było wtedy. A wtedy nie używało się tak intensywnie pluginów a instrumentów vst w zasadzie wcale. Całość obróbki dzwięku odbywała się na zewnątrz komputera z użyciem studyjnego outboardu. Cała moc obliczeniowa (i pamięć) wykorzystywana była właściwie wyłącznie do odtwarzania śladów audio + ewentualnie ścieżki midi (a i to nie jakieś wielkie aranże tylko MTC - reszta na zewnątrz). A i oprogramowanie było wtedy jakby lżejsze i mniej zasobożerne. Stąd g4 (ba - nawet g3) było ok. Do twoich zastosowań - powtórzę to za przedmówcami - g4 (jak każde PPC) stanowczo za mało. Nie ma sensu pakować się w technologię z przed lat (i to pisze człowiek, który ostatnio kupił Atari ST ;-)) Ile zapłaciłeś za EZ Drummera + EZX Drumkit from hell?? Za te pieniądze możesz kupic Logic Express 9 (a jakby nie było logic staje się coraz poważniejszym graczem narynku - dobrze się go uczyć, zaczynając choćby od Express) @beyo - wątek nie do końca dotyczył maszyn do pisania czy programowania (tylko po co programował byś g4, hmmmm...?) Pozdrawiam, Keep on rockin' Marcin ps. Jak zwykle niezawodny Kokos mnie uprzedził :-)

[Beyo]

Spoko użyłem tego jako przykład...cross compilation zawsze mozliwe

[whateverman]

Powiem tak: jeżeli miałbym wybierać netbooka z WIN7 albo G4: wybrałbym netbooka.

Ja również. Po czym natychmiast zainstalowałbym linuksa ;-)

[kokos]

@ whateverman: xtra! ATARI ST ma najlepszy timing sygnałów MIDI. Bije go tylko Rolanda analogowy sekwenser MC-8.