[PGC]

Jakbys nie wiedzial to nawet Skype, Spik, czy Gadu Gadu mialo problemy z Vista. Czepiajmy sie 50% developerow ze ich programy nie dzialaja na Viscie i ze to ich wina. Programy te ni byly projektowane pod Viste i moga nie dzialac.

Wybacz ale te aplikacje nie są bynajmniej wysokich polotów. Skype.. Polecam otworzyć to reshackiem to zobaczysz ile tam śmieci siedzi. Aplikacja jest przeciążona, napchana śmieciami. Jeśli tak tez dbają o kod to można mieć poważne zastrzeżenia. Aczkolwiek nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o działanie tego programu - połączenia głosowe. Pod Vistą ten program działał i działa nadal. Gadu-Sradu... Pisząc o tej aplikacji chyba nie miałeś z nią za wiele do czynienia. Zwisy programu, wycieki pamięci, wieczne jakieś problemy i to na każdym z Win więc to o czymś świadczy. Spik... Co to w ogóle jest? Ok, żartuję bo wiem, ale zapewne wielu o nim nawet nie słyszało a już na pewno nie można powiedzieć że to popularny program jak na komunikator. Czy ja mam się posunąć do tego i wymieniać programy które działają? Przecież jest ich znaczna większość. Tak wszyscy trochę cwaniakują podają przykłady jakoby ten a ten program miał problemy i jakoby to była wina nowego systemu ba na starych program działał. Więc może przejdźmy do takich konkretów i pokażcie mi funkcję/procedurę która wraz z Vistą zniknęła z WinAPI, a była w XP/W2000 (inne nas nie obchodzą bo iT jest właśnie pod te systemy). Wyczytałem że w V problemem może być z poprawieniem sterowników dla kart muzycznych bo zmiany są dość duże. Wiem też że od V znika wsparcie dla 16-bitowych bibliotek, czyli mamy np. ikonki w pliku dll i ten plik kompilowaliśmy 16-bitowo, to Vista nie pokaże nam ich wcale a program będzie pracował normalnie (o ile czegoś nie skopaliśmy w kodzie). Chyba najwyższy czas by zerwać z tak odległą przeszłością, bo kto dziś programuje na Win3.x ? Oj jacy biedni ci wszyscy programiści, napisana aplikacja chodzi ale ma problemy więc to wina MS, po co wypuszczali ten cholerny nowy system.

Odpiszę jak mi ktoś znajdzie taką funkcję i w ten sposób udowodni że programiści Apple mogli z niej korzystać i problem może być po stronie MS a nie błędu w kodzie.

[Ka]

Czy poza stwierdzeniem, z ktorym wszyscy sie zgodzili, ze iTunes nie dziala poprawnie pod Vista, to temu watkowi przyswieca jakis cel?

[Hazreth]

Ano przyświeca taki, że pan PGC postanowił udowodnić wszystkim tu obecnym, iż Apple nie dba o użytkowników - a udowodnić to pragnie z sobie jedynie znanych pobudek, albowiem jeżeli chodzi o obiektywną ocenę zaistniałej sytuacji, to poległ na całej linii. To co pisze za cholerę nie chce być bowiem obiektywne a jest już atakiem na Apple, przy jednoczesnym ignorowaniu argumentów pozostałych dyskutantów. Którzy stoją po przeciwnej stronie barykady i prezentują drugą skrajność. Ale przyznać muszę, że racja jest bardziej po ich stronie - obiektywnie na sprawę patrząc. Bo Apple - przyznać, PGC, musisz - koncentruje się na swoim systemie i na sofcie dla niego. To twój argument, którym usprawiedliwiałeś Microsoft, gdy zarzucano mu niestabilność i złe działanie makowego Office'a. Owszem, Apple mogłoby dostosować iTunes do Visty - ale nie jest to dla nich tak ważne, jak praca nad Leopardem. Musisz się z tym pogodzić, chcąc nie chcąc. Nie mówię, że to dobra polityka, bo poniekąd w interesie Apple leży, by ich programy dedykowane pod PC tam działały. Apple o pecetowy rynek walczyć musi i musi budować swoją pozycję wśród windowsowców. Niemniej rozumiem, że skupiają się na tym, co dla nich najważniejsze - na swoim OS-ie. W dysputy na temat kodu programu wdawać się nie będę, bo brak mi wiedzy na ten temat. Wszystko w sumie jedno, po czyjej stronie wina leży, ważne, że nie działa jak trzeba. Bo i nikt nie dawał gwarancji, że działać będzie. I tyle. EDITED: Wybaczcie literówki.

[menelek]

PGC wyraził w pierwszym poście swoją prywatną opinię i ma do tego prawo. Mnie też firma apple wkurzyła, że nie upgredowała javy na panterę, a osttanio się guzdrze z upgradem na tigerze. Za mało tam programistów maja czy jak???

[naresh]

Jedyny program jaki znam, ktory dziala doskonale pod vista to Yahoo Messenger czy jak mu tam... Juz dlugi czas przed premiera byl dopracowany i dzialal, ALE byl napisany SPECJALNIE dla VISTY, wiec to swiadczy w pewien sposob o dosc sporej odmiennosci visty na tle poprzednich wersji windowsa... To ze api pod wzgledem procedur sie nie zmienilo, nie znaczy ze to co za tymi procedurami siedzi tez pozostalo bez zmian... Tak wiec PGC twoje poirytowanie dla "olewania" konkurencyjnej platformy nie zmieni nic, dla mnie jest to normalne, bo przeciez "dobro" wlasne przede wszystkim prawda? Zapewne wraz z Leosiem wchodza jakies mniejsze lub wieksze zmiany w iT (mam przynajmniej taka nadzieje) i dopiero po wprowadzeniu ich ewentualnie "pomysla" o wsparciu dla visty... tak wiec poki co: "Hasta la vista, Vista"

[kwieto]

Wybacz ale te aplikacje nie są bynajmniej wysokich polotów.

A jakie aplikacje są "wysokich polotów"?
I jakie są kryteria "polotności" programu?

Czy np. antywirus Symanteca jest wysokich polotów czy nie? (nie działa z Vistą). Czy np. popularne Nero jest wysokich polotów czynie? (z Vistą działa dopiero po upgrade)

Oczywiście, możemy uznać że każdy program który nie działa z Vistą po prostu "nie jest wysokich polotów" :"P Tyle że brzmiałoby to cokolwiek demagogicznie podejście, nie sądzisz?

BTW, co do kodów i innych takich.
Zwróć uwagę, że miesiąc po wprowadzeniu na rynek Visty, sam MS mówi o konieczności zrobienia pierwszego tzw. Service Pack'a, który - jak sam zresztą napisałeś powyżej - ma dość istotnie ingerować w jądro systemu (Ty sam określiłeś to w ten sposób: "mozna to porównać do nowego wprowadzenia nowego sytemu").
To ja mam pytanie - czy system, nad którym pracowano 5 lat, a miesiąc po jego premierze przebąkuje się o zmianach na tyle istotnych, że można je porównać do "wprowadzenia nowego systemu", czy taki system może być dobry?
Nie upieram się, że za (nie)działanie iTunes na Viście winę ponosi Microsoft. Jednakże istnieje więcej przesłanek (niedziałające aplikacje, kompletne nieprzygotowanie do zmian wiodących producentów hardware'u i software'u - ATI, nVidia, Symantec, przyznanie producenta Visty po miesiącu od premiery, że wymaga ona zmian tak dalekich, że ingerujących aż w jądro systemu) że to Vista jest źródłem nieszczęścia.

Swoją drogą, skoro ServicePack 1 ma przynosić aż tak mocne zmiany, to w gruncie rzeczy nie opłaca się przerabiać aplikacji pod Vistę, bo po wprowadzeniu SP 1 prawdopodobnie trzeba je będzie przerabiać jeszcze raz :"P

Jeśli idzie o procedury - już podawałem przykład MS Access. Procedura typu "jeżeli ..... to.... " z niego nie zniknęła. Tylko przestała działać poprawnie (bo tylko w tej procedurze Null nie jest równe Null). Więc obecność jakichś procedur nie jest tu wyznacznikiem niczego - wyznacznikiem jest ich poprawność. A tego czy są one poprawne czy nie - po prostu nie wiemy.

Myślę że dalej tego ciągnąć nie ma sensu.
Nie musisz się zgadzać z tym co do Ciebie pisałem (ja, czy inni).
Możesz mieć żal do Apple że przez miesiąc od premiery Visty nie dostarczyło upgrade'u swojej aplikacji, i możesz zignorować ogólny kontekst tego faktu (czyli to, że bardzo wielu, w tym czołowych, producentów ma problem z dzialaniem swojego softu pod Vistą)
Co nie zmienia tego, że np. w mojej ocenie Twoja reakcja jest histeryczna.

Możesz w końcu do siebie odnieść swoje własne słowa którymi tłumaczyłeś nieobecność porządnej wersji MS Office dla Maka - sorry, taki system sam sobie wybrałeś i ponosisz tego konsekwencje - a priorytetem Apple jest wspieranie własnej platformy. :"P

[menelek]

faktem jest, że rzucanie się na świeży system kończy się narzekaniem, chociaż pamiętam jak pod XP iTunes bardzo długo wyprawiał szopki, o ile w ogóle dał się zainstalować.
Co do yahoo messengera to jest wieloplatformowym komunikatorem, całkiem fajnie rozbudowanym na XP. Sam go używam zarowno na XP jak i OSX i polecam zwłaszcza do kontaktów ze znajomymi z ameryki

---- Dodano 06-03-2007 o godzinie 00:28 ----

Oczywiście, możemy uznać że każdy program który nie działa z Vistą po prostu "nie jest wysokich polotów" :"P Tyle że brzmiałoby to cokolwiek demagogicznie podejście, nie sądzisz?

Nie zapędzaj się z wkładaniem w czyjeś usta słów, których nie powiedział, są od tego lepsi spece hehhe

[PGC]

To ja mam pytanie - czy system, nad którym pracowano 5 lat, a miesiąc po jego premierze przebąkuje się o zmianach na tyle istotnych, że można je porównać do "wprowadzenia nowego systemu", czy taki system może być dobry?

To nie są pobrzękiwania tylko fakty. Jeśli się pracuje nad czymś jeszcze lepszym (a pracuje się - Home Server) to warto wprowadzić te rozwiązania i to nawet jeśli jakieś aplikacje odstawiały by fochę. A u Was nie wychodzą updaty? Każda aplikacja napisana np na 10.4.0 będzie śmigać na 10.4.8? Pytam z ciekawości bo nie wiem.

Wyszedł w końcu iT 7.1.0.59 i błędy te o których wiem zostały poprawione.

[menelek]

większość aplikacji będzie śmigać, z wyjątkiem tych wnikających głęboko w system. Jedno mnie zastanawia i to dosyć poważnie: czy przypadkiem vista nie okaże się klapą? Vista to produkt zupełnie nowy, nigdy nie wiadomo co to będzie...

[DoMiNiQuE]

Wyszedł w końcu iT 7.1.0.59 i błędy te o których wiem zostały poprawione.

Teraz mozesz ladnie przeprosic panow z apple :cool:

[kwieto]

Nie zapędzaj się z wkładaniem w czyjeś usta słów, których nie powiedział, są od tego lepsi spece hehhe

Ależ ja nic nikomu nie wkładam, tylko zgłaszam pomysł na "wygodną" interpretację :"P

---- Dodano 06-03-2007 o godzinie 11:51 ----

To nie są pobrzękiwania tylko fakty. Jeśli się pracuje nad czymś jeszcze lepszym (a pracuje się - Home Server) to warto wprowadzić te rozwiązania i to nawet jeśli jakieś aplikacje odstawiały by fochę.

Ja się tylko zastanawiam nad sensownością - po co wypuszczać jakiś produkt, skoro miesiąc po jego wypuszczeniu będziemy go upgrade'ować do jeszcze lepszego?
I ten upgrade praktycznie zmieni cały system?
Czyli co, znowu hocki z kartami graficznymi, dźwiękowymi, programami i tak dalej?

A u Was nie wychodzą updaty? Każda aplikacja napisana np na 10.4.0 będzie śmigać na 10.4.8? Pytam z ciekawości bo nie wiem.

Osobiście nie znam aplikacji która by przestała działać w obrębie jednej wersji systemu (czyli np. działa w 10.4.0, a nie działa w 10.4.8 ) - zwyczajnie mi się taka nigdy nie trafiła.
Zdarzyło mi się natomiast kilka (czytaj: mniej niż 10) aplikacji które przestały działać (lub działały tylko częściowo) wraz z upgrade'm systemu (czyli np. z 10.3 do 10.4). Wszystkie te aplikacje należały do "narzędziowych" (np. DiskWarrior) lub dodatków do systemu (MaxMenus czy WindowshadeX).
No ale to, jak napisałem wyżej, skrajne przypadki. liczone "na palcach". reszta aplikacji chodziła bez problemu.

[PGC]

Ja się tylko zastanawiam nad sensownością - po co wypuszczać jakiś produkt, skoro miesiąc po jego wypuszczeniu będziemy go upgrade'ować do jeszcze lepszego?
I ten upgrade praktycznie zmieni cały system?

Nikt nie pisał o okresie jednego miesiąca. MS deklaruje wypuszczenie SP1 dla Visty w czasie gdy wyjdzie Win H.S. i to wszystko co ogłosili światu. Przypuszcza się, że może wyjść pod koniec tego roku. Co również nie oznacza że musi, bo może wyjść i w przyszłym roku. Wszystko zależy od postępowania prac nad tym nowym kernelem a nie od tego że kernel Visty jest skopany i trzeba szybko go czymś zastąpić.