dokładnie... miłoby było zakończyć temat Paris ...
A co do pracocholizmu to jestem takim dziwnym przypadkiem: Nie przepadam za pracą i ide tam z dużą niechęcią.... szczególnie że pracuje 50% czasu w domu .... ale tak przez 3 godziny zawsze pozrzędze, a potem się wciągam i pracuje do późnej nocy.
Gdzie tam od razu pracoHolizm.. Nie wpadajcie w panikę, praca przez wiele godzin i nawet nie spanie tygodniami to jeszcze nie to Na Polskim gruncie rzetelna praca jest tak słabo zakorzenionym zwyczajem, że wystarczy być pasjonatem w robocie i już Cię wyzwą od najgorszych. Sądzę, że jak w Polsce kultura pracy się zmieni na lepsze, to zmaleje groźba końca świata.