Antywirus
#26
Napisano 01 marca 2007 - 23:25
#27
Napisano 02 marca 2007 - 00:06
A Mac Scan jest dobry. Jak nie to proszę podajcie mi lepsze.
Moja ciekawosc nakazuje mi zapytac, na co Wam to?ja pracuję z ClamXav i jestem zadowolony
#28
Napisano 02 marca 2007 - 00:21
Wirusów JESZCZE (?) nie ma.... no ale co z paskudztwem typu rootkit (unixy były pierwsze!) / adware / spyware / malware / phishing itp?antywirus yyy..... a co to takiego?
Java (zainstalowana w systemie) też nie jest do końca bezpieczna.
Lepiej chyba zainstalować soft do ochrony i co jakiś czas sprawdzać system niż stracić cenne dane żyjąc w iluzji bezpiecznego systemu (bo takiego to niestety nie ma!).
Po premierze Leoparda gdy znów o makach będzie głośno to może (oby nie!) pojawić się jakiś "mikrob".
Procesory Intela (dzięki popularności Windows) są niestety "virus friendly" .
#29
Napisano 02 marca 2007 - 00:28
#30
Napisano 02 marca 2007 - 01:01
#31
Napisano 02 marca 2007 - 11:01
#32
Napisano 02 marca 2007 - 16:11
Tu mała dygresja ... blaszakiem jest też Mac Pro.Tylko trzeba wziąć poprawkę na to że większość co się dopytuje o antywirusa na Maca to byli "blacharze", którym ciężko uwierzyć że można bez tego typu oprogramowania żyć.
Wzrost świadomości zagrożeń może nam jedynie pomóc zmniejszyć plagę phishingu, hoaksów i innego badziewia. Wszak "wirus" oompa loompa (czy jak to się pisało) wymagał zgody użytkownika na otwarcie pliku a jednak nieświadomi użytkownicy infekowali swoje jabłuszka (czy to nie była przypadkiem beztroska albo wiara w bezpieczny OS X?).
Oczywiście można żyć bez tego typu programów zachowując środki ostrożności i na bieżąco aktualizując system. Człowiek tu niestety jest najsłabszym ogniwem.
Niewiedza w zakresie bezpieczeństwa może (podkreślam może, ale nie musi) nas drogo kosztować.
#33
Napisano 02 marca 2007 - 18:34
Raczej beztroska. Bo przecież nie jest normalnym podawanie hasła administratora aby obejrzeć zdjęcie. Nie wiem czy mnie pamięć nie myli, ale chyba tak uruchamiało się tego "wirusa".Wszak "wirus" oompa loompa (czy jak to się pisało) wymagał zgody użytkownika na otwarcie pliku a jednak nieświadomi użytkownicy infekowali swoje jabłuszka (czy to nie była przypadkiem beztroska albo wiara w bezpieczny OS X?).
#34
Napisano 02 marca 2007 - 23:38
#35
Napisano 03 marca 2007 - 00:09
#36
Napisano 03 marca 2007 - 00:42
#37
Napisano 03 marca 2007 - 10:49
#38
Napisano 14 czerwca 2007 - 14:37
Chyba jednak warto używać antywirusa lub przynajmniej skanera online na Mac OS.
Nie, żeby się uchronić przed wirusem, lecz żeby uchronić innych.
Traf chciał, że zupełnie nieświadomie ściagnąłem i przesłałem komuś sterownik do kamery, który okazał się być zawirusowany. Tyle, że dowiedziałem się o tym po fakcie i sprawdznie w XP pod maszyną wirtualną potwierdziło, że to moja wina.
Przyzwyczaiłem wszystkich znajomych, że ode mnie otrzymane pliki zawsze można było brać w ciemno i bardzo tego pilnowałem, żeby nikt nigdy nie dostał z mojego powodu spamu, czy jakiegoś pasożyta. Tymczasem zapomniałem, że mnie raczej wirus nie grozi ale zupełnie nieświadomie mogę zarazić innych i zamiast pomóc zaszkodzę.
Polecam zatem zupełnie korzystanie ze skanera online, działającego na dowolnym systemie - byle z JAVA, za darmo i sprawdzanie przynajmniej plików, które podsyłamy znajomym z Windows.
Ten skaner skanuje komputer pod kątem szkodliwego oprogramowania, sprawdza też porty pod kątem dziur. Jedyny, jaki znam, który działa na Linuksie, BSD, Windows, Mac OS. Do pracy wymaga przeglądarki i JAVA. Wbrew temu, co piszą w wymaganiach działa nie tylko na IE i Firefox. Działa na wszystkich, które obsługuje JAVA.
http://pl.trendmicro...call_launch.php
Ja już mam nauczkę.
#39
Napisano 14 czerwca 2007 - 15:07
#40
Napisano 14 czerwca 2007 - 15:24
#42
Napisano 26 czerwca 2007 - 17:31
#43
Napisano 17 października 2007 - 17:26
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych