[PILNE!] Polonizator: anuluj czy poniechaj, ikona czy znaczek? [Propozycja ankiety]
#26
Napisano 17 stycznia 2007 - 17:14
#27
Napisano 17 stycznia 2007 - 17:26
1.Pokaż mi w windowsie/linuksie poziom gimnazjum?
Odniosłem się do gimnazjum w kontekście poruszanego tu problemu z przyswojeniem przez byłym użytkowników systemu Windows, trudnych słów występujących w makowej polonizacji, takich jak: poniechaj, czy znaczek
2. Główna zasada przy tworzeniu systemów = ma być łatwy w obsłudze i przystępny równie dla dziecka co doktora i profesora.
Dlatego należałoby używać makowej polonizacji.
System operacyjny to nie esej czy poezja np. Mickiewicza system to narzędzie
widziałeś kiedyś np Łopatę z kokardami? a Ty byś napisał bo tak jest pięknie i nie zaniża się jej do poziomu gimnazjum
System operacyjny powinien być prosty w obsłudze, szczególnie jeżeli jest to Mac OS. A Windows prosty i logiczny nigdy nie był. Jego polonizacji również.
---- Dodano 17-01-2007 o godzinie 19:34 ----
Eujot Twoje argumenty wciąż krążą wokół dupy: wyskakujesz z bąkami i gównem tzn. jak na człowieka uszlachetnionego polonizatorem z poniechaj z wysublimowanym tłumaczeniem to posługujesz się wyjątkowo miernymi przykładami dupopochodnymi, a może włączyłeś Windowsa?
Żadnych przekonujących argumentów
Bo jakich argumentów mam użyć? Podawane były już dziesiątki przykładów innych zwolenników makowej polonizacji, nie będę ich powtarzał. Mi po prostu nie odpowiada to, że ktoś chce wmówić mi, że on ma racja, bo po jego stronie jest większość. Bo tak będzie łatwiej użytkownikom systemu Windows. A brutalny przykłada ilustrujący takie zachowania najcelniej trafia, i nad tym należałoby również ubolewać, że tylko w ten sposób można wywołać jakąś reakcję.
#28
Napisano 17 stycznia 2007 - 18:42
Odniosłem się do gimnazjum w kontekście poruszanego tu problemu z przyswojeniem przez byłym użytkowników systemu Windows, trudnych słów występujących w makowej polonizacji, takich jak: poniechaj, czy znaczek
Dlatego należałoby używać makowej polonizacji.
System operacyjny powinien być prosty w obsłudze, szczególnie jeżeli jest to Mac OS. A Windows prosty i logiczny nigdy nie był. Jego polonizacji również.
---- Dodano 17-01-2007 o godzinie 19:34 ----
Bo jakich argumentów mam użyć? Podawane były już dziesiątki przykładów innych zwolenników makowej polonizacji, nie będę ich powtarzał. Mi po prostu nie odpowiada to, że ktoś chce wmówić mi, że on ma racja, bo po jego stronie jest większość. Bo tak będzie łatwiej użytkownikom systemu Windows. A brutalny przykłada ilustrujący takie zachowania najcelniej trafia, i nad tym należałoby również ubolewać, że tylko w ten sposób można wywołać jakąś reakcję.
Odpowiem zbiorowo na twoje pseudoargumenty i zarzuty wobec mnie. Będzie trochę ostro, ale sam prowokujesz. Żenujące są twoje komentarze i to one śmierdzą bąkami, które tu co chwilę popuszczasz. Człowieku! Obudź się! To nie jest obrona Częstochowy! Urodziłeś się z Makiem, czy świecącym jabłkiem na czole, że patrzysz z góry na innych obrzucając przy okazji tak "wyszukanymi" epitetami jak "switcherzy"? Uważasz się za wybrańca, wsród pospolitych zjadaczy jabłek? Poziom dyskusji godny filozofa, nie ma co. Nigdy nie używałeś Windowsa? Znasz mnie? Nawet przez chwilę nie pomyślałeś, że możesz pisać do kogoś, kto używał Maka jak ty wchodziłeś pod szafę na stojąco. I ten ktoś może woleć "ikonki". W sondzie chodzi tylko o odniesienie się do prostego faktu: które tłumaczenie preferujesz. A ty i tobie podobni wszczynacie jakąś wojnę międzysystemową, robicie ze "znaczka" główną cechę odróżniającą system OS X od Windowsa, dorabiacie filozofię, dzielicie na zwolenników znaczków i zikonkowanych debili windowsowych. Kompletnie nic nie rozumiesz. Po twoich wypowiedziach i podobnych widać, że piszą je otodoksyjni przedstawiciele macqlturki, którym chyba w głowach się pomieszało od "Think Different". Matko jedyna. Tragedia jakaś... Ludzie! Przestańcie wiać taką nienawiścią i agresją. "Ikonka" naprawdę nie jest atakiem na waszą odmienność czy niezależność. Ja mam cię do czegokolwiek muszać? Co za androny tworzysz? Jakie włażenie z butami? Po co imputujesz mi takie rzeczy? Umiesz wogóle czytać ze zrozumieniem? Widać nie, skoro wypisujesz takie głupoty... Trochę mnie poniosło, ale trudno się powstrzymać od komentarza czytając tak idiotyczne posty. Jeżeli już piszesz to postaraj się merotyrycznie i na temat tak jak Heidi, a nie jakieś wycieczki sprowadzające poziom wątku do szamba ;-/
#29
Napisano 17 stycznia 2007 - 18:48
#30
Napisano 17 stycznia 2007 - 18:51
#31
Napisano 17 stycznia 2007 - 20:22
#32
Napisano 08 lutego 2007 - 23:12
Panu macdonaldowi polecam lekture teorii osamotniena Del Vecchio...pasuje do jego poglaów tylko że była ona popularna dużo dużo lat temu ;@bartosz, rozwinę swoją wypowiedź.
1.) Uważam, że wybór większości nie jest zawsze najlepszy, demokracja nie sprawdza się w każdym przypadku. Za przykład można podać sytuację, gdy większość zagłosuje w wyborach na partię np hiterowską, która ogłosi, że można zabijać Żydów. Srry za przykład, ale sam mi go podsunąłeś. Tak więc uważam, że wybór większości nie powinien decydowac o niektórych sprawach. Mam nadzieję, że w tej kwestii się zgadzamy.
2.) Uważam też, że większość ludzi nie jest przyzwyczajona do samodzielnego myślenia, rozważania wielu kwestii. Bardzo często kierujemy się (my jako Polacy czy nawet ogólnie ludzie) przesłankami nieracjonalnymi, słuchamy wielu głosów, które tak na prawdę nie chcą naszego dobra (patrz: politycy). Bardzo często ludzie ulegają manipulacji, dają się wykorzystać do czyichś osobistych celów. Zgadzasz się?
3.) Zastanówmy się teraz. Kto będzie miał większą wiedzę na temat danej dziedziny życia: ogół społeczeństwa czy specjalista zajmujący się tymi sprawami od lat? Dla mnie oczywista odpowiedź jest, że specjalista.
4.) Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłem, dlaczego moim zdaniem nie wybór ogółu powinien się liczyć, a zdanie specjalisty. Także w kwestiach językowych. Zauważ, że językoznawca także bierze pod uwagę zdanie ogółu, ale nie zmienia to faktu, że nadal zasadą jest pisane "nie" z czasownikami rozdzielnie, choćby nie wiem ile osób robiło inaczej.
pozdr.
Dawid, MacDada
---- Dodano 08-02-2007 o godzinie 23:21 ----
popieram w 100%!Odpowiem zbiorowo na twoje pseudoargumenty i zarzuty wobec mnie. Będzie trochę ostro, ale sam prowokujesz. Żenujące są twoje komentarze i to one śmierdzą bąkami, które tu co chwilę popuszczasz. Człowieku! Obudź się! To nie jest obrona Częstochowy! Urodziłeś się z Makiem, czy świecącym jabłkiem na czole, że patrzysz z góry na innych obrzucając przy okazji tak "wyszukanymi" epitetami jak "switcherzy"? Uważasz się za wybrańca, wsród pospolitych zjadaczy jabłek? Poziom dyskusji godny filozofa, nie ma co. Nigdy nie używałeś Windowsa? Znasz mnie? Nawet przez chwilę nie pomyślałeś, że możesz pisać do kogoś, kto używał Maka jak ty wchodziłeś pod szafę na stojąco. I ten ktoś może woleć "ikonki". W sondzie chodzi tylko o odniesienie się do prostego faktu: które tłumaczenie preferujesz. A ty i tobie podobni wszczynacie jakąś wojnę międzysystemową, robicie ze "znaczka" główną cechę odróżniającą system OS X od Windowsa, dorabiacie filozofię, dzielicie na zwolenników znaczków i zikonkowanych debili windowsowych. Kompletnie nic nie rozumiesz. Po twoich wypowiedziach i podobnych widać, że piszą je otodoksyjni przedstawiciele macqlturki, którym chyba w głowach się pomieszało od "Think Different". Matko jedyna. Tragedia jakaś... Ludzie! Przestańcie wiać taką nienawiścią i agresją. "Ikonka" naprawdę nie jest atakiem na waszą odmienność czy niezależność. Ja mam cię do czegokolwiek muszać? Co za androny tworzysz? Jakie włażenie z butami? Po co imputujesz mi takie rzeczy? Umiesz wogóle czytać ze zrozumieniem? Widać nie, skoro wypisujesz takie głupoty... Trochę mnie poniosło, ale trudno się powstrzymać od komentarza czytając tak idiotyczne posty. Jeżeli już piszesz to postaraj się merotyrycznie i na temat tak jak Heidi, a nie jakieś wycieczki sprowadzające poziom wątku do szamba ;-/
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych