[atms]

Jestem nowym użytkownikiem Maca i kompletnie nie wiem jak w darmowy sposób zmienić nazwę wielu plików... Mam folder ze zdjęciami - ok. 500 plików. W chwili obecnej nazwy sś numerami od 1 do 500, pytanie jak zmienić nazwy np na taki format : maj1..do maj500. W Windowsie takie cos zajmowalo 2 sekundy na Macu pewnie będzie trzeba kupić jakiś cudowny program -....Z góry dziękuję za pomoc.

[macieks72]

np Name Mangler

albo Name Changer

[Roberto]

albo napisać skrypt w bashu

[ftpd]

E tam, skrypt, jednolinijkowca ;-)

[macieks72]

To zapodaj tego jednolinijkowca, zrobimy konkurs kto zrobi krótszego

[ftpd]

l=1; for i in *; do mv $i maj$l; l=$[$l+1]; done Tylko sh, tak? ;-)

[macieks72]

Ja w sumie to żartowałem, ale luzik

[Numb]

Albo jeśli jednak nie lubisz konsoli: Download RenameItems Service for Mac - Batch rename files from a contextual menu. MacUpdate Mac Software Downloads

[SebolNowy]

Name Mangler rządzi - wiele opcji i proste działanie a do tego jeszcze zapisywanie Dropletów

[macieks72]

Tak jest , też używam Name Mangler i nic więcej nie potrzeba

[trenneman]

A jak nie chcesz płacić za soft tylko do zmiany nazwy to kup sobie Forklift - tam jest opcja "batch rename" i ma więcej możliwości niż cały Name Mangler Choć to też fajny program, za kilka dolców mniej pewnie bym nawet zakupił.

[ftpd]

Ściągnąłem public betę forklifta 2.0. Nie powala. No i po co mi dublowanie findera? No chyba, że forklist umie go 'podmienić', a ja nie zauważyłem?

[zzachm]

Automator?

Batch Rename | Automator World

[trenneman]

Co kto lubi, mnie się bardzo przydaje, do operacji na wielu plikach jest wg mnie wygodniejszy niż Finder bo ma widok w dwóch panelach plus zakładki. Do tego ma opcję synchronizacji zawartości folderów z której też korzystam, przeglądania w widoku zsynchronizowanym, wspomnianą wsadową zmianę nazw plików (można np. wrzucić do nazwy metadane), klienta FTP... Praktycznie to co każdy dobry manager plików. Ja dzięki niemu oszczędzam czas, jeśli ktoś się wprawnie posługuje komendami w Terminalu to pewnie zrobi to samo jeszcze szybciej Poza tym jeszcze spod Windows jestem przyzwyczajony do programów typu Norton Commander (pamięta ktoś? ) więc kiedy mam więcej zabawy z plikami bez wahania odpalam Forklifta.

[macieks72]

ForkLift jest całkiem spoko programik, tylko że trzeba z nim trochę więcej czasu spędzić niż 5 min. Mi tam on się podoba, aczkolwiek nie wiedzieć czemu rzadko go używam

[Mr D]

muCommander coś jak ForkLift lub windowy Total Commander - bez którego ciężko jest czasami pracować

[ftpd]

ForkLift jest całkiem spoko programik, tylko że trzeba z nim trochę więcej czasu spędzić niż 5 min. Mi tam on się podoba, aczkolwiek nie wiedzieć czemu rzadko go używam

Żebym miał jak popracować dłużej, musiałby mi się podmienić z Finderem, tj. kiedy w Spotlighcie wpisuję nazwę katalogu, żeby objawiała się w FL, nie Finderze. Nie chce mi się pamiętać o tym, żeby go z łapy otwierać za każdym razem, a i tak większość operacji na plikach robię z przyzwyczajenia terminalem ;-)

[mymon]

i tak większość operacji na plikach robię z przyzwyczajenia terminalem ;-)

- to już normalnie zboczenie jest
muCommander jest OK jak na darmowy zamiennik - alt+F6 i po sprawie jednak ma strasznie dużo bugów przez co szybko mnie do siebie zraził (daleko mu do Total'a)
Jak już ktoś napisał Forklift'em trzeba się trochę pobawić żeby się przekonać - ja jakoś nie mogę :|