Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jaki jest ten Polonizator


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

#1 mattek

mattek
  • 391 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 stycznia 2007 - 17:27

Planuje zakup Maka dla osoby zupelnie nie znajacej angielskiego, w dodatku niezbyt bieglej w komputerach. Chcialbym sie dowiedziec opinii n/t Polonizatora. Jak jest z jakoscia, trafnoscia tlumaczenia, itp. Czy oprocz blokowania update'ow sa jakies inne uciazliwe skutki uboczne? Rozumiem, ze spolszczony jest sam system (czy w pelni? lacznie z helpem?), oraz iLife. Pakiet iWork jest tylko po angielsku, tak? Odwiedzilem niedawno sklep przy Politechnice (Wawa) aby obejrzec sobie spolonizowany system, ale okazalo sie, ze nie maja zainstalowanego Polonizatora na zadnym kompie. W dodatku sprzedawca bardzo odradzal jego instalacje, mowil o bardzo wielu klopotach (np. iLife), odnioslem wiec wrazenie, ze ten Polonizator to jakas pomylka. Wspomnial jednoczesnie, ze "Apple poszukuje kogos do tlumaczenia, tak, ze w 10.5 jezyk polski bedzie normalnie w opcjach". Co o tym sadzicie?

#2 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 05 stycznia 2007 - 17:47

Polonizacja iWork z 10.4.8 chyba już jest, nie jestem pewien ale chyba widziałem instaler do polskiej wersji na płycie. Spolonizowane jest wszystko co jest w systemie- niewiem jak liki pomocy, ale mail, safari, iTunes,iCal itp itd jest poprostu po polsku. Co do jakości tłumaczenia jest inne niż w windows... ale na pewno nie gorsze.

#3 marczynski

marczynski


  • 1 688 postów
  • SkądKonskie, Poland

Napisano 05 stycznia 2007 - 18:30

Dla osób nie znających angielskiego Polonizator jest świetnym rozwiązaniem (nie ma innego ;-)). Co do trafności tłumaczenia zwrotów, to można w pierwszym kontakcie czuć się lekko zdziwionym(?). Po kilku dniach się przywyka do "Poniechaj", "Skończ" i "Teczka". Jeśli osoba dla której jest komputer nie miała dużej styczności z PC to nawet nie odczuje różnicy. W systemie przetłumaczone jest wszystko, tak więc z obsługą nie ma problemu. Oprócz braku aktualizacji systemu nie odnotowałem innych problemów. Co do jakości tłumaczenia, to jest kilka błędów, np. brak polskich liter w jednym z widgetów. Błędy zostaną zapewne poprawione w nowej wersji. CO do obsługi OS Xa dla osób bez znajomości angielskiego, to wiedz, że jest pewna grupka osób, która stara się wypełnić tą lukę ;-)

#4 Grzeczny

Grzeczny
  • 223 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 stycznia 2007 - 19:32

polonizacja jest ok Polonizatora raczej nie używają osoby, które pracują na skomplikowanych programach graficznych, audio, video - tu lepiej pozostać przy angielskim żeby się nie gryzło. Natomiast jeśli chcesz używać maka do "codziennej" pracy - poczta, edycja tesktu, dvd, internet, muzyka, foto, itp. to nie ma przeciwwskazań. Ja korzystam z niego w pracy redakcyjnej i nigdy nie miałem kłopotów. Tylko uwaga: spolonizowanego systemu nie zupgrejdujesz (!), chyba że następną polonizacją a także nie zainstalujesz niektórych programów. Można co prawda przejść chwilowo na angielski i coś tam zainstalować, ale to ryzyko. Tu na forum są goście, którzy o polonizacji wyrażają się brzydko - tym się nie przejmuj. Zawsze można się odpolonizować (zdepolonizować?)

#5 DanielF

DanielF
  • 5 723 postów
  • SkądSiedlce

Napisano 05 stycznia 2007 - 21:20

iLife w polonizatorze 10.4.8 jest wpełni po polsku - ładnie zrobiony i nawet są podręczniki do obsługi niektórych programów. Jedyny problem to z instalacją niektórych programów np. by zainstalować iWork iLife należy użyć skryptu odblokuj zainstalować program i użyć skryptu zablokuj

#6 MacTom

MacTom
  • 811 postów

Napisano 05 stycznia 2007 - 21:30

Zapewne ilu użytkowników tyle opinii... ;) Ja osobiście powiem, że nie odczuwam potrzeby zainstalowania polonizatora, obsługa systemu jest naprawdę prosta i intuicyjna, także nawet osoba nie znająca angielskiego powinna sobie radzić bezproblemowo...Zaś co do wad polonizatora, to najpoważniejsza jest ta, że blokuje SU, no ale i z tym można sobie radzić :)

#7 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 stycznia 2007 - 22:09

A ja zainstalowałem Polonizator 9-letniej córce i od tego czasu mam dużo mniej pytań o różne drobiazgi. Pokazałem jej jak korzystać z Pomocy systemowej i nauczyłem czytać komunikaty. A przy okazji mam pewność, że nie będzie "spelowała emailek", tylko będzie "sprawdzała pisownię w listach".

#8 mattek

mattek
  • 391 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 stycznia 2007 - 09:15

Bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Swoja droga ten sklepik przy Polibudzie moglby miec juz tego Polonizatora chociaz na jednym kompie, bo tak jest sie skazanym na opowiesci sprzedawcy gawedziarza.

#9 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 08 stycznia 2007 - 00:51

Bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Swoja droga ten sklepik przy Polibudzie moglby miec juz tego Polonizatora chociaz na jednym kompie, bo tak jest sie skazanym na opowiesci sprzedawcy gawedziarza.

Ja byłem całkiem nie dawno w Galerii Mokotów i tam był przynajmniej na jednym komputerze polonizator. W ramach testu się chwilę nim bawiłem. Co ciekawe to nawet mieli Windowsa XP na jednym Mac' u, ale jakoś chętnych do testowania nie było przynajmniej wtedy co ja tam poszedłem.

#10 GoTTie

GoTTie
  • 147 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 lutego 2007 - 09:28

Jak wywalic polonizator, bez uszczerbku dla systemu? Nie bedzie to cos w stylu wyrzucenia polowy programu z windowsa, gdzie biblioteki zostaja w folderach systemowych, w rejestrach wpisy, i jakies ukryte ustawienia? wogole da sie cos takiego zrobic?

#11 Kicek

Kicek
  • 63 postów
  • SkądWrocekko, PL

Napisano 12 lutego 2007 - 10:19

A po co go wywalac? Ustaw angielski jako glowny jezyk i gotowe :) Odnosnie samego Polonizatora - angielski umiem, ale stwierdzilem, ze sprobuje. Wrazenia? -Poniechaj- jest spoko :) Generalnie polecam - calkiem sympatycznie toto wyglada po naszemu, uzytkuje sie jakos tak latwiej, a problemow jak dotad nie mam zadnych.

#12 Jaras

Jaras
  • 568 postów

Napisano 30 maja 2007 - 10:32

A ja zainstalowałem Polonizator 9-letniej córce i od tego czasu mam dużo mniej pytań o różne drobiazgi. Pokazałem jej jak korzystać z Pomocy systemowej i nauczyłem czytać komunikaty.
A przy okazji mam pewność, że nie będzie "spelowała emailek", tylko będzie "sprawdzała pisownię w listach".

A to ciekawe, bo ja w swoim OSX 10.4.2 nie mam przetłumaczonej pomocy. Wczoraj właśnie dostałem płytkę z SADu z 10.4.9 - może tam pomoc będzie przetłumaczona?

#13 pioo

pioo
  • 399 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 czerwca 2007 - 19:45

Wypowie się teraz swierzo upieczony Mac'owiec :P Przez tydzień męczyłem się z wersją angielską. Na początku było trudno .... trochę się pomęczyłem ale załapałem o co chodzi. Wtedy dostałem Polonizator .... pomyślałem... aa... co mi szkodzi.. zainstaluje i sprawdzę. DOpiero wtedy otworzyłem oczy i odkryłem przeruzna funkcje systemu. W planach mam przejście na angielska wersję ale nie tak szybko. Podszkole się na polskiej i dopiero zamienię na ang.

#14 Simborek

Simborek
  • 1 272 postów
  • SkądZewsząd. Obywatel Świata.

Napisano 05 czerwca 2007 - 13:44

Polonizator jest bardzo dobrej jakości. Mnie osobiście wydaje się bardziej spójny od tego w Windows'ie. A wszelkie zarzuty o problemach technicznych z polonizatorem, z całym szacunkiem, ale należy zrzucić na ignorancję użytkowników. Wystarczy przeczytać i zastosować się*do króciutkiej insrukcji. Aha i jeszcze jedno: zdaje się, że obecnie można odblokować SU co spolonizowaniu, bo nie wyjdzie już na Tigera żaden update do wersji wyższej. Trzeba tylko użyć skryptu Odblokuj z płyty polonizatora.

#15 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 czerwca 2007 - 23:32

Owszem, wyjdzie. Należy się spodziewać przynajmniej 10.4.10 i to w najbliższym czasie.

#16 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 06 czerwca 2007 - 03:30

Polonizator jest bardzo dobrej jakości.
Mnie osobiście wydaje się bardziej spójny od tego w Windows'ie.

A wszelkie zarzuty o problemach technicznych z polonizatorem, z całym szacunkiem, ale należy zrzucić na ignorancję użytkowników. Wystarczy przeczytać i zastosować się*do króciutkiej insrukcji.

Aha i jeszcze jedno: zdaje się, że obecnie można odblokować SU co spolonizowaniu, bo nie wyjdzie już na Tigera żaden update do wersji wyższej. Trzeba tylko użyć skryptu Odblokuj z płyty polonizatora.


Zgadzam się w całej rozciągłości. Nawet lubię ten slang. Bardzo mi się podoba i bez różnicy, czy pracuję na angielskim systemie, czy polskim (np. Camino mam po angielsku, ponieważ wersja beta jest lepsza od finalnej PL i nie ma polskiej wersji jeszcze)

O jednym trzeba pamiętać, ponieważ ja przez to popsułem Mac OSa

Bezpieczniej jest jednak trzymać wszystkie programy w katalogu Aplications. Polonizator działa jak aktualizacja i nie śledzi, gdzie, co przeniosłeś tylko od razu w lokalizacji pierwotnej próbuje zamieniać pliki, które już przecież są gdzie indziej. Powoduje to potem problemy.
Właśnie ja po zakupie Mini wziąłem się za porządki i poprzenosiłem sobie programy do katalogów tematycznie. To był duży błąd. Ten sam błąd się też mścił przy innych aktualizacjach.
Lepiej wszystko wrzucać do jednego worka a jak już bardzo chcesz porządek to zaznacz wszystkie pliki i prawym utwórz pseudonimy (skróty), które sobie już sortuj i przenoś gdzie chcesz. Oryginały lepiej niech pozostaną w Aplications (programy) a po przeniesieniu katalogu ze skrótami do doka otrzymujesz menu, jak w Windows Start, tylko po prawej stronie.

Oczywiście zrobiłem wszystko od nowa, już poprawnie i od razu po polonizacji odblokowałem sobie aktualizacje. Ściągam wszystko, co mi dają i do tej pory nie spotkałem się z żadnymi anomaliami poza drobnym problemem w iTunes ale teraz to już chyba jest historia i to naprawili, bo iTunes mam po polsku i wszystko działa.

"Polacy nie gęsi i swój język mają". Mimo, że nie stanowi dla mnie problemu obsługa czegokolwiek po angielsku lubię, gdy się maszyna komunikuje ze mną w języku moich myśli.

#17 Artur Kaiser

Artur Kaiser
  • 178 postów
  • SkądPoznan, Poland, Poland

Napisano 06 czerwca 2007 - 09:45

Znam angielski ale angielski nigdy nie będzie polskim. Dlatego używam polonizatora. :-) :-) :-) Kto dziś używa np: XP po angielsku bo tak jest oryginalnie :-) :-) :-) Ciekawe jak wyjdzie Leopard z j.polskim czy ktoś będzie używał go w j.angielskim ???

#18 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 06 czerwca 2007 - 10:09

Znam angielski ale angielski nigdy nie będzie polskim.
Dlatego używam polonizatora.

:-) :-) :-) Kto dziś używa np: XP po angielsku bo tak jest oryginalnie :-) :-) :-)

Ciekawe jak wyjdzie Leopard z j.polskim czy ktoś będzie używał go w j.angielskim ???


Wierząc plotkom o jakości tej polonizacji- zdaje się że nie sadowej- spora rzesza ludzi.
Może być że Ci którzy teraz narzekają na polonizacje zapłaczą z tęskonty za jej jakością.
Ale to tylko zasłyszane gdzieś plotki.

#19 raad

raad
  • 29 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 19 października 2007 - 13:03

Wierząc plotkom o jakości tej polonizacji- zdaje się że nie sadowej- spora rzesza ludzi.
Może być że Ci którzy teraz narzekają na polonizacje zapłaczą z tęskonty za jej jakością.
Ale to tylko zasłyszane gdzieś plotki.


Tu mnie zaskoczyłeś, nie wyobrażam sobie, żeby poważna firma wypuściła lokalizcję gorszą od nieautoryzowanej. Za tydzień się okaże.

#20 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 21 października 2007 - 12:03

A skąd pomysł, że Polonizator jest nieautoryzowaną lokalizacją? Od lat każda wersja Polonizatora jest testowana i zatwierdzana przez Apple Europe.

#21 raad

raad
  • 29 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 22 października 2007 - 09:36

A skąd pomysł, że Polonizator jest nieautoryzowaną lokalizacją? Od lat każda wersja Polonizatora jest testowana i zatwierdzana przez Apple Europe.


So it is. Nie wiedziałem, teraz jednak OS X będzie miał więcej 'jabłka w jabłku' ;) Bo chyba dodanie polskiego do Leoparda nie polegało na sparsowaniu plików Polonizatora i włączeniu ich do systemu?

#22 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 października 2007 - 10:37

So it is. Nie wiedziałem, teraz jednak OS X będzie miał więcej 'jabłka w jabłku' ;) Bo chyba dodanie polskiego do Leoparda nie polegało na sparsowaniu plików Polonizatora i włączeniu ich do systemu?

Owszem, nie polegała wyłącznie na mechanicznym przełożeniu zasobów Polonizatora, ale...

Sądząc po tekście na stronie wsparcia technicznego dla Polski

Klienci Mac i iPod kwalifikują się na 90 dni gratisowego wsparcia przez telefon-jedna porada na iPod i nielimitowane dla posiadaczy komputerów Mac.

jakość tłumaczeń może być raczej wątpliwa. Bo tłumacz nie tylko musi znać angielski, ale też, czy może przede wszystkim, doskonale znać język polski.

#23 vivacee

vivacee
  • 376 postów
  • SkądPoznan

Napisano 22 października 2007 - 12:20

Wypowie się teraz swierzo upieczony Mac'owiec :P Przez tydzień męczyłem się z wersją angielską. Na początku było trudno .... trochę się pomęczyłem ale załapałem o co chodzi. Wtedy dostałem Polonizator .... pomyślałem... aa... co mi szkodzi.. zainstaluje i sprawdzę. DOpiero wtedy otworzyłem oczy i odkryłem przeruzna funkcje systemu. W planach mam przejście na angielska wersję ale nie tak szybko. Podszkole się na polskiej i dopiero zamienię na ang.


Zasadniczo podszkol się w języku polskim, bo ręce opadają jak się widzi swierzo i przeruzna.

#24 Wallenrod

Wallenrod
  • 273 postów

Napisano 22 października 2007 - 13:18

a to ma się jakoś do tematu czy tak sobie pojechałeś dla fanu?

#25 vivacee

vivacee
  • 376 postów
  • SkądPoznan

Napisano 22 października 2007 - 13:56

Praktycznie, czy teoretycznie? Rozwodzimy się nad doskonałością, lub niedoskonałością polonizacji, pisząc po "koreańsku". Gdzie tak szeroko rozumiany szacunek do rodzimego języka? Możemy oczywiście olewać błędy ortograficzne, ale aspekt wychowawczy takiego olewactwa będzie żaden. Może nie uwierzysz, ale są fora, na których za orty można dostać bana.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych