macOS 11 Big Sur beta – dyskusja

Jak co roku, wątek do dyskusji o nowej wersji macOS. 

Zmiana numeracji z 10.x na 11.0  - po raz pierwszy od 2001 roku.

Same zmiany wizualne na plus moim zdaniem. Ja tam lubie nowości ;P   ale z instalacją poczekam.

O, nie załapałem tej zmiany.

Ma sens, skoro ma być 'pierwszym systemem na ARM'.

Czy mi się wydaje, że MacPro 4.1/5.1 stracił wsparcie?

Czy mi się wydaje, że MacPro 4.1/5.1 stracił wsparcie?

Tak. A w następnym pewnie MP 6.1 straci.

Nowa beta ściągnęła mi się dopiero za trzecim razem. Instalacja trwała 2 godziny. Na razie po kliknięciu czegokolwiek kręci się piłeczka i trzeba długo czekać.

 BS4.png   145,81 KB   1 Ilość pobrań

Fajny obrazek, taki nie za duży.

IMHO to jest taki major upgrade, że sensownie byłoby postawić na czysto, a nie robić upgrade. Ale to tylko moje zdanie, jak ktoś się uprze na wieczne aktualizacje, to jego sprawa.
Ja poczekam do public bety, właśnie żeby postawić na czysto, bo pewnie z 'profilu' się nie da i wymusza aktualizację.

Fajny obrazek, taki nie za duży.

IMHO to jest taki major upgrade, że sensownie byłoby postawić na czysto, a nie robić upgrade. Ale to tylko moje zdanie, jak ktoś się uprze na wieczne aktualizacje, to jego sprawa.
Ja poczekam do public bety, właśnie żeby postawić na czysto, bo pewnie z 'profilu' się nie da i wymusza aktualizację.

System zrobiony na osobnej partycji na czysto.

O, czyli się da od razu? Jak, ściąga się normalny instalator w formie .app i można uruchomić i wskazać?

Edit: dopiero zobaczyłem, że masz tam 4 GB ramu. Może to przez to się muli? Ja nie wierzę w marketingowe gadanie, że to super działa na słabym sprzęcie, w 2020 4 GB ramu to po prostu mało. System z 2020 nie będzie dobrze chodził na siedmioletnim sprzęcie, tak jak iOS 14 nie będzie spoko na iPhone 6s - chociaż Tim się zarzeka, że 'wspierane' i powinno, to jednak trzeba być realistą.

O, czyli się da od razu? Jak, ściąga się normalny instalator w formie .app i można uruchomić i wskazać?

 

Edit: dopiero zobaczyłem, że masz tam 4 GB ramu. Może to przez to się muli? Ja nie wierzę w marketingowe gadanie, że to super działa na słabym sprzęcie, w 2020 4 GB ramu to po prostu mało. System z 2020 nie będzie dobrze chodził na siedmioletnim sprzęcie, tak jak iOS 14 nie będzie spoko na iPhone 6s - chociaż Tim się zarzeka, że 'wspierane' i powinno, to jednak trzeba być realistą.

Wiem, że mało. Ale wziąłem to, co miałem pod ręką i "dyżurny dysk".
APFS ma fajną opcję dołożenia woluminu. Dzięki temu nie tracisz miejsca, bo jest ono przydzielane dynamicznie. To jest zaleta kontenera.

Najpierw ściąga pliki

 bs2.jpg   23,75 KB   1 Ilość pobrań

Potem konwertuje na standardową aplikacje instalacyjną

 bs3.jpg   26,48 KB   3 Ilość pobrań

Tak, super sprawa te woluminy, że można zainstalować w pełni obok bez kombinowania.
Ok, to w weekend sobie postawię do zabawy, dzięki za info.

Tak, super sprawa te woluminy, że można zainstalować w pełni obok bez kombinowania.
...

Jak na razie, to jedyna zaleta APFS. Reszta, to dla mnie wady.

Pamiętaj, żeby dodać wolumin, a nie partycje, wtedy doda ci do kontenera koleją nazwę i tyle. Jak sprawdzisz wielkość, to wszystkie powinny mieć przydzieloną pełną pojemność SSD.

Użytkownik Iro edytował ten post 25 czerwca 2020 - 12:41

Umiem się posługiwać LVM-em, dzięki ;-)

Czy mi się wydaje, że MacPro 4.1/5.1 stracił wsparcie?

Tylko teoretycznie.

 Zrzut ekranu 2020-06-26 o 20.54.01.png   170,66 KB   2 Ilość pobrań

Nie, nie teoretycznie. Mac Pro 4.1 stracił wsparcie i już. Nie wspieramy tu lewych instalacji na sprzęcie, na którym oficjalnie nie można, przypominam. Iro, jeszcze raz tak zrobisz, a Cię po prostu bez żalu zbanuję na miesiąc.

uważam, że zmiany na duży plus, ale poczekam na oficjalne, a nawet poczekam trochę. 

Wszystko dlatego, że obawiam się, że aplikacje, które kupiłem przestaną działać w najnowszej wersji.

Mnie zmiany wizualne się podobają, CC też na plus.

Natomiast przez najbliższy rok będę mówił Big Siur - już nie potrafię inaczej 

Czy u Was też Spotlight jest zepsuty? U mnie czasami wpisuję 'aplikacja1', odpala się, potem robię 'aplikacja2', widzę ikonkę/podpowiedź, a odpala się aplikacja1. Albo nie odpala się nic. Działa głównie jak poczekam, a nie wpiszę kilka liter i nacisnę enter, jak zawsze.

Druga sprawa, to brak możliwości edytowania formatu zegarka w menubarze przez System Preferences -> Dane & Time.

Poza tym wszystko mi działa, aż jestem zaskoczony.

Czy u Was też Spotlight jest zepsuty? U mnie czasami wpisuję 'aplikacja1', odpala się, potem robię 'aplikacja2', widzę ikonkę/podpowiedź, a odpala się aplikacja1. Albo nie odpala się nic. Działa głównie jak poczekam, a nie wpiszę kilka liter i nacisnę enter, jak zawsze.

 

Druga sprawa, to brak możliwości edytowania formatu zegarka w menubarze przez System Preferences -> Dane & Time.

 

Poza tym wszystko mi działa, aż jestem zaskoczony.

W spotlight nie zauważyłem tekiego problemu. Rzeczywiście w data i czas nie ma możliwości zmiany formatu daty - ale tylko na AM i PM jest wyszarzana. 

u mnie wywala / zamyka okno Safari kiedy mając je otwarte próbuję otworzyć nowe okno prywatne. Zgłosiłem w Feedbacku.

O, potwierdzam, też tak mam.

Kalendarz mi też nie robi powiadomień, niezależnie, czy ustawię 'alert', czy 'banner'.

Mnie spotlight nigdy dobrze nie działał. Nie mogłem znaleźć tego, czego szukałem.

Po za tym przy odzysku dany musi być wyłączony, bo zapisuje index na dysku z którego idzie odzysk. A jakiekolwiek zapisy nie są wskazanie, bo nadpisują dane.

Od dawna korzystam z Easy Find. znajdzie wszystko i wszędzie.

Po kilku dniach się waham, czy wracać do Cataliny, czy czołgać się na betach do premiery, na moim Airze 2015 z 4GB RAM szybkość jest nie-sa-mo-wi-ta (w porównaniu z Cataliną również instalowaną na czysto). I wow, pierwsza beta to jest niemal stabilny system.

- Estetyka wspaniała, milion rzeczy wygląda ładniej
- Safari czyste piękno 
- Ale, tak na razie podejrzewam, jak zje za dużo RAM, to powoduje sudden logout i żeby było śmiesznie praktycznie niewykrywalny w logach, na razie lecę na chrome i czekam czy problem się powtórzy; i ten logout to jak na razie jedyny problem ze stabilnością, niemniej miałem coś identycznego w pierwszych miesiącach na normalnej wersji High Sierry czy Mojave, a Catalina, omujborze
- Przy pierwszym odpaleniu zdarzają się dziwne rzezy (np. wifi w ogóle nie wyświetla opcji, po kilku restartach jest ok)
- Jeśli się wybierze inną tapetę niż tą oczojebną defaultową tęczę to ekran potrafi się losowo wybielić
- Potwierdzam wyszarzone ustawienie daty i czasu na belce, spotlighta nie oceniam bo mam wrażenie że cały czas męczy indeksowanie, raz coś wchodzi a raz nie
- Appki typu zdjęcia czy książki z dużą ilością danych wywalają się z początku dość często, ale finalnie dociągają dane i jest ok
- Trochę mniej lub bardziej kluczowych appek nie hula (lista tutaj: https://forums.macru...ng-apps.2242312), mi chwilowo najbardziej przeszkadza wywalenie obsługi dysków NTFS i możliwe, że Paragon to poprawi w okolicach wypuszczenia finalnej wersji dopiero
- Widgety obiecujące, ale trzeba klikać żeby były, co jest wg mnie bez sensu, myślałem że będzie je można na ekranie ustawiać
- I tu uwaga FIX na niedziałające remindery, za pierwszym razem trzeba je odpalać z poziomu widgetu i wtedy działają już normalnie potem 

Na razie tyle, stay tuned

Ja sobie muszę zrobić instalacje na czysto. W tym momencie mam strasznie wysokie temperatury cpu. W tym momencie nie mam włączonego żadnego zasobożernego programu, a temperatura oscyluje w zakresie 65-75 stopni. Btw w końcu naprawili możliwość przemieszczania okna podczas rozmowy. Czekałem na to prawie dwa lata . Edit MacBook na którym zainstalowałem bete, to model 2019 1.4 ghz z 16 gb ram. 

Użytkownik riczardo edytował ten post 01 lipca 2020 - 14:23

Ja czekałem dwa lata na naprawienie https://myapple.pl/f...340339-wyskakujące-okno-programu-mail/ i się doczekałem ;-)

Ja czekałem dwa lata na naprawienie https://myapple.pl/f...340339-wyskakujące-okno-programu-mail/ i się doczekałem ;-)

Bo Macrumors albo 9to5mac jakiś czas temu nagłośniło temat... W końcu!