Nie jestem prawnikiem to się nie wypowiem w sprawie oceny Twoich szans.
Pracowałem w sklepie APR i wiem, że GDYBY do takiej sytuacji doszło w pierwszej kolejności staralibyśmy się kontaktować z Apple poprzez naszego "opiekuna" aby po prostu uaktualnili te informacje w systemie gwarancyjnym... W drugiej wymienilibyśmy klientowi komputer na nowy bez gadania (ale po uzgodnieniu z centralą... wiesz żeby się później przełożony w regionie nie przyczepił że samowolkę ktoś odwalił) a stary przeznaczyli jako komputer dla pracownika albo po prostu sprzedali w outlecie jako używany.
Od razu zaznaczę, że nie ma opcji by w APR do tego doszło, chyba że byłoby to wynikiem skrajnej niekompetencji CAŁEGO zespołu - zwrotów odpakowanego sprzętu nie przyjmowaliśmy właśnie z powodu że automatycznie rusza gwarancja i że oprogramowanie o wartości 80€ musi przepaść podczas reinstalacji. Jedyną opcją na zwrot była wada fabryczna (potwierdzona przez serwis żeby nie było że widzimisię). W takim wypadku odsyłaliśmy do Apple w zamian za fabrycznie nową sztukę po prostu. Zero stresu dla nikogo jeśli jest niesprawny. Przynajmniej z reguły bo tutaj też są wyjątki ale to już sprawa między sklepem dystrybutorem i Apple, nic co klienta powinno interesować.
Jak dla mnie należy Ci się aktualizacja okresu gwarancji z uwagi na to że tak czy owak masz ochronę prawną przez 2 lata od daty zakupu sprzętu na podstawie przepisów, nowy komputer lub przynajmniej obniżenie wartości z uwagi na fakt, że jeśli faktycznie nie masz iWork i iLife to poniosłeś realną stratę + dochodzi zużycie sprzętu podczas normalnej eksploatacji przez poprzedniego właściciela (bateria, elementy mechaniczne jak wiatraki, etc.) - o ile dokładnie nie wiem, zależy jaka wartość by Ciebie satysfakcjonowała i jakie faktycznie obniżenie wartości może wynikać z tej eksploatacji. Zdecydowanie najtrudniejszy wariant do porozumienia.
Z doświadczenia podpowiem, że nie ma co od razu strzelać z granatnika do innych, to też ludzie. Skontaktuj się najpierw z punktem w którym kupiłeś, najlepiej od razu z kierownikiem i najlepiej osobiście aby wyjaśnić temat. Opisz sytuacje spokojnie i dokładnie, zapytaj się w jaki sposób są w stanie wyjść Tobie na przeciw w takiej sytuacji. Powiedz co by Ciebie najbardziej usatysfakcjonowało i dlaczego właśnie takie rozwiązanie jest dla Ciebie optymalne (rzeczowe argumenty). Powiedz jakie inne rozwiązania dopuszczasz i dlaczego wolałbyś aby jednak rozwiązano to w preferowany sposób. Koniecznie umów się na kolejne spotkanie / kontakt w konkretnym terminie: data i godzina (daj mu tydzień na przykład) aby mieć pewność, że temat ruszy a nie ugrzęźnie gdzieś.
Firma jako taka raczej na pewno będzie stawiać opór, ale ludzie którzy tam pracują chcą mieć też jak najłatwiejszą pracę i w gruncie rzeczy chcą mieć samych zadowolonych klientów, którzy będą wracać po więcej - taka sytuacja to też jest okazja do wykazania się że właśnie są firmą gotową stanąć na wysokości zadania i jeśli wyjdą z tego obronną ręką to zyskają zadowolonego klienta.
Jeśli chcesz skorzystać z opcji prawnej to generalnie pozostaje Ci złożenie reklamacji na piśmie i czekanie na jej uznanie lub nie w terminie ustawowym. W dalszej części jeśli nie uda to pozostaje powództwo cywilne bo całość tematu reguluje kodeks cywilny.
Kupowałeś sprzęt na firmę czy prywatnie? W tym drugim przypadku rzecznik praw konsumenta rzetelnie powie Ci jakie masz opcje i wszystko za darmo wyjaśni. W tym pierwszym musisz wyłuskać sianko na prawnika. Przede wszystkim kontaktuj się ze sklepem, najlepiej od razu osobiście z kierownikiem bo sprawa jest nietuzinkowa.
Użytkownik imrik edytował ten post 31 marca 2017 - 14:24