Naprawa wtyczki Magsafe

Napisano 13 grudnia 2009 - 10:09

• Do góry

Napisano 10 lutego 2010 - 11:02

• Do góry

Napisano 13 września 2010 - 12:24

• Do góry

Napisano 05 stycznia 2011 - 17:14

hej, przez jakiś tydzień zasilacz do mojego białasa chodził w zależności od tego jak ustawiłem kabel (czasem banglał, ale lekki ruch przestawał się ładować). Najwyraźniej był problem albo z kabelkiem tuż przy samym MagSafe albo z wtyczką. Teraz już w ogóle nie chce działać... Kabel w żadnym miejscu się nie przetopił. Pytanko: spróbować uciąć kabel i go skrócić czy szukać problemu w samej wtyczce? Dodam, że nigdy lutownicy w ręku nie miałem

• Do góry

Napisano 15 stycznia 2011 - 16:05

• Do góry

Napisano 02 lutego 2011 - 16:59

• Do góry

Napisano 12 lutego 2013 - 11:27

Witam, odświeżam temat ponieważ chciałem zapytać czy ktoś już walczył z nowszą wtyczką magsafe, mianowicie tą bardziej 'równoległą' niż 'prostopadłą' do krawędzi komputera. Wczoraj moja ładowarka uległa uszkodzeniu, wydawało mi się, że to koniec, ale przy jednej z kilku desperackich prób podłączenia jej do komputera przy odpowiednim zagięciu kabla ten zaczyna działać jak należy. W moim przekonaniu oznacza to, że kabel zwyczajnie złamał się gdzieś w okolicy złącza magsafe. Dlatego kieruję pytanie do szanownych Forumowiczów czy ktoś z Was już usiłował poradzić sobie z takim problemem? Głównie chodzi mi o proces rozebrania tego kabelka w taki sposób abym mógł go z powrotem złożyć... Będę wdzięczny za każde wartościowe informacje. Ostatecznym rozwiązaniem jest kupno nowego zasilacza, jednak wolałbym zaoszczędzić te kilka stówek. Pozdrawiam.

• Do góry

Napisano 12 lutego 2013 - 17:15

• Do góry

Napisano 13 lutego 2013 - 14:21

• Do góry

Napisano 14 lutego 2013 - 19:25

• Do góry

Napisano 16 lutego 2013 - 19:30

Sprawdź, która żyła uległa uszkodzeniu, przetnij kabel i się do niej dobierz w miejscu załamania. Użyj taśmy izolacyjnej i po kłopocie. Przed podłączeniem zasilacza do Maka sprawdź dla bezpieczeństwa czy wszystko jest ok mierząc napięcie na poszczególnych pinach. Piny są następujące:

Pin 1 Masa
Pin 2 V+ 16.5 V bez obciążenia 6.86
Pin 3 Pin kontrolny ładowania
Pin 4 V+ 16.5 V bez obciążenia 6,86
Pin 5 Masa

Dodam, że mój zasilacz to ten 85W, czyli od macbooka 15 i 17 cali (kupiłem od forumowicza używany sprzęt, wszystko super, dopiero w momencie kiedy się zepsuł zauważyłem, że to zasilacz nie od kompletu... mój mac ma 13 cali -> powinien być 60W, prawda?) Rozciąłem pierwszą warstwę białego kabla i tam mam jeszcze jeden kabel w białej izolacji oraz otoczkę srebrną kabla, sprawdziłem miernikiem, srebrna otoczka nie dostaje żadnego prądu więc jak przypuszczam muszę się dostać głębiej, jak to ogarnę a jestem totalnym laikiem, postaram się to jakoś zgrabnie opisać.

Jeszcze jedno pytanie, czy te wartości tyczą się tak samo zasilacza 85W ?

Pozdrawiam.

• Do góry

Napisano 16 lutego 2013 - 21:58

• Do góry

Napisano 18 lutego 2013 - 07:28

Teoretyczne wcale przejścia być nie musi, zwłaszcza, że sprawdzasz na tak długim odcinku kabla. Jeżeli chodzi o napięcie w zasilaczu 85W to pod obciążeniem powinno wynosić 18,5V. Oczywiście bez obciążenia napięcie będzie analogicznie mniejsze (około 8V). Niepotrzebnie rozcinałeś już kabel, zwłaszcza, że nie wiesz, czy faktycznie jest załamany, a jeżeli to tak to w którym miejscu. Podłącz kabel do zasilacza i sprawdź miernikiem, czy masz napięcie na 2 i 4 pinie. Jeżeli jest napięcie, to poprostuj ten kabel ręką w trakcie, gdy będzie podłączony do Maca. Upewnij się, że to faktycznie kabel, a nie sama wtyczka, bo być może tracisz czas

• Do góry

Napisano 18 lutego 2013 - 09:16

• Do góry

Napisano 18 lutego 2013 - 12:40

Zaczynam mieć wątpliwości czy do kabel a nie wtyczka, jedyne co trzyma mnie przy wersji, że winowajcą całego zamiesznia jest kabel to fakt, że kiedy rozpaczliwie podłączałem zasilacz do laptopa w nadziei, że nagle sam zacznie działać w pewnym momencie nienaturalnie zagiąłem kabel (pewnie w przypływie frustracji ) i w takiej pozycji załączyła się zielona lampka a następnie (czerwona) komputer zaczął się ładować. Wspominałem już o tym, tak czy siak, co jeśli to jednak wtyczka jest winowajcą? Jutro będę miał chwilę czasu to spróbuję zrobić ostatnie podejście do sprawy.

• Do góry

Napisano 18 lutego 2013 - 21:51

• Do góry

Napisano 20 lutego 2013 - 11:00

• Do góry

Napisano 29 marca 2013 - 16:05

• Do góry

Napisano 30 marca 2013 - 00:13

• Do góry

Napisano 22 kwietnia 2013 - 19:26

• Do góry

Napisano 22 kwietnia 2013 - 20:28

• Do góry

Napisano 24 sierpnia 2013 - 14:44

• Do góry

Napisano 05 września 2013 - 19:56

• Do góry

Napisano 05 września 2013 - 20:09

• Do góry

Napisano 05 września 2013 - 20:39

• Do góry