Nowy menedżer plików w stylu Norton/TotalCommander

Witam Was, fani Maków

Jest to pierwszy mój post tutaj. W skrócie, zajmuję się programowaniem, grafiką i czytaniem

Jako że parę dni temu udostępniłem stworzony przeze mnie program dla OS X (10.8+), chciałbym podzielić się tą wiedzą z ogółem

Program nazywa się FastCommander i znajduje się na stronie:

FastCommander

Jest to oczywiście pierwsza wersja, więc program ma przed sobą długą drogę by stać się narzędziem o pełnej funkcjonalności. To co mogę obiecać - że wyjdą kolejne wersje i że wszystkie uwagi będą notowane

Dlaczego FastCommander? Jak zapewne wielu użytkowników, posiadałem przyzwyczajenia z Windows. A ponieważ żadne obecne narzędzie nie odpowiadało moim potrzebom, więc stworzyłem własne. Jestem wymagającym użytkownikiem, a obecnie używam FastCommander jako jedynego menedżera na moim Maku. Wcześniej męczyłem się z kilkoma innymi, ale ten czas już minął

Program jest płatny. Otrzymałem informacje od niektórych użytkowników, że jak na polskie warunki, zbyt drogi. Jasne, jest wielu użytkowników, którzy nie chcą płacić za coś, co mogą mieć w innym programie za darmo i to jest zrozumiałe. Sam zawsze szukam darmowych odpowiedników. Ale jak wiemy, czasem warto zapłacić za coś, co odpowiada naszym potrzebom. FastCommander przeznaczony jest raczej na globalny rynek, dlatego cena ustalona przeze mnie jest dobrana według mojej wiedzy raczej optymalnie.

Dla zainteresowanych użytkowników mam do rozdania kupony na darmową licencję - proszę o kontakt prywatny. Jeśli ktoś z Was orientuje się, czy w sklepie FastSpring jest możliwość ustalenia osobnych cen dla wybranego kraju (PL ), poproszę także o kontakt.

Jeśli macie jakieś uwagi, spostrzeżenia, albo propozycje, zapraszam do komentowania i kontaktu prywatnego.

Trzymam kciuki i kibicuję. Marzy mi się dobry zastępca Totala na OSX. Forklift mi kompletnie nie pasuje i mimo, że go posiadam, to jest nieużywany.

Czy jest zachowane standardowe działanie klawiszy tab, f5, f6, f7 del,usuwa plik itp? Możliwość zmiany czcionki listy plików? Jestem zainteresowany kuponem mogę nawet wyskrobać recenzje jako użytkwnik, który od 1990r obsługuje nortona a potem totala

Dzięki.

Totala pokonać łatwo nie będzie Choćby z tego względu, że jest rozwijany od dokładnie DWUDZIESTU lat i przez ten czas zbudował bazę setek tysięcy miłośników, a powstał w czasach znikomej konkurencji.

Ale sam miałem (niewłaściwe) nawyki z Windows, używałem Totala i Far Manager, więc rozumiem problem. Moim głównym celem jest jednak stworzenie narzędzia bardziej przyjaznego, z naciskiem na funkcjonalność faktycznie najczęściej potrzebną, a nie potwora z milionem funkcji, używanych przez 10% użytkowników.

Profesjonaliści i tak wybiorą konsolę i basha, bo żaden menedżer nie zastąpi miliona switchy linii komend

- - - Połączono posty - - -

Czy jest zachowane standardowe działanie klawiszy tab, f5, f6, f7 del,usuwa plik itp?
Możliwość zmiany czcionki listy plików?

Jestem zainteresowany kuponem mogę nawet wyskrobać recenzje jako użytkwnik, który od 1990r obsługuje nortona a potem totala

Kupon wysłałem.

Co do standardowych klawiszy - tak, jednak na razie jest DEL zamiast F8 - w następnej wersji będzie też i F8, bo doszły mnie słuchy że DEL ciężko używa się na MB.

Co do zmiany czcionki - na razie nie ma możliwości zmiany. Program używa w panelach nowej konsolowej czcionki Menlo o stałej szerokości, dzięki czemu listy wyglądają schludnie i spójnie. Inne czcionki o zmiennej szerokości, które testowałem, wprowadzają trochę wizualny bałagan - ciężej się czyta.

Program może sobie każdy pobrać ze strony - nie ma ograniczeń funkcjonalnych. Niestety, na razie działa tylko w 10.8, ponieważ nie mam dostępu i możliwości testowania na innych wersjach OS X.

Wielkie dzięki. Program dobrze się zapowiada, ładny, czysty interfejs + znana funkcjonalność, na razie jednak nie oferuje za dużo - mam nadzieje, że będzie się rozwijać... - trochę brak konsekwencji w motywach... tylko w niektórych jest wyraźna różnica w kolorze pomiędzy folderami a plikami, w tych jasnych głównie (których zwykle używam) - kolor folderów i plików jest taki sam (Mac, solraized light) - brak mini ikonek przy folderach, co szybko pozwala sie rozeznać gdzie folder, gdzie plik - łącząc to z jasnym tematem - ekran jest nieczytelny, ciężko szybko ocenić co gdzie jest... - kliknięcie minusa (plus u mnie nic nie robi -wydaje dźwięk basso) zamiast szybko zaznaczyć plik, otwiera okno dialogowe, gdzie dopiero trzeba wpisać co zaznaczyć... mało wygodne gdy chodzi nam o kilka plików z różnymi rozszerzeniami... Przydałby się osobny klawisz do group select, tak jak w nortonie była to gwiazdka zdaje sie a do pojedynczych insert - klik myszki nie ma żadnej akcji - to raczej podstawa by dwuklik lewy otwierał folder, uruchamiał plik domyślną akcją, a prawy klik zaznaczał - tu tego brak - przydałyby się nad tabelami ikony dysków podpiętych do maca, często jest ich kilka, szybki klik na ikone jest bardziej naturalny niż szukanie ich w rozwijanej liście - pasek ze stopniem zajętości dysku i kolorowym odwzorowaniem jest rewelacyjny, świetny pomysł, u innych tego nie widziałem - za to brawa na stająco Trochę racje mają ci ludzie mówiąc, że cena jest wysoka. Na tą funkcjonalność co ma teraz - jest bardzo wysoka - zwłaszcza, że forklift teraz kosztuje 1,99$ ale jakby dodać połączenia z ftp i te drobne usprawnienia co napisałem wyżej to 19$ byłoby do przyjęcia...

Fajny program - mi również brakuje dwuklika Trzeba albo zablokować całkowicie myszkę albo przyporządkować jej pełną funkcjonalność. Ja obecnie używam muCommandera (który jest darmowy), a ForkLift również leży u mnie jak u kolegi odłogiem. Jeżeli będą poprawki i usprawnienia o których pisali przedmówcy to chyba program będzie miał przyszłość Oczywiście jeżeli by były jakieś kupony to z chęcią bym przytulił bo na razie wydać 19$ będzie ciężko

Nie ma co mówić, czy kotś ma właściwe, czy nie przyzwyczajenia z Windows. Na Windows zarządzanie plikami jest dopracowane po prostu do perfekcji a w Mac OS X kulało to zawsze i nie jest to kwestia przyzwyczajenia bo po prostu w tym systemie jest to słabe. Nie mam na myśli prostych czynności typu wklej lub przenieś. Jeden z przykładów. Mac OS X całkiem dobrze współpracuje z Nokiami zarówno z Symbianem, jak i Windows Mobile, jednak np. przegrane z Nokii Lumia zdjęcia do wspólnego katalogu prawa RW mają tylko dla konta, na którym były kopiowane ze smartfona. Trzeba było hurtem zmienić uprawnienia na z R na RW dla setek zdjęć i dla użytkownika "wszyscy". Klikanie prawym klawiszem myszy i wybór "informacje" na każdym pliku mija się z celem a zamiana uprawnień dostępu katalogu nie powoduje zmiany w podkatalogach i plikach. Total Commander radzi sobie z tym w Windows w paredziesiąt sekund ! Na Maku akurat uprawnienia hurtem zmianiam Midnight Commanderem w terminalu. Też robi to błyskawicznie. Przed autorem programu, który rzuca wyzwanie TC stoi ogromne wyzwanie, gdyż program ten ma za sobą lata doświadczeń i ma dopracowane tysiące funkcji drobnych i większych a do większości z nich są starannie dobrane skróty klawiszowe. Nie wspomnę o systemie wtyczek, możliwości użycia TC jako w pełni funkcjonalnej powłoki (shell) nawet zastępując całkowicie Explorer z jego własnym drzewem szybkich poleceń, do których można zdefiniować nawet odrębną ikonkę (mój Total Commander zajmuje na dysku 500 MB - tak jest rozbudowany przeze mnie). Do tego jest w nim jeszcze niedoceniany moduł porównywania i zaawansowanej synchronizacji plików, co czyni go świetnym, prawie automatycznym programem do zaawansowanych kopii bezpieczeństwa. Jest w nim jeszcze klient FTP i możliwość wydawania bezpośrednich poleceń z klawiatury. Jest już mnóstwo programów mniej lub bardziej udających TC ale żaden mu nie dorównuje choćby w połowie. Najlepszym klonem Total Commandera na Mac OS X jest... Total Commander ! Działa na OS X bardzo dobrze w środowisku Wine, Crossover, czy Wineskin i mimo, iż nie jest natywnym programem na Maka i tak nic nie jest go w stanie zastąpić i długo nie będzie o ile kiedykolwiek, ponieważ ja na taki program czekam już od 2006 roku i szczerze już wątpię, że kiedykolwiek powstanie. Używam też Mucommandera ale mimo jego zaawansowania w porównaniu z TC wypada blado. Kiepsko sobie radzi z kopiowaniem (jest potwornie wolny). Do szybkiej zmiany uprawnień w dużej liczbie plików hurtem zwykle używam jeszcze znanego z Linuksa Mindnight Commandera. Znam ich jeszcze parę, jak choćby klona archaicznego, uniksowego już menedżera plików Xtree (na Mac OS X "ytree") ale Total Commander "rządzi" - także na Mac OS X gdy trzeba zrobić dużo na dużej liczbie plików. Życzę powodzenia w rozwijaniu programu i kibicuję ale poprzeczka stoi baaaaardzo wysoko, jeżeli Twój program ma choć trochę dorównać pierwowzorowi. Jeżeli będzie miał chociaż funkcjonalność DOSowego Norton Commander 4.0 to już będzie wielki sukces.

Nie ma co mówić, czy kotś ma właściwe, czy nie przyzwyczajenia z Windows.
Na Windows zarządzanie plikami jest dopracowane po prostu do perfekcji a w Mac OS X kulało to zawsze i nie jest to kwestia przyzwyczajenia bo po prostu w tym systemie jest to słabe. Nie mam na myśli prostych czynności typu wklej lub przenieś...

Odnośnie ustawiania uprawnień - w FastCommander ta opcja jest moim zdaniem bardzo szybka, polecam przetestować - skrót CTRL+P.

Komputery z OS X kierowane są do grupy użytkowników preferujących funkcjonalne GUI, minimalistyczne interfejsy, przemyślane, proste zestawy opcji wiodących szybko i bezpośrednio do rozwiązania problemu bez grzebania po dokumentacjach. Takie są założenia platformy i w tym stylu powinny być tworzone programy użytkowe na OS X.

Co do klonowania TC - bezpośrednie powielanie schematów np. UI czy ścieżek obsługi z Windows na OS X jest niewłaściwe. Przykładem jest np. muCommander, którego zmuszony byłem używać, a który tymi drobnymi windowsowymi "smaczkami", jak blokujące okna dialogowe, błędny układ przycisków czy brzydkie UI, wzniecał we mnie pokłady agresji Natomiast TC oprócz bogatej funkcjonalności specyficznej dla Windows i jego przypadków użycia, zawiera też masę niedoróbek i antywzorców UX, dlatego klonowanie tego narzędzia w całości na OS X uważam za pomyłkę.

OS X nie potrzebuje klona TC z całym jego historycznym bagażem, tylko narzędzia, które pomoże użytkownikowi w pracy osiągnąć konkretny cel, w sposób optymalny na tej platformie, minimalizując przy tym potrzebę uczenia się obsługi tego typu programu na nowo.

- - - Połączono posty - - -

- trochę brak konsekwencji w motywach... tylko w niektórych jest wyraźna różnica w kolorze pomiędzy folderami a plikami, w tych jasnych głównie (których zwykle używam) - kolor folderów i plików jest taki sam (Mac, solraized light)

dodam nowe z kontrastem

- brak mini ikonek przy folderach, co szybko pozwala sie rozeznać gdzie folder, gdzie plik - łącząc to z jasnym tematem - ekran jest nieczytelny, ciężko szybko ocenić co gdzie jest...

a to świadoma decyzja. Chodzi o przeniesienie uwagi użytkownika na nazwę pliku/katalogu, a nie obrazek, który w tej wielkości i tak niewiele mówi o pliku, a jedyną jego funkcją jest tzw "bajer" - czyli zaciemnianie treści.

- kliknięcie minusa (plus u mnie nic nie robi -wydaje dźwięk basso) zamiast szybko zaznaczyć plik, otwiera okno dialogowe, gdzie dopiero trzeba wpisać co zaznaczyć... mało wygodne gdy chodzi nam o kilka plików z różnymi rozszerzeniami... Przydałby się osobny klawisz do group select, tak jak w nortonie była to gwiazdka zdaje sie a do pojedynczych insert

podejrzewam że to kwestia układu klawiatury. Ja posiadam pełną Apple z blokiem numerycznym - tam przyciski */+/- działają bezpośrednio. I takie było zamierzenie. Zapewne posiadasz klawiaturę bez tego bloku i dlatego kody działają pewnie z wciśniętym SHIFT. Być może trzeba byłoby dodać alternatywny skrót.

Co do zaznaczania przez wiele rozszerzeń - wzorców glob może być wiele, a trzeba je oddzielać znakiem |. Usprawnię to w następnej wersji, bo aż się prosi o token field. Poza tym wszystkie skróty klawiaturowe są opisane w menu programu. Warto też sprawdzić stronę support/tasks na stronie domowej.

- klik myszki nie ma żadnej akcji - to raczej podstawa by dwuklik lewy otwierał folder, uruchamiał plik domyślną akcją, a prawy klik zaznaczał - tu tego brak

tak, na razie nie ma żadnej funkcji, bo temat zostawiłem do przedyskutowania Coś na pewno będzie zrobione.

- przydałyby się nad tabelami ikony dysków podpiętych do maca, często jest ich kilka, szybki klik na ikone jest bardziej naturalny niż szukanie ich w rozwijanej liście

Szybki dostęp do dysków zapewne byłby dobry. Niestety, dodatkowe elementy zaciemniają interfejs - odwracają uwagę od kluczowych elementów, jak panele. BTW: skrót do listy to CMD+1 lub 2. Potem kursor w dół do rozwinięcia listy.

- pasek ze stopniem zajętości dysku i kolorowym odwzorowaniem jest rewelacyjny, świetny pomysł, u innych tego nie widziałem - za to brawa na stająco

dzięki

Trochę racje mają ci ludzie mówiąc, że cena jest wysoka. Na tą funkcjonalność co ma teraz - jest bardzo wysoka - zwłaszcza, że forklift teraz kosztuje 1,99$ ale jakby dodać połączenia z ftp i te drobne usprawnienia co napisałem wyżej to 19$ byłoby do przyjęcia...

Zgadzam się. Tylko że ta funkcjonalność nie będzie stała w miejscu. A podnieść cenę programu później jest niesmaczne, lepszym rozwiązaniem będą promocje.

Obsługę FTP, która jest dość zaawansowaną funkcją, zacznę robić najwcześniej za jakieś dwie wersje, ponieważ lista podstawowych braków i usprawnień które nie mogą czekać jest już spora. Natomiast wersja 1.1 wyjdzie za około miesiąc.

Dziękuję za bardzo cenne uwagi.

Niestety, dodatkowe elementy zaciemniają interfejs - odwracają uwagę od kluczowych elementów

Jak dla mnie ikonki dysków to kluczowy element - proponujesz mi trzy czynności by zmienić dysk zamiast jednej... gdzie tu user friendly interface..?
Zrób jak w TC - blok ikonek dysków można sobie włączyć lub nie w opcjach

Jak dla mnie ikonki dysków to kluczowy element - proponujesz mi trzy czynności by zmienić dysk zamiast jednej... gdzie tu user friendly interface..?
Zrób jak w TC - blok ikonek dysków można sobie włączyć lub nie w opcjach

Racja. Temat zapamiętany. Inna sprawa, że ja to wszystko robię bez użycia myszy wyłącznie klawiaturą, dla mnie i tak jest szybciej niż machać myszą 

tak robią "makowcy" przyzwyczajenia z windows to właśnie myszka zawsze i wszędzie... jedyne co potrzeba zapamiętać to kliknąć prawym w maku - tysiąc skrótów kalwiszy z kombinacjami znaków alfabetu klingońskiego

Witam ponownie w tym smutnym dniu ostatniego tygodnia wakacji

Spieszę donieść, że korzystając z wolnego, opublikowałem kolejną wersję programu.

FastCommander

Uwzględniłem większość uwag użytkowników. Poprawiłem parę mniejszych błędów, dodałem wiele usprawnień jak np. obsługa myszy, nowe funkcje - wygodne szukanie plików z panelem wirtualnym, kopiowanie zaznaczonych plików do schowka jako lista ścieżek, menu kontekstowe dla myszy i cztery nowe tematy.

Zapraszam do ściągania i zgłaszania pt. uwag.

Jak się zwiększa czcionki w twoim programie? Tomek

Jak się zwiększa czcionki w twoim programie?

Tomek

Na razie nie ma takiej funkcji. Ale ciekaw jestem jakich opcji oczekujesz i które uważasz za kluczowe.

Przeciez jest darmowy muCommander.

Przeciez jest darmowy muCommander.

Kiedyś myślałem podobnie Po co męczyć się z MidnightCommander, jak jest muC.

Jednak moja cierpliwość do muC się skończyła i dlatego stworzyłem program który mnie nie denerwuje i oszczędza mój czas.

Dla mnie, mułCommander, to przede wszystkim fatalna powolność, pożeranie zasobów, lagowanie, brzydki interfejs, okazyjne błędy Javy, jakieś dziwne wyskakujące i znikające okna Niektórzy mają wysoki poziom akceptacji dla antywzorców UX, ja nie.

Ze zmian odczuwam tylko lewy klawisz myszki...w końcu działa, prawy zgodnie z tradycją powinien zaznaczać plik a otwiera jakieś niepotrzebne menu - zła funkcja dla mnie Nadal musze sie naklikać by wybrać dyski do paneli.. Nowe motywy są ciemne - męczą wzrok w moim odczuciu, jasnych nie poprawiono - nadal foldery i pliki to jedna, zlewająca się masa tekstu

Ze zmian odczuwam tylko lewy klawisz myszki...w końcu działa, prawy zgodnie z tradycją powinien zaznaczać plik a otwiera jakieś niepotrzebne menu - zła funkcja dla mnie

mógłbyś podać nazwę programu w którym wg Ciebie działa to tak jak powinno?

Nowe motywy są ciemne - męczą wzrok w moim odczuciu, jasnych nie poprawiono - nadal foldery i pliki to jedna, zlewająca się masa tekstu

o ile dobrze zrozumiałem Twoje poprzednie uwagi, pliki i foldery miały się różnić między sobą. Tak też jest, jak sądzę, w motywach Solarized Color.

No w total commanderze tak działa ponoć do tego ideału dążysz Fakt - solarized z colors wprowadza zmiane koloru plików

No w total commanderze tak działa

tylko że nie wszystkie zachowania z TC są właściwe pod względem użyteczności. W każdym innym programie jest odwrotnie - czyli normalnie Prawy klik -> menu. Chyba zrobię z tego opcję do ustawień.

Natomiast ja dalej bym sugerował możliwość lepszej i szybszej zmiany dysków. Tak jak kolega wyżej napisał trzeba sporo się naklikać aby zmienić dysk. Wydaje mi się, że dobrym miejscem wyboru dysków byłyby "Source" oraz "Target" Po kliknięciu można by wtedy wybrać dysk.

Opcja "preferences" w zasadzie leży i się marnuje... tam powinno być milion tweaków do odhaczenia sobie a nie tylko kolorki... Ikony dysków on/off, prawy klawisz menu/select, toolbar - jakie przyciski itd itp.. wtedy user jest zadowolony bo sobie układa pod siebie, dev zadowlony bo robi wersje instalki wg swojego czystego interfejsu - można go zostawić, można troche pozmieniać...

FastCommander

Do pobrania nowa wersja FastCommander 1.2

FastCommander

Poprawione parę błędów, dodany menedżer zakładek, dodatkowy progress w ikonie dock'a, sortowanie po kolumnach i ulepszone przeładowywanie list bez mrugania.

Program nawet podoba mi się. Jest bardzo czytelny. Wyposażony w podstawowe funkcje, łatwo dostępne. Czasami jest potrzebne coś tak prostego, jednakże... Brak łatwo dostępnych ikon napędów i opłata za tak ewolucyjną wersję, dyskwalifikuje go. Ale oceniam pozytywnie. Może kiedyś... A póki co, powinieneś puścić freeware.

Zaczyna być coraz lepiej Jeżeli można coś zasugerować to fajnie by było, żeby móc zmieniać nazwę zakładek - zamiast ścieżki tylko nazwę. Aplikacja naprawdę, naprawdę