Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

SAD


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
156 odpowiedzi w tym temacie

#51 Digiface

Digiface
  • 595 postów
  • SkądDeutschland

Napisano 30 maja 2005 - 13:04

Zainteresowalo sie sporo osob tym tematem. Po rozmowach z Apple Europa. Co sie okazalo: SAD, niestety postepuje zgodnie z prawem i polityka Apple. Program istnieje, Ci ktorzy kupili kompy w terminach (patrz poprzednie posty) moga otrzymac za 17.90 Euro (koszty manipulacyjne , przesylka) Tigera. Blad SAD jest nastepujacy: zamowili za duza compow z starym systemem i teraz wciskaja go klijentom , doprowadzajac ich do bialej goraczki. Sprzedaja dania z poprzedniego dnia. Komu to smakuje ???? No coz robia sabie kiepska reklame. Bo wszystkie inne firmy na swiecie juz dawno sprzedaja z Tigerem. Slowem SAD wogole nie dba o klijeta. Za niedopuszczalne uwarzam ze SAD nie informuje o tym klijentow przy zakupie!!!!!!!!!! Klijent mysli logicznie i po premierza Tigera nie doszukuje sie czy gdzies malymi literkami jest napisane, ze niestety ale OS Panterka. To robienie ludzi w balona. Wyglada na to ze nie mozna SAD wogole ufac to nie partner !!!! Niech SAD przekaze jakie gromy dostaje swoim wladcom z Apple. Ja proponuje zeby wszyscy pooddawali compy zakupione wczesniej i poczekali do 19 lipca , wtedy to juz beda tylko z Tigerem. Slowem trzeba rozsylac na calym swiecie info : LUDZIE NIE KUPUJCIE COMPUTEROW APPLE DO 19 LIPCA !!!!!!! BO ISTNIEJE MOZLIWOSC ZE DOSTANIESZ Z STARYM OS!!!!!!!! Czy to ze tak Apple postemuje jest oki ???? Moim zdaniem NIE !!!!!!!!!!! Dziala to na niekorzys Firmy i przy nastepnym "kocie" spodziewajcie sie niezlej akcji !! Moze do tego czasu Apple zmieni polityke. Ja osobiscie uwazam ze pomimo ze SAD i Apple postepuja zgodnie z prawem i sie zabezpieczyli. To tego typu postepowanie ze jest zle !!!! A teraz kolega informuje mnie ze od dnia premiery compy powinny miec dolaczone osobno Tigery. No nie to jakis kabaret........ oki postaram sie o jakies oficjalne stanowisko Apple Europa. :evil:

#52 _sys

_sys
  • 2 046 postów
  • SkądB-stok i okolice

Napisano 30 maja 2005 - 15:38

Gadałem trochę z ludźmi. Wyniki: Wcisneli Ci maka ze starszej serii (wspomniał o tym Digiface), późniejsze wersje miały zainstalowaną Panterę, ale do zestawu dołączana była instalka Tigera. Teraz można sobie kupić Tigera po kosztach nośnika. Z czego można się cieszyć: Na mini z zainstalowanym Tigerem nie można zrobić downgradu systemu, czyli zainstalować sobie Panthery. Przynajmniej normalnie się nie da, czy są obejścia to sobie poszukajcie.

#53 tom_mac

tom_mac
  • 734 postów
  • SkądPoznań

Napisano 30 maja 2005 - 15:50

OK jasne. Ale dwie sprawy: 1. Należy mi się Tiger 2. Nawet jak chciałbym go kupic za te 79pln to go nie ma!!! - na wczorajszy mail (umieszczony tutaj) nie ma odpowiedzi - dzisiaj zapytałem mailowo pania Iwonę o dostepnośc Tigera w promocji UTD - zero odpowiedzi....

#54 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 30 maja 2005 - 23:06

Nie chce mi się wierzyć. Kazdy użytkownik maca w USA wie o tzw. 3tygodniowym okresie "łaski" od Steve dla tych, którzy zamówili nowego maca na trzy tygodnie przed oficjalną premierą nowej wersji systemu operacyjnego. Wówczas owa "łaska" polega na pokryciu kosztów nośnika i przesyłki, czyli niecałych 10bucksach. Każdy kto zamówił nowego maca w dzień premiery lub później dostaje dodatkową płytę instalacyjną z nowym OSem od razu w pudelku, albo dosyłaja mu ją później za darmo. To rzeczywiście musi być przykre paść ofiarą "naszej swojskiej" interpretacji przepisów. Dlatego proponuję wyjechac jak najdalej z tej brzydkiej, brudnej i cuchnącej ojczyzny kartoflanych mord i być traktowanym z należytą uwagą i szacunkiem w którymkolwiek z cywilizowanych krajów swiata. Spodziewałem sie, że moj nick bedzie wystarczjaco krytyczny, ale chyba powinienem zmienic go na "Blow!Jobs!", bo chciwy Stevie, jak powszechnie wiadomo, ma w zwyczaju nie tylko wydmuchiwanie klientów, ale również swoich najlepszych przyjaciół. To wielka szkoda, że maki zaczęły zyskiwac na popularnosci (między innymi w Polsce) dopiero w momencie, kiedy od pecetów (podobnie jak Jobs od Gatesa) róznią się już praktycznie tylko opakowaniem (nie wspominam o cenie i wydajnosci, bo nie mam zamiaru wzbudzac ożywionej debaty na ten temat). O finalnym sukcesie alternatywnych rozwiązań decyduje trzymanie sie zasad, które decydują o odrębności. Szkoda, ze Apple idzie w dokładnie odwrotnym kierunku* * Trzymajmy prznajmniej kciuki za 64-bitową platformę AMD, która jest już bardzo blisko ostatecznego sukcesu. Przynajmniej AMD nie bało się realizacji swoich pomysłów. Co takiego jest jednak wciąż w makach, że, nawet słysząc historię taką jak tom_mac'a, wciąż znajdują się osoby, które okradłyby własną matkę, zeby zafundować sobie taką zabawkę? A co gorsza, ja do nich należę!

#55 McGege

McGege
  • 202 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 09:12

No coż iMuck masz w dużej częśći racje i niestety to smutne .
Podjałem właśnie decyzję o zakupie Maczka, ale lektura tego forum i innych daje sporo do myślenia .
Po lekturze tego post'a napewno nie skorzystram z usług SAD'u, bo nie dość ze płace dużo to pożniej i tak traktują klienta mówiąc deliktanie mało poważnie. A skoro mam być zdany na siebie i rady np: forumowiczów , to raczej poproszę koleżankę żeby maczka przywiozła mi z USA(jest sporo taniej).

W związku z tym mam dwa pytanka :
- jak wygląda kwestia polonizacji systemu ?
- jak wygląda sprawa gwarancji sprzętu kupionoego w USA ?

Trzymam kciuki za tom_mac'a, niech dalej walczy. Klientom należy sie przynajmniej informacja, że w polsce mini sprzedawne sa z starym systemem, bo do dzisiaj na stronie www.sklep.apple.com.pl nie ma takiej informacji.

#56 Sebastian

Sebastian
  • 336 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 31 maja 2005 - 09:24

Jest taka informacja, po kliknieciu na wiecej mamy specyfikacje i tabelke cechy mini : iLife '05, Mac OS X v10.3 "Panther", Nanosaur 2, Marble Blast Gold. W innych np w UK jest to zaznaczone tam gdzie byc powinno. Nie ulega watpliwoscie ze to jest swiadome wprowadzanie klienta w blad :?

#57 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 11:28


W związku z tym mam dwa pytanka :
- jak wygląda kwestia polonizacji systemu ?
- jak wygląda sprawa gwarancji sprzętu kupionoego w USA ?


- Do Maczków kupionych w Polsce dołączony jest kupon, który trzeba wypełnić, wysłać do SAD-u i po jakimś czasie powinna się u nas pojawić przesyłka zawierająca "polonizator systemu". Jest to nakładka podmieniająca komunikaty systemowe, w skrócie: system powinien mówić do nas po polsku. Wady miało to takie, że uniemożliwiało software update poprawek systemowych ( czyli przeskok z wersji np: 10.38 na 10.3.9) . Ja nie zabiegałem o ten polonizator bo i tak pracuję na aplikacjach anglojęzycznych i zwyczajnie mi polski interfejs komunikatów systemowych nie był potrzebny. Polskie znaczki i polska klawiatura jest natomiast w systemie bez żadnych polonizatorów. Co najwyżej pociągniesz sobie plik podmieniający ż z ź bo są odwrotnie umieszczone w stosunku do PC.

- gwarancja? cóż... jeśli to sprzęt przenośny to masz szansę go naprawić. Jeśli stacjonarny to nie i nie ma zmiłuj. Chyba , że zapłacisz ale bądź pewien: SAD śpiewa ceny napraw takie, że się mózg lasuje...

#58 ainaval

ainaval
  • 272 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 maja 2005 - 13:54

Gwarancją objęte są komputery, które legalnie wjechały na obszar celny UE. Po prostu jeśli zaplacisz (w którymkolwiek kraju UE) vat i pokażesz w SADzie fakturę, powinni uwzględnić gwarancję na sprzęt przenośny. AFAIK. Jeśli wwieziesz laptopa w plecaku i nie zapłacisz np na lotnisku vatu (cła nie ma na kompuery), to sprzęt jest jakby... przemycony :)

#59 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 14:44

Już dawno miał bym Maca gdyby nie SAD, znamy sie od 2 tygodni i już sie nienawidzimy :evil: Powiedzcie mi czy opłaca sie kupić Maca przez Cortland i czy niema problemów z konfiguracją dodatkową czyli ram i bluetooth do iBooka. Napewno odbiore go w biurze osobiscie żeby sprawdzić czy matryca jest w porządku i czy działa jak należy. Narazie w sadzie już 2 razy odmówili mi kredytowania, a do dziś żyłem w błogiej nieświadomości że raty 0% dalej obowiązują (bo na stronie internetowej nie znalazłem wzmianki o okresie promocji), ale (nie)miła pani w Sadzie wyprowadziła mnie z tego błędu oprocentowaniem 20% dla 12 rat! Troche przegięcie, w Cortlandzie mam dużo niższe oprocetowanie kredytu i może mi go wreszcie przyznają. Co wy o tym sądzicie, warto?

#60 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 15:52

Powiem Ci tak: zostawiłem w SAD-zie swoje pieniądze, kupiłem u nich komputer i oprogramowanie. Dzisiaj wiem, że drugi raz, czy będę kupował soft czy komputer, nie dokonam zakupów w SAD-zie. Rozważałem Berlin ale nie chciało mi się jechać choć mam niedaleko. Dziś żałuję i wiem, że na następne zakupy tam właśnie pojadę. Cortland podobno jest sensowniejszym rozwiązaniem jeśli planujesz zakupy w Polsce. Są milsi choć sprzęt niestety, też biorą z SAD-u. Jest jeszcze to rozwiązanie:

http://sklep.q.pl/

Nie sugeruj się stroną bo mają ją nieaktualną. Natomiast kto był i kupował - bardzo chwali.

Pozdrawiam

#61 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 17:06

Dzięki zadzwonie do nich i zobaczymy co będzie, do Berlina to bym sie bardzo chętnie przejechał ale tam nikt nieda mi kompa na raty :D a pełnej sumy niemam. Nieprzypuszczałem, że z zakupem będe sie musiał tyle bawić :x

#62 ryba

ryba
  • 75 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 17:27

Jak pięknie jest żyć tu i pracować powiedział dumny rodak :) Chyba do czasu, kiedy chciał kupić Mac'a. Nie wiem w ogóle, jakim cudem kupiliście wasze komputery. Ja jak dotychczas znalazłem 2 opcje: 1. tzw. "bierz co jest” - sklep ma 2, 3 komputery i sobie człowiek wybiera 2. „zapłać i czekaj, kiedyś ci wyślemy maila” – dostępność zerowa, chcesz cos zmienić ze standardowego wyposażenia – poczekaj parę lat  Pikanterii dodaje fakt, ze i tak nie dostaniesz tego za co zapłaciłeś czego przykładem jest przypadek Tom_maca. Jak pragnę zdrowia – naprawdę trzeba przejść „komputerową golgotę” no albo po prostu kupić cokolwiek. Ja jak dotychczas rozmawiałem z 3 sklepami (w Krakowie, Poznaniu i Warszawie) i prawdę powiedziawszy wszędzie jest podobnie. Nikt nic nie wie a resztę się zobaczy. Ja nawet nie mam pretensji do tych sklepów, bo niby co maja zrobić – i tak jest tylko jeden kanał pozyskiwania sprzętu i jego serwisu. I kiedy mowie kanał to mam na myśli jego podstawowe znaczenie. Kurczę chyba pozostają tylko aukcje internetowe, ale po prostu boje się sytuacji kiedy kupiony za kilka tys. sprzęt po prostu odmówi posłuszeństwa. I co? SAD mnie policzy na kolejne tys. I każe (!?) czekać parę miesięcy? Jak znajdziecie jakiś naprawdę porządny sklep czy inny sposób na to żeby kupić komputer z serwisem i w miarę znośnych pieniądzach to proszę nie wahajcie się wspomnieć tu.  P.S: Dzwoniłem insider do tego studia ale nie było już nikogo kogo można byłoby zapytać. Zobaczymy.

#63 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 31 maja 2005 - 19:59

Nie polecam zakupu na polskich aukcjach internetowych. Te same komputery pojawiają się na nich w róznych konfiguracjach, podobnie jak sprzedający: raz jest to pan Mirek innym razem pani Lusia, chociaz nick ten sam. Na innych aukcjach sprzedają ułamany kawałek wyczerpanej bateryjki albo posrebrzane sztućce bez sreberka. Prywatni użytkownicy sprzedający własne maki w celu zakupu nowych to wciąż mniejszość na polskich aukcjach - a szkoda, bo Ci najcześciej mają na sprzęt papiery i jakąś wiarygodność. Poza tym ceny! Po ostatnim apdejcie iMaca, mozna było dostać starszą wersje (tzn. rev. A) taniej u autoryzowanego dealera z gwarancją i mozliwością apdejtu systemu (za darmo???!!!), niz na allegro używane bez oprogramowania i złamanego papierka potwierdzającego ich legalność lub pochodzenie. Nie wspominam o stanie technicznym i oryginalności komponentów ;)

Na amerykańskim ebay'u jest wiele możliwości zakupu przenośnych maków po cenie sklepowej (z USA rzecz jasna) lub nawet niższej. Dostajemy nowy sprzęt z papierami za koszt przesyłki (zazwyczaj jakies 150$) i transferu pieniędzy. Zawsze istnieje jednak ryzyko. Nawet jesli sprzedawca okaże się w porządku - przesyłki kurierskie zza oceanu to nie bajka. Mój kuzyn nigdy nie ujrzał połowy swojego dorobku, który zdecydował sie wysłać tym sposobem. Oczywiście jest ubezpieczenie, ale...

Z kolei wycieczka do naszych zachodnich sąsiadów lub UK wiąże się moze z mniejszym ryzykiem, ale tam z kolei obowiązują ceny europejskie, które tak bardzo od polskich nie odbiegają. Poza tym Tiger po niemiecku to musi byc naprawde egzotyczny kot ;), chyba, że mama czytała nam Schillera i Goethego na dobranoc. Ale wtedy wolelibysmy chyba sprowadzić sobie "niesmiganego audika".
Z kolei wyjazd do Londynu zniweluje i tak minimalny zysk finansowy. Poza tym problem z gwarancją. Szkoda gadać.

Możemy skorzystać równiez z pomocy Panów polskiego pochodzenia. którzy oferują swoją pomoc w przywiezieniu sprzetu z kraju Busha za jedyne 20-30% ich wartości. Przy czym wolą jednak pozostać anonimowi i preferują wpłatę pieniędzy poprzedzającą zakup towaru. Nie ma jak zaufać rodakowi!

W kilku słowach: trzeba być naprawde zakochanym po uszy w tym sprzęcie, bo przy zdrowych zmysłach będzie ciężko.

Chyba wciąż nienajgorszym rozwiązaniem jest zakup starszej wersji w salonie tuż po apdejcie. Ekwiwalent finansowy osuszy nam łzy po tym jak się okaże, że mam y Panthera a nie Tigera na przykład :) A sprzęt tak czy siak jest przestarzały technologicznie, więc co za róznica 8miesięcy w te strone czy w drugą, skoro rozwiązania i tak sprzed 3-4lat ;)))

[ Dodano: 2005-05-31, 21:27 ]
Aha, byłby zapomniał. Już za pare miesięcy skończą się wszystkie nasze bolączki: jesienią będziemy mogli kupic w kazdym supermarkecie "maka", który nie tylko jest niewiele większy od minimaca, nie tylko przewyższa wielokrotnie wydajnością najszybszego PowerMaca jaki zostanie wybudowany w przeciągu najbliższej dekady, nie tylko jako pierwszy komputer z procesorem PPC posiada fabrycznie montowaną NIEPRZESTARZAŁĄ kartę graficzną, ale nawet posiada bardzo nowoczesną kartę garficzną, do tego RAM dwa razy szybszy niż obecnie najszybszy, nie tylko NIE bedzie kosztował drozej od najdroższego PowerMaca lub PowerBooka, ale będzie nawet kosztował 3 razy taniej niż najtańszy minimac i nie tylko będzie na nim można (jako na pierwszym w historii komputerze z procem PPC) grać w najnowsze dostępne gry, ale nawet będzie nawet posiadał SYSTEM OPERACYJNY naszej ukochanej firmy MICROSOFT!!!

Najbardziej paradoksalny jest jednak fakt, że wszystko co napisałem jest prawdą!

XBOX 360 w każdym domu już tej jesieni!

A jabłuszko bedziemy mogli sobie na niego co najwyżej nakleić, kiedy już kupimy na allegro odpowiednią (naklejoną raz tylko w celu sprawdzenia, czy klei !!!) naklejkę z nadgryzionym jabłkiem za 80zł * :)))


* ta cena to nie moja fantazja!

#64 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 21:14

A ja chciałem tylko mieć Maca, czy to jakiś grzech ?? dlaczego musze teraz tyle cierpieć :cry:

#65 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 21:27

Bo każdy, ktop chce Maka musi odpokutować kupując go w SAD-zie. To oznaka prawdziwego twardziela ;) ;) ;) Ja tam nie będę pisał co mam do BC w Warszawie bo mnie trzęsie jak sobie przypomnę. Wolę się cieszyć patrząc na sprzęt i o tym nie myśleć... ;)

#66 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 21:57

A czy ktoś sie orjentuje jak to dokładnie jest z gwarancją na komputer przywieziony z USA, bo być może nadaży sie okazja (wójkostwo leci) ? ? ?

#67 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 22:15

No już ktoś napisał: zapłacisz cło to masz prawo naprawić sprzęt przenośny.

CYT:
5. Apple IMC Poland jest przedstawicielem firmy Apple na Polskę i respektuje ustalenia gwarancyjne Apple obowiazujące na świecie (ogólnoświatową gwarancję). Apple stosuje taką gwarancję do wszystkich komputerów przenośnych, nie dotyczy ona w żadnym przypadku komputerów stacjonarnych. Ogólnoświatowa gwarancja ma jednak pewne ograniczenia wynikające z przepisow lokalnych i ze struktury sprzedaży firmy Apple:

komputer przenośny zakupiony poza granicami Unii Europejskiej może być przyjęty do naprawy gwarancyjnej jeżeli został legalnie wprowadzony na obszar Unii Europejskiej
przy przyjęciu wymagany jest:
dowód zakupu u autoryzowanego sprzedawcy Apple poza granicami Unii Europejskiej
dokument odprawy celnej (dla obywateli polskich).
gwarancją ogólnoświatową Apple na terenie Polski nie są objęte komputery przenośne zakupione w Polsce i nie objęte gwarancją Apple IMC Poland.


Już jasne? :)

#68 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 23:04

Jasne, ale tak czy siak KUPA, bo wtedy kilka procent cła, 22% VATu i mam cene jak w polsce, już tylko przemyt mi wtedy zostaje :twisted: ale gwarancje moge sobie rozbić o kant tyłka albo leciec do stanów jakcoś nawali.

#69 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 maja 2005 - 23:14

To juź lepiej zagryź zęby i kup w Polsce. Szczególnie jeśli liczysz się z pieniędzmi i naprawdę składasz na swój nowy komputer. Mimo wszystko sprzęt fabrycznie wadliwy się zdarza...

#70 iBodo

iBodo
  • 265 postów
  • SkądW-wa

Napisano 31 maja 2005 - 23:35

Najleprze że SAD mi raz policzył pełną cene iBooka i wysłał fax w sprawie kredytu ratalnego, odpowiedz miała być tego samego dnia... czekałem 5 dni i nic. Wkońcu zdenerwowany (wkur...) odwiedziłem ich osobiście jeszcze raz z pretensjami. Urocza pani zrobiła mine biednej dziewczynki i raczyła sie po moich ponaglaniach zainteresować sprawą... co sie okazało (tak wynika z relacji tej Pani) bank zmienił numer faxu, ponoć nieinformując SADu, więc mój wniosek nigdzie niedoszedł. Dziwne bo fax zawsze podeje potwierdzenie odbioru lub ERROR. Więc wysłali znowu, ale chcieli mi liczyć tą samą kwote jak 5 dni wcześniej pomimo że cena na stronie przez zmiane kursu dolara zmieniła sie o 300 zł. Oczywiście nikt mi niepowiedział, że informacja na stronie o tym, że raty są nieoprocentowane jest nieważna już od ponad miesiąca... powiedzieli dopiero jak sie zaczołem dopytywać że coś zadużo wychodzi :twisted: Kocham tych ludzi, w końcu nieprzyznali mi takiego kredytu jak chciałem, tylko o połowe niższy i jeśli chce iBooka kupić to musze najpierw 3200 zapłacić a później przez 12 miesięcy spłacać raty oprocentowane na 18% co też jest lekką przesadą. Brrr mam już dość, głowa mnie przeznich rozbolała!

#71 ainaval

ainaval
  • 272 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 maja 2005 - 23:45

Cła nie ma, tylko VAT.

#72 McGege

McGege
  • 202 postów
  • SkądW-wa

Napisano 01 czerwca 2005 - 09:33

Dzięki Insaider za odpowiedzi . Mam tylko jeszcze jedno pytnko , bo niewiem czy dobrze zrozumiałem. Pytałem się wcześniej o polonizację systemu no okazało się , że jest , w takim razie jeżeli kupię maca w polsce to bede miał system w jezyku polskim czy nie .???? Z góry dziękuję

#73 hubiii

hubiii
  • 1 341 postów
  • Skądwroclaw

Napisano 01 czerwca 2005 - 11:46

system bedziesz mial we wszystkich jezykach oprocz polskiego .. oczywiscie system domyslnie jest angielski ale jest klawiatura PL programisty, sa polskie znączkniłęść ;) po zakupieniu wysylasz odpowiedni kupon rejestracyjny swojego OSX i za 2 tyg przysylaja ci PLYTKE z POLONIZAOREM np PANTERKI ... tam sa nakladki na system ( i masz juz wszystko po naszemu), na programy dolaczone do instalki ilive do safari i bodajze słownik ktorego -> nie potrafie zainstalowac .. wszystko ladnie i pieknie gdyby nie to ze te spolszczenie jest zrobione doglebnie ... i pewne przetlumaczone frazy cancel czy anuluj jakos sa po innemu zrobione .."PONIECHAJ ?" ( nie na wzor windy ) dlatego nie uzywam polonizatora... chodz cierpie z tego powodu bo np na GO LIVE mam problemy z prawidlowym wyswietlanie polskich znakow i trzbea kombinowac by bylo dobrze . ale na ang - czyt amerykanskiej wersji systemu hula wszystko pieknie to jest kwesta 3 tygodni na przestawieie sie i nie bedziesz zauwazal roznicy

#74 McGege

McGege
  • 202 postów
  • SkądW-wa

Napisano 01 czerwca 2005 - 12:25

Dzięki :)) dla mnie angol to nie problem , ale komputerek ma byc używany w domu i moja Pani mogłaby się zdenerwować, że tyle kasy i nawet polskiego nie ma . Dobre i to, chociaż jestem zaskoczony,że apple tak słabo dba o klienta w tej kwestii. Przynajmniej w stosunku do windy

#75 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 01 czerwca 2005 - 12:31

Eeeee... a mnie się właśnie to PONIECHAJ o wiele bardziej podoba niż anauluj... Zresztą to słowo pojawiło się już dawno temu, wraz z Systemem 6. A działo się to... wcześnij niż przy polonizacji Windows. Więc to MS nie jest zgodne z "oryginałem" :mrgreen:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych