Komentarze nast Usuń wszystkie komentarze

Przez 7 miesięcy to faktycznie niewiele musieli ich wyprodukować ;D

@Nalovp Prosiaki są mało wyczuwalne. W starszych airpodsach więcej plastiku przylega do skóry, w wersji pro głównie silikonowa końcówka. Sprawiają wrażenie zadziwiająco lekkich urządzeń. Jeśli chodzi o jakość dźwięku to nie jest jakoś ultra lepsza od wcześniejszych generacji. Jest natomiast głośniej i mam wrażenie, że więcej słychać średnich tonów. Niskie pasmo czasem wydaje mi się mniej wyczuwalne niż w starych co jest dosyć zaskakujące. Ogólnie rzecz biorąc wrażenie to może być efektem tego, że wszystkie pasma grają dosyć równo. Komfort noszenia prosiaków oceniam na 5/5, dźwięk 4.8/5 a design w porównaniu z konkurencją na 5/5.

Wygląda świetnie.

Miałem okazję dzisiaj sprawdzić parę PRO od kolegi. Jako kilkuletni, zadowolony użytkownik (któremu AirPods nie wypadają z uszu;) muszę stwierdzić, że bardzo pozytywnie zostałem zaskoczony wersją PRO. Świetnie trzymają się w uszach, w rzeczywistości gabaryt wcale nie jest toporny jak myślałem, że będzie. Wręcz przeciwnie, wydają się być bardziej kompaktowe pewnie dlatego, że główna obudowa głośnika nie dotykała mi ucha, jedynie silikonowe końcówki trzymają słuchawkę w uchu i lekko opiera się tą dolną częścią z baterią i kontrolerem. Bardzo stabilnie siedzą (u mnie rozmiar M). Najważniejsze jednak jest to jak działa wyciszenie otoczenia (ANC). Efekt jest domyślnie uruchamiany i jak tylko miałem okazję go doświadczyć to wiedziałem, że będę musiał je kupić. Naprawdę solidnie wycisza otoczenie. Nie ma tu ściemy. W trakcie odtwarzania filmu nawet przy niskiej głośności nie byłem w stanie usłyszeć mojego kumpla, który siedział metr ode mnie i gadał non stop. No bajka. Polecam nawet jeśli chcielibyście po prostu odpocząć od hałasu otoczenia bez słuchania jakiejkolwiek muzyki. Można w takim trybie wygłuszyć 90% odgłosów z otoczenia. Obsługa i etui - doskonałe ale to standard w tej linii produktów Apple. Polecam

Całe szczęście, że to tylko koncept.

@Tomzik87 Polecam w tym celu rzucić okiem na kanał : MKBHD i Dave Lee ( Dave2D).

@Marek Gordon U mnie trochę lepiej bo około 3-4h w zależności od głośności ale też się chyba rzucę na te pro. Moim zdaniem w swojej klasie nie ma lepszego pakietu. Sony może i ma lepszy ANC ale kompletnie nie odpowiada mi ich toporny wygląd i komfort nie ten co u "japka". Należałoby też wspomnieć o mniejszym etui co zawsze jest jakimś dodatkowym plusem. Wytrzymałość baterii to chyba jedyny minus w porównaniu z produktami konkurencji ale jak w AirPods 1 generacji mi to nie przeszkadzało to i w tej wytrzymam.

@witson Apple traktuje ten biały kolor jako swoją wizytówkę. Będą się długo opierać innym wersjom kolorystycznym. Od kolorów mają produkty z serii Beats.

@djdom Też mnie to zastanowiło przez moment ale nazwa Pro sugeruje, że klientem docelowym jest posiadacz iPhone Pro a ten w zestawie posiada ładowarkę z wyjściem USB-C właśnie.

Dla wszystkich, którzy zastanawiają się dlaczego ta karta powstała skoro jest Apple Pay na telefonie. Ano dlatego, że nie każde miejsce akceptuje jeszcze Apple Pay. W takim przypadku zostaje nam zapłacenie właśnie taką kartą. Druga sytuacja to taka kiedy wyczerpie się nam bateria w telefonie.

@wareda Niestety nie miałem jeszcze okazji używać AW na co dzień. Czekałem na odblokowanie w Polsce funkcji EKG właśnie. Powiem szczerze, że zdarza mi się mieć dziwne bóle w okolicach mięśnia sercowego w różnych sytuacjach i chciałbym mieć wykres z takiej chwili żeby podzielić się nim z kardiologiem. Jak poszedłem raz zbadać serce po kilku dniach (z braku czasu i okresu świątecznego) od takiej dziwnej zadyszki to okazało się, że nic mi nie jest i EKG niczego nie pokazuje. Ale jednak z drugiej strony ledwo mogłem złapać oddech jadąc autem i musiałem się zatrzymać żeby się wyprostować i powoli nabrać powietrza bo z każdym kolejnym oddechem miałem go mniej w płucach. Podobno był to jakiś nerwoból i tyle się dowiedziałem. W każdym razie wracając do sedna gdybym miał jakieś potwierdzenie na "papierze" z tego dnia to mogłoby się okazać, że nie jest do końca wszystko takie piękne.. Kupię tego AW tylko dlatego, że mało inwazyjnie bez przerwy pozwala mi zbierać informacje na temat stanu mojego serca. Zawsze lepsze podstawowe EKG niż żadne. A zegarek jak telefon w dzisiejszych czasach - jest cały czas ze mną. Pomijam już inną użyteczność AW, która też ma jakąś swoją wymierną wartość. Pozdrawiam

@Ventress Faktycznie jest już uruchomione EKG od maja w polskiej wersji AW. Przeoczyłem ten fakt. Bardzo dobra informacja.

@wareda Wygody nie ma w tym jednak za grosz. W AW nie musisz się nawet nad tym zastanawiać. Często jest tak, że kilka razy w ciągu dnia zdarzy się jakiś moment świadczący o anomalii pracy serca a Ty wtedy akurat nie mierzysz ciśnienia, ani nie zapisujesz wykresu pracy serca żeby się potem skonsultować z lekarzem a AW daje Ci takie udogodnienie. Moim zdaniem monitorowanie pracy serca jest najlepszą funkcją AW. Ważne jest jednak żeby mieć "pełną" wersję AW z EKG. Ja osobiście rozglądałbym się jedynie za takim modelem sprowadzonym z US.

@croak Nie będzie miał

Najgorzej jak rząd wpierdziela się w biznes. Co im do czyjegoś produktu? Apple ma swój sklep, ma swoje apki i ma swoich klientów. Nikt nikogo nie zmusza do korzystania z ich urządzeń i ekosystemu. Jeszcze gdyby Apple zarabiało jakieś niebotyczne kwoty na tych kilku aplikacjach (które w większości są za darmo dla użytkowników sprzętu Apple) ale nie zarabia właśnie! Apple woli zarabiać na sprzęcie ze względu na znacznie większą marżę. W moich oczach to jest zwyczajne ograniczanie wolności.

Żeby jeszcze tylko artyści byli odpowiednio przez te firmy streamingowe opłacani...

Ja nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązania. Lepiej zamiast tego mechanizmu i drugiej części telefonu użyją bardziej wydajnej baterii. Mała pojemność energetyczna - to jest wąskie gardło dzisiejszej technologii, nie brak trzeciej, czwartej... ósmej kamery czy ekranu wielkości tabletu.

W moim miejscu pracy jest osoba, która używa takiego wszczepionego chipa do otwierania drzwi. To czy ludzie będą tego powszechnie używać czy nie to jedynie kwestia czasu. Ja na razie jestem na poziomie bezdotykowej płatności telefonem przez Apple Pay i póki co wystarczy ;)

@Sebosz Nasz rynek (europejski) jest bardzo mały w porównaniu do chińskiego. Apple reaguje tam gdzie ma to wymierne korzyści. Jeśli Europa byłaby kluczowym rynkiem to też by zareagowali. Niestety na nasze nieszczęście sprzedaż w Europie najwidoczniej jest dla Apple satysfakcjonująca i rynek na wyższe ceny źle nie reaguje więc zmian raczej nie przewiduję...

Plus jest taki, że w tym roku iPhony z 2018 będą tańsze więc użytkownicy starszych jednostek jak iP6S będą mogli trochę przyoszczędzić bo ceny na starcie są niepoważne. Ja czekam już czwarty rok na zmianę i jakoś nie mogę znaleźć większego powodu bo wszystko wciąż działa jak ma działać. Dojrzałem już jednak do większego ekranu więc Xs Max we wrześniu będzie na moim celowniku. No chyba, że Apple zaskoczy czymś naprawdę nowatorskim jak nowy typ baterii działający dwa razy dłużej niż dotychczasowe modele wtedy będzie pole do przeanalizowania ale z doświadczenia wiemy jak to pewnie będzie wyglądać ;)

Apple ostatnimi laty sporo problemów wygenerowało. Piszecie w komentarzach o różnych niedociągnięciach, których sam miałem okazję doświadczyć. Mam nadzieję, że Apple się w końcu ogarnie z tymi problemami bo stworzyli jako firma świetny interface między człowiekiem a maszyną ale ostatnio faktycznie na pozór proste do uniknięcia rzeczy potrafią zepsuć cały urok. Z mojego punktu widzenia mimo powyższego stwierdzenia uważam, że dla zwykłego użytkownika Mac OS nadal jest najlepszym systemem. Oba systemy są proste w obsłudze. Różnice w wypowiedziach wynikają z przyzwyczajeń użytkowników. Ja od ponad 20 lat używam Windows i Mac OS. Lubię oba systemy za inne cechy. Windows jest systemem dla wymagających użytkowników. Jest również jedynym systemem obsługującym wszystkie najlepsze gry z tytułu bibliotek DirectX tworzonych przez Microsoft więc i dla graczy jest numerem 1. Zwykły pecet z Windows obsługuje każdy nowy sprzęt. Karty graficzne odgrywają tu największą rolę. Apple niestety dogaduje się przez ostatnie lata z AMD jeśli o grafikę chodzi a jak wtajemniczeni wiedzą nVidia jest najwydajniejsza w wielu zastosowaniach i ludzie pracujący z grafiką raczej wybiorą sprzęt z komponentem właśnie nVidii. Druga sprawa to fakt, że niektóre programy profesjonalne nie istnieją w wersji na Maca tak więc i tu spora część osób odpadnie jako potencjalni klienci. Powiedzmy sobie szczerze Windows na sprzęcie Apple to jak MacOS na zwykłym składaku, pięknie zwanym hackintosh-em. Nie będzie działać w pełni swoich możliwości. Nie jest to też nic wygodnego. Ktoś kto potrzebuje stabilnego, woła roboczego wybierze pc z Windows 10 Pro i będzie zadowolony. Pomarudzi, że sporadycznie bluescreen się pojawi ale będzie doceniał. Natomiast makowiec będzie miał lżejsze życie na co dzień. Delikatny, ładny interface, dobrze skalowalny interface, autozapis plików, spójny ekosystem z urządzeniami mobilnymi włącznie, zdecydowanie mniej zmartwień od strony ataku wirusów, prostsze procesy instalacyjne programów, ładny sprzęt, świetne programy do obróbki wideo i muzyki. I tak właśnie dla każdego zwykłego człowieka do życia na co dzień polecam sprzęt Apple jeśli jest w stanie sobie na niego pozwolić. Jeśli chodzi o gry czy wydajną pracę w obciążających grafikę programach to tylko Windows PC. Komentarz napisałem na MacBook Pro 15" z 2015 (Mojave) z przyjemnością. A zaraz zasiadam za sterami potwora z Windows 10 i kontynuuję renderowanie animacji w 3d Studio Max, także z wielką przyjemnością :) Pozdrawiam serdecznie

Szkoda, że pod Windows nie działa w pełni. Nie pojawia się napis "Mapy" pod paskiem wyszukiwania jak na zrzucie na początku artykułu.

W sumie nas konsumentów nie powinna martwić obecna sytuacja Apple. Firmie nic nie będzie a jest szansa, że ogarną się trochę i zweryfikują swoje zawyżone ceny. Cenię iPhona za to czym jest ale kwoty jakie trzeba płacić za topowe modele są niepoważne.

Trillion bilion srylion a polskiego Apple Store wciąż brak... Wstyd.

@Krzysztof Kurdyła zgadza się. Czasem warto też dać spadającemu telefonowi z buta żeby zmienił kierunek lotu. Wtedy skutki są mniej drastyczne i kończy się w najgorszym wypadku otarciem zamiast stłuczeniem :)