Od wielu lat do obsługi poczty elektronicznej używam aplikacji systemowej – Mail.app. Czasem jednak daję się skusić reklamie lub artykułom prasowym i instaluję alternatywne rozwiązania. Testuję, sprawdzam i najczęściej przed upływem miesiąca usuwam je z dysku. Moja relacja z Mail.app trwa już dekadę i zaczyna przypominać zgrane małżeństwo z długim stażem. Zauważamy swoje wady, ale radzimy sobie z problemami i dość zgodnie wiedziemy wspólne życie.

Strona 2 z 3

Przyznam, że bardzo mi się podoba Material Design. Aplikacje zaprojektowane według tej filozofii są czytelne, estetyczne i proste w obsłudze. Inbox zrobił więc na mnie dobre wrażenie. Gorsze - gdy wysunąłem panel nawigacji. Podstawową zasadą działania Inboksa jest automatyczne sortowanie przychodzącej poczty i grupowanie jej według kategorii. Oprócz podstawowych – Odebrane, Odłożono i Gotowe, jest szereg tematycznych – Zakupy, Finanse, Oferty, Społeczności i Fora. Powiadomienia. Niski Priorytet. Sporo tych kategorii, od razu zacząłem się zastanawiać, czy nie jest ich zbyt wiele i czy taki podział odgórny ma sens.

Zakupy i Finanse – w porządku. W pierwszej grupie Inbox pokazał kwity, faktury i potwierdzenia kont założonych w sklepach wysyłkowych. W Finansach korespondencję z banków. Rozumiem pomysł, by sklepy i banki były osobno, ale jednak zakupy mają wpływ na budżet. Tymczasem rachunków sklepowych Inbox w grupie Finanse nie pokazał. Prawdopodobnie chodziło jednak o to, by te sprawy oddzielić, nie mam więc zastrzeżeń. Jest czytelnie. Bardziej zastanowił mnie podział na Społeczności i Fora. Przecież fora są społecznościami. A każdy email z informacją o nowej odpowiedzi w wątku to powiadomienie. Sprawdziłem więc, co wylądowało w inboksowej grupie o nazwie Powiadomienia. Wszystko. Kwity sklepowe, informacje o stanie konta i... zawiadomienia o komentarzach do moich artykułów na MyApple. Co ciekawe, tych ostatnich nie było ani w Społecznościach, ani w Forach. Ściślej, w Forach nie było żadnego emaila. Tylko komunikat, że tu w przyszłości znajdą się wiadomości z list adresowych i grup dyskusyjnych.

Informacje z Twittera, że ktoś zaczął mnie obserwować, Inbox wrzucił do grup Powiadomienia i Niski priorytet. Ale e-maile o tym, że dodałem film do YouTube, znalazły się w Społecznościach, nie było ich w Powiadomieniach. W Powiadomieniach nie zobaczyłem też potwierdzeń tego, że na moje konto PayPal zostały przesłane pieniądze. Te wiadomości Inbox umieścił w grupie Niski priorytet, ale nie ulokował ich w Finansach. Jednym słowem – chaos.

Jest oczywiście możliwość dokonania korekt w sortowaniu – Inbox zachęca, by przeciągać e-maile do stosownej grupy i w ten sposób nauczyć go, co i gdzie pasuje. Od razu jednak nasuwa się pytanie, po co poświęcać czas, skoro usługa miała to robić sama? Pozwolę sobie też na uwagę: jestem w pełni świadom, że zautomatyzowani wirtualni asystenci są niedoskonali i trzeba im pomóc. Nie wymagam więc od nich zbyt wiele.

Sprawdziłem, czy mogę Inboksa ukierunkować. Najprościej byłoby wpisać zakres adresów, z których listy mają trafiać do poszczególnych kategorii. A tu zonk. Google dopuszcza jedynie przeciąganie e-maili z jednej grupy do drugiej. Skonfigurować ręcznie można tylko wyświetlanie powiadomień dla danej kategorii.

Skłonny byłem pozbyć się większości z proponowanych folderów i utworzyć swoje własne. Pomyślałem, że i tak będę miał zysk: identyczne kategorie na wszystkich urządzeniach. Rozwiążę tym samym jedno z najbardziej dokuczliwych ograniczeń Mail.app – konfigurowalne inteligentne skrzynki są jedynie w komputerowej wersji aplikacji. Na iOS trzeba się zadowolić kilkoma podstawowymi, narzuconymi domyślnie.

Zabrałem się do roboty. Często podróżuję, utworzyłem więc kategorię Bilety. Niestety, zaproponowana przez Inbox skrzynka Podróże uwzględnia jedynie bilety lotnicze, a ja najczęściej przemieszczam się pociągiem lub autobusem. Dopisałem więc domeny przewoźników, z których korzystam i... Nic. Pojawił się komunikat, że dopiero przyszłe listy trafią do tego folderu. W przeciwieństwie do domyślnych kategorii, indywidualnie stworzone nie wyświetlają poczty, która została już zarchiwizowana. W grupie Zakupy mogę znaleźć stare faktury z App Store, wystarczy przewinąć ekran. W dodanych przez mnie Biletach jest pusto.

Google Inbox

Artykuł został pierwotnie opublikowany w MyApple Magazynie nr 7/2015:

Pobierz MyApple Magazyn 7/2015