Lubicie łączyć przyjemne z pożytecznym? A jakby tak zwielokrotnić przyjemność? Mi to się udaje gdy łączę pasję rowerową z iPhonowo–gadżetową.

Strona 3 z 5

iPhone i jego miejsce czyli RFLKT od Wahoo Fitness

Niektórzy kupują drogie rejestratory–komputery rowerowe. Mają one wbudowane GPS'y i potrafią łączyć się z czujnikami za pomocą Bluetooth choć częściej ANT+. Moim zdaniem w czasach gdy i tak nie ruszamy się bez iPhona (choćby dla bezpieczeństwa), a jego waga jest znikoma kupno takiego urządzenia jest chybionym pomysłem zwłaszcza dla amatorów. iPhone zapewnia elastyczność w wyborze aplikacji i serwisów oraz pozwala na jednoczesne używanie kilku z nich. Aplikacje są częściej aktualizowane i szybciej rozwijane.

No i mamy zawsze pod ręką nawigację i mapy gdybyśmy się zbytnio zapędzili w naszych wycieczkach rowerowych (co mi się zdarzało) oraz możemy się, podczas postojów dzielić że znajomymi wrażeniami i zdjęciami z wyprawy.

Ale są i wady iPhona… choć miałem specjalne rowerowe etui i mocowanie na kierownicę (iBike) to nawet iPhone 4s i 5 wydają się wielkie. A co dopiero iPhone 6 Plus? Pewnie by stwarzał większy opór aerodynamiczny niż mój bagażnik ;-)

Jest na to sposób! Wymyśliła go moja ulubiona firma Wahoo Fitness i jest nim wyświetlacz dla iPhone: RFLKT, którego wersja z plusem RFLKT+ poza funkcją wyświetlania informacji wygenerowanych przez aplikację w iPhone ma wbudowany barometr (wysokościomierz) i „mostek” między interfejsem ANT+, a Bluetooth (czyli możemy używać z iPhone sensorów pracujących w popularnym kiedyś standardzie ANT+ jak np. mój drugi monitor serca).

RFLKT+ od Wahoo Fitenss

Poza ekranem RFLKT ma cztery przyciski których funkcje możemy zaprogramować. Ja mam teraz ustawione zmienianie ekranów, start/pauza i „okrążenie”. Ale można ustawić sterowanie muzyką, podświetlaniem i inne funkcje.

Teraz, mając dzięki RFLKT+, wygodny dostęp do wszystkich „parametrów” mogę trzymać iPhone w bezpiecznym miejscu. Nawet „szóstka z plusem” uzbrojona w etui OtterBox Defender mieści się spokojnie w tylnych kieszeniach koszulki rowerowej. Czasem gdy nie mam koszulki z kieszeniami bez problemu wiozę iPhona na klipsie Defendera przypiętym do spodenek z boku (na biodrze). Nie sprawia problemu, nie przeszkadza i nie „urwał się” choć przejechałem tak kilkaset km.

„Monitorek” jest bryzgoszczelny czyli nie boi się deszczu i polania wodą. Od spodu wersja z barometrem ma mały (ale zabezpieczony) otworek więc raczej nie powinien nurkować ale jazdę w ulewie, zgodnie z zapewnieniami producenta wytrzyma (sprawdziłem).

UWAGA! Pamiętajcie, że RFLKT(+) jest WYŚWIETLACZEM do iPhona. Wszystkie sensory (poza ANT+, które RFLKT+ używają jako pomost do iPhone) łączą się z iPhone i to on dokonuje wszelkich obliczeń itp. RFLKT pozwala na schowanie „komputera centralnego” czyli iPhona w bezpieczne miejsce.

Z RFLKT+ jestem bardzo zadowolony. Na samym początku (rok temu) czasem sprawiał problemy ale po aktualizacjach wbudowanego oprogramowania i aplikacji działa tak jak powinien już wiele miesięcy.

Zasilany jest baterią CR2450, która gdy nie korzystamy zbyt często z podświetlania, spokojnie wystarcza na sezon (u mnie trwa cały rok).

Tu możecie przeczytać jak go testowałem (jeszcze na początku użytkowania): Test RFLKT+ od Wahoo czyli poświęcenie blogera….

A tu są filmy z przebiegu testów:
Komputer rowerowy RFLKT+ Wahoo Fitness, test praktyczny
RFLKT+ Wahoo Fitness: The real test when driving on roads.

Apple Watch

Przez chwilę myślałem, że obecnie Apple Watch może zastąpić wyświetlacz RFLKT+. Jednak choć już pojawiły się mocowania dla zegarka na kierownicę to nie do końca jestem o tym przekonany. Cały czas świecący ekran (gdy będzie na kierownicy) może drastycznie zmniejszyć czas pracy, a nawigowanie po aplikacji podczas jazdy za pomocą ekranu i kółka jest znacznie mniej komfortowe niż proste przyciski w RFLKT. Nawet gdy Watch nadal będzie na nadgarstku to obecnie bez bluetoothowego monitora rytmu serca się nie obędzie (programiści nie mają na razie dostępu do sensorów w zegarku). Na pocieszenie możemy sparować nasz Apple Watch z bluetoothowym monitorem rytmu serca (ale to ciut inny temat).

O oprogramowaniu rowerowym przeczytasz na str. 4