Nadchodząca konferencja Apple rozbudziła plotki o premierze nowych iPadów i MacBooków. Poza dyskusją na temat specyfikacji technicznej tych urządzeń, rozpoczęto również dywagacje na temat ich premiery.

O 12-calowym Macbooku Air Retina oraz podobnej wielkości iPadzie Pro mówi się od blisko roku. Przez dłuższy czas premierę tych urządzeń, dziennikarze i analitycy wyznaczalni na pierwszy kwartał 2015 roku. Na kilka dni przed premierą przywoływane są bardziej odległe daty. Według [The Wall Street Journal],(http://www.wsj.com/articles/apple-suppliers-told-to-mass-produce-larger-ipad-in-second-half-1425530886) nowy Macbook Air Retina miałby zadebiutować podczas czerwcowego WWDC. Tymczasem Bloomberg zapowiada, że produkcja ekranów dla iPada Pro została opóźniona do sierpnia i jego debiut odbędzie się wraz z odświeżeniem obecnych iPadów w październiku.

Co więcej, Apple rzekomo rozważą wprowadzenie portu USB 3.0 do iPada Pro oraz opcję podłączenia klawiatury i myszy. Trudno brać te informacje na poważnie, mimo iż wersja Pro miałaby być adresowana do zaawansowanych użytkowników, chcących aktywnie wykorzystywać iPada w swojej pracy.

Poważne tytuły prasowe po raz kolejny bawią się w jasnowidztwo. Gdy premiera urządzeń, o których rozpisywali się przez ostatnie kilka miesięcy, stała się mało realna podczas najbliższej konferencji, dziennikarze zaczęli ją przesuwać na kolejne terminy. W rzeczywistości oba urządzenia mogą nigdy nie ujrzeć światła dziennego.

Źródło:MacRumors