Jak podała firma analityczna IDC, Apple wciąż utrzymuje pozycję wicelidera w produkcji i sprzedaży smartfonów na świecie. Dane dotyczą czwartego kwartału 2010 roku.

Palmę pierwszeństwa dzierży Nokia, która w ostatnim kwartale sprzedała 28,3 mln smartfonów (wzrost o 36,1% w stosunku do analogicznego okresu 2009 roku). Apple sprzedało 16,2 mln urządzeń - co ważne jest to wzrost aż o 86,2%. Trzecie miejsce zajął producent Blackberry, firma RIM, która sprzedała 14,6 mln smartfonów (wzrost o 36,4%).

Przebojem do zestawienia wchodzą takie firmy jak Samsung i HTC, które jeszcze w 2009 roku nie liczyły się na rynku tego typu produktów i notują najwyższe wzrosty - Samsung sprzedał 9,7 mln sztuk a HTC 8,6 mln sztuk aparatów w Q4 2010 roku (rok wcześniej odpowiednio: 1,8 mln i 2,4 mln).

Apple nie udało się natomiast wyprzedzić RIM w ujęciu rocznym, choć było blisko - RIM sprzedało w 2010 roku 48,8 mln sztuk smartfonów, a Apple - 47,5 mln. Lider Nokia sprzedała w całym poprzednim roku 100,3 mln sztuk tego typu aparatów.

Zestawienie wyraźnie pokazuje szybki wzrost sprzedaży tańszych smartfonów wyprodukowanych przez HTC czy Samsunga - zapewne większość tego typu aparatów pracuje pod kontrolą systemu Android. Wzrost sprzedaży iPhone'ów Apple był spodziewany, ale z pewnością jest wciąż zbyt mały. Nie wynika to z mniejszego niż oczekiwano popytu na urządzenie, ale braku wersji aparatu w wersji CDMA przeznaczonej na chiński i amerykański rynek, a także problemami Apple z wyprodukowaniem dostatecznej ilość urządzeń.

Łącznie w czwartym kwartale 2010 roku sprzedano 100,9 mln sztuk smartfonów.

Źródło